Newspaper Page Text
DZIENNIK NARODOWY * . THE POLISH NATIONAL DAILY 738 MILWAUKEE AVE. TELEPHONE MONROE 718. i §f ? r RENT ME RATA WYNOSI Z GÓRY: W Stanach Zjedn. i Kanadzie $3.00 rocznie Do Europy $4.80 rocznie W mieście przez pocztę ta cena jak do Europy. W mieście przez roznosicieli, na tydzień 6c Pojedynczy numer lc WYCHODZI CODZIENNIE (prócz niedziel 1 bwłijt uroczystych)'. HfYOmiCTWO POLSKIEJ NARODOWEJ SPÓŁKI WYDIW. SKŁAD DTBEKCTI: DIARY AN DURSKI. Prezes, JAN HIBNER. Wice-prezes, *ADEUSZ M. WILD, Sekretarz, EDMUND K. JARECKI, Skarbnik, STEFANIA CHMIELIŃSKA, K. ŁAGODZIŃSKI, W. JAWOROWSKI. H. MAŃKOWSKI, C. BRUKWICKL TERMS OF SUBSCRIPTION: By Cs&rier 6c per week. By Mail $3.00 per year. POLISH NATIONAL PUBLISHING CO., Publisher. 9 T. M. Wild, Managing Editor. e. K. JARECKI. Advertising Manager. 125 Redakcya nl© przyjmuje rękopisów, ni* zaopatrzonych w adres ł nazwisko autora. Rękopisy pisane ołówkiem lub po obu stronach papieru nie będ$ uzwglę dniane. Rękopisów redakcya nie zwraca, bez względu na tó, czy je drukuje, czy ui«. RZUCAMY_MYSl Chicago, 7 kwietnia. ** Dziś wybory. Nad miastem rozpolifykowa nem unoszą się dymy z kominów fabrycznych i opary z łbów, roz grzanych agi tacy ą. Trzeba by wiec mówić o poli tyce, ale — że kandydaci wszyst stkich stronnictw są znakomici, agitatorzy sumienni, wyborcy u świadomieni i nie sprzedajni, że jednym i drugim i trzecim cho dzi tyfico o idealne cele społecz ne, że wreszcie wszystkie szynki są zamknięte i nawet bocznemi drzwiami nie można do nich się dostać, że jednem słowem wszy ^Stko dzieje się jak najlepiej w tym naszym* najlepszym ze światów, — przeto nie o polityce mówić będziemy, ale o czcm innem. Są ponoć w życiu naszem jesz cze inne dziedziny równie przy najmniej czyste, wzniosłe i szla chetne, jak chicagoska polityka... *.T Mówi się dużo po pismach na szych o potrzebie organizacyj. A le nie tylko się mówi: — organi zacyj mamy już mnóstwo: róż nych związków, towarzystw itp., które jeśli nie pod każdym względem, to przynajmniej pod wielu względami świadczą do datnio o postępie naszego uświa damiania się. -^1 Organizacye wspomniane od noszą się jednak prawie wyłącz nie do tych obywateli, których życie i stosunki społeczne po krzywdziły i którzy na polu u-1 fwiadamiania ipierwsze zaledwie stawiają kroki. Ci stanowią wprawdzie najlicz niejszy i ,przeciętnie najzdrowszy odsetek polsko - amerykańskiego osadnictwa — ale oprócz nich są jeszcze- i inni, o których też wy padałoby oomyśleć, którzy sami o sobie myśleć winni. Chodzi o ludzi o głębszem. po ważniejszem wykształceniu, któ rzy tu u nas w rozpaczliwy wprost sposób są rozdzieleni i rozstrzeleni. Odrębne zorganizowanie tych żywiołów jest niezbędne i dla nich i dla społeczeństwa, nie jako niewłaściwe i śmieszne różniczko wanie na tle klasowem, le wy łącznie dla tego, by zespo ić siły, by umysłom dać możność wspól nej pracy w dziedzinie myślowo wyższej, by je powstrzymać przed fatalnem obniżaniem po ziomu, by im dopomódz do pod noszenia ku wyżynom warstw wykształceniem niższych. Zorganizowanie tych żywiołów Jest palącą potrzebą Polonii ame rykańskiej i wzywamy do tej