Newspaper Page Text
K i I ,N 'i •, n •. ~*y i Nr. 29. Redaktor i wydawca: MieroiiiTai DerdowakL OFICYALNIE. My Hieronim I, król polsk z woli narodu, mianujemy: Jego Kkscelencyą, rzeczywis tego tajnego radcę stanu Prof. Dra. Józefa Dąbrowskie go, rektora seminary urn detroickiego, ministrem hum bugu amerykańskiego: Prof. Dra. Barrabbasza z Detroit upowainiamy do nowego wydania życia i Czy nów Sowizdrzała Prof. Dra Basińskiego z Detroit i Dra nauk wyzwolo nych Stanisława Ślisza z Buffalo mianujemy inspekto rami gorzelni i fcalouów Prof. Dr-wi Szczęsnemu Zacha]kiewiczowi z Chicago nadajemy order wieprzowego o gona z pejsami za hymn 0 ochrzconych iydach. Seminaryum detroickiemu dajemy na wieczne czasy przy wilej udzielania tytułów u czonycb, od profesora do minis tra oświaty. Hieronim I. Sejm iv Manistee Nigdy w historyi naszej emigraeyi nie wyczekiwaliśmy skutków Sejmowych z ta«ą ciekawością, jak uchwał te gorocznego sejmu w Manis tee. Nietylko w kolach Zjed noczenia, ale i między związ kowcami i członkami Unii wszyscy się przyszłym sejmem Zjednoczen interesują. Główną go objawu przy czyną iest v iezwa 15 księży do delegat•' W te] bowiem odezwie roponowano po pierwsze łzo ważne finan sowe reformy, po drugie usu" ęcie znanej kliki Zmartwychw itańcóu o i rzą dów Zjedi.- jeżenia. Wiarus może z go y zapewuić, że ehociiiź i p'":igram 15 księży s:ę nie uda, rozdwo)ema w Ziednoczeniu me będzie. Nawet i ponowny w\bór ra taja Manny albo fagasa Gniot ta, albo nawet X. Wincentego, jako prezydenta Zjednocze nia, solidarności w Zjeduocze niu nie rozbije. Same uaz wiska podpisanych księży za to ręczą. Klika jednakowoż pracuje nad tem, aby sura rutyna bez zmiany zestala, i to pra cuje w sposób praktyczny, nakręcając delegatów na swoją stronę, gdzie tylko można. X. Wincenty agituje w Wi nonie, Detroit, Biy Cuv, i innych miejscowościach. ^lle 1 w towarzystwach kliki się budzą. Najlepszy dowód ostatni numer ny, Wiąry i Ojczyz w którym towarzystwo Na]. Serca Jezusowego z pa rafii X. Jana Radzteiew.skiegO prawie słowo w -Iowo pro jekt i-") księży potwierdziło. Podobne objawy samodzielne go występowania towarzystwa, które nawet sławne trzy punkta przyjęło. ]est co naj mniej cudownem. Nie może*ay dzisiaj źaduą miarą przepowiedzieć, co w Manistee uchwalą, ale przewi dujemy wili os k i, o które uaj zaciętsza toczyć się będzie walka: 1) Funóusz rezerwowy, 2) Zrównanie pośmiertnego w w t'" mm Według zdania ludzie 3) Sprawa orgauu, im się wiedzie. 4) Sprawa radzców duchów- Sejm powinien i na to zwa nych i świeckich, -żyć, że w Wińonie. Detroit, 5) Ograniczenie urzędowania w administracyi Zjednoczenia, 6) Wystarczająca aprobata Biskupa, 7) Zmiana administracyi. Są to kwestye, które przez ogień największy będą mu siały przechodzić. w idzimy ta&ie z różnych artykułów w gazetach i ko respondenuy], że ani klika Zmartwychwstańców, ani opozycya gruszek w popiele nie zasypiają. Z samego Chicago większość, ale bynaimmej nie wszyscy, będą przeciwko wszystkim wnioskom księży z góry u przedzeni. Dobaty chyba ich przekonają o reformach propo nowanych O ile znamy towarzystwa z Wid., jesteśmy przekonani, ze ich delegaci będą prawie bez wyjątku za reformami 