Newspaper Page Text
*s. 0*Mt* roUut Prw* PoUkftw dla Pola M*. Najwięcej, Najlepszych Wiadomości W Najmniejszej Objętości Stronic. NUMER 50. OMAHA, NEBRASKA, 17-GO GRUDNIA (DF.CEMBER), 1937 ’ VOL. (ROK) XXXII * Prez. Roosevelt Ostrzega Japonię Zatopienie Statków Nie Było Przy padkiem. Japończycy Wiedzieli, Ze Celem Ich Bomb Była Kanonlerka Amerykańska. Szanghaj. — Zatopienie przez Ja pończyków amerykańskiej kanionler ki na rzece Yangtze nie było przypad kowe. Japończycy nietylko wiedzieli czyja to kanonierka, ale nadto znali jej położenie na rzece. Na dwie godziny przed bombowa ulem wddziai Japończyków z oficerem na czele przybył na pokład kanonier ki i wypytywał o szczegóły, dotyczą ce Nankinu, a także kierunku, w ja vkim kanonierka ma płynąć. Wkrótce potem podpłynął do kanonierki inny oddział japoński, więc Japończycy do brze znali kanonierkę i jej pozycję na rzece. Floty trzech państw — Ameryki, Anglii i Japonii — pospieszyły na miejsce, gdzie bomby japońskie zato piły kanonierkę amerykańską, tudzież dwa zbiornikowce także amerykań skie, żeby dać ratunek pasażerom statków. Ponure poszukiwania trwały przez pf 36 godzin i w rezultacie narachowann 88 ofiar w zabitych i zaginionych pa sażerów trzech zatopionych przez Ja pończyków statków amerykańskich. Przedstawiciele najwyższych władz wojskowych japońskich floty 1 armii pospieszyli z wyrażeniem głębokiego żalu i przeproszenia z powodu zato pienia statków, i oznajmili, iż przy ratiją ci!5. odpowiedzialność za wypa dek. Tymczasem naoczni świadkowie stwierdzają, że nie był to żaden wy padek. ale że Japończycy zbombowa Ti statki z całą premedytacją: Na do wód powołują się na fakt, iż wojska japońskie stały w tym czasie na brze gu rzeki i podziwiały celność' bomb samolotowych. Prezydent za Zniże niem Podatków Washington. — Prezydent Roose velt i sekretarz skarbu Morgenthan. na konferencji z przywódcami kon- j gresu, zgodzili się na przystąpienie do; bezzwłocznej rewizji dwóch podatków,; o które przemysłowców i handlowcom j najwięcej idzie, mianowicie podatku na niepodzielne zyski korporacyjne i podatki na zyski kapitalne za sprze damy akcji. i Prezydent Roosevelt przyłączył się W do przedstawicieli kongresu, sprzeci i wiatacych Sie całkowitemu zniesieniu tych dwóch podatków. Postanowiono natomiast rewizję tych podatków W konferencji oprócz Prezydenta I sekretarza skarbu Morgenthau a. bra li udział: kongresman Doughton. prze woomcząey izbowego komitetu Śród ków i sposobów; kongresman Vinaon. przewodniczący subkomitetu podat kowego, i asystent sekretarza skar bu Magii). Obietnica rychlej rewizji podatków była drugą pokrzepiającą nowiną, ja ka przyszła z Białego Domu dla byz nesu. Pan Rooeevelt stwierdził, że nie bę dzie przejmowania kolei przez rząd, a jednocześnie ostrzegł, te koleje nie mogą pozostawać bez końca w rękach przejemców bez finansowego przysto sowania. r i Konkurs na Budowę 24 Olbrzymich Yankee Clippers. i Mi New York. — Spółka lotnicza Pan American Airways w listach rozesła nych do 8 największych fabryk aero planów ogłasza przetarg na trzy do 24 aeroplanów trana-oceanicznych,— obliczonych na 100 pasażerów