Newspaper Page Text
;.../- (* Organ Urzędowy Związku 1'olefe w Ameryce. zarząd główny związku POLEK W AMERYCE Chmielińska, prezesowa, 687 W 18 nł T. Pawełklewlcz, wloe-prezea, 214 Thomas St. Wołowska, sekretarka, 572 N. Ashland i Avenue. Kadow, kasjerka, 572 N. Ashland "Lrenue. Dyrektorki: [na, 1161 N. Lincoln ulica. B, Wawrzyńska, 848 W. Diversey Ave. J. Gronkiewicz, 775 S. Ashland Avenue A. Nowak, 1790 N. Monticello Avenue. H. Perłowska, 3156 Muspratt ulica. Zawiadomienia od grup, cyrkularze, sprawozdania i t. p. przyjmuje redakeya "Głosu Polek" do ponie działku wieczór. Później nadeszle rękopisy nie będą i uwzględniane. * O zmianie adresu dono sić należy na tydzień na przód. CHRZEST POLSKI. I Imię Maryi Konopnickiej zna ne jest na obu półkulach. Jej viclki talent poetycki, głębia u cmcia. siła wyrazu, a .przede .wszystkiem gorąca miłość Ojczy Izny i prawdziwe przywiązanie do ludu polskiego, którego potrzeby zna i rozumie, zapewniły jej trwałą wdzięczność w sercu wpółziomków. Kobiety polskie dumne się czuć mogą z takiej przewodniczki, która przez całe życie wiernie prowadziła do światła i postępu, i gdziekolwiek mogła, szerzyła umiłowanie praw dy i Ojczyzny. ■ Jedno z najwspanialszych dzieł naszej poetki pod tytułem "Pan Balzd- w Brazylii" przedstawia sas blisko obchodzą Łtosunki ludu polskiego na obczyźnie. Miedzy innemi Konopnicka po rusza sprawę pielęgnowania ję zyka ojczystego za oceanem i w natchnionych strofach śpiewa pię kno wieczyste tej polskiej mowy. 'Mamy nadzieje, że czytelnicz kom naszym, które dbają o to. a ■hyIch dzieci zachowały ducha na rodowego, miło będzie dowie dzieć się. jak się na tę sprawę za patruje nasza wielka poetka, przy tłaczamy więc kilka ustępów z po lematu. 'Pan Balzer, opuściwszy kraj ztlkając lepszej doli w Brazylii, nie może jednak potłumic tęskno ty i wraca do Ojczyzny; w po wrotnej drodze zwiedza farmę kcTionisty Polaka nazwiskiem Skwara, który go serdecznie, po staropolsku ugaszcza. "Dymił barszcz z misy, kurzyły się garki, Cic<ly się drzwierze rozwalą na ipoły, wpadnie dziatwa Skwarów (ni by Skwarki) 'owracająca tej pory ze szkoły, zworo ich chłopców i dziewcząt dwie .parki, ieluśkie w sobie, by ziarna je mioły, eść "Miuther" krzyczą, "Good bye, father" wrzeszczą, ko im one słowa w zębach trzeszczą. hrząknął stary Skwara może z dumy, ifoże ze wstydu — "Obcej ich tu 6 \ mowy r£zr) we szkole — rzekł, ale ro zumy ^ęgie, choć gada to inszemi sło wy, ile ja bacząc trafunck takowy jytam — A jak się zowiccie rabiata, rrzasną "Frank. Czarli. Miss Basia, Miss Kata". \iu, splunę na to i zatrzęsę głowę i do śmiechu mi jest i do pła czu Ja onę. niby to swojacką mowę, Poprzetykaną jak bobem w koła czu, cowąś gwarą odmienną i nowe, lę ęóż tobie, ty polski oraczu. Po całym kramie tym, po całym szumie, Jak ciebie własne dziecko nie ro zumie. Toć w żadnej inszej mowie w ca łym światu, Tej goncości niema, tego ducha, Czy m3tce, matko, czyli bracie, bratu, Po polsku rzeczesz — to aż ogień bucha. Taka Ci słodkość w tem, taka woń kwiatu, A to i Chrystus Pan najradziej słucha Polaków. A ten Ojczenasz sam mawiał Gdy zmarłe wskrzeszał a chore u zdrawiał. A przecież były króle i gadały Tą polską mo\vą siedzący na tro nie. Przecie wiem. Przecie był Bole sław Śmiały, Przecież Łokietek był, był Piast w koronie, Przecież z Maryackiej wieży tej hejnały Po polsku grają w czterej świata stronie A kiedy naród gruchnie: Święty P>oże, To co? To to nic po polsku może. Takem