15 księży. Taksamo liczne towarzystwa z Michigan i Pennsylvania z wyjątkiem może Detroit i Bay City. Zdaje nam się, że z góry u* przedzonych przeciwko refor mom keiężv będzie daleko mniej, aniżeli połowa. Ale i za wnioskami Księ ży będzie mnie], jak połowa. Glos rozstrzygający będą mieli delegaci neutralni, którzy dopiero podczas debat sejmo wych na tę lub ową stronę się przerzucą. Na jednę rzecz W\arus zwraca uwagę delegatom za wnioskami 15 księży, t. j.: dopilnować, iłby X. Wincenty, Jan Manna i reszta kliki nie przekraczali, jak to dawniej na Sejmach bywało,czasu prze pisanego dla każdego mówcy. Przegadać bowiem kogo łatwo Każdy potrafi, ale przegadać nie iest przekonać. Ci. którzy byli obecni na owym sławnym obchodzie sto letniej rocznicy przyjęcia konstytucyi trzecie go Maja w hali szkolnej X. Wincentego, widzieii i słyszeli, co to je3t innych przega dać. Wiarusa nawet i najzuciętsi wrogowie kliki chicagoskiej nie będą za tem, aby Chicago zupełnie usunąć od administracyi. Je żeli bowiem IFianfs przeciwko kł ice otwarcie występuje, nie ma najmniejszej intencyi ubliż cywilnym chicagoskim, naleiacym do Zjednoczenia. Ludzie za humbugi i chciwość nie są odpowiedzialni. Biorąc więc rzecz zupełnie bezstron nie, zdaje nam się, że Sejm w Manistee najlepiejby kwe styą zmiany administracyi załatwił wybierając prezyden ta, sekretarza i kasyera z różnych miejscowości. Są prze cie i poza Chicago indzie, którzy tyle ma,ą oleju w gło wie, jak np, rataj Manna. Komunikacya ciągła między sekretarzem i kasyerem by- najmniej tomuhy nie przeszka- dzła. bo nasz .system pocztowy J:.u'v- w Ammce p.*st u..-konaiv. v* Kllkiłliascie łoluiV v N się więcej Z! najgłówniejszyon '"wIikow w różnych nnMaoh i dobrze prezydent: z Chicago (T.Kioł bassa) viceprezydent: z Manistee albo z ..... sekretarz: z Milwaukee albo z ..... kasyer: z Detroit albo z BOŻE ZBAW* POLSKĘ! Winona, Minn., dnia 21 Lipca 1892 roku. Bciy City i innych mie scowo ściuch jest silny prąd dążący do lokalnych Zjednoczeń. Aby więc temu zapobiedz, Sejm powinien z góry zmianę admi nistracyi uchwalić. Lokalne bowiem zjednoczenia są cio 8em śmiertelnym dla obecnego Zjednoczenia i rozbijają siłę PoUków-Katclików w Amery ce. Jedno wielkie Zjednoczenie jest dla ludu naszego najlepsze. Tego się w Ameryce wszyscy trzymają. A więc za co i o co? Najprzód W iai 'as obstawa za księżmi grubo pokrzywdzonymi: ks. ks. Wojtale wicz, Słonimski, Żyła. Im to, a nie żydkowi jakiemuś lam narwa nemu przybłędzie parafia w So. Chicago prawnie się należała. Żyd lud burzył ustawicznie przeciwko ks. Żyle, a klika go popierała. Dziś żyd górą, znęca się nad ludem naszym, a ks. ks. Żyła, Słonimski i Wojtalowicz z głodem walkę prowadzą. Klika podła i si.tihtowie jej świadczą 8ię ś\v. Ewangielią. A ja ci mówię, fary zeuszu, wyrzuć najprzód tram z oci^u własnych, abyś mógł przej rzeć i dostrzedz źdźbło w oku piszących klice prawdę i tylko prawdę. Klika mówi, że to co "Wiarus pisze to oszczerstwo. To taK nie jest. Oszczerstwo byłoby wtenczas, gdyby Wiarus zmyślał co o żydzie, albo mu przypisywał czyn niebywa ły, albo też powiększał jego rze czywistą nieprawość, albo wady żydka wątpliwe za pewne udawai. Wiarus