ZE ŚWIATA. BOJKOT JĘZYKA POL SKIEGO W SZKO ŁACH. Ukraińcy rozpoczęli w powic ♦ ie Iwsiaityłisfcim agitacvę i '/.wo lują poitfne zgromadzenia, . na których namawiają włościan, aby dzieciom zakazali nauki języka polskiego w szkole i wogóle od powiadać na pytania polskie. ODZNACZENIA POLAKÓW. Paryska Akademia nauk przy znała nagrodę* PhillipeauK p. Z. C.rttóewskiej, nagT.wlę zaś Fanny Hmtfcn, jak swego cza-su donosili śmy, uczonemu i pisarzowi, p. J. Oc horow iczow i. Szkoła sztuk pięknych przyznała znów p. Blan ce Marce rów nie, I\»lce i Warsza wiance, medal trzeciej klasy za kompozycyę; jest to wyróżnienie bardzo wielkie i już drucie, l^zed półtora n/kiem bowiem p. M. otrzymała 1000 franków na i^r»>dy państwowej za “|łortret matki \ Nakoniec kapitana Mto karskiego, Polaka w służbie fran cuskiej. mianowano kawalerem legii honorowej. O ROZWODACH. W C zytelni katolickiej miał «>«b e z \ t ad woka t dr. M i >ra w iecki o nvz\vodacli. Prelegent wyjaśnił {>• »1 względem prawnym różnice międz\ sepnracyą. nnicważi.ie 'oem małżeństwa i rozwodami i podkreślił to. że według dogma ••t katolickiego rozwody sa nie dopuszczalne. Pomimo tego ist :*:Ł’K " Austryi silna agitacya za wprowadzeniem do ustawodaw cza r«.zwodów dla katolików, a nawet niebezpieczeństwo uehwa enia takiej ustawy, któraby bvła l.ko zachętą do występy wania z . < seiola katolickiego dla zawar cia powtórnych śitibów. W ..ży wionej dyskusyi wzięli udział ■ • 1 hubie, Orłowski, llausner, Sienkiewicz i tycli nadziei, ko bieta bow iem odcinana pracą zawodową, od ogniska nxlzinne go, od obowiązków domowy di, nie może naturalnie odpowie dzieć należycie zadaniom kobiety — wychowawczymi swego poko lenia. Pozatem trzeba uw/.j^l^Hlnić..je szcze jedno, a mianowicie: wyra stająca liczba kulńet, pracują cy*^1 w różnych zawodach wy twarza ogromną koirkivrencyę, i obniża zarobki mężczyzn. Kobie ta zawsze jest pożądanym matę ryałern roboczym ze stanowiska przedsiębiorców, gdyż pracuje zazwyczaj za-1 ezcen. We wszystkich trzech statys tykach, o jakich wyżej ws]xun ii ieliśmy , nic ta*k nic wierzyło, jak wzrost kobiet sa modzielnie pracujących. \ tak: było zawodowo czynnych ko»bot w r. 1882 — 5 i pół mil., w r. *895 — • l»oł mil., w r. 1907— 9 1 l>nl mil., z doliczeniem, oczy wiście, osób v\ służbie domowej. Przyrost kobiet wymusił z roku *882 mi 1895 — 19 proc., z roku iS<>5 na 1907 — 44 proc. W latach tych było zawodowo czynnych w ogóle: w r. 18K2 męż. *.b372-9°5« ko'). 4,259.103:' w r. *895 męż. 15.506,482. k' Jcst zatrudniona zawodowo. W *>y<*lc tworzą kobiety jeię blisko 2 mil. kobiet. Interesująiem jest, że niema w Niemczech prawie ani jednego zawodu męskiego, w któr\mby nie pracowały także kobiety, a więc są tam nawet kowale, ślusa rze, koszykarze, geometrzy i t. d. < ti;i przyczyną przepełnie nia zawałów przez kubiet\ je>t z jednej strony fafkt, że przewyż szają one liczebnie mężczyzn, a powtóre zmniejszająca się liczba małżeństw. Kobiety są więc ska zane na własne siły; stąd pow staje charakterystyczny na czasy nasze rmrh emancypacyjny (wal ka o prawa) kobiet. Ruch ten w jaskrawy sposób występuje -zcze j^olnie w Anglii, gdzie tak zwane sufrażysiki (kobiety walczące o prawo wybierania posłów) nie mało robią kłopotu angielskiemu rządowi. JAK PRACUJĄ KOBIETY WE FRANCYI. \\> Francji jest 8 mi Honńw kobiet, zagrabiających na własny utrzymanie. Pracują one . we wszystkich kierunkach: 3, 3*X),ooo zatrudnionych jest w rol nictwie ; w przemyśle pracuje 2. .520,000 k«4>iet, w handlu— 780, 000. I ylko liczba stug względnie jest mała. gdyż «ko!