Newspaper Page Text
ZGODA Organ Zw. Nar. Pol. w St. Zj. P. A. 102 • 104 W. Dmaioa St.. Chicago. 111. Zarząd Związku Nar. Pol.: CSBZOB: - Dr. Łmi Sadowski. 7TTT PaoB ccc. Ptttaburgh. Pa. WICZ-CBPZOBZY • — Albert Xowak. UllRroad Uuffalc.. X T J. N. rnh>«r«kl. MC W 1 altan »t., O rand Hapids. MicL KiitbUIUi Kucera. «1T Mltchall «t., Mllwaukr*. *lł i. Walaaml. TM ttt Aabln av.. Detroit. Kich. PUZZS: — T. H. Jabłoński. 10S-1M W. Ulrlaloo w Chicag*, IU. Żółkowski Manbla* IaofinU SBEKSTARZ JBBBRALNY: T. M. H-UAskl, 104. W. Dirtato* et., Chicago, 111. KABJBR: M. Majewski, 103- 104 W. Dlrlalon h. Chicago,. Ili. ŁBBABZ lUOIUlT: — Dr. W. A Kufla wskl. 101 HM W. id Tlało □ st., Chicago. 111. SURETAKZ WTDZIAł.U SPRAWIEDLIWOŚCI — A. Nowak. UlO UroadwaT. Buffalo. X. Y. KSDAKTOIt: Stefan Jjar^zczmoslci. Bltrrad atP.O. at Chi. ago, Illinois as saccnd-clas* UNION PCINTCT5 - ■ || — BBKSi': Towarzystwa nleulsóct*. — Anna księżna Maaowiecka.— O kokieterii. Xowo|.rkr}ą<*l nloakowle do Z X. P. — Wło.aki.— Za sw lai* — Bfdanlej. — Oko ITnroka — liwp'ijri als dotuuł.i gospodarskie. — Polka. Kącik huuio ryety.aojr. — Podatkować u,. - Poszukiwania. — Ogtoaarnla. Biuro Zarządu Central nego Zw. Nar. Pol. CiiiCAtio, 29 września 1900 r. Następujący członkowie przyjęci zostali do Z. N. 1'.: No. lat ubez. gr. 41991 Torkowski Jan 28 000 9 92 Rynkowski Tom. 30 lnu) 9 93 Godlewski Kdm. 24 Oi.ąj 30 94 Godlewska Wa n da 19 300 30 95 Wiśniewski Sta nisław 25 000 30 90 Wiśnibwska Jó zefa 24 300 30 97 Kozak » Nowacki Józef 31 000 44 98 Kozak - Nowacka Antonina 27 200 44 99 Goftsk i Kazi mierz 31 900 54 42000 Błeński Michał F. 38 9< »0 54 1 Błefiska Jadwiga 18 tiOO 34 2 1'ashkowska Sa lomea 31 300 56 3 Michalska Barba ra 34 3o0 60 4 Solu Cer Władyał 22 900 76 5 Tomczak Michał 28 90J 78 6 Tomczak Fran ciszka 23 300 78 7 GłówczewskiJan 23 300 78 8 Kilarski Franc. 33 600 78 9 Kilarska Anna 24 300 78 42010 Strzelecki Marcin 25 (500 78 11 Kolski Józef 27 600 83 12 Kolska Francisz ka 25 300 83 13 Ciełaszek Waw rzyniec 30 900 112 14 Cielaszek Mary anna 30 800 112 15 Deuk Aleksander 37 600 123 16 Drak Anna 35 600 123 17 Lejkoweki Józef 34 600 140 18 Lejko weka Marta 34 300 140 19 Furmsfiska Bole sława 38 300 140 4202O Zaoh Kazimierz 22 9<M) 143 21 Zioh Teofila 22 800 143 22 Kuzimkowski Fiotr 37 900 157 23 Kuzitukowska Jó zefa 36 300 157 24 Seleska Marya 47 300 160 25 Szukwitis Jan 37 900 187 26 Szukwitis Barba ra 26 300 187 27 WasilewskaAnna 40 300 187 28 Trojanowski Hen ryk 33 900 188 t9 TrojanowskaTek In 48 300 188 42080 Waftniewaki Sta nisław 40 81 Andruszkiewicz Władysław 34 82 Heae Ludwik 20 88 Hess Franciszka 32 34 Buczkowska Ce lestyna 87 85 Wie* Jan 40 38 NiewiadomskiJan4S 87 Wieczorek Woj ciech 41 88 Streioh Jan S. 24 89 Madoch Adam 27 42040 Lisicki Władysł. 29 41 Lisioka Katarzy na 20 42 Maozuga Woje. 80 48 Maczuga Fran ciszka 28 44 Luoyk Teofil 25 45 Górska Teofila 34 46 Chylińska Hele na . 28 47 .