każdy, mogących lecieć z szybkością 200 mil na godzinę nad powierzchnią oceanu i 290 mil na wysokości 29,000 stóp. Waga tych linjowców powietrznych nie została w warunkach przetargu o kreślona, budowa każdego z nich — zdaniem rzeczoznawców — kosztować może około jednego miljona dolarów. ] Mają one nazywać się Yankee Cllp pers. ; W naradach nad projektem budo- < wy 24 olbrzymich samolotów, mają- i cych utrzymywać stalą komunikację pomiędzy Ameryką Północną a Euro- , pą. uczestniczył pułkownik Charles A. i Lindbergh jako prezes komitetu tech- \ nicznego Pan American Airways. t Gdynia Buduje Władne Stocznie Zarząd .Stoczni Otrzymał Już Wiole Zamówień Na Nowo Statki. Ku munl Pertraktują o Trawlery. Warszawa. — W wyniku zawartej umowy o współpracy technicznej, z angielską stocznią Samuel Whlte, Sto cznia w Gdyni przystąpiła do roibu dowy swych urządzeń, a mianowicie: wzniesienia czterech pochylni, kadłu bowni, urządzeń do rozbiórki oraz da cięcia statków. Narazie przygotowy wany jest teren pod warsztaty, zaj mujący powierzchnię 70 tysięcy me trów kwadratowych. W przyszłości teren ten będzie powiększony do 120 tysięcy metrów kwadr. W związku z planem rozbudowy oraz wykonaniem napływających zamówień, personel ro botniczy stoczni powiększony został do tysiąca osób. Stocznia gdyńska otrzymała między innymi zamówienie na budowę statku dla Żeglugi Polskiej o wyporności — 1250 ton, kilku kutrów rybackich, po giębiarki. galar rzecznych Itp. Ostat nio zainteresowały się stocznią w Gdy ni władze rumuńskiej, które pertrak tują z nią w sprawie budowy trawle rów dla marynarki rumuńskiej, ży cie gospodarcze Polski zyskuje nowy wartościowy element w postaci pierw szych wielkich polskich zakładów bu dowy statków. Walka z Przestępczoś cią w Polsce Warszawa. — Dla ostygnięcia ąku tecznir szych wyników w wrfce : przestępczością minister spraw wew nętrznych, opierając się na odpowie*] nim dekrecie Pana Prezydenta, wyda rozporządzenie o osadzaniu pewnej ka tegoril osób w miejscu odosobnienia w drodze administracyjnej. Rozpo rządzenie to dotyczy przestępców re cydywistów, spekulantów waluto wych, zawodowych lichwiarzy, prze mytników dewiz ttp„ których dziaial ność dotkliwie narusza interesy lud ności. Wśród osób, już osadzonych w miej scu odosobnienia, znajduje się szereg przestępców, którzy dotychczas, na na mocy wyroków sądowych, spędzili w więzieniu przeszło 20 lat. Jeden z nich był karany 48 razy. W liczbie o statnio osadzonych spekulantów znaj duje Się pewien milioner, właściciel 17 domów 1 dwóch wielkich majątków ziemskich, który doszedł do tak wiel wiej fortuny drogą występnej speku lacji. Nowe Stronnictwo Po* wstało w Polsce Wa— W v u 5 u g doniesień prasy stołecznej, na odbytym ostat nio w Warszawie zjeidzte trzech od łamów konserwatystów polskich, po wołano do życia wspólne atronnictwo zachowawcze. Na czele tego stronni ctwa, jako jego prezes, stanął senator Adolf Boiński, były wojewoda pozn&ń Bkt. Członkami zarządu zostali między Innymi książę Janusz Radziwiłł, ksią ie Zdzisław Lubomirski, profesor Je rzy Michalski, były minister skarbu i prof. Adam Krzyżanowski, W rezolucji politycznej