OCR Interpretation


Dziennik narodowy. [volume] (Chicago, Ill.) 1899-1923, April 04, 1908, Image 3

Image and text provided by University of Illinois at Urbana-Champaign Library, Urbana, IL

Persistent link: https://chroniclingamerica.loc.gov/lccn/sn83045097/1908-04-04/ed-1/seq-3/

What is OCR?


Thumbnail for 3

/ Królestwa Polskiego,
/ Litwy i Prowincyj
Zabranych.
Z WARSZAWY.
Obostrzenia dla szkół prywat
nych. — Wyroki śmierci. .—
Aresztowania. — Uniwersytet
warszawski. — Odczyty Po
grzeb Jana Popławskiego. —
Jubileusz arcybiskupa Popiela.
'Wszystkie symptomy wskazu
ją na to, że rząd rosyjski wstąpił
na drogę cofania wszystkich ,u
stępstw politycznych dla Pola-J
ków, jakie spowodował ruch wol
nościowy lat ubiegłych. Kancela
rya generał - gubernatora cofa po
woli wszystkie koncesye i ulgi, a
zacieśnia coraz bardziej obroże u
cisku politycznego. Zadziwiać to
musi tern więcej, że polityka ta
w obecnej konstelacyi jest obja
wem tego bezgranicznego zaśle
pienia i głupoty, która cechowała
zawsze stosunek rządu do Pola
ków. Niczego nie zapomnieli i ni
czego niestetv się nic nauczyli.
Tym razem jednak jest to dzia
łalność w pierwszym rzędzie na
własną obliczona szkodę.
Obecnie zwrócił rząd uwagę na
prywatną szkołę polską, która od
dawna jest solą w oku władzy.
Ponieważ nadaną ona została u
kazem carskim, więc cofnąć się
nie da. Ale rząd obmyślił spryt
nie, że powolną szykaną admini
stracyjną będzie można zmusić
Polaków do tego, że sami znuże
ni przeszkodami coraz większemi.
zamkną szkoły i otworzą drzwi
dia bojkotowanej szkoły rosyj
skicj. Dzieło to rozpoczyna okól
nik kuratora naukowego przeciw
nauczycielom szkół prywatnych.
Obowiązujący dotychczas prze
pis, że wykładać w szkołach pry
watnych mogą jedynie nauczycie
le, zatwierdzeni przez dyrckcye
naukową, został mianowicie obec
nie obostrzony przez kuratora war
szawskiego okręgu naukowego.
Dotąd bowiem praktykowało się,
że dopiero po przyjęciu nauczy
ciela lub nauczycielki zawiada
miano o tem dyrekcyę naukowa,
która zajęła się zbadaniem pra
womyślnóści kandydata. Obecnie
zaś polecono, ażeby, przed otrzy
maniem decyzyi, nic wpuszczano
nauczyciela do szkoły. Jednocze
śnie nadeszło rozporządzenie, a
żeby uczniowie szkół prywatnych
nie nosili na czapkach żadnych
znaków metalowych, oraz żeby
guziki przy mundurach nie były
metalowe, lecz rogowe.
Jakież to małe i śmieszne! Ta
ka bezdenna przemawia z tekstu
okólnika nienawiść do polskiej
szkoły!
Na ulicach Warszawy, pozor
nie uspokojonych, od czasu do
czasu rozlegają się w odleglej
szych częściach miasta strzały z
brauningów i mauzerów, tu i ow
dzie pojawi się gromadka "ekspro
pryatorów" z brauningami, ale są
to już echa oddalone tego cięż
kiego przesilenia, jakie Warsza
wa tak heroicznie przetrwała. Po
licya, zajęta tropieniem resztek
wolnościowego ruchu, patrzy na
fakta bandytyzmu z wyrozumia
łością i pobłażaniem. Wszak ten
bandytyzm, to jedyna podpora
stanu wojennego, wpędzającego
ładne sumy do kieszeni "djejatie
li'' państwowych.
Wsprawie zamierzonego spro
wadzenia zwłok Słowackiego do
kraju, zabiera płomicny głos poe
ta W. Gomulicki, dopominając
się, aby zwłoki twórcy "Grobu
Agamemnona" spoczęły w War
szawie, w katedrze św. Jana.
Założono t*.i Towarzystwo imie
nia Wojciecha Bogusławskiego,
którego celem jest rozpowszech
nianie zamiłowania do sztuki dra
matycznej. śpiewu i muzyki, oraz
rozwijanie w ogóle kultury arty
stycznej. Na 'prezesa honorowe
go Towarzystwa zaproszono p.