se myślał łowiący pierogi Po barszczu, które woniały od sa dła, A czułcm jak mi na czole gniew srogi T srogą żałość bruzdami usiadła, Namykały się łyżkami niebogi, Raby, baczące te srogość u jadła, Ażem wasi ska obtarł, zagryzł chleba, I sapnął na znak, że dość, że nie trzeba, \le mnie parło gadać. Ścisnę ze by, Jakoż przy misie nie lża psuć ku rażu. Lecz serce miałem tak wzdęte po wręby. Że nagle buchnę: Panic Gospo darzu, Co po próżnicy mleć we łbie o tręby, Po jakim dziatwa chrzcona kalen darzu, Po katolickim' — rzecze, Tak ja — Wiara, Co nie po polskim... I oto przez usta prostego chło pa, którego umysł zdrowy a ser ce jak złoto czyste, Konopnicka wyraziła swe potępienie na to lekceważące zaniedbywanie nau ki mowy rodzinnej, która jest przecież naszym skarbem naj droższym, jedyną spuściznę, któ ra nam została po ojcach tutaj za Oceanem. Pojęcie Ojczyzny u nas Pola ków nie ograniczało się nigdy tyl ko do ziemi, kraju, państwa, Pol ska żyła w sercach jej synów i córek, którzy z oczu nie tracili jej odrodzenia, którzy czy to we Włoszech tworząc legiony, czy walcząc na wszystkich polach, gdzie krew się lała za wolność i prawdę, zawsze ideał Polski mie li w duszach — a.to dla tego, że nie tylko po katolickim, ale pę polskim /byli chrzceni kalendarzu. Chrzest zaś ten polski to zna czy wpojenie w młodzież naszą umiłowania Ojczyzny i wolności, uświadomienie, że być Polakiem to wielki honor, który pociąga za sobą obowiązki szerzenia spra wiedliwości na świecie i bojowa nie za dobrą sprawę. M. Iwanowska. TOW. MATKI BOSKIEJ NIE USTAJĄCEJ POMOCY, Grupa 40 Zw. P. w A. Tow. Matki Boskiej Nieustają cej Pomocy gr. 40 Zw. P. w A. bę dzie miało swe posiedzenie kwar talne dnia 19 kwietnia o godzi nie 2:30 w hali zwykłych posie dzeń. Wszystkie członkinie win ne się stawić bo mamy ważne sprawy do załatwienia. Nieobec ność podpada karze podług kon stytucyi. • Jadwiga Wójcik, prez. F. Oszaniec, sekr. fin. # 994 S, Albany Ąve. PRACA DZIECI. Jedncm z najpoważniejszych zagadnień społecznych, którcm w ostatnich czasach zajmują się wy bitne umysły tego kraju, jest ure gulowanie pracy dzieci. Prezydent Roosevelt w swcm orędziu poleca rozstrzygnięcie tej sprawy szczególnej opiece kon , gresu, a znając wysoko moralne zasady obecnego kierownika Sta nów Zjednoczonych, wnosić mo żemy, że wszystko zostanie uczy nione, by dziecku zapewnić jak największą obronę przed wyzy skiem, a ochronić społeczeństwo od skarłowacenia i przedwczesne go wyczerpania jego młodocia nych sił. Dziecko jest przyszłością na rodu, dla tego należy mu się jak najstaranniejsze wychowa nie, jak najlepsze przygotowanie do życiowego trudu, do czekają cych je w latach dojrzałości obo wiązków i ciężarów. Praca zarob kowa dziecka, choć często obec nie jest smutną koniecznością, w zasadzie istnieć nie powinna w normalnych zdrowych stosun kach — a '.o dlatego, że czas zti-l żyty na pi^acę, względnie mało o płacającą się, powinien 'być po święcony nauce w najszerszem te go słowa znaczeniu, rozwojowi młodocianych jednostek, wydo skonaleniu się tak w rzemiośle jak wzmożeniu się na siłach fi zycznych, które zatrudnienie w kurzu i brudzie fabrycznym wy czerpuje i niszczy na zawsze. Praca dziecka dla zarobku, choć nieraz nieunikniona, jest sprzedawaniem zboża na pniu — jest poświęceniem przyszłości dla chwili obecnej, jest lekceważe niem dobrobytu społeczeństwa dla małego zysku jednostki i dla tego obowiązkiem państwa jest o ile możności otoczyć