ak-, cyi głosem wielkim —• bodaj nie "wołającego na puszczy"* Nie podobno w krótkim, dzien nikarskim artykule wyczerpać materyałir, wymagającego "dłuż szej, sumiennej, wielostronnej dyskusyi. Chcemy tu tylko w za rysie rzucić projekt tego zrzesze nia, wyłuszczyć jego powody, ce le i cechy. Powodem konieczności tej jest fakt, że wiele pierwszorzędnych sił marnuje się w stosunkach, w których zdolności swych zużytko wać nie umieją lub nie mogą. Celem organizacyi jest wyzy skanie tych sił dla społeczeństwa, umożliwienie tym ludziom pracy im odpowiadniej, wstrzymanie ich przed ruiną intelektualną. Cechą takiego związku, czy klu bu, warunkiem przyjęcia doń, mu si być niezawisłość, poważne wy kształcenie i nieposzlakowany charakter, a z drugiej strony wy kluczenie zeń wszelkich kwestyj politycznych i religijnych. Wszystko zrozumieć — to wszystko przebaczyć. Rozumiemy wiec, że nieraz w stosunkach na szych mówi się o wodzie oceanu, która każdą przeszłość obmywa; woj mu jemy, że nieraz przymyka się oczy na różne przeszłości, by nieszczęśliwej jednostce dać mo żność "odrobienia" jej życia. A le, jeśli chodzi o wyżej wymie nioną organizacyę, to zdaniem naszem balot do niej winien być zarówno pod względem intelek tualnym' jak i moralnym nie zmiernie surowy. Bezwzględność taka jest konie czną, jeśli organizacya "najlep szych sił" ma utrzymać swój u rok społeczny, swą powagę i za pewnić sobie skuteczność pracy. Rzucamy myśl, prosząc przyja ciół naszego dziennika o podję cie dyskusyi, dla której szpalty "Narodowego" stoją im zawsze otworem. Zdaje się nam, że dyskusya ta ka może zrobić wiele dobrego, że jest i na miejscu i na czasie. NOWA ZBRODNIA PRUSKA. Jak wiadomo, odbyła się nieda wno w. sejmie heskim w Darm stadzie bardzo przykra dla prus kiej monarchii dcmonstracya w sprawie wywłaszczenia Polaków. Poseł Adelung nazwał barbarzyń ską ustawę "hańbą Prusaków'', a gdy jeden z ministrów heskich wystąpił w obronie państwa, któ rego król iest cesarzem Niemiec, i domagał sic odebrania głosu A delungowi, przewodniczący sej mu nietylko nie przychylił się do tego żądania, lecz wśród frenety cznych oklasków poparł dyskret nie protest przeciw Prusom. Oczywiście zawrzało w obozie wszechniemicckim. Posypały się obelgi na sejm heski, a "Deutsche Zcitung'' wystąpiła nawet z arty kułem ogólniejszej natury, w któ rym poddano surowej krytyce "traktowanie Prus" przez inne państwa związkowe. Wszech niemcy oburzają się, że "w sa mym środku państwa niemieckie go", ktoś "pozwala sobie na nie stosowne traktowanie kierujące go państwa związkowego, tego państwa, które już przed 150 laty umiało prowadzić wojnę z poło wą Europy, które wyrosło na pracy i męstwie, które zjednoczy ło cesarstwo i usunęło raz na za wsze panowanie obcych na ziemi niemieckiej". Któż to ośmiela się tykać ma jestat pruski? Przedewszystkiem Bawarya. "Deutsche Ztg." potę STÓSOWNE PYTANIE: Czy chcesz, aby Zaziębienie tkwiło w Tobie przez całg. zimę i zniszczyło Twojg, siłę*? Za pewne nie, jeżeli to w mojej mocy. AV takim razie możesz go się pozbyć zapomoeg, PAIN-EXPELLERU, którego każdy aptekarz do starczy. Butelka po 25 i 50 