nowe stron nłctwn zadeklarowało swą współpracę w aketi konsolidacyjnej na rodu. na podstawie deklaracji lutowej pułk Koca, stwierdzając, że mocarstwowe stanowisko Polski utrwali silna struk tura państwa, oparta o historyczne prawa narodu i jednolity rząd wiemy wskazaniom Józefa Piłsudskiego. Landon Nie Będzie Kandydatem w 1940 Washington. — Były gubernator Al W. Landon z Kansas, republikański tandydat na prezydenta w roku 1936, ibsolutnie usunął się z pola Jako moż lwy kandydat swojej partii na nomi »ację prezydencką w 1940 Pan Landon oświadczył w wywia nie. że “nie ma żadnej intencji być candydatem w roku 1930 i. aby swo ą pozycję stanowczo wyklarować -- ile przyjmie nominacji, jeżeliby kon wencja republikańska zechciała by nu ją ofiarować." Zapytany, czy U jego deklaracja wsnaeza, iż wycofuje się z polityki, p. -andon powiedział: “Przeciwnie, ro >ię to, ażeby mleć większą swobotę Izialanla.” Nie Wykorzystana Siła Organizacyj Polskich W czwartek wieczorem ubiegłego ■ tygodnia w Domu Polskim odbył się j wieczorek Unistów, urządzony stara-1 niem najmłodszej grupy 393 Unii Pol- i skiej w Stanach Zjedn. P, A. Na ten wieczorek przybyła spora li czba Unistów jak również nie Uni stów interesujących się pewnymi spra wami. Przewodniczącym, wieczorku był p. Józef Belitz, prezes grupy 393. Pan Belitz bardzo umiejętnie'kiero wał sprawami wieczorku i dyskusją nad poruszonymi przez mówców kwe stiami. Mowę {irOgrainuną wygłosił p. Hipolit Neneman, wiceprezes Unii Pol ; skiej na stan Nebraska Pan Neneman | zwrócił uwagę zebranych obywateli j na fakt, jak mato wykorzystana jest I siła organizacji naszych narodowych | w sprawach społecznych i innych I przez miejscowe grupy danej organi zacji. Liczba członków w tych gru ! pach wynosi kilka set. Grupy te ist i nieją od dziesiątek lat, ale poza Połą* j kami społeczeństwo naszego miasta nie wie o tern. gdyż organizacje te I nie występują jako całość i nie zabie j rają głosu w sprawach dotyczących I fłrthro łolr | * — «-*•• Ujrvu tauimuty I organizacji jak również całej Polonii, i Pan Neneman radził, ażeby wszyscy | Uniści zbierali się w regularnych od stępach czasu nie tylko w swych gru i pach, ale także wszyscy razem, jako iedno ciało ściśle i dobrze zorganizo i>«wi4zujijc ao wywoaow pana Ne nemana p. Belitz poruszył sprawę o I bywatelstwa tutejszego kraju. Powie ' <®*l jeszcze dość poważna liczba naszych starszych obywateli należą cych do różnych organizacyj polskich, którzy jeszcze nie są obywatelami a merykańskimi. Zalecał, ażeby zapo czątkowano kampanię ułatwienia zdo bywania obywatelstwa tutejszego, co jw obecnych czasach jest bardzo waż I ne dla każdego mieszkańca tego kra ju. Do dalszych wywodów w tej spra ! w'ie powołał do mowy pana mecenasa Zaleskiego, który swego czasu prowa dził kursy wieczorne przygotowując ; cudzoziemców do egzaminów obywa tełskich. Pan Zaleski również podkre ; wielką potrzebę tego rodzaju pra 1 cy publicznej wśród naszej Polonii, a zwłaszcza wśród członków należących do naszych organizacji obywatelskich. Przemawia! również p. Prof. Klam mer, który kładł nacisk na skonsoli dowanie naszych rodaków należących