nic z tego co mu zar/.uca klika, nie popełnił. Klika mówi jednak, że to oszczerstwo, a nie wykazuje wczem, albo gdzie. To co Wiarus o żydzie pisał, jest prawdą, a na każde swoje twier dzenie ma (JEntered at the Ibstoffice Winona, Minnesota, as „Second Class" mail matter.) Jakby np. wyglądał pro gram Następujący: Chicago maące jako' je- dn a miejsc wość najwięcej członków, nie miałoby się na co skarżyć, a zamknęłoby się raz zawsze buzię tym, którzy sprawy Zjednoczenia i grzechy kliki chicugostcnj słusznie czy niesłusznie człon kom Zjednoczenia na karb kłą dą. ZAPISUJCIE SOIjIK WI ARUSA! Prawda klikę w oczy kole. Szanowny Redaktorze! Nie byłbym sprawy tej o o wym żydzie wcale więcej poruszał, jako już przez zdolniejszych od-' j)owiedino obrobionej, ale widząc, do jakiej bezczelności pismaki od Dziennika Chiiagoskiegu się posunęli, kiedy w Nr.' IGI z po niedziałku, 11 lipca b. r. twierdza, że ,,to żakowskie złoszczenie się me wiedzieć za co i o co." „na gromadzenie obelg i oszczerstw." nieźliczonycb świadków. Najprzód, że żyd nie odbył nauk teologicznych, jak się należy, bo ciągle ze seminaryum uciekał i głupiał, to jest fakt, o którym wszyscy. dobrze wiedzą. Ze ma „babes"', to ią ks. Zalewski z Town i ot' Lake* zna dobrze i dzi* jest ży- 1 1 1 1 wul.'iMliV balioro czy swoje i i, ,, »,r c/.y adoptowane, z teico żvd fiani się chwalił przed ksiez- I iu^ kt'Tzy luogn poświadczyć znac.'.^'' |i:-..3'l całym światem, gdy tego i to iest WSZy.-tku. i'ni iLli-ki !potrzeba. Że ks. Żyłę 1 większe 8towai'At'«'.ei^ ma,., wszulkimi sposoliami starał sic ,: u z w o z U lian nu on czas do ks. Żyły nnle- żąoych do Siebie częstokroć wzv- polnych |_nieoiców, ajryszów, wał listownie, przez telefon i przez telegraf, że tenże lud buntował przeciwko ks. Żyle i nrzeciwko rozporządzeniom biskupa, na to wszystko są świadkowie żyjący: ks. Nawrocki, ks. Pyplacz, ^s. Kobyliński, obywatele Szostako. wski, Wąsowicz, Dudek, Przyby liński, Rettmański, Kosiński, Ła zarski, Leneit i tylu innych. Że Mszę św. ,,śpiewkami'' nazywa to na to świadkami wszyscy księża chicagoscy, oprócz kliki, bo tej świadectwo nic nie znaczy dla dobrze wszystkim wiadomych przyczyn. Że za „śpiewkami" go nił po parafiach, ba nawet i do Otis pojechał, na to świadkami ks. ks. Baszkiewicz, ^awrccki, Król, Lange, Pyplacz, Kobyliński i inni. chyrry na dolara, to świadkiem ks. Józef Barzyński, ks. Moszyński, ks. Lange, ks. Pypłacz i Nawrocki. Ze na rajskie przed stawienia uczęszczał, o tem wiedzą z dobrego źródła ks. Józef Barzyński, ks. Pypłacz ks. Nawroclri i inni. Że księży w naj okropniejszy sposób obgadywał, a mianowicie ks.Machnikowskiego, ks. Wincentego i Józefa Barzyń skich, ks. Zaleskiego, K3. Nawroc kiego i tylu innych to najlepiej wiedzą ci sami kapłani, których on serca ranił. Powiadacie wy obłudnicy, że Wiarus to rewolwerowe pism©, bo Wiarus prawdę głosi, że prawdy nie obwija w bawełnę, że nie ma wzglęuu na osoby, ale co czarne czarnem tazywa, nie tak jak wy podłe fagasy, zaprzedane złemu duchowi od dawna. Powiadacie, że się wściekł, a Ło dla tego, że W. światu niegodziwość i niesumien ne postępowanie obrzydłej kliki 0gł0BH. Gdyby W. nieprawdę by napisać, to te osoby, na których świadectwo Wiarus się od worał, byłyby głos swój podniosły, Ale nie świadkowie na Wiarusa sarka ją, ale klika-Winceuty Barzyńsu i święty Jan z Radziejewa jakby gniazdo szerszeni, kiedy kto do niego kamieniem rzuci, wście ka się i na Wiarusa nastaje. Zresztą iak jeszcze klika pyskować się poważy,to Wiarus per ex[enw?n wszystkie ich „chwalebne" czyny i żydka światu ogłosi, bo luateryi doprawdy mu nie bruk. Tak panowie, postępuicie jako uczciwi ludzie, jako kapłani katolicy, a Wiarus was zaczepiać nigdy nie będzie, wiedząc dobrze o tem, że kto się dotyka śmierdzą cych przedm.otow, sam sie zanie czyszcza, Wy się odwołujecie do su mienia piszących do W iaruxa't Kto wy? Cjście sumienie wasze dawno zatwardzili. Wy co daleko większe rzeczy na swojem sumieniu macie, a ich ciężaru nie czujecie. Ten biedny lud nieszczęśliwy, który wy tak uciskacie, ta święta Trójca, te olbrzymie nieprzeliczone długi parafii św. *S'Li nisława i św. Wojciecha. Te wszystkie bezpra wia wasze, to zupełnie co innego jak ogłaszanie spraw śmierdzącego żydka, proboszcza na Warszawie w South Chicago, które i tak dobrze są tutaj wszystkim znane. Wy powiadacie, że to się nie godzi publiczce wykroczenia pu blicznie strofować, a Wianu wam mówi: Obłudnicy z Ezechiela proroka, rozdz. 34: .,S\ .u czło wieczy, prorokuj o pastei'.ich Izra elskich, prorokuj, a rzec-esz pas terzom: To mówi Pan g, iJiada Pasterzom... którzy paśj. samych siebie: iżali trzód nie pastu rzowie? Mlekoście jada a weł naście się przyodziews.. a co tłustego było, zabijaliś 'i a trzody moje] nie paśliście.... I rozproszyły się owce moje parafu ^w. Trój cy) dl-i t"go że nie było pasterza: [tylko Zmartwychwstaniec, którego jednak lad sobie nie życzy,bo mu nie ufa] .stały się na pożarcie wszech zwierzów polnych i roz pierzchnęly się. Błądziły trzody moje po wszystkich górach, i po każdym pagórku wysokim, i po wszem obliczu ziemie rozproszyły b!q trzody moie, a nie był kt"by szukał. Pr/./to pasierzowie słuchaj cie słou.i 1'anskiego.Żywię ia, mó wi Pan iiog.za t, że trzody moje stały się łupiestwem, i owce moje stały na pożarcie wszech zwierzów wf terzowie moi trzody m..jej], ale pasterzowie samych siebie paśli, a trzód moich nie paśli. Przeto pąsterzowie słuchajcie słowa Pań skiego. To mówi Pan Bóg, oto ja sam na pasterze, bedg szukał trzody mojej z rąk ich, i uczynię, że przestaną,aby więcej nie paśli trzody, i aby me paśli więcej pasterzowie samych siebie: a wyzwolę trzodę moję z gęby icb: i nie będzie im dalej strawą." Cały ten rozdział Pisma świę tego, Ezeehiel rozdz. 34, niech podła klika często czyta i rozważa, bo klikę chicagosn.^ snać Proiok Pański aobrze przewidział i w jaskrawych kolorach ią przedsta wił, a może zmienią swoje niecne życie na lepsze. Jm Mali no ics ki. ZAPISUJCIE SOBIE Itistoryi polskiej wcple nie uczono i. t. d. Uczniowie są często pół roku bez książek, bo «ami unistą po nie uo Krakowa pisać. Słowem cały ten zakład jest wprost szkołą fagasów. Są to kpiny z zdrowego ludzkiego rozumu, które Z()o da 'L Barrabbaszem przedsta wia jako światło wieku dzie więtnastego. ZAPISUJCIE SOBIE WIARUSA^ Dziennik Chicagoski. Akcye Dziennika (Jhicaqos k'iet)0 spadają coraz niżej. Nasamprzód konkurency. Telegraf a ludu A.OJRŁS A-RU^A: Wiarus,59 E. 2nd Str. Wincn^j Minn. [rstltr ,r WIARUSA* Smaryiim detroickie. ?jgoda, nadworny organ Seminaryum detroickiego, ogłasza niby sprawozdanie z wielKich egzaminów, po.stę pui nauk seminaryum detroic kiego. Nawet w filozofii się przyśłi doktorzy wszech nauk wyzwolonych popisali. Biskup Foley sam tej wielkiej uczen ności nie zrozumiał, chyląc podczas egzaminów głowę pokornie. Nie masz nad amerykański humbug, a jednym z najwięk szych jest wlaśuie detroickie seminaryum. Aby nas uie posądzono o kłamstwo lub oszczerstwo, damy dowody. Widzieliśmy zaś »viad"'.zetiia kilku uczniów z eeminaryum. W drugiej klasie religii wcale nie uczono. W z e i o klasie religii wcale nie uczono. W czwartej klasie zamiast książki do czytania używano lakiś podręcznik botaniki. W spisie ,,profeso rów" opuszczono najważniej szą figurę p. Bolesława Straud'a. Człowiek ten, ponie waż filozofii ukończyć nie mógł, został wieluim ..profesorem''. 0 wielu urywa abo nentów, mianowicie dla tego, że były menażer Jhteniuka p. Groszkiowicz jc-si sekreta rzem spółki luteyrafa, używa jąc całego .swojego dośw ad fizenia w urzędzie Zmartwych wstańców na ich niekorzyść. Między akcyomrynszami także ivre. Zwołany na 2go Sierpnia zjazd akcyoharyu szów będzie z pewnością ciekawym, Z ma rtwycliwsta ńcy bowiem założyli Ihiiennik bez aprobat v akcyonary uszów. Mają, prnwda, z X. Janem Rodziejewskim większość akcyi, ale chociażby i tylko jedna aKcya była w innym V 'N V pflj'Jji Rok 7. I powrnno wszystko by« zakładane w sposób legalny. Co jednakowoż najgorsze sarn Dziennik, mianowicie w ostatnim czasie, wprost' nędznie się przedstawia. Na' domiar swojej słabości poświę ca obecnie sążniste artykuły wielkości X. Wincentego Ba rzyńskiego. Już sam przedmiut razi, bo X. Wincenty jest główną sprężyną Dziennika. Samego siebie chwalić w własnej ga zecie jest dzieemnem. Zresztą cała wielkość X. Wincentego polega na tem, że mu się udało dla Zmartwychwstańców trzymać 50,000 (pięćdziesiąt tysięcvj dusz przy jednym kościele, w długach tonącym. MSZ PREZENT. Ci3 którzy nam od tąd prześlą przynaj mniej 2 dolary za WIARUSA, dostaną w prezencie cztery książeczki, jakie im sobie wybrać wolno z pomiędzy niżej po danych 13 książeczek przez WIARUSA wydanych: i I) Konstytucya 3 Maja. zvd wieczny tułacz. 3) Testament Piotra Wielkiego. 4) O .Janie Twardowskim, wiel» kim czarowniku. 5) i'okraka czyli kiedy łgart to iuż dobrze. 0 Żywot K»ściuszku 7] Proroctwa o Polsce. 8] Róża Leśna. 9]0Adam i Ewa, krotochwila ludowa w jednym akcie. 10] Wałek na jarmarku, nocieszne onowiadanie wierszem. II] Swięei Męczennicy Polsce 1:!| Pół media bajek. 13] Męczeństwo św.duewicy Krystyny. Kto nie wyszcze nam w liście tytułów książeczek,, jakie mu przesłać mamy za zapłacenie abonamentu WIA RUSA, temu pośle my cztery książki po wyżej najprzód wy mienione, a mianowi cie: gólni 1) Konstytucya 3 Maja. 2 Żyd wieczny tułacz. 3j Testament Piotra Wiel kiego. 4] O Janie Twardowskim wielkim czarowniku. Zaznaczamy, że prezent nasz w ksią żeczkach wart 50 centów, gdyż cztery takie książeczki za 50 centów sprzedaje my. ćapisujoie sobib wiarusa 1 i