ctw. Przyjrzyj się dobrze, czy "ko twica" anajduje się na karto niku. F. AD. RICHTER & CO., 215 Pearl Str., Kew York. Masz zepsuty żołądek, zażyj Dra Richtera Kotwicznych proszków Dok a. 25 ctw.; poczt§. wprost od nas lub w aptekach. pia "wynoszenie małego światka bawarskiego nad Prusy i przypo mina, że, zdaniem wielu history ków, Bismarck był względem Ba waryi "zanadto ustępliwy". Odwie czny antagonizm Niemiec północ nych i południowych wyraża się w "Deutsche Ztg." za pomocą o burzenia, iż obok Prus ktoś chce w Niemczech zabierać głos w sprawach ogólno-państwowych. Jeszcze energiczniej wszakże u derza "Deutsche Ztg.'' na Hesyę za wystąpienie posła Adelunga. Wywłaszczenie nazwał on "hań bą najnowszych dziejów Pflus" i oświadczył, że Prusy "stoją ni sko pod względem kulturalnym", upomnienia zaś z prezydyum wy padły bardzo słabo, gdyż wice prezydent Koehlcr był zdania, że nie wezwie posła Adelunga do porządku, "gdyż co do tej sprawy mogą istnieć różne opinie". Wo bec tego wszcchniemcy oświad czają, że w taki sposób nie wol no traktować "zaprzyjaźnionego | państwa związkowego", zwłasz cza że Hesya ma wiele Prusom do zawdzięczenia. Czy nie z ich łaski ma "wspólność kolei" z Prusami, wspólność, z której cią- | gnie takie wielkie korzyści. Pru sy wybudowały najwspanialszy system kolejowy świata, inne państwa związkowe korzystają z tego, a jednocześnie traktują. Pru sy tak, jak gdyby Prusy były u czniem Niemiec, nic odwrotnie. Wywołało to odpowiedź "Kocln. Volksztg.", która stwier dza, że nie wolno wobec wszech niemców odezwać się z krytyką Prus, gdyż zaraz usłyszy lud he ski, iż "jada za darmo" u stołu Pruskiego. "W stylu podoficer skim wołają wszcchniemcy: Cliłopcy, bądźcie wdzięczni, bo macie darmochę kolejową dzięki nam i chcecie sobie pruskiemi pieniędzmi wypchać brzuchy!" Ciekawe jednak — pisze dalej or gan katolicki — że wszechniemcy uważają wspólność koi ej ową za takie dobrodziejstwo, a jednak a ni Bawarya ani Oldenburg na nią się nie zgodziły. Gdyby to była naprawdę taka wielka korzyść, dba te państwa nie miałyby swe go własnego systemu kolejowego. Widocznie uważają, że samo dzielność jest na tym punkcie rentowniejsza od łask pruskich. Ale gdyby było przeciwnie, to jeszcze nie racya, aby Hesya u wała się za służkę i wychowankę Prus i miała powstrzymywać się od krytyki pruskiego postępowa nia w polityce, z całem uszano waniem dla "wielkiego pruskiego wujaszka". Prusacy nie mogą przecież traktować Hesyi tak jak Rzymianie traktowali swych "sprzymierzeńców", t. j. jako na ród podbity, zmuszony do uniżo nego posłuszeństwa" — kończy tę część wywodów swych organ kolońs/ki, przechodząc do części drugiej, która daje jeszcze wię cej do myślenia. Idzie mianowicie o stanowisko wszeclmiemców i ich dzienników do rządu obecnego w Prusiech. Wiadomo, że dotychczas rząd niemiecki nie miał nic do czynie nia ze wszechniemcami, i za pro wokacyjne ich wystąpienia nie chciał brać odpowiedzialności, przeciwnie, przy każdej sposob ności, podkreśla, że najwyższe sfery berlińskie nie mają z awan turniczemi dążeniami wszech niemców nic wspólnego. Teraz jednak trudnoby było utrzymać podobną