^Witkowska Lud wika 87 48 Bielis Józef 20 I > 49 Bielis Rozalia 21 42050 Knoppa Jan 37 51 Zduniak Józefa 47 52 1'ołtoski Józef 86 53 Połtoska Maryan na 35 64 Dyniewicz Ed win M, 28 66 Panek Józef 42 66 Panek Katarzyna 30 67 Karpiński Ign. 87 58 Karpińska Stani* sława 210 80 Kot z Franciszek 4 I 42060 Poch morski Al«x ander 35 61 Pochmorska Ka ts-zira .23 600 205 900 208 9U0 229 3U0 229 300 244 300 248 300 250 900 250 300 267 MO 257 600 258 300 258 600 258 600 258 WCO 266 600 281 600 288 300 300 600 301 800 301 300 307 300 345 600 847 800 347 900 348 flCO 356 800 356 000 858 800 858 8O0 894 600 402 200 40? 62 Si tera ua Mateuaz25 68 Zółkiewioz Jakób25 64 /.ółkiewiei Julia 21 65 Nurkiewicz An toni 28 66 Kowalewski Jan 22 67 Kłocko J 6«ef * 20 68 Jaworski Michał 38 69 Jaworska Micha lina 38 42070 Kruszewski Lud wik 36 71 Kruszewska An na 29 72 Lewa Edward 37 73 Lewa Julianna 37 74 Dominiotak Ign. 31 75 Dominiczak A gnieszka 2$ 76 Kozłowski Teofil 20 77 Karwowski Ależ ander 26 78 Karwowska Kwa 27 79 Ciomcia Józef 23 42080 Ciomcia Anna 23 81 Materniak Jakób 25 82 Iłuzowicz Józef 34 83 Kuoharzyk Anto. ni 37 84 Kuoharzyk Zofia 38 85 Grzebinoga Jó zef 29 86 Grzebinoga Ma rya 19 87 Karczmarczyk Jó zef 27 88 Bujnowski Jan 33 89 Szajek Jan 48 42090 Cieśla Anloni 44 91 Paja Stanisław 32 92 Paja Anna 22 93 Staohowski Piotr 30 94 Stachowska Ma rya 30 95 Krauze Barbara 19 96 Lataj czak Jan 41 97 Ratajczak Kata. rzyna 30 98 Bujarski Jan 37 99 Szymański Frano. 33 42100 Gąsiorowski Fran ciezek L. 21 1 Misko Wawrzyn 30 2 Miśko Agnieszka 30 3 Gronukowski Wojciech 30 4 Ogrodoweki Piotr 28 5 Studziński Jan 27 6 Karpanty Józef 29 7 WilcieAski Frań. ciszek 24 8 Baranowski Piotr 42 9 Lusiek a Józefa 22 300 426 600 427 300 427 800 431 900 435 900 435 600 435 800 435 600 435 300 435 600 435 300 435 600 435 300 485 000 436 600 436 600 486 900 443 300 443 900 445 600 445 9C0 462 800 462 600 469 300 469 800 479 600 486 300 495 300 499 600 514 300 514 600 517 300 517 300 519 300 520 800 620 300 520 600 520 300 520 600 520 800 520 300 520 300 520 300 520 300 520 300 520 , 900 521 300 521 ! 42110 l.ange Jan Anto ni 21 239 11 Gruenberg Zyg munt " 49 333 12('ekowsky Wa lenty J. 32 411 18 Orcbolski Fr. 21 418 14 Kroplewski Fran ciszek 44 474 15 Kokosz Staniał. 24 479 ' IG Norilos Leon 28 493 17 Więckowski Jtf*. 27 504 i 18 Perkowski Eu stachiusz 37 520 ; 19 lliałosucki Kil w. 22 520 42120 Wedaraki Aleks ander 23 520 21 ])embek Józef 31 520 22 Krzeuiiefiski An toni 28 520 23 Przyinusifiski Ma teusz 28 520 24 Nawrocki Stani. sław 28 520 25 Gąsiorowski Woj ciech 18 520 26 Kcsifiski Jan 42 520 27 Trychel Piotr 40 520 2h Michalak Lud wik 22 520 29 NiedbalskiJakób 34 520 42130 SiadkowskiJózef 33 520 31 Kybicki Piotr 42 520 32 Mikołajczyk Ma ciej 27 520 33 Kaszubiak Józef 82 520 34 Nawrocki Józef 37 520 35 BiernackiAntoni 28 520 30 Żarno weki Ma teusz 31 520 37 Zakrzewski Fr. 85 520 3S Brzeski Franci szek 21 520 39 Zaleski Franci szek 29 520 I 42140 Kubicki Józef 32 520 41 Zakrzewski Mar oin 48 520 42 Kubiak Antoni 28 520 48 Maciejewski Jan 30 520 44 Krzemiński An toni 29 520 45 Zarecki i.eon 28 520 46 Baszkiewicz Jan 27 600 524 47 Baszkiewicz Fran ciszka 22 300 524 48 Kwiatkowski Szczepan 29 600 524 49 Kwiatkowska He lena 16 800 524 42150 Krzy tartaki Kran ciazek 26 600 524 51 Krzjzartska Ju lianna 23 300 524 52 Markowski Józ. 27 600 624 58 Markowska Hele na 17 800 524 54 Krzy tartaki Józef 30 600 524 65 Skonieczka Mi chał 82 300 524 60 Pokorski Piotr 30 <100 524 57 Baszkiewicz Wł. 21 600 621 68 Mont Kazimierz 21 600 524 59 Hzemnieski Jan 26 624 42160 Nartonowicz Jan 2S 900 525 61 Banaszewski Fe liks 26 900 525 62 Szulewski Jan 22 800 525 63 Itwojakoweki A. 