opieką dzie cko i dać mu jak najlepsze wa runki, by mogło wyróść na zdro wego człowieka, umiejętnego pracownika i uświadomionego o bvwatela. Taki jest cel wszyst kich praw ograniczających prace zarobkową dziecka, i musimy przyznać, że Cel to zupełnie słu szny, choć sądząc powierzchow nie nieraz.zdawać by się mogło, że państwo wgląda w nie swoje rzeczy i krępuje wolność osobistą rodziny. Szczególniej Polacy niedawno przybyli ze starego kraju często nic zdają sobie sprawy, że przy mus szikolny, dalej ustawy karzą ce pracę nieletnich w nieoznaczo nych godzinach, mają jedynie do bro ich własne na celu. Gdy zwiedzałam wielkie fabry ki • fartepianów w mieście, po wiedziano mi, że wszystkie pro ste. mało płatne roboty, wykony wane były przez Włochów i Po laków, gdzie jednak trzeba było większej umiejętności, zręczności w ujęciu i inteligencyi, tam za trudniano Anglików albo Norwe gów i Szwedów. Oczywiście, ci rzemieślnicy po bierali zapłatę dwa, często trzy kroć razy większą od tamtych. Zrobiło mi się przykro i gdy się spytałam o przyczynę — od powiedziano mi, że Polacy nie starają się o wydoskonalenie fa chowe w szkołach rzemieślni czych, lecz jak tylko dziecko nie jest zmuszone chodzić do szkoły publicznej czy parafialnej, od ra zu posyłają je do roboty i tym sposobem raz na zawsze zamyka ją przed nim przyszłość i wyż szy rozwój tamują. Zaznaczyć muszę, że są okoli czności wyjątkowe, gdy jest cho roba lub nędza w rodzinie, które po części usprawiedliwiają wysy łanie dzieci na zarobek, ale w zasadzie, chciałabym zwrócić u wagę naszych matek 'Polek, że powinny patrzeć na dalszą metę i dbać przedewszysifckiem o dobro byt i szczęście dziecka w przysz łości, a mniej o Własną korzyść i wygodę. W calę nie chodzi 0 to, A by się szerzyła wśród dzieci sa mowola i krzewił egoizm, by la tały godzinami całemi po ulicach na łyżwach i wysiadywały po "ice crcam parlorach", ale o to, by lata dziecinne były zużyte na przygotowanie do życia później szego, poświęcone nabraniu zdro wia i sił, i wydoskonaleniu się w obranem rzemiośle. Czas tak zajęty nie będzie stra cony na próżno — przeciwnie przyniesie dla całej rodziny ko rzyść nie obliczoną — a dobrym i rozu,mniejszym rodzicom zape wni wdzięczność dzieci niewyga słą i serdeczną przez całe życie pamięć. M. Iwanowska. Z RUCHU KOBIECEGO. Angielskie "suffragettes", żą dające z taką wytrwałością pra wa wyborczego do parlamentu dla kobiet, odniosły niedawno zwycięstwo, wprawdzie tylko ze wnętrzne, ale ze względu na sto sunki. panujące w Anglii, nic po zbawione pewnej doniosłości. Mianowicie członek Izby gmin, Dickinson, przedłożył projekt 11 stawy. wedle którego żeńska lud ność Wielkiej P.rytanii ma otrzy mać prawo wyborcze do parla mentu, na razie tylko czynne. Niestety wniosek ów musiał bvc omawiany w piątek. Nie znają cym angielskich zwyczajów par lamentarnych przypominamy, ze projekty ustaw, pochodzące od członków Izby, a nie od rządu, mogą być tylko w piątek dysku towane. Otóż piątek jest praw dziwie feralnym dniem w parla mentarnem życiu Anglików. Gdy posiedzenie Izby,/ w innych dniach trwajhce do późnej nocy, a nierzadko aż do następnego dnia, to przeciwnie w piątek za mykane są już o godzinie 5 po południu. Jeżeli bil, wniesiony przez członka Izby, nic zostanie załatwiony do tej godziny, w ta kim razie idzie "ad acta na trzy miesiące, <to znaczy na bardzo długi czas, jeżeli nic 11a zawsze. Taki los spotkał także bil Dic kinsona, ale już sam fakt, że zo stał wniesiony do parlamentu i że dyskutowano nad nim, już jest sukcesem dla ruchu kobiecego w Anglii, napotykającego dotąd na olbrzymie trudności. Kobiety an gielskie, mające w życiu towarzy skicm swobodę, nieznaną na kon tynencie, są w życiu publicznem i w stosunkach prawnych zupełnie skrępowane. Drt połowy ubiegłe go stulecia wszelkie, nawet za robki osobiste żony. należały do męża. Kobieta nie miała wpływu ustawowego na dzieci, słowem była jakby wyjęta z pod prawa. Wprawdzie zwyczaj łamał ostrze prawa, ale mimo to kobieta była na łasce mężczyzny. Od połowy XI wieku zmieniło śię niejedno pod tym względem, ale postęp jest rzeczywiście zbyt powolny. Przeciwko temu upokarzające mu stanowisku kobiet angielskich! protestowała już w drugiej poło-| wie XVIII wieku Mary Woll stonekraft, autorka słynnej książ ki. p. t. "O prawa kobiece". Nie stety głos jej przebrzmiał bez skutku — odpowiedziano nan szyderstwem. Minął prawie wiek cały, zanim Anna Jameson pod jęła walkę o prawa kobiece i stwo rzyła w Anglii właściwy ruch ko biecy nowożytny.. Anna Jameson należała do najwykształccńszych kobiet swojego czasu i odznacza ła się duchowemi cechami posta ch kobiecych z epoki Odrodzenia włoskiego. W innych zarysach o kreśliła może najtrafniej cele ru chu kobiecego. "Nie prosimy — pisała w liście do lorda Russela — ażebv nas rozdzielono« od męż czyzn, owszem pragniemy zblizyc się do nich, nietylko jako doda tek i ozdoba ich zewnętrznego życia, ale jako cześj: ich wewnę trznej istoty". I , j Ruch, wywołany przez Annę Jameson, wzmógł się ni etyl ko <lzięki agitacyi feministycznej, ale także i to głownie dzięki tech nicznemu rozwojowi w przemy śle, który dał prace i względną samodzielność milionowi kobiet. Pewien przewrót w stanowisku kobiet musiał się dokonać siłą fak tu. Kobieta, nietylko ze sfer niż szych, lecz także średnich, pracu je, zarabia, a tern samem wbrew wszelkim ustawom osiągnęła w życiu codziennem znaczną samo dzielność. I czy można się dzi wić, że te kobiety nietylko dla siebie, ale dla ogółu kobiet żądają praw obywatelskich Zajmującą jest rzeczą zrobić przegląd zdobywczy ruchu kobie cego w Anglii. A więc przede wszystkiem stało sic konieczno ścią ustanowienia żeńskich in spektorów dla kroci tysięcy ko biet, pracujących w przemyśle. Gdy rząd utworzył tc posady, lo gika wymagała, ażeby dla tych inspektorek utworzono żeńską in stancyę w rządzie centralnym. I ten postulat został spełniony. Od tąd prąd feminizmu popłynął wartkim ruchem. Powstały ligi dla obrony praw, kobiet, tudzież osobne kluby kobiece, założono (kwartalnik p. t. "Tlić Womans Industrial News" dla obrony ko biecych interesów ekonomicz nych, a w r. 1894 zebrała się eko nomiczna Rada kobiet pod prze wodnictwem lady Aberdeen. Ra da ta zajęła się wszystkiemi spra wami pr ictijących kobiet, a także dziatwą szkolną i dziatwą praett jącą. Przyszła kolej na upominanie się o polityczne prawa dla kobiet, a mianowicie o prawo wyborcze dla parlamentu. Na tern polu ko biety angielskie podzieliły się na dwa obozy. Skrajne skrzydła pod nazwą "suffragettes" chcą wszcl ikiemi środkami jak najprędzej wywalczyć parlamentarne prawo wyborcze, natomiast umiarkowa ne feministki dążą do ccgo celu sposobem, że się tak wyrazimy, legalnym, Sufrażystki, jak wiado mo co pewien czas urządzają ha łaśliwe demonstracyc przed par lamentem, a nawet siłą próbują wdzierać się do sali obrad, są dząc, żc droga ta doprowadzi je do pożądanego celu. Każda taka dcmonstracya kończy się operet kową walką z policyą, a następnie procesem i karami pod postacią grzywien lub aresztu, wedle wy boru skazanych. Sufrażystki nic zyskują zwolenników, owszem odstraszają ich od siebie i ośmie szają w oczach tłumu uzasadnio ny ruch kobiecy. Są także kobie ty w Anglii, a należy do nich znana autorka, Marya Corelli. które wprawdzie wyznają zasady wielce radykalne, a mimo to nie chcą, ażeby kobiety brały udział w "intrygach wyborczych i parla mentarnych". Sądzą one. że ko bietom angielskim wystarczy zu pełnie czynny udział w powiato wych ciałach autonomicznych. Na arenie walk politycznych ty le rozpryskuje się błota, że naj czyściejsi nawet nie mogą ochro nić się przed obryzganiem. Ko biety — powiada Marya Corelli i obóz jej — nic nadaje się do ta kich walk. Nie rozstrzygamy tej kwestyi. Chodziło nam tylko o przedsta wienie obecnego ruchu kobiecego w Anglii. TOW. "KORONA POLSKA" Grupa 12 Zw. P. w A. Niniejszem zawiadamiam wszy stkie członkinie, że pfosiedzenie regularne odbędzie się, w Czwar tek 23 kwietnia o god z. 8-mej wieczorem w sali Pułaskiego. Ważne sprawy są na porządku dziennym, więc obecnosc wszyst kich członkiń jest pożądana. i Bron. S. Wawrzyńska, Sekretarka. A Z POSIEDZENIA ZARZĄDU ZW. POLEK W AM. Dnia 31-go marca odbyło się posiedzenie Zarządu głównego. Prezeska p. St. Chmielińska > tworzyła posiedzenie w obecno ści pań: L. Kadow, M. Weyna, R. Wawrzyńskiej, J. Gronkie wicz, A. Nowak, M. Perłowskiej i Ł. Wołowskiej. Nieobecna p. J. Pawełkiewicz. Protokół z ostatniego posiedze nia przyjęto. Komitet aplikacyj polecił przy jęcie 207 nowych członkiń. Przy jęto. Przyjęto trzy nowe grupy do Związku Polek, a mianowicie: Tow. Polek "Gwiazda Wolności'' z Hammond, Ind., jako grupę 77; założycielkami tej grupy są pa nie: Katarzyna Nowak i Stani sława Hiklebrańska; — ''Tow. Polek Królowej Kingi", z Mil waukee, Wis., jako grupę 78-mą: założycielkami są panic Elżbieta Sromała i Pelagia Piotrowska: — Tow. Polek "Wolność Polski" z Chicago. Tli., jako grupę 79-mą: założycielkami są panie: Mary a Sluszyńska i Helena Szterna. Odczytano raporty śmierci z członkiń Maryi Kujawa z grupy 3, Stanisławy Rudnik z grupy 10. Agnieszki Straszewskiej z grupy 13. Rozalii Kosmeja z grupy 14, Zofii P>asińskiej z grupy 15, Konstancyi Adamowskiej z grupy 25. Antoniny Strzelczyk z grupy 43, Kaźmiry Barskiej z gr. 54. Cecylii Fogt z gr. f>r. Na (pośmier tne wyżej wymienionych wvpa 1 ków każda członkini Związku o bowiązana jest zapłacić "asses mentu" 90 centów: numery wy padków: 94, 95, 96. 97, 98, 100. ior i 102. Aplikacye pań M. Nowackiej z Chicago i A. Różańskiej "z Cleve land, Ohio, które były odłożone do czasu, po odczytaniu potrzeb nych dowodów, zostały na teni posiedzeniu przyjęte. Kartę podróżną Maryi Skora czewskiej, która została wydana 18-go października 1907 w grupie 2-ej, a przyjęta dopiero 8-go mar ca 1908 do gr. 31 — nie przyjęto z powodu przedłużenia terminu trzech miesięcy. Karta podróżna ważna jest tylko 3 miesiące, nie więcej. Korcspondencye gr. 36 i 5°' które protestują przeciw Sejmo wi w Cleveland, O., przyjęto. Komitet rozwoju oznajmił Za rządowi. że zakładają się trzy 11 tf wc grupy dla Z w. Polek; — przy jęto do wiadomości. Komitet finansów polecił wy płacenie kwitów nadesłanych i ipcnsyi urzędniczek za kwartał. Prezeska Związku przedstawi-* ła sprawę mającego się odbyć Wie cu ogólnego w śródmieściu; po krótkich debatach uchwalono prośbę do grup o poparcie finan sowe wiecu. Sekretarka jeneraltia wnosi prośbę o pomoc w biurze na kilka dni z powodu zapełnienia książki listy członkiń; nawał pracy w biu rze nie pozwala sekretarce wcią gnąć tego do nowej książki; — jpomoc uchwalono jednogłośnie. Związek liczy obecnie członkiń 5.682, grup 76. Łucya Wołowska, sekr. jen. Z BIURA SEKRETARKI JE NERALNEJ. Do Sekretarek protokółowych Obowiązkiem sekretarek proto kółowych grup Związku Polek jest przysyłać do Zarządu głów nego adresy swych prezesek, se kretarek finansowych i sekreta rek protokółowych; dużo grup nadesłało zmiany Zarządu na rok 1908, a nic przysłano adresów, co jest koniecznie potrzebne w jak najkrótszym czasie. Zarzad. TOW. WNIEBOWZIĘCIA NAJŚW. MARYI PANNY. Grupa 69 Związku Polek w A meryce. Niniejszem zawiadamiam sza nowne Siostry Grupy 69-tej Z\v. Polek w Am., że przyszłe posie dzenie odbędzie się w poniedzia łek dnia 27 kwietnia o godzinie 7:30 wieczorem w hali Związku Polek 572 N. Ashland Ave. Wszystkie Siostry upraszam o przybycie, gdyż jest bardzo wiele ważnych spraw do załatwienia. Marya R. Łabucka, prez. Walerya Niemiec, sekr. prot. ć;2 N. Paulina str. _____ ,1 ■ ZAWIADOMIENIE. , Posiedzenia Chóru Śpiewu Związku Polek odbywać się będą regularnie w każdy pierwszy pią tek miesiąca o godz. 7:30 wieczo rem w hali Związku Polek pod nr. 572 N. Ashland ave., więc którą panienki nie należą jeszcze do Śpiewu, mogą również przy być na posiedzenia i zapisać się. Z uszanowaniem S. Maćkowiak. DO SZANOWNYCH SEKRETAREK GRUP. Zarząd Główny wysyła formularze do wszystkich grup, prosząc szanowne sekretarki o wypełnienie Ich wyraźnie: Imię, nazwisko i adres członkiń swej grupy i w jak najkrót szym czasie odesłać je do sekretarki jeneralnej. Konieczność tego wymaga, ażeby nadal nie były wszelkie narze kania na nieodbieranie "Głosu Po lek. Zarząd Główny. Do Grup Związku Polek w Ameryce Cyrkularz XXII po Sejmie. Zarząd Związku Polek na mocy prawa nadanego mu przez Konstytucyę Zw. Polek uchwalił na posiedzeniu dnia ol -gc Marca, 1908 r. wypłacenie następującego wypadku śmierci, No I Imię i Nazwls- No Wypadku ko zmarłej Grupy 91 | Kujawa Marya 95 to 07 98 1)9 100 101 102 Karin Ile Stanisława Straszewska ;A?nies/.ka Kosmcja Kozalla Kasińska Zolla A.lanionika Konstnncya Strzelcsyk Antonina* Barska Kazimiera VMS (icylia Wstąpiła ilo i Data Związku ; śmierci 10 18 14 16 sr, 43 51 Cl 27 Listopada 1900 31 (iredoia 1907 31 1'a/dziern, 1905 20 (trudnią 1905 28 Lipca 189# 2t Str^inla 1903 20 Lipca 1901 25 Stycznia 1906 21 Marca 1900 25 Marca 1908 2 JP-ra 110 4 3 Marca 1908 21 Lutego 1008 11 Marca 1908 19 Marca 1003 0 Latego 1908 11 M rca lf-JK ' 28 Lutego i 998 iv i A i, Priyfiyoa "'c* s śmierci Suchoty (iuruta 1'artlli Sc to 4 19 39 22 Suckoly 24 i suchoty 4t 1 Zakaftrnie Krwi 48 'Wewnętrr. I Choroba Mlejzcowo4ć 48 23 21 Zapalenie Suchoty Suchoty Chicago. III. Chicago, III. Chicago, III. Chicago, III. Chicago, III. Chicago. III. Haw tborB.HI Chicago, HI. Chicago, III Opłata na cyrkularz XXII-szy po Sejmie wynosi: na pośm. (J0c, fund, rezerw. 2c, fund, obrot. 5c, Głos Polek 3c. na Wydział Oświaty lc. Razem $1.01 Zarząd Związku Polek nakłada podatek bieżący na każdą, dobrze stojącą członkinię Związku Polek, w celu wypłacenia powyżej wymienionych wypadków śmierci i wzywa każdą dobrze stojącą Grupę Zw. Polek do przysłania na ręce kasyerki Zw. Polek w przeciągu 30 dni, podatku należnego od każdej członkini. L. W0Ł0 W SKA, sekretarka i en.