fikcyę, odkąd kierownik "Deutsche Ztg." należy do oto czenia ks. Buelowa, uczestniczy w poufnych przyjęciach i w pi śmie swojem nie ma słów na o kreślenie rozkoszy, jaka wypły wa z tak bliskiego z kanclerzem stosunku. "Uważamy to za rzecz nieoględną, zwłaszcza wobec za granicy, gdyż teraz nie można już wszechniemców "otrząsnąć ze siebie" według itpodofbania, lecz bądź co bądź z faktem tym trzeba się liczyć" — powiada "Koeln. Volksztg." Jest to bardzo słuszna i bardzo trafna uwaga. Wszechniemcy o becnie otrzymali już niejako pie czątkę kanclerską, i ks. Ruelow nie będzie miał prawa wypierać się przed Europą wszelkiej stycz ności z tą partyą, która coraz wię kszy ton nadaje polityce prus kiej. \ Prusy są chorobą na ciele Nie miecczyzny. Niestety wczoraj w piśmie na szem ogłoszony wynik głosowa nia parlamentu nad sprawą języ kową na zgromadzeniach wyka zał, że demoralizacya polityczna przekroczyła już granice sejmu pruskiego i szerokimi kręgi obję ła resztę państw Rzeszy niemie ckiej. PROCENTOWY STOSU NEK LUDNOŚCI POLSKIEJ Z powodu postanowienia no wej niemieckiej ustawy, że język polski na zebraniach publicznych może być dopuszcany jeszcze przez 20 lat w tych tylko powia tach, w których zaludnieniu Po lacy stanowią przeszło 60 procent "Kuryer Poznański" daje sta tystyczne zestawienie, oparte na spisie ludności z r. 1900. Statystyka z r. 1905, dotych czas urzędownie jeszcze nie ogło szona, zmieni nieco stosunek, ale nieznacznie. Tylko na Górnym Szląsku wykaże statystyka z r. 1905 może nieco poważniejszą zwyżkę. Na pierwszem miejscu stawia "Kuryer" miasto Poznań, którego procent ludności polskiej podaje statystyka z r. T900 na 53.3; obecnie zaś liczy Poznań o koło 90,000 Polaków na ogólną li czlbę 142.000 mieszkańców, a więc ponad 60 procent Polaków. Liczby z, powiatów przedsta wiają się jak następuje: W. Ks. Poznańskie. Powyżej 60 procent Polaków liczą powiaty: — odolanowski' 90.0, ostrzeszowski 89.6, kośiań ski 89.0, średzki- 87.7, poznański zachodni 87,2, gostyński 86.6, ple szewski 84,6, kępiński 84.2, wrze siński 83.8, jarociński 83.0, witko wski 83.0, koźmiński 82.5,strze liński 82.4, grodziski 81.6, śrem skl 81.5. ostrowski 79.7, żniński 77.4, wągrowiecki 76.9, mogileń ski 75.0, szamotulski 73.2, poznań ski wschocmi 72.0, gnieźnieński 66.7, .krotoszyński 649, inowro cławski 63.7^ obornicki 60.8. Poniżej 60 ,proc. Polaków mają powiaty: — szubiński 56.4, po znański miejski 55.3, rawicki 54.5. międzychocki 51.4. nowotomyski 5T.0, bab i mój ski 48.7, wyrzyski 46.6. bydgoski wiejski 38.2, lesz czyński 35.6, wieleński 27.7, wschowski 27.5, czarnkowski 27.0. międzyrzecki 20,2, chodzie ski 17.7, bydgoski miejski 15.7. skwierzyński 5.2. Prusy Zachodnie. Powyżej 60 procent Polaków powiaty: — lubawski 80.1, staro gardzki 72.6, kartuski (proc. ka szubów) 68.7, puck (proc. kaszu bów) 68.6, brodnicki 65.2, tuchol ski 63.8. Poniżej 60 iproccnt Polaków maj,'} powiaty: — wąbrzeski 57.4. świecki 53.6, chełmiński 53.0. to ruński wiejski 51.6, kościerzyński 49.4, wejherowski 4T.0, koszub. Jl.2, grudziądzki wiejski 40.5, tczewski 39.9, chojnicki 14.4, ka szub. 39.3, sztumski 36.4, kwi