'lam 21 800 625 64 Borkowski Józef 22 900 625 65 Szałapski Jan 22 800 525 66 Borkowski Wła dysław 28 900 625 67 Kędzior Jan 22 800 525 68 Bogel Michał 28 800 625 OWCywynska Anna 20 625 42170 Beioras Cecylia 10 525 /I Zielińska Marta 20 525 72 Wargin Joanaa 25 600 8S 73 Kreczmer Piotr 42 800 83 74 Kreczmar Micha lina 42 800 83 75 Koperaik Stani- . sław 27 800 88 76 Borosaawica Pa weł • 29 600 145 77 Smerecki Józef 28 600 145 78 Spitulaki Kranoi »ek 32 600 195 79 Spitulska Anto nina 27 300 195 Na mooy nadesłanych deklaraoyj i świadectw lekarskich, następujące towarzystwa zostały przyjęte do Z. N. P.; Grapa 524, Tow. „Gwiazda Mło dzieży Polskiej", w Nanticoke, Pa., sekr. M. J. Nowaczek, box 11, Rlione. Pa. Grupa 525, Tow. „Wolność Pol ski", p. o. św. Kazimierza Królewi cza w llolyoke, Mass., sekr. K. Ba naszewski, 125 Mapie st., llolyoke. Mass. Grupa 520, Tow. Polek „Ognisko Domowe" w Pittslmrg. Pa., sekre tarka J. W. Domacłiowska, 3040 Penn ave., Pittsbarg, Pa. Z rozporządzenia Zarządu Cen tralnego T. M. Helinski, Sekr. Jen. Db. W. A. Kifłiwski, N. L. Włoszki. Włochy nie znają, rzec molna, rucha kobiecego, który szerzy się tak skutecznie w Niemczeoh. Anglji i ł rancji. Przed laty, signora Paola Schiff utworzyła na półwyspie Ape nińskim włoską ligą kobiecą, obecnie zaś dr. Maria Montessori stara sią o rozdmuchanie ambicyj feministycz nych w duszaoh swych współobywa telek. Wszystko capróżno! Nawo ływania do ruchu kobiecego są we Włoszech głosem wołającego na puszczy. Dlaozego? — Dlatego, że 1) włosz ka nie chce należeć do „rodzaju czwartego”; <J) włoszka chce wyjść zamąż, i to konieoznie; 3) włoszka ma widoki wyjść zamąż, bo we Wło szech rodzaj ' mązki przewyższa li czebnie rodzaj żeński: 4 > włoch chce się żenić i bardzo rzadko oddaje sią kultowi starokawalerstwa. Przytem, młode włoszki są piękne; młode, nie stare, bo stare bywają ohydne. Przysłowie włoskie mówi: „Która urodziła się piękną — uro dziła się zamężną". Najpiękniejsze niewiasty rodzą się podobno w oko licach Pawji, starożytnej stolicy lom bardzkiej, gdzie jasne włosy kobiet eą może pozostałością po praojcach germańskiego pochodzenia. Ktoby zaś szukał danych o szczegółach piękności włoskiej, niech wie, że naj czystszy profil mają kobiety z okolic Sienny, najpiękniejszy biust — We necji, najbardziej ogniste oczy — Florencji, najcudowniejsze brwi — h errary, najdelikatniejszą płeć — Bolonji, najkształtniejsze ręce — Werony, najpiękniejsze zęby — Ne apolu, najdumniejszą poetawę — Rzymu, największym wdziękiem od znaczają się kobiety medjolańskie. Ale najpiękniejsza je3t włoszka, gdy natura obdarzy ją blond wło sami. „Najpiękniejsza na świecie ma czarne oczy i blond włosy!” — śpie wa poeta, bo włosy jasnozłooiste