Search America's historic newspaper pages from 1777-1963 or use the U.S. Newspaper Directory to find information about American newspapers published between 1690-present. Chronicling America is sponsored jointly by the National Endowment for the Humanities external link and the Library of Congress. Learn more
Image provided by: University of Illinois at Urbana-Champaign Library, Urbana, IL
Newspaper Page Text
OtfM Zw ąsku Nar*4*w«f« Pokkitfo wSt t <■ dn. WYDaNiŁ Siaty e kich •Miicftk l4JÓ-i4)J H. JiTiltM J WldtorFark CH CAGO. IL.L. Offlaiaf OnuW(k« WMJSH NATIONAL •ftha U. *. «|N. A. WEEKLY Tka Mir N. iw im State mi Utiw 14M-1406 W. Dhrisioa CHICAGO, ILL. Entered as second-ciass mat itr April /7. 1913. at ihr Pot# Offtcm mi Chtca >0, fltmois. ttnJer the Aei ot Auęusi 24. 1912. No. 52. (tfyiuii Itl kolilt) Chicago, I1L, 25-go Grudnia (December) 1913. —^ • _:___ (Wmmi's EiittH> Rok (VoL > 32 Bóg się rodzi. I Bóg zesłał na ziemię w tę Noc Wielką Syna Swego, aby On świat ten, pełen niedo li, zepsucia i nienawiści oczyścił i odrodził, a by wyzwoli} ludzkość z tego zła, które ją gnę biło, a wskazał jej drogę da szczęścia i zba wienia, aby wyplenił z serc ludzkich wszech nienawiść a napełnił je wszech miłością. Od tego czasu obchodzimy co roku tę noc * cudu, noc Bożego Narodzenia, na to, aby o czyścić i odrodzić serca nasze; aby pozbyć się wszelkiej zawiści i samolubstwa, a wskrzesić w sobie szlachetne uczucia miłości i zgody. O, jak wielką jest ta chwila! Gały świat, od krańca do krańca, jakiś inny, jakiś odro. dzOny. Zapomniał o wszystkich watkach, tro skach i zgryzotach, i stoi cały oblany blaskiem błogiej radolci i pokoju. To Pan nasz zawitał między nami! Tam, na pasterce, w kościele pełnym roz modlonego ludu, pełnym światła, jakby nie- . ziemskiego, pełnym śpiewania na “Gloria**, wstąpił On. w serca nasze. Wstąpił i napełnił je Sobą, napełnił Wszechmiłością! Oby jak najdłużej pozostał między nami! Obyśmy jak najgłębiej zakorzenili i jak naj lepiej utrwalili w sobie tę Miłość, która jest największym skarbem ludzkości na tym świę cie! Obyśmy m°gli udzielić lego uczucie bliź nim naszym! Oby Wasze dzieci przy opłatku, przy choince i przy żłóbku tam, w kościele, potra fiły tak, jak przodkowie nasi w ojczystym kra ju, zrozumieć i odczuć całą piękność, całą do niosłość posłannictwa Jezusa małego! Takie życzenia miłości i pokoju składam Wam, szan. Czytelniczki z okazyi świąt Bo żego Narodzenia. STANISŁAWA H. KOBYLAŃSKA, Redaktorka “Zgody** żeńskiej. DO PRACY! Świętym obowiązkiem każdej Związko vi czyni jest pracować dla dobra Ojczyzny i dla dobra Związku N. P. Nie wstępujemy do »Związku poto tylko, żeby ubezpieczać się na wypadek śmierci, ale dlatego także, że organi zacya ta daje nam dużo sposobności do pra cy dla narodu i społeczeństwa. Pamiętajcie o tem szan. Siostry, pamiętajcie zawsze i wszę dzie. że pracować powinnyśmy i musimy, pra cować szczerze, wytrwale i solidarnie. Po pierwsze, musimy się starać, aby po mnażać i skupiać nasze siły, bo czem nas bę dzie więcej, czem lepiej będziemy zorganizo wane, tem więcej zdziałać potrafimy. A więc przysparzajmy członkiń Związko wi \\ P. Jeśli Wasi ojcowie, mężowie i bra cia są tak czynni, tak dużo zakładają nowych grup i tak wicie wprowadzają nowych człon ków w szeregi związkowe, nie pozostajmy i my w tyle. Czy znacie jakie polskie kobiety, które nic należą jeszcze do Związku ? Wytłu maczcie im, jakie szlachetne cele ma Zwią zek N'. P. Przedstawcie im tę sprawę z punk tu ideowego, a także i praktycznego, a każda dobrze myśląca Polka z chęcią zaciągnie sic w nasze szeregi. A szczególnie -pamiętajcie o młodzieży. Niech Wasze dorastające córki w jak najwcze śniejszym wieku wstępują do grup związko wych, a nic będą otie wynaradawiać się, lecz wyrosną na dobre INdki - obywatelki. Organizujmy się w grupy żeńskie! Zwią zek N. P. na to nam dał równouprawnienie, na to dał prawo tworzenia grup żeńskich, aże byśmy mogły wykształcać w sobie cechy sa modzielnych obywatelek i żebyśmy mogły jak najwięcej działać dla spraw, nam kobietom fpecyałnie powierzonych. Najważniejszą z tych spraw, to praca nad uświadomieniem narodowem -młodego poko lenia. Naszym obowiązkiem jest uczyć dzie ci polskiego języka i rozbudzać w ich ser cach miłość dla Ojczyzny. Hużo działa na tern polu -Zarząd Wydzia łu Kobiet iZ. N. P. Od dawna prowadzi z po wodzeniem w mieście Chicago szkółki sobot nie i wakacyjne. Również dopomaga on tym, którzy pracują nad wprowadzeniem języka judskiego do szkół publicznych. Jest to dobry przykład dla Was, matki - Polki, które mieszkacie po mniejszych mia stach i osadach Wy również powinnyścic pracować nad tern, ażeby dzieci polskie wyra stały na jak najlepszych Polaków i patryotów. Starajcie się o zakładanie szkółek sobotnich w waszych dzielnicach. Jeśli nic możecie do stać fachowej nauczycielki, to powinna znaleźć się pomiędzy Wami jedna, która może poświę cić jedną godzinę na tydzień dla nauczania dziatwy polskiej. Czy w Waszej miejscowości Polacy stara ją się o wprowadzenie języka polskiego do szkół publicznych ? Jeżeli tak, to pamiętajcie, że obowiązkiem każdej grupy żeńskiej jest popierać tę sprawę całą siłą. A jeżeli ta myśl jeszcze u Was nie powstała, to Wy szanowne Siostry powinnyścic ją przedstawić swemu o toczcniu i dokładać starań, aby ją vv życie wpro wadzić. I o małych miasteczkach stosunki są ta kie, że łatwiej nieraz byłoby uzyskać to pra wo, aniżeli w takiem mieście, jak Chicago.. Wzorowym przykładem świeci nam pod tym względem miasto Milwaukee. Tam od kilku już lat język nasz jest wykładany we wszyst kich klasach i po wszystkich szkołach, gdzie tylko jest w iększa ilość dzieci polskich. W' ostatnim czasie Polacy w Ilawthorne, 111., zaczęli także robić starania o wykłady ję zyka polskiego w* publicznych szkołach. Ma my nadzieję, że ich zabiegi przyniosą pomyśl ny rezultat. Naszym obowiązkiem, szan. Siostry, jest pracować nad wykształceniem dzieci, ale pa miętajmy, że także i nad sobą pracować niu musimy. Łączymy się w grupy i towarzystwa dlatego, ażebyśmy mogły nieść sobie nawza jem pomoc moralną i materyalną, ażebyśmy mogły korzystać z wzajemnej wymiany zdaA, a także obudzać w sobie miłość siostrzaną. Każda grupa powinna starać się, by jak naj większe wyciągać korzyści z pracy, zdolności i z czasu jaki członkinie grupie tej poświęca ją, a to przez prowadzenie jakiejś pracy sy stematycznej, jak urządzanie wieczornic lub wykładów albo pogadanek w kwestyach, któ re nas najwięcej interesują, n. p. wychowanie dzieci, gospodarstwo domowe, albo nawet sprawy społeczne i polityczne, które *ą teraz bardzo na czasie. Grupy składające się z młodych dziew cząt, mogłyby poświęcać trochę czasu litera turze polskiej, a także, rzecz bardzo ważna, powinny starać się, aby młode członkinie miały sposobność uczyć się szycia, gotowania i ogólnego gospodarstwa domowego. Tą ostatnią sprawą stanowczo powinien ogół Związkow czyń szczerze się zająć. Duża, bardzo dużo mogłybyśmy zdziałać, tylko trzeba sporo chęci do pracy i poświę cenia. Starać się musimy o przysporzenie członkiń Z. N. I*., o organizowanie jak najli czniejszych grup żeńskich, i o to, ażeby wszy stkie Związkowczynie stanęły solidarnie — do pracy! Młodości moja, bądź mi zdrowem ziarnem! Każda myśl moja niech się zazieleni V\ sercach mych braci, niech się tam rozpleni; Co ma być białem, niech nie będzie czarnem, (Młodości moja, nie bądź mi snem marnym — Wykuj marzenia twe w żelazne czyny, By z niej się późne żyć uczyły syny... Młodości moja, bądź mi zdrowem ziarnem! len tylko może być wielkim, kto pokor nym być umie, kto dumę zdjął z siebie, jako indywidualność, a przeniósł ją całą na to, co Umiłował: ideę. czy kraj, czy ludzkość, czy Boga. Krasiński. Siłą woli i odwagą można wszystko poko» nać.