dzyński 35.7, złotowski 25.4, to ruński miejski 22.7, człuchowski 11.2, grudziądzki 10.9, gdański (wyżyny) kasz. 9.7, suski 6.9. W pozostałych powiatach za chodnio-pruskich jest Polaków względnie kaszubów mniej niż 5 Proc Górny Szlązk, Powyżej 60 procent Polaków liczą powiaty: — pszczyński 86.5, oleski 83.2, rybnicki 82.5, gliwicki wiejski 80.9, lubliniecki 801.1, o polski wiejski 78.7,'wieko - stre dlecki 78.7, kozielski 73.7, bytom ski wiejski 73.1, tarnogórski 7T.4. katowicki wiejski 70.7, zabrski 68.7. Poniżej 60 procent Polaków li czą: — kluczborski 58.1, prudni cki 44.7, raciborski 33.9, mora win 43.7, Królewskiej Huty 43.6, sycowski 41.8. bytomski miejski 37.5, namysłowski 28.4. gliwicki miejski 25.5, katowicki miejski 21.1, opolski miejski 19.3, niemo dliński 9.6. ,W (pozostałych powiatach szlą skich jest lilaków mniej niż 5 procent. A zatem w 16 powiatach Księ stwa, 31 powiatach Prus Zachod nich i 7 powiatach szląskich, da lej w tych wszystkich okolicach niemieckich dzielnic Prus, gdzie żyje liczne wychodżtwo polskie — język polski będzie już teraz zupełnie wyłączony z zebrań pu blicznych — z wyjątkiem zebrań przedwyborczych. A właśnie w tych stronach, gdzie ludność pol ska stanowi mniej niż 60 procent lub wogóle jest już w. mniejszo ści — polskie zebrania były dale ko potrzebniejsze dla podtrzyma nia ducha narodowego, niż w o kolicach jeszcze przeważnie pol skich. DLA CIERPIĄCYCH. Ks. B. MILLER, misyonarz poleca KOBOLO jako najskuteczniej aze lekarstwo ni wszelkie choroby po wstałe z zaziębienia, jak katar, choroby płuo i na wszelkie choroby żołądka, jak zatwardzenie i niestrawność, brak ape tytu, katar żołądka 1 na wszelki© choro by powstałe z nieczystej i wycieńczonej krwi, jak choroba nerek, reumatyzm, wą troby, śledziony Itp. Butelka $1*00. Lekarstwo nabyć można u wszystkich aptekarzy lub u KOBOLO TONIC MEDICINE CO., 578 N. Paulina ulica, Chicago, Illinois. Nowożeńcy! przy zakupnie ślubnych obrączek, dla Was na całe życie tak drogiej pamiątki pamiętajcie, że najlepsze czysto złote ślubne obrączki po rzetel nej cenie możecie nabyć u znane go nam starokrajskiego złotnika K. Stachowskiego, 533 Noble ul., naorzeciwko kościoła św. Trójcy DARMO! Nowe lekarstwo wyślemy każdemu na próbą, kto go potrzebuje. Mężczyźni złama nl na zdrowiu, obojętni, wycieńczeni i męż czyźni cierpiący n» różne syliilstyczne cho roby, utratą pamięci, reumatyzm, nerwo wość, wątrobą i pęcherz, mogą próbować le kartwa darmo na nasze koszta. Te lekarstwa są specyalnie preparowane dla cierpiących mężczyzn i kobiet na wszystkie płciowe do legliwości, nerwowość, brak energii, zaufa nia, obojętność, zte zwikl, chroniczne cho roby, wstydliwość ltp.