na dają mieszkance 1 talji dziwny jakiś urok, wdzięk, a zarazem powagę. Wszystkie słynne piękności świata grecko-włoskiego były i są blondyn kami, od Afrodyty, Wenery i Heleny trojańskiej, aż do „najpiękniejszej na tronie ’ — królowej wdowy Mał gorzaty. Za osasów Cezarów, ko biety rzymskie, którym natura od mówiła naturalnej ozdoby głowy, po życzały jasno-złooistyoh włosów od niewolnio germańskich. Za czasów najwyższego rozkwitu Wenecji, far bowały sobie wenecjanki włosy na tycjanową barwę jasną, tak, że na malowidłach mistrzów weneckich znajdziecie prawie zawsze blondynki. I dlatego właśnie mieszkanki okolio Pawji uważane są we Włoszech za najpiękniejsze, bo tam jasne sploty włosów otaczają przeważnie główki o cerze, ozłoconej zlekka gorącymi promieniami południowego słońca. Ale to, oo natura dała, psuje za zwyczaj włoszka niesmacznem ubra niem. „Choeoit się ozdobić, a nzpeoioit *'$ — woła do włoszek znany wier szyk, a szpecą się włoszki przewaftaie tem, *e za dużo ohcą naraz włotyć na siebie, Brak im poczucia prosto ty* *.*tylu ’ w obrania, a przytem barwy krzyczące i przeładowanie sukni dodatkami, koronkami, wstaw kami i t. p. ozyni je wprost niezaoA nemi dla oota cudzoziemca, obdarzo nego jakiem tokiem pojąoiu o guście. Skłonność do zbytku w stroju odzie dziczyły włoszki jeszcze z ozasów.gdy Kzym był ąnjbogatnzem państwem na kuli ziemskiej. Skłonność to dała w wieku XV powód do pierwszego i ostatniego podobno we Włoszech „ruchu kobieoego”. Legat papieski w BoJocji, kardynał Vaasarione, wy. dał roskas, aby wszystkie stroje i kosztowności niewisst bolońskiob przedstawione było osobnej komisji, przezeń wyznaczonej .do oszaoows* nia, czy klejnoty odpowiadają stano wi zamożności ich właśoioielek. Je żeli tak — miały być stemplowane, °° dałoby właścicielce możność iob używania; jeżeli nie — komisja od. mawiała stempla i niewiasta stroju nosić nie mogła. Ale piękne bolonki powstały „jako jeden mąż” prze* oiwko drakońskim rozporządzeniom legata rzymskiego. l‘od wodzą hrabiny Niccolasa Sa nuti posłały gwałtowny protest do Hzymu, tak gwałtowny, iż legat cofnąć musiał rozporządzenie. A da my bolońakie dały wówczas folgę zbytkom tak jaskrawym, że jedna po drugiej rujnowały męża. Iluż bo loAczyków złorzeczyło wówczas nie powodzeniu zabiegów legata! W miłości włoszka nie jest stałą— kocha tylko trzy lata. Za to, gdy przestania kochać, strzeż się strzeż! „Kobieta — nieszczęście”, mówi przysłowie. Biedni ci włosi, choć mają cudne mieszkanki Pawji ze złocistymi tycja aowakimi włosami. Ze świata. Pod tytułem „Goethe i Mic kiewicz’’, zamieszcza dodatek lite racki do „Muench. Allgemztg." stu* djum A. Kttlingera, w którum autor źródłowo opisuje serdeozoe przyję cie, jakiego doznał król naszych poetów od króla poetów niemieo kioh Goethego w Weimarze i w któ reui następnie przeprowadza parale lę między „Faustem” i „Hermanem i Dorotą Goethego, a „Dziadami” i „Panem Tadeuszem” Mickiewicza. Z pobytu w Weimarze stwierdza autor, źe Mickiewicz nie bardzo się zaohwycił wystawieniem „Fausta” na scenie tamtejszej i że w rozmo wach, jakie się toczyły między poe tami, Goethe