do organizacyj polskich. Co dotyczy Unistów, dotyczy również setki in nych Polaków należących do takich Organizacyj jak Unia Polska, jak Związek Narodowy, jak Zjednocze nie Katolickie lak 7w|ązek P-V!' i inne. Interesowanie się sprawami pu- i blicznymi przez centralę naszych poi- i skich towarzystw nie przeszkadzało- ’ by w pracy różnym klubom miejsco-! wym. Przeciwnie pomagałoby im w; i ich wysiłkach publicznych. Równo cześnie jednak dałoby uznanie i po wagę tym organizacjom, które są podwalinami życia narodowego na j gruncie amerykańskim. Polacy po I winni być reprecentowani przez Po laków. Pan Franciszek P. Kawa zademon | strował smaczne wyroby mięsne im-! > portowane z Polski I rzucił myśl. a- i żeby kupiectwo polskie w Omaha na-j sladowało kupców innych narodowo- j i "cl. szczególnie Czechów I Itałianów, którzy zupełnie otwarcie ogłaszają w swych składach towary pochodzenia czeskiego ran włoskiego. Dzięki tej i otwartej reklamie Czechów i Italia nów miejscowe jadłodajnie i hotele ! bez żadnych skrupułów używają te obce wyroby i nikt nie gorszy się tym, gdy zaś mowa o szynkach polskich lub innych wyrobach polskich, tó za chowujemy się tak, jakby to było przekroczeniem prawnym albo nawet grzechem Jawnym i wstydem dla naa, te. te towary używamy. Najlepiej po możemy Polsce, gdy od niej kupować będziemy towary. Na ten sam temat przemawiał jeszcze p. mecenas Zale ski, polecając bardzo gorąco tak pol skim popcorn jak również publiczno ści Piskiej kupowanie i używanie to waró* pochodzących z Polski. Pan Zaleski Zupełnie racjonalnie twierdził, że zamiast wysyłać gotówkę i inne zapomogi do "starego kraju,” powin niśmy wspierać macierz za morzem ekonomicznie, bo przez kupowanie to waru polskiego tworzvmv w Polsce warsztaty pracy dla naszych tam za mieszkałych rodaków, rtni-mr im ylee zatrudnienie i tvm s*>mvm T>rzoezv niamy sie do ich dobmfcwłtt Po ulrAS—enwn a—m. zabawiali Się tnwurr-An Z Pobytu Dra, Stefana Jarosza w Omaha Pniostawił Po Sol>io Miło i Sordeoz it wspomnienia. Polonia Zachwyco Wj kładom i FUmanii. Wielki '*l\mł»ai*ador Nadzwyczajny” Pol aki. Można o Dr. Stefanie Jaroszu, je go filmach i wykładach pisać naj pochlebniejsze sprawozdania, ale żad na ulowa, nawet ńajwyszukańsze, nie zdołają opisać tego nadzwyczajnego człowieka, jego zalet osobistych i do niosłości ogłoszeniowej jego świet nych wykładów' i pięknych filmów o Polsce. Ażeby poznać Dra. Jarosza, jakim on i^est w rzeczywistości, ażeby nale życie ocenić jego pracę dla Polski, trzeba go widzieć i słyszeć podczas wykładów, trzeba z nim mówić po wry kładach o różnych sprawach i zagad nieniach dct'’c"””ch Polaki i naro du polskiego za morzem i wychodż twa polsktego w Ameryce. Dr. Stefan Jarosz jest najlepszym "ambasadorem dobrej woli" wśród wychodżtwa polskiego w Ameryce, Jest t>n jakby stworzony do rozgrze wania serc, w których po długiej roz łące z krajem ojczystym ostygła mi łość Bo Polski i jej narodu, jest on tym czarodziejem, który do serc o | ziębłyeli zastrzykuje eliksyr miłości ojczyzny i tęsknoty za ojczyzną, tak że po jego wykładzie opartym na pię knych filmach, czujemy w sobie go rące pragnienie