Władysława Bogusławskiego. U
stawa Tow. zezwala na utrzymy
wanie książnicy i czytelni z dzie
dziny sztuki oraz wydawnictw pe
ryodycznych, dalej na urządzanie
widowisk dramatycznych, śpie
wów, muzyk, odczytów, wykła
dów, wycieczek artystycznych i
zebrań. Ma też prawo wydawania
utworów z dziedziny sztuki oraz
udzielania zapomóg i pożyczek
swym członkom na kształcenie
sie w zakresie sztuk pięknych.
Pogrzeb ś. p. Jana Popławskie
go był wspaniałą manifestacyą
czci, jaką stronnictwo narodowo
dcmokratyczne wyprawiło swemu
duchownemu ojcu i przywódcy.
Już na pół godziny przed po
grzebem, t. j. o g. 2 młodzież
związków narodowo - demokra
tycznych kordonem odcięła do
stęp do krypty kościoła św. Krzy
ża, gdzie na katafalku spoczywa
ła zasypana mnóstwem wieńców
i z szarfami o barwach narodo
wych czarna metalowa trumna.
0 &• 3 popołudniu wobec zgroma
dzonej przed trumną najbliższej
rodziny zmarłego oraz przyby
łych z prowincyi i z za kordonu
delegatów stowarzyszeń narodo
wo - demokratycznych, ducho
wieństwo z b. posłami I. Dumy
ks. 'Wesołowskim i Gralcwskim
na czele, odprawiło modły za du
szę zmarłego.
Pochód pogrzebowy, który
przez ul. hr. Berga, Plac Saski,
Wierzbową skierował sic na
Plac Teatralny prowadził b. po
seł ziemi piotrkowskiej, ks. We
sołowski w towarzystwie ks. Po
pławskiego, ks. Gralcwskiego i
prefekta ks. Marcina Szkopow
skiego. Oprócz licznych, złożo
nych na czterokonnym karawanie
wieńców od najbliższej rodziny
1 przyjaciół, zdobiących trumnę,
wiele innych wieńców złożono na
2 umyślnie do tego celu przezna
czonych platformach.
Za trumną oprócz najbliższej
rodziny: wdowy i synów oraz ko
legów redakcyjnych znajdowali
się przedstawiciele zarządu stron
nictwa X. D. z prezesem Koła
polskiego p. R. Dmowskim na
czele, delcgacyą związków X. D.,
przedstawiciele różnych organ i -
zacyi X. D. z prowincyi i z za
kordonu. Xad trumną przemówił
pierwszy ks. prefekt 'M. Szkopo
wski, który w wymownych sło
wach przedstawił zbożną działal
ność pracownika na niwie społe
cznej. Drugim z kolei mówcą był
prezes Kola polskiego w Peters
burgu poseł R. Dmowski. W ci
cho wypowiedzianej mowie za
znaczył on znaczenie zmarłego
dla stronnictwa, które "szanując
dostojną zachowawczość trądy -
cvi polskiej na tradycyi tej, jak
na fundamencie buduje demokra
tyczną przyszłość".
W imieniu ludu, nad którego
"unarodowieniem" pracował
zmarły, przemawiał znany poseł
ziemi lubelskiej Xakoniecznv,
który w zakończeniu swej mowy
posypał na' trumnę rodzinną lu
belską ziemię.
Z powodu ogłoszonego świeżo
w pismach petersburskich spra
wozdania rocznego z działalności
uniwersytetu warszawskiego, pi
sma rosyjskie robią następujące
ironiczne uwagi:
"Myli się ten, kto myśli, że w
warszawie dawno już niema uni
wersytetu. Uniwersytet ten jest
i istnienia swego dowiódł... swem
sprawozdaniem rocznem. Jest to
po profesorsku poważna ofiara
na rzecz humoru. W nieczynnym
i faktycznie nic istniejącym uni
wersytecie były 122 osoby "per
sonelu naukowego", a "urzędni
ków administracyjnych" (dozor
ca gmachów, pomocnik inspekto
ra, starszy pedel i t. p.) było 3°
Działalność naukowa i administra
cyjna całego tego personelu kosz
towała skarb 130.345 rb. i 20 kop.
Słuchało zaś go 14 studentów i 1
farmaceuta. Na wydziale mate
matycznym i historyczno - filolo
gicznym było po dwóch studen
tów! Xauka każdego z tych mło
dzieńców kosztowała skarb, w
ten sposób, po 32 tysiące rubli z
górą. I za jednego farmaceuta
Rasya zapłaciła uczonym warsza
wskim także 32 tysiące rubli —
czyli wartość dobrej apteki w du
żem mieście.
I pod innemi względami uni
wersytet kwitnął: profesorowie
jeździli na delegacye (1.274 rb.
40 kop1', kosztów podróży), otrzy
mali wsparcia na kształcenie
dzieci (4.809 rb. 35 kop.) i, mię
dzy innemi, ile sił mieli, dźwigali
nauki. A jeszcze jak dźwigali'!
Warszawscy 'prawdziwie rosyj?
scy" profesorowie, w rodzaju zna
nego Sazonowicza, pisywali wy
myślające artykuliki i dowodzili
zgromadzeniami w herbaciar
niach. Na przyszłość nauka —
ma naukę")
W tych dniach aresztowano w
stolicy: Henryka Galcwicza, ucz
nia 5-tej klasy szkoły technicz
nej kolei warszawsko - wiedeń
skiej i p. Leona Rowińskiego, po
mocnika buchaltera firmy "Wil
helm Landau". Do więzienia ra
tuszowego przywieziono areszto
wanego w Siedlcach pomocnika
inżyniera gubernialnego, p. Fr.
Chwastkiewicza. Wysiano eta
pem za granicę p. Nikodema ł.o
jewskiego, czynnego organizato
ra zabaw abstynenckich. Uwol
nione zostały z więzienia ratuszo
wego: pp. Bronisława Wyrzyko
wska, Janina Olkusznikówna i
Józefa Kokoszkowna.
Aresztowano dalej w r. jcy zna
ną literatkę Izę Moszczeńską.
Przy rewizyi w jej mieszkaniu
zabrano wiele rękopisów i dru
ków. W mieszkaniu aresztowa
nej pozostawiono warte.
Na stokach cytadeli powieszo
no skazanego na śmierć za za
mach na urzędnika rewirowego
w gubernii grodzieńskiej Karpa
isieckiego. Następnie powieszo
no Bazylego Pastygę. Piotra Wa
cułę, Damjana Litwiniuka i Ste
fana Lisieckiego, skazanych na
śmierć przez powieszenie za u
dział w dwu napadach bandyc
kich.
Dn. 25 marca upłynęło lat 25
od chwili, w której ówczesny bi
skup kujawsko - kaliski, ks. Win
centy Cliośeiak Topiel objął sto
licę arcybiskupią w Warszawie.
OKRUCIEŃSTWA MOSKIE
WSKICH CZYNOWNIKÓW.
"Uriadnik" gminy Gicdroyi w
powiecie Wileńskim, Bogdanow,
przybył w nocy ze strażnikiem do
folwarku Giełbuciszki, w celu za
aresztowania żony właściciela
folwarku. Sylwestra Norcjki.
Nic czekając, aż się ubierze, wy
wlekli kobietę z łóżka, wsadzili
do sanek i powieźli, po drodze
znęcając się nad nią i bijąc nie
miłosiernie. Dopiero na dwuna
stej wiorście dopędził ich mąż a
resztowancj i wówczas znęcania
ustały. O całcm zajściu został
spisany protokół w obecności le
karza p. IJołbia i sprawa zosta
nie skierowaną na drogę sądo
da. _ .
NAPAD NA PLEBANIĘ.
WGołonogu przybyło na ple
banię 18 bandytów. W nieobec
ności proboszcza ks. Karkowskie
go, który znajdował się na sta
cyi, złoczyńcy groźbą śmierci zmu
sili stróża, aby zapukał do drzwi,
gdzie znajdowała się służba i po
leci! otworzyć. Stróż zastosował
się do rozkazu, i bandyci wtarg
nęli wewnątrz. Nakazawszy obec
nym milczenie, bandyci dokonali
rewizyi i zrabowali 200 rubli, z
których 100 stanowiło ofiarę na
ołtarz św. Antoniego, dubeltów
kę i biżuteryę, poczcm zbiegli, nie
ścigani przez nikogo.
OGNISKA ZARAZY.
Lekarz miejski w Białymstoku
żakom u n iko wał pol icmaij strowi,
że do lecznicy okręgowej zgła
szają. się częstokroć o pomoc le
karską chorzy na złośliwe wysyp
ki, egzemę, świerzbę, a nawet
przymiot, których to dolegliwo
ści nabywają w miejscowych za
kładach fryzyerskich. Po spraw
dzeniu okazało się, iż zakłady te
utrzymywane są w Białymstoku
tak niechlujnie, są istotnie rozsa
dnikami chorób skórnych.
TRAGEDYA W KOSZARACH.
W Częstochowie, trzej strażni
cy: Trygubow, Tichonow i Szu
bin zeszli się w koszarach i
wszczęli sprzeczkę. Następnie Ti
chonow i Szubin zaczęli wyśmie
wać się z Trygubowa. Przyczy
ną docinków ich była nieuleczal
na choroba Trygubowa, który
popizysiągł, im zemstę. Gdy to
warzysze zasnęli, Trygubow na
bił browning, zaczął do nich
strzelać, zabił obu, potem zaś sam
się zastrzelił!.
» KATEDRY BISKUPIE.
Rokowania pomiędzy, rządem
rosyjskim a Kuryą rzymską w
sprawie odsadzenia archikatedry
mohylowskiej zostały uwieńczo
ne pomyślnem skutkiem. Arcybi
skupem. i metropolitą zostanie o
becny biskup płocki, ks. Wnuko
wski, po którym katedrę obejmie
prałat kapituły płockiej, ks. No
wowiejski.
POTWOREK.
Żona pewnego górnika w Bę
dzinie powiła dziecię,,płci którego
rozpoznać nie było można. Dzie
cię to, zamiast uszu, miało dwa
otworki w rodzału rurek, nos po
dobny do kaczego i oczy zupełnie
na wierzchu, zezowate, przyczem
dziecko przeraźliwie i dziko pisz
czało i gryzło. To dwóćli dniach
potworek zmarł.
POWRÓT 83-LETNIEGO ZE
• SŁAŃCA.
W tych dniach przyjechał do
Lublina z Syberyi 83-lctni Alek
sander Pietrzykowski, który w r.
1863 skazany był przez sąd wo
jenny na śmierć wraz z Bogdano
wiczem. Dzięki staraniom, udało
sie uzyskać dla skazańca ułaska
wienie, poczem był wysłany do
ciężkich robót do gubernii tom
skiej, w której po wypuszczeniu
z katorgi, przebywał do tej po
ry.
ECHA ZABÓJSTWA HANDT
KEGO.
Skazani na zesłanie administra
cyjne robotnicy fabryki Ilandtkc
go w Warszawie w większości
znajdują się jeszcze w •więzieniu
przcsylko'wem. Z kilkudziesięciu
przeniesionych do Ekaterynosła
wia zwrócono z drogi większość,
wyszło bowiem rozporządzenie,
aby więcej nad to robotników d°
jednego miejsca nie wysyłać. Z
fabryki wojsko już usunięto;
wszystkie oddziały uruchomio
no; pracuje około 500 robotni
ków.
JESZCZE EGZEKUCYE.
W Łodzi powieszono w więzić
niu bandytę Marcina Boreckiego
i bojowca P. P. S. Władysława
Kozłowskiego, skazanego na
śmierć za zabójstwo ajenta poli
cyi, Bieguna.
ZMARLI!
W Warszawie zmarł w sędzi
wym wieku zasłużony pedagog i
przyrodnik ś. p. Karol Jurkie
wicz.
Urodzony w r. 1822 w Wól
ce Zawieprzyckiej w ziemi lubel
skiej, ś. p. Karol Jurkiewicz stu
dyował nauki przyrodnicze w uni
wersytecie petersburskim i w r.
1844-im objął stanowisko nauczy
ciela tych nauk w ówczcsnem gi

mnazyum realncm w Warszawie.
Po zamknięciu tego gimnazyum
w r. 1862-im ś. p. Jurkiewicz zo
staje profesorem Szkoły Głównej
i następnie uniwersytetu warsza
wskiego, uzyskawszy stopień do
ktora po obronie rozprawy o wa
pieniach lubelskich. W r. 1877-im
mianowany zostaje dziekanem
wydziału przyrodniczego tegoż u
niwersytetu. W dwa lata później
wychodzi do emerytury po 35-lc
tniej służbie i wraz bierze udział
czynny w założeniu T-wa ogrod
niczego warszawskiego, zostaje
najpierw prezesem komisyi przy
rodniczej, a po zgonie ś. p. Ale
ksandrowicza prezesem Towarzy
stwa, którą to godność piastuje
do r. 1899-go.
W r. 1894-ym obchodzono u
roczyście jubileusz 50-letnicj dzia
łalności pedagogicznej ś. p. Jur
kiewicza, w którym to obchodzie
wziął udział liczny zastęp jego
kolegów i dawnych uczniów
Działalność publicystyczni a
zmarłego była bardzo obfita. Wy
dał wiele dzieł dużej wartości na
ukowej, redagował pismo,.śpecyal
nc "Przyroda i Przemyli", był
członkiem redakcyi "Wielkiej en
cyklopedyi ilustrowani", gro
madził zbiory tmineralogiczne i
botaniczne, które następnie prze
kazał Muzeum' warszawskiemu.
Wolne chwile poświęcał działal
ności filantropijnej, pracując gor
liwie jako kierownik wydziału o
chron W. T. D. członek Rady
miejskiej dobr. pit )licznej. W ro
ku 1900 z rozporządzenia władzy
roznorz
Ib
Severy Lekarstwa Familijne zawieraja tylko najczystsze i najlep
sze ingredyeneye i powodują zawsze jednakowo dobre irezuitaty.j
'
t
Siła i Zdrowie w czystości Ki
£ l r. ■' ł ' "1
Wiosna przynosi rozmaite choroby. Przyczyną ich wszystkich jest nieczystość krwi.
W tej porze roku krew jest rzadka, słaba i nieczysta. Obowiązkiem twoim w^iędemj
samego siebie: stłumić chorobę w zaczątku. I
Lecz czy jest lekarstwo, mogące krew oczyścić? Czy na tem lekarstwit możaft po-|
legać? (Alpowiedź łatwa.
Severy Czyściciel Krwi
jest lekarstwem odżywiającem krew. czyniącem ją gęstą i czerwoną. Wypędza 01F
ze krwi nieczystości i czyni ją czystą. Przynosi siłę i zdrowie. Jest to najlepsze
ze wszystkich lekarstw wiosennych, dla osób źle się czujących, zniechęconych i przygnę
bionych. Skutek jego jest pewny. Tysiącom ludzi pomogło. Spróbuj ty także.
Cena $1.00.
1 IM
"Miułam wysypkę przez cały rok i nie wiedziałam co robić. Radziłam się dwóch doktorów
—boz rezultatu W końcu nabyłam Waszego Czyściciela Krwi i zaczęłam go używać. Po upływie
jednego tygodnia wysypka całki mu ustąpiła. A zatem, mogę bezpiecznie polecić to lekarstwo każ
demu, Tysiąckrotnie dziękuję Wam za nie."
AU3KS Hit A Ił E,
Stockton, Kans.
Zawsze i wszędzie domagaj się, by ci dali "SEVERY''
k
Cierpiący na Eg= | Na różne
zeme-baczność! I choroby skórne.
Świerzb — ta dokuczliwa i zaraźliwa chorobd
Tak dużo zależy od gatunku mydła, który uży- | apowodow.vwana przez małego pasożyta,,toczącegę
wasz! Niektóre mydła zdają się być wyrabiane tyl- I Biorę ludzką ustąpi wkrótce,»jeżeli użyć
Severy Maści na Świerzb.
ko w jednym celu: usuwanie brudu! Są one tak sil
nie alkaliczne, że ręce ślepią Bię od nieb, tkaniny
psują. I Nid czekaj, at choroba prisyczepl się do oiebi* na
dobre, tylko z.\raz jak wystąpią pryszcze I zacanle
_ . — się Ło Btratzliwe swędzenie, zmywaj oblicle gorąęa
^AVPf*V M vHłn I Pf 71*11 = U wodą t Severv Mydłem Leczniczem Skórnem, a po-'
^CVtl/ 1T1JUJ-U a tem smaruj maścią. Cena 50 centów.
cze Skórne
Severy
Antisepsol
łagodzi i leczy, zamiast rozdrażniać. Usuwa brud
również, ponieważ jest doskonałe pod każdym wzglę
dem. Leczy z egzemy, ukąszeń owadów, jest do
skonhłem mydłem dla dziecka I dla matki, do toa
lety, kąpieli, golenia aię i mycia głowy. ^ ^ ^ ■ j(lst to potężny środek antyaeptyczny 1 gojący, prze
cena^ centów, g znaczony umyślnie do niszczenia zarażkuw chorób.
Używany do płukania uat I gardła, zapobiega I leczy
zapaleuie ust 1 dzlązeł, boi gardła, dyfteryę, oraz
«nr7P<Ii> WI' WKZVSlkich antckacll I szybko uiuwa chrypkę. Powinien być używany jak
i>d sprzeciaz WC wszy81K1CI1 apicKacu | n4jh0jniej przy osobie chorej, szcze*óluie, jeżeli
Porada lekarska darmo. ■ choroba jest zaraźliwy Cen* 25 centów.
usunięty został z tych stanowisk
za dopuszczenie nauki czytania i
pisania w ochronach.
Od tej chwiii ś. p. Jurkiewicz
usunął się w zacisze domowego
pożycia, które stało się zasłużo-'
ny wypoczynkiem po długotrwa
łej, sumiennej i owocnej pracy.
— W Granicy zmarł nagłe na
anewryzm serca zawiadowca sta
cvi kolejowej Dziewulski, znany
powszechnie w okolicy i ogólnie
szanowany w kole swych kole
gów.
Szyfkarfa do Kraju
Cena Szyfkarty za całą podróż z Chica
go do Krakowa $137..%, Oderberg $3(i.!)0,
Oswiencim $37.00, Illowo $37.00, Ottlo
czin $30.35, Alexandrowo $36.40 itd. itd.
Jest to najobszerniejsza Polska Agentu
ra Szyfkart i wysyłki Pieniędzy w mieś
cie Chicago. Tu możecie wykupić szyf
kartę, odjeżdżając do kraju albo sprowa
dzając innych za tak nizką cenę jak i u
sainej kompanji, 1, II lub 111 klasą, na
Bremen, Hamburg, Antwerpen,
Rotterdam, Glasgow, Liverpool,
Southampton, Libawe i Hango.
JOHN I. BAGDZiUNAS
1149 S. OAKLEY AVE.
PRZY 24-TEJ ULICY
Z North Side, można jechać Western
ave. karami do 24-tej ul. lub Ashland
ave. do Iilue Island ave., a ztąd na za
chód do Oakley ave. Z Bridgeportu
Morgan ul. karami do 22-iej, a ztąd na
zachód do Oakley ave. 'A Town of Lake
Ashland ave. prosto do Blue Island ave.
a ztąd na zachód do Oakley ave.
Eagle Brewing Co.
J* RO WARN IA POLSKA.
14-70-14-81 N. Western Arenas
onuiBZ W*'deńeki, prer; S. N. Budtban, sekr
ŚM.
Agencya Okrętowa i Bankowa
TA Mliii VAMUH
ftprtftdmfMBj Ueyflrarty m poczto*** 1
yimlądz* do kr»Jo prędko 1 tajała. Zrtiayliuwy od cifrt
LwapaatAofcu WrcaWnuf Deku ■ lata Ufina,
Boterr&kiM I ***§*•/ ap*4tocHbl«nftw« ■ kca)*. filial■ Iibi
wy aąoow* t majjtkewi pwse aowAl Bi *arą! MMb
Wacław Btówsld ;£i22Kik
Expert Tj
Rubber
PKZGl
i 11
Dopasujemy*
DAR M(
przez dośwadczonych ludil.
Dla pań kobieta do obsługi.
Osobne pokuje.
Porada Darmo
Wszystek towar gwaran. jak 9
dobrze dopasowany I trwały.
Potrzeby ow'b ułomnych zat -
patrujemy przez apecyalnla
urządeone Instrumenty,
Opaski po 75«
Opaski podbrznazne.f f.70
MÓWIMY PO POL8KU.
NORTHWESTERN
PHARMACY
WINIW.EI 4 Elm, Ulicki*
1218 Uilwiakea Aunot
r6g Bobey ulicy
Tej. Hambtldttty
WjrłnlJtu (o CRłołZMit I payak&eli z
ubt i o trzyma cis łl are.;
WSZELKIE ADWOKAT
SPRAWY O «- *. t wr i m .
F. W. Koralewski,
Pokój 704 ATW00D BUILDING
reg Clark i Nadiion ul. Telefon Hali 2603
ODSZKODO
WANIE
PRZYJMUJE
WizczasH arao
uran rtJm
810 NUwukai Ar.
Mizsziaku |
79 Cvtrpm An, .
u
E.B. PALMER, dentysta
S19 MILWAUKEE AVE. Godziny ofisowe: Stg&fM3S%L
rój Ebton Ave. CHICAGO, ILL Telefon Monroe 1123
' ' **'• ■ ■ O

xml | txt