- To leksrtwo dopro wadzi cię do tuszy, rzeźwoścl, zdrowia uczy ni cię silnym, wesołym i czystym ns umyśle. Nie robi różnicy coście już używali, spróbuj cie jeszcze raz 1 tc za DARMO, bo my chce my wam dopomódz jako dobrzy Samaritanle i przyjaciele. Nasz medykament jest kró lem wszystkich lekarstw. Pisz dziś a dosta niesz darmo pakiet lekarstw i książeczkę no wej metody leczenia. Adresujcie tak: Samaritan Supply Co. 175 Michigan av. Dept.46, DETROIT, MICH. Ucz sie po Angielsku! Czy masz dobrą posadę? Czy mflwisz pa an gielsku. Jeżeli nie, my nauczymy was tego języka w bardzo krótkim czasie. Nauczymy was po angielsku czytać, pisać i mówić. Je żeli cncecie polepszyć swoją posadę, swoją Olacę, zgłaszajcie się zaraz wieczorami lub w niedzielę przed południem w szkol® pol sko-angielskiej pn. 712 W 1 Sta ul, blisko Paulina u. Przyjdźcie do mnie Jeiell cier picie na oczy —jestem leka rzem. Dać Wam mogą dobre okulary tanio, $1.00 1 wyżej, | Leczę również choroby nezu, nosa 1 gardła.— ! Egzaminuje bezpłatnie. DR. RAM SER, 456 MILWAUKEE AVE. bl. chicago At. Odzie koło 1 światło obracają się. Godziny ofisowe: Od 9-ej rano do S-ej wieczorem W Niedziele od 9-ej do 3-ej po Czytelniczki nasze upraszamy aby kupując w składach ogłasza nych w "Dzienniku Narodowym" wymieniły nasz dziennik. ' \ * Najstarszy Polski .... i i i ^wwwwww w Odsłaniamy szybko i starannie do domu Itardzo Wielki Zapas Łóttk Żelaznych, Flecy do Ogrzewa nia i Gotowania, Materacy, Komód, Karpetów i Mebli Pokojowych :: :: Sprzedajemy towary nosze z mniejszym zyskiem niż inne składy :: :: :: Umeblujemy Wam pomiesz kunle kompletnie :: :: Jeżeli chcecie zaoszczędzić sobie pieniędzy przy zabup nie mebli, plecy i tak dalej, to udajcie się do rodaka WWW-WW www w* . Szymański $ G24-G2G Blue Island Ave. Telefon Canal 597 £ /<VW^WW Expert Truss & Rubber Mnfg. Co. PRZEPASKI i BANDAŻE Dopasujemy DARMO \)T7.tr. dośwadczonych ludal. Dla psu kobieta do obeługl. Osobne pokoje. Porada Darmo Wszystek towar pwaran. Jako dobrze dopasowany i trwały. Potrzeby osób ułomnych zao patrujemy przez apccyalnlo urządzone instrumenty, Opaekipo 780 Opaski podbrzuizne.# 1.73 MÓWIMY PO POLSKU., NORTHWESTERN PHARMACY W1NDMULER i. ELICH, włafcIeMe 1218 Milwaukee Avenue róg Robey ulicy Tel. Humboldt 987 Wyfnljcl* to og'isz»nl« I przynlricla I sobą a otrzymacie 10 pre. znlttL Z ZEGAREM W WJE2Y. Naukowe Dadanle Ocz Darmo. Dokładne zastosowanie okularów i szkieł do ócz. Oczy bada się pojedyńczo, wszelką wadę w wzroku usuwa się przez odpowiednie szkła, przyprowadzając takowy do normalnego stanu. Nasze ceny okularów i szkieł na obstalunok zrobionych są niższe aniżeli za go towe pieniądze.' Godziny Ofisowe: Od 9teJ rano do 9-tej wieczorem. W Piątek do 7-eJ wieczorem. W Niedzielę od lOteJ r» no do lej po południu. W&r Mówimy po Polska i-Atf Milwaukee /ivś — Cor. CH/CAQO Am jl Wszelkie Druki Wykonujemy i Szybko, Gustownie i Tanio. i RZYJDŹCIE i przekonajcie się. Na wszelkie zapytania dotyczące się ro bót drukarskich służymy z objaśnie niami. Drukarnia Dziennika Narodowego wy konuje wszelkie roboty wchodzące w zakres drukarstwa jako to: Książki, Konstytucye, Karty Wizytowe i Biznesowe, Zaproszenia, Programy Balowe i Koncertowe, Afisze. Pam flety, Tabele, Cyrkularze, Asygnacye, Kwity Kasowe. Nagłówki do Listów, Bilety, Koperty itd. NOWE I MODNE CZCIONKI, DRUK ELEGANCKI. Drukarnia "Dziennika Narodowego" za trednia unijnych pracowników i posiada znaczek unijny Wszelkie druki dla "fowarzystw są naszą specyalnością. DZIENNIK NARODOWY 738 Milwaukee Ave. Chicago, Illinois. Telefon Monroe 718 ) ■ i V