>ietjr francus kie coraz więcej zajmują filę sa - mc kuchnią i gospodarstwem do • inowem. bardzo interesujące są szfzc statystyki pracy kobiet w dziedzinie rolnictwa. Liczą mia nowicie i55,895 dzierżawczyń gruntów i 113,000 ogrodnicze#*, 50 kobiet zajmuje się hodowl% grzybów, 5 myśliwstwem, a 5 in nych niszczeniem żmiji, 227 ko Ińet zajmuje się hodowlą koni i • >slow, 823 hodowlą rogaerzny, a J/O jest pasterkami owiec. W kopalniacli francuskich pra cuje 4,247 kobiet. W cegielniach, młynach, fabrykach cukru, kuź niach i t. p. ciężkich z a willach * nie znajdują kobiety francuskie zadowolenia, choć i tam pracuje ich pewna liczba. Rzeźniczek sa modzielnych jest 58, a .rpraw czyn 5. Praca w francuskich za kładach chemiczny cli tak bardzo niezdrowa, nie odstręcza bynaj mniej. I2.8(xj robotnic zajętych jest w fabrykach chemicznych, 203 kobiety są zawodowemi che miczkami, 1,212 wyrabiają świe ce’ 405 klej, a 28 kobiet części Nawet w zawodach -banIzo nie bezpiecznych pracnją kobiety. W fabrykach py rot echu icznych pra cnjc 236 kobiet, a w fabrykach materyalów wybuchowych io8. W fabrykach ] wpierw, kartonaży, owi>fała na przewod niczącą p. Maryę Kuflewską, pre zesową Wyda. Kobiet, a na . se • kretarkę Jadwigę Michalską. Profesor R. Piątkowski pięk nie i przystępnie opowiedział dzieciom przebieg powstania sty czniowego, zaznaczając kilka wstrząsających cpi/ą>dów, które dzieci do łez wzruszyły. Następ nie objaśniał sz. profesor migaw kowe »>l>razki, przedstawiające łnJiaterow' z czasów walk stycz niowych. Dzieci polskich szkółek snbot nic*h i wakacyjnych odśpiewały bardzo pięknie kilka zwrotek pie śni *Z dymem, pożarów”. Nastę pnie Miecio Przybylski wypo wiedział głośno i ładnie wiersz p t. Naprzód z oświata. Bardzo pieguie zagrał na skrzypcach Ku d(rlf Mróz przy akompaniamencie 1 codora Oiese. Mała Z<*sia Łąc ka śpiewem swym wzbudziła po •ł/iw i oklaski. Deklamacya zl>uv nma Wiara,' Nadzieja i Miłość, wykonana przez Kleonorę i Won* «lzię Rajskie, oraz Jadzią Bieliń ską, ubrane w odpowiednie kiv styumy i godła, wypadła kit ogól nemu zadowoleniu. / wielkim talentem i werwą wykonaj na fortepianie piękny i trudny utwór klasyczny l.eoiiard Ślttóyński. bolesław Bielinki powiedział! ’ k*o każde polskie dziecko o Pol sce wiedzieć powinno'9. Dobrany i pięknie ześpiewany chór dzieci s< bot nich szk«»łek odśpiewał pieśń / Ojczyzny mej wygnany Stetcia Mrozówna deklamowała głoano i wyraźnie i z przejęciem. \a zakończenie chór dzieci «rd śpiewał “Wstań Biały Orle, wstań”. I rządzono składką na \Vyższ«| Szkołę Związkowy i zebrano Odśpiewano Ho/e coś Polskę. Całość wypadła nadzwyczaj pięknie i podniośle. Sala w Domu Związkowym wypełniona była po brzegi dziećmi, i publicznością, która przyznać trzeba, pracę Wy działu kobiet ii;ul kształceniem i nnarodawianiem dziatwy naszej szczerze popiera. n. co życia nic znają, ci co je poznali aż do stracenia ostatniej nadziei, aż do odzyskania naj pierwszej sposobności — ci M>ią bajki cudowne.