udania się natych miast jednym z pięknych okrętów li nii Gdynia - Ameryka do ukochanej Polski Dos zrządził tak, że około trzy ty godnie temu Pr, Stefan Jarosz w .swej podróży powrotnej z wyspy Ko ściuszki i Alaski zatrzymał się na krótkt postój w Omaha. Po spotka niu się z przedstawicielem Gwiazdy Zachodu i kilkoma wybitnymi oby watelami naszej Polonii postanowił wrócić do Omaha w celu wyświetle nia filmów o Polsce i wygłoszenia od powiedniego wykładu. Przyrzeczenia swego dotrzyma! i w piątek rano, 10. grudnia, stanął znowu w Omaha, tym razem z aparatem projekcyjnym, licz nymi przeźroczami i ciekawymi fil mami o Polsce historycznej i nowo czesnej. Jeszcze tego samego dnia dał przedstawienie filmowe i wygłosił wykład do dziatwy polskiej szkoły pa rafialnej św. Franciszka. Tak dziatwa jak również wiel. Siostry nauczyciel ki jak i wiel. Ks. M. Gluba i jego a systent wiel. ks. Pieczonka byli zach wyceni nie tylko filmami ale także świetnym wykładem Dra. Jarosza. Sobota; z konieczności rzeczy, była dniem odpoczynku, bo jak wiadomo w sobotę niema ani nauki w szkołach parafialnych ,ani też nie było żadne go joirnęi* m innej imprezy polskiej w naszych salach parafialnych ani w Domu Pwlskioi, gdżleby uiożOrt było pokazać filmy o Polsce. Zato niedzie la była "znojnym” dniem pracy dla P Dr Tneesnifw (T\«4 rrrwłumy 1 3-ej po południu miał wykład i poka zywał obrazki o Polsce dzieciom szko ły parafialnej Niep. Pocz. Zaraz po nieszporach powtórzy! swój dwugodzinny program w sali pa rafialnej św. Franciszka przed licz nym zgromadzeniem parafian. Wie czorem zaś o godzinie 8-ej wyświetlił film i miał piękny wykład w sali pa rafii Niep. Poć*., gdzie również ze brała się poważna liczba nie tylko pa rafian lej parafii, ale również wielu rodaków i rodaczek z South Omaha, takich, którzy albo nie byli w stanie przybyć na program popołudniowy na Franciszkowie albo też ten piękny program po raz drugi widzieć chcieli. Publiczność, tak dzieci jak i doro śli, była zachwycona występem Dra. Jarosza. Coś podobnego w życiu swym ani nie widzieli ani też nie słyszeli. Z wsiystkich stron sypały się słowa po cnwaiy i uznania. Magnetyczna oso- j bistość Dra. Jarosza, jego zdrowy dow | :ip, jego dar wymowy, jego głęboka znajomo&ć duszy ludu polskiego na wychodżtwie, wszystko to złożyło się na sukces olbrzymi. Podkreślić nale iy, ii Dr. Jarosz doznał bardzo ser iecamego przyjęcia z strony naszych sacftjfćh kapłanów polskich w zwyż wymienionych parafiach. Doznał on Me mniej serdecznego przyjęcia z itrony tych osób, które teren oma losltl do jego występu przygotowały które go podczas jego pobytu w O naha podejmowały. Dr. Jarosz przedstawił Polskę hi iłorvczną, z jej cennymi zabytkami w v>HTvrh starych miastach, zamkach, htv«r»vniftch. klasztorach jak również nowoczesna z jej drapaczami ’ *e1 portem w Gdyni, Jej silną ._ .i„ ini nzkołnml. 1e1 harcerstwem 1 przedewszystkiem tę . Polskę, Co “Stary Wiarus" Mówi: KUPOWAĆ TOWAR OD ŻYCZLIWYCH Nigdy zapewne mieszkańcy tego kraju nie kupują tyle przeróżnego towaru jak w okresie świąt Bożego Narodzenia. Jest to prawdziwe żniwo wszystkich kupców, tąk hurtowni ków jