Search America's historic newspaper pages from 1756-1963 or use the U.S. Newspaper Directory to find information about American newspapers published between 1690-present. Chronicling America is sponsored jointly by the National Endowment for the Humanities external link and the Library of Congress. Learn more
Image provided by: University of Illinois at Urbana-Champaign Library, Urbana, IL
Newspaper Page Text
w listop. 603.42 w grudniu 2,943.56 w IV. kwar. wypłacono $5,319.48 Z Fund. Organ, wypłacono: w paździer. $685.40 w listop. 678.50 w grudniu 1,075.32 w IV. kwar. wypłacono $2,439.22 Cały rozchód z IV-go kwartału $17,654.34 Z przeniesienia Fund. pośm., rez. i obrot. $74,659.54 Dochód. Fund. Pośm.: w paździer. $8477.90 "W listop. 8,061.84 w grudniu 8,532.50 25,072.24 Fund. Obrot. w paździer. $1,657.35 w listopad. 1,750.70 w grudniu 1,796.99 $5,205.04 Kazem $30,277.28 Rozchód. Z Fund. Pośm. w paździer. $1,700.00 w listopadzie 4,125.00 w grudniu 4,070.64 $9,895.64 Z fund. Obrót, w paździer. $1,772.50 w listopadzie 603.42 w grudniu 2,942.66 $5,318.58 Razem $15,214.22 $15,063.06 w Fund. Pośm., Rez. i Obrót. $89.722.60 Fund. Organ z prze niesienia $1,758.16 Dochód. Z fund. Organu w paździer. $851.40 w listopadzie 646.72 w grudniu 686.16 $2,181.22 Razem $3,942.44 Rozchód. w paździer. $685.40 w listopadzie 678.50 w grudniu 1,075.32 Pozostaje z Fund. Organ $2,439.22 $1,503.22 Dochód. Fun. Wyd. Wsparć w listopadzie $161.68 w grudniu 171.54 w Fund. Wydziału Wsparć 333.22 Majątku Z w. Polek dr. d. 21 grudnia 1911 $91,559.04 DOCHODY: •p $30,446.82 Procent z Banku 145.73 Procent z hipotek 714.00 Za sale posiedzeń 537.50 Za salę 649.00 Dzierżawa drukarni 150.00 Za ogłoszenia 109.33 Za fortepian 18.00 Za wypożyczenie naczyń 22.25 Za wypożyczenie stołów i krzeseł 2.15 I DZIAŁ WIEDZY, LITERATURY I HISTORYI. i i y ■ ■ - — - ŚNIEG I JEGO WŁASNOŚĆ. Pokryła się ziemia białym płaszczom; gdzie tylko rzu cisz okiem, wszędzie białość i znowu białość. Niebiosa bla do, chmurami pokryte. Drze wa i^ołemi gałęziami, jakoby ramionami z okrycia obdar tymi, sterczij samotnie i tylko od czasu do czasu się poru szają, gdy silny wicher o nie zawadzi. Wszelkie kwiaty i rośliny jakby sio w ziemię za I adły; śpiew ptaszj.it zamilkł i nie usłyszysz niczego prócz krakania kruków i skrzypie nia śniegu pod stopami mija jących się ludzi. Ucichł bieg życia; pustym i obcym staje się świat, a śnieg cicho pada, jakby nigdy przestać nic chciał — to zima. Pierwszem pytaniem, które u !>/.e powstać, gdy krajobraz zimy się przed nami rozwija, >t, jak powstaje śnieg. O ieięu więc i o jego własno ściach pomówimy. Śnieg tworzy się w ntmo rze przy temperaturze po iżej zera, Cel. Wodna para vstalizuje się czyli odmie nia się w kryształ. Kryształy często łączą się w grupy, któ re są czasami dość duże, lecz pt» części małe, a jednak uło żone z wielką, regularnością. Kryształ lodowaty jest za zwyczaj pryzmatem czyli gra niastosrłupem sześcio - ścien nym, ściany zaś tworzg, pro stokąty do długości słupa. S uosób tworzenia się śniegu nie jest jeszcze całkiem do kładnie zbadany. Uczeni je dnak twierdzą, że wodne war stwy powietrza czyli chmury nasycone parą wodną, pod niesione do znacznej wysoko ści, wskutek niskiej tempera tury zamarzają. Śnieg więc bezwątpienia formuje się w chmurach rozmaitej wysoko ści i stopnia zimna; składa się z drobnych kryształów, czyli skryształowanego płynu (pary wodnej). — Śnieg po największej części pada w nocy. Niektórzy fizycy nawet utrzymują, że najwięcej śnie gu spada w nocy pomiędzy godziną pierwszą i siódmą. Gdy się bliżej na śnieg przy patrzymy, zauważymy naj pierw, że śnieg jest albo dro bnych lub wielkich rozmia rów. Drobny albo pyłkowaty śnieg składa się ze suchych kryształów nazywany śnie giem suchym. Ciężki zaś śnieg składa się z mokry cli kryształów nazywamy śnie giem mokrym. Mamy zatem suche i mokro kryształy, któ re przybierają wielką rozma itość form zależnych od zmia ny temperatury, na którą są wystawione. Zauważono, że małe kryształy są tak uzupeł nione co do formy i indywi dualności, jak im podobne większych rozmiarów i dlate go właśnie nie różnią się sa me w sobie, jedynie pod względem wielkości. Naliczo no przeszło tysiąc rozmaitych form, które można rozróżnić w kryształach śniegu. Obser wowano jo najpierw za pomo cy. szkła powiększającego. Niedawno temu aparat foto graficzny zawezwano do po mocy, a zdjęcia powiększano mikroskopijnie — i tak mo żna było rozpoznać rozmai tość form. Udało się pomy słowi ludzkiemu w ten sposób stwierdzić nietylko dokład ność rozmaitych kryształów, lecz także te tak piękne for my, niestety łatwo znikome— uwieczniono w illustracyacli. "W roku 1003 profesor Nou liass z Berlina, a razom z nim dr. Nordcnskioeld ze St < łckli")l mu f otogra f (>w a 1 i kiyształy śniegu; — illustra eyo owo później były zamie szczone w miesięczniku "M<* icorologiscbo Zoitscbrift". Wszelkie kryształy śniegu dzieli sio zwykle na dwa głó wno kształty, a mianowicie: 1 -graniasto . slnpowo (co lumnaris) — dłubie kolum ny we formie igły; 2-tablicowo (talmlaris) — okrągłe albo kilkoboczne ta blice. Podczas srogiego mrozu to dwa kształty często sio łącz,7 i wtenczas powstają najroz maitsze formy. Największy część spadającego śniegu sta n<»wią kryształy tablicowe. Sy 0110 najpiękniejsze pod wzglę tem kształtów i co do liczby form przewyższają graniasto shipowo. .Tost prawie niemoż liwy rzeczy dostatecznie przedstawić lub opisać cudo wna piękność, zawiłość i u kształtowanie kry s tal izacy i śniegu. Mimo ni''.sprzyjają cych warunków, jak silne wi chry, łączenie się kilkunastu kryształów podczfis ruchu (padając), wykazują one we wszystkich swych cząstecz kach piękną i wspaniałą sy metryę. Często tworzą pro mienne gwiazdy, kokczka lub czworoboki i tym podobne fi gu iw. W ewnętrzna budowa kryształu zmienia się także z ilością powietrza, które w sobie zamyka; czasami mo żna zauważyć ciemne linie wewnątrz kryształu, są to rurki powietrzne. Piękny u kład owych rurek dodaje kształtowi ternu największe go wdzięku. Kurki owe są ważnym czynnikiem w ozna czeniu granic każdego, z tak wielu kształtów, które krysz tał i jodczas swej podróży w chmurach przyjmował. Pew na wysokość, temperatura, nacisk powietrza zdają się mieć wielki wpływ na two rzenie się kryształów i ich formy. Pełnych i uzupełnio nych kryształów, naprzykład, jak doświadczenie wykazało, większość przychodzi ze za chodnio - północnych chmur. Następnie, niskie chmury wv dawają szeroko rozgałęzione kryształy; wysokie zaś two rzą kryształy małe i przezro czyste. Wiole możn-aby mówić o krvstali/acvi śnwnrn a r»i<v.