więcej był kosmopoli tą, a Mickiewicz gorącym patrjotą polskim. Goethe tak polubił Mic kiewicza, że kazał sobie zrobić jego portret, zatrzymał go w Wejmarze aż do dnia 80-ej rocznicy urodzin swoich, poczem pożegnał się z nim bardzo serdecznie. Gdy opuścił je go progi, rzekł do bawiącego w Wejmarze rzeźbiarza, Dawida d*An gers o Mickiewiozu: „C'est un bom me de genie *. Przytoczone w stu djum p. Kttlingera ustępy z ,dzia dów" i „Pana Tadeusza", podane są według świetnego tłómaczenia Zyg fryda I.ipinera. Choroba Tołstoja. Dzienniki moskiewskie donoszą, że hr. Lew Tołstoj był w ostatnich dniach cjąż ko chory. Obecnie stan zdrowia wielkiego pisarła ma być cokolwiek lepszy, choć budzi on jeszcze po* ważne obawy. Dla pozbawionych pracy. Pa ryska rada miejska urządziła w La Cbalmelle, koło Paryża, dla pozba wionyob praoy kolonję gminną, któ ra — jak dotąd — bardzo dobre od daje usługi. Kolonja ta obejmuje obszar 260 hektarów, a produkcja rolna na gruntach jej dała w r. 1731) — 62,210 fr. dochodu, podczas gdy utrzymanie całej osady i administra cja kosztowały tylko 84,OOO fr. O gółem przyjęto do kolonji w ubieg łym roku 83 ludzi pozbawionych pracy, z tyoh 55, po krótkim poby cie tamże, znalazło trwałe zajęcie na roli. Pobyt w kolonji ma trwać z reguły najdłużej cztery miesiące, jednak przeważnie udaje się koloni stom w krótszym czasie uzyskać sta łe posady i pracą. W ostatniem sprawozdaniu zarząd tej instytucji zaznaozacza, że wielu kolonistów, mimo, iż wcale przedtem nie praco wali w polu, bardzo rychło obznaj mia sią z tym zawodem i chwali go sobie więcej niż rzemiosło, z którego wyszli. Kolonja paryska posiada bogatą bibljotskę. Koszta utrzy mania kolonisty, wynoszą jednego franka dziennie. Biały car. Tytuł rosyjskiego cara „Biały” jest bardzo stary. Ma on pochodzić od wsobodnich naro dów, które Rosję nazywały „białą”, a osra jej „białym carem’’, dlatego, że w XIV i XV wieku w wieikietn księstwie rosyjskiem białe szaty by* ły „w wielkiem poszanowania'’. Jeszcze później biały kolor był bar* d*o używanym w Hoaji, Cesarskie bramoty do mozołmaAskiob władz. o<Sw pieczętowano białemi pieczęcia mi. Karamzin dowodzi, te wielki książę Iwan III pierwszy nazwał swoje paAstwo „Białą Kos ją” t. j. wielką, ozy też starą, wsdłag zna* ożenią tego słowa w jązykaoh wsohodnioh. Dzisiaj nazwa „Białej Rosji” otrzymała się tylko dla ezątf °i jsj zachodniej, mianowicie dla dwóoh tylko gubernij: mobylewskiej i witebskiej, należy zauważyć jesz cze i ten fakt, te według wiarogod nych świadectw, nawet chińczycy (w początkaob XIII wieku) nazywali w. księcia „Białym**, z czego najle piej widać, jak dawnyoh czasów się ga ten tytuł. Rozdarty przez niedźwiedzia. Okropna scena rozegrała się z. m. na gościńcu między Waghaeusel i Oberhausen w Badenie. Wieczorem zdążał tamtędy niedźwiednik, aby się dostać na nooleg do miasteczka. Ale niedźwiedź okazywał się zły przez całą drogę i nie chciał słuchać swego pana. Niedźwiednik począł zwierzę bić, przez co je jeszcze wię cej znarowił. Zerwał nareszcie łań cuch,wpadł na swego pana i począł go szarpać okropnie. Zerwał mu skó rę z głowy, rozszarpał twarz, wydarł mu lewe oko i łopatkę. Dzieoi ba wiące się w pobliżu pospieszyły do wsi, wołając o pomoc dla nieszo/ęlli wego; przypadkowo byli tam strzel oy, ale ci strzelcy, strzelaniem śru tem, jeszcze bardziej niedźwie dzia podrażnili. Dopiero trzem żan darmom udało się zwierzę trupem położyć. Nieszczęśliwy niedźwied nik, przewieziony do szpitala w Hei delbergu skonał w dwu godzinach. Wydatki sułtana. Z okazyi jubileuszu sułtana, Abdul Hamida, jeden z finansistów stambulskich obliczył, iż ze wszystkich monar chów europejskich, sułtan turecki najwięoej wydaje na utrzymanie swego dworu. I.ista cywilna sułta na, wynosząca 120 miljonów fran ków rocznie, nie wystarcza na roz ległe potrzeby, tak, że następca Ma hometa wydaje najmniej l&O miljo nów franków rocznie. Między in nemi sułtan rozdaje za 40 miljonów franków rocznie podarunków mo narchom zagranicznym i dygnita rzom ze swego otoczenia. Około 2ó miljonów franków kosztuje żywność mieszkańców Yildizkiosku, Około 28 miljonów wynoszą pensje otoczenia, około 38 miljonów — harem i utrzy manie pałaców, około 2 miljony — ssatnia sułtańska i liberja służby. Ze 160 miljonów franków, wydawa nych corocznie, tylko 17 miljonów franków ulatnia się... bez śladu i to nie w kieszeniach wielkich i małych enuchów, zajmujących się dostawa mi na potrzeby dworu sułtańskiego. Zaburzenia w Kośni. W kil* ku miejscowościach Kośni przyszło z okazji jubileuszu sułtańskiego do poważnych zaburzeń. Rzecz miała się następująco: Władze austrjae kie dały pozwolenie ludności moha metańskiej, aby z okazji jubileuszu sułtańskiego udekorowała i ilumino wała swe domy, oraz pozwoliły tak ie na wysłanie specjalnych deputa cyj do sułtana z powodu jubileuszu. Dzień jednak przed jubileuszem zo stało to pozwolenie cofnięte. Ma hometanie mimo to udekorowali swe domy, dobrze wiedząo o cofnięciu pozwolenia. Z tego powodu żan darmi wkroczyli do domów i świą tyń mabometańskioh, poniszczyli de koracje i powyrzucali je na ulice. To dało w kilku miejscowościach, a szczególnie w M< masterze, powód do zaburzeń. Kilka osób, między temi żandarm, zostało ranionych. Za rekwirowano 4 bataljony wojska ce lem przywrócenia spokoju. Zbrodnia anarchisty. — We Francji jiopełnił znów zbrodnię pe wien anarchista włoski. Bez wszel kiej przyczyny zamordował on w Douvaine księdza, kierownika o ohronki tamtejszej, a więc zakładu dobroozynnego. Przy anarchiście tym znaleziono portrety prezydenta l-oubeta i cesarza austrjackiego. Ostrożność jest dobrą. ktlac uw./. w (tomn Dr LEMKE’CO KROPLE fiw. JANA )#«t hardzi przezorni*. gilyi ona tą nlazawodn.in l*k»r»1w*ni lag dol.gUwoA I lolądka I « n*,U'DOacI )»kl* w Ih(« <!■)• «1e w. znaki, a mianowicie, kolki kam. I razwwlalral*. Kropla t« przyuo./ą prf'1ko .j.ok/aJ | p *vpro«a/1/*)a Ąt, po rządku, a raęatokrw mo; « »ralo»».- tw i*. j, t*u znafaną wracania utyta, ba naby.-ta w* waz rat kitla aptaka< h. STAN. KRENC, 4H Noble ulloa, Ohleag*. tli. polar a m. pobtirznogcl zwt>) SKŁAD OBUWIA <fta mądrzy *o dam l datacl l apraama aa Kotla kbw O hMkawa poparcia Wykonywa taftaa r*paaa«)a po eaaach praywopayek KTO CHCE kopić aoosero - ałoty lab arebrny tt>g* rek Ućcumek, pierścionek lab t p., niech piw* I praeśle 3 cent. marką pocztowa, % wyślemy dwa ilnatrowaoe połakle kato logi l>eiDłatale. — 86 do 60 rontów na kn%dya dolar** aaoaoeaądzirle na pewno, kupując ałote lab arobrno wyroby a plorwasej rąk i. K. 8TACH0W8KI k CO., M* Noble 8tr. Ckie»fO, Ulu. Katalogi wyaykamy tym* aa Many tfałnoeo 4. T Do Toronto i i. powrotem xa $13.40. Z powoda wystawy toroookisj ko* Uj Wibtih bę Izie sprzed*wić bil et* exkarsyjnez Ciicmgo 25 do 28 sierpnia u cenę przejazdu w jedni) •troui] bilet* iwtotoe, dóbr* do wy jazdo i Toronto nie późaiej jeb 10 wneioił. Siyblu jazda As zmiany. Piz* po aiotegóły do F. A. Pal me ra, A. G. P. A., lub przyjdź do miejskiego biura biletów 97 Adams ul., Chioago. Czy sa cuda na świecie. Pytanie to stawiają ludzie, którzy, rzec można, cudownym sposobem ■ostali wyleczeni z rozliuzuyoh cię:ki:h chorób. NIE BIŁY TB CUDA, LECZ TYLKO UMIEJĘTNOŚĆ! Kto cierpi na jakąkolwiek chorobę a cheo się z niej wyleczyć i kto ohce przywrócić eobic nadwerężone zdrowie, siłę i rzczkosć, niechaj uwa tnie przeczyta tych kilka wiorezy. CZY SŁYSZELIŚCIE JUŻ* NIECO 0 PROFES OK ZE COLLINS! Zaprawdę, że tak, ponicw&ż jego sława i głośne imię znane są w ca łym świecie. btudyował on wielo nu. tylko na stawnych europejskich me dycznych uniwersytetach, lecz także i w Ameryce. Długie lata bawił on na doświadczeniach, a doskonalił się w lekarskiej umiejętności szybko, po nieważ przyroda obdarzyła go nać zwyczajną zdolnością, bystrym roza mem a nadto wielkim talentem. Dziś jestprofesor Collins sławnym na całym świecie a nie tylko zwy czajni Indzie udają się do niego o pomoc na wypadek choroby, alo i naj lepsi iekarze uciekają się do niego z prośbą o radę i wyświetlenie, jeżeli me inogą zrozumieć jakiegoś przebiegu nłaboici. Śmiało twierdzić można, że kogo on nie wyleczy, temu już nikt na świecie nie przywróci zdrowia. Proftsor Collins przewodniczy lekarzom w laboratoriom. Tonto zręczny a sławny lekarz ztłożył lekarski instytut pod imieniem „The Profcssor Collins New York Medical Institute”, 140 West 34 ulica w New Yorku, aby tem łatwiej mógł śpieszyć a pomocą cierpiącej ludzkości. * W instytucie tym zostało już tysiące a tysiące wyleczonych a miedzy tymi setki Słowiaków i Polaków. ^ ’ Z powodu braku miejsca podamy tu tylko niektóre krótkie liaty, saeługuj^ce na wzmiankę. Youngatown, O.1 września, 1900. Panie Profesorze Coli:na’ie! Posyłam Pam swoją fotografię, •byś Pan zobaczył, tó‘joż wyzdro wiałem. Przez 5 - lat znosiłem eho robę. Jeden lekarz utrzymywał ż e mam j^dra nie zdrowo, drugi, że mięlcic stwardnia ły, trzeci, że pę cherz mam wr nie porządku i tak d. Wielką sumę pie niędzy wydałem na kompanie lekar skie, a i długi c2is byłem w szpita la. Pan jednak odraza rozpoznałeś moją chorobę, a pańskie leki za dwa miesiące przywróciły nn zdrowie. Z bratnim szacaukicm, WASYL ilKICH. Detroit, Mich.. 13 sierpnia, 1900. Profesor Collins w New Yorku. Wielmożny Panie! Pańska sława szeroką falą płynie po świecie, lecz gdyby królowie i cesarze świata zna li głęboką Pańską wiedzę, zaprawdę nic daliby Panu le czyć biednych lu dzi, lecz zatrzyma liby Pana dla sie bie. Ja miałem to nieszczęście, że spadłem ze scho dów i pokaleczyłem •>£ ciężko. Mia łem wzruszone k°*ct i ciężko się skaleczyłem, a lekarze, którzy mig leczyli nie robili mi nadziei wyle. czema. Pan jednak mię zupełnie uzdrowił. Żałuję tylko, że nic jestem w stanie godnie to Panu odpłacić. Na wieki Panu wdzięczny, JAN PILARSKI. Scraaton, Pa., 5 lipca, 1900, Wielmożny Profesorze CollimTaie* Sama nie wiciu, jak mam wygło sić Panu in$ podziękę, za oswobo dzenie mię od cięż kich boleści. Cier piałam tzalone t**4 le w mięśniach, kłuło mię w boku i krzytfach. Ach! utraezuie cierpia łam- Radziłam eię u wielu lekarzów w kraju, leczyli mig profesorowi* z Pesztu, lecz wszystko bez skutku. Myślałam, ze już nie będę uleczony, alo przyszedłszy za syuemdo Ame. ryki, za porady drugich, udałam się o pomoc do Pana. Lekarstwa, które mi paa dwa razy zasłał, sprawiły tcD cudowny skutek, żem dziś dzię ki Bogu — zdrowa. Z podziękę, i szacunkiem, MARYA KORESZKA. Poeahontaa, W. Va., 6 maja, 1600 Kochany Panie Profesorze! Niechaj Panu Bog zapłaci za p»fi pomoc. Sześć lat byłam chor*. udawałam aię do doktorów, ale bes skutku, bo ei nie mogli rozpoznać choroby. Każdy mówił inaczej. By łam jut na fimierd przygotowany. A la w końcu chcia łam jeszcze ras spróbować, a dziś Boga dziękuję, ze się do Was udałam. Wasze leki usunęły bóle, a dziś jestem tłuata, zdrowa i silna, a ludzie mówi^, to • 10 lat odmłodoiałam. Z pięknym pozdinw leniem. ANNA KOVACIK. WIELKA ZRĘCZNOŚĆ PROFESORA COLLINSA w leczeniu mężów, kobiet i dzieci znajdujących hic w odległości tysięcy mil. W umiejętności lekarskiej znane są pewne symptoma, które opisano, pozwalają całkiem dokładnie poznać jakakolwiek chorobą. Jeżeli chorzy wypełnią następujące pytania i przyszłą je profesorowi Collinsowi, on pozua dokładnie ich chorobę, a szybko ich wyleczy. Nie potrzeba odby* wać podróży do New Yorku — napinacie tylko. m ■ Cay kaszlecie? Wymioto jecie? Chudniecie? Macie upławy? Źle czujecie? Macie neuralgią? Boli wafl w boku? Macie biegunkę? Boli was całe ciało? Bolę waa mzy? Czujecie etę zoutonym? Ciecze waro z oesu? Macie zły apetyt? Cierpicie oa białe upławy? Czujecie się przygnębionym? Piecze wm w gardle? Macie słaby wzrok? Lękacie się rychło? Rozczulacie się prędko? Mecie twardy stolec? Macie krótki oddech? Boli was po jedzeni o? Macie zawrót głowy? Swędzi was akóra? Macio obłoiony język? Trzęsę się wam ięce? Bije wam mocno serce? Czujecie ucisk na serca? Czy męczy was sen? Czy czujecie oól w kotfciath? Macie boleści w piecach? Czujecie boi po moczenia? Burczy «m w kiszkach? Macie zbyt miękkie ciało? Macie chorobę macicy? Zaziębiacie się szybko? Cocbuie wasz poi? Czujecie goręrę krew? Cierpi e na zakainę chorobę? Obr/j claz się wam jedzenie? tnędowe godziny: od 10 drt 1 popoł. • od i do & wiec*. W niedzielę jedynie od 10 Jo 1 po poł. Lekarstw* bywaif saiyłane przez ekspres do którejkolwiek mieirtfe w ości w Stanach Zjednoczonych. * Motecie pisać w jakimkolwiek jęty ko. Luty adresujcie. Professor Collins New York Uodial InsUtnte, 140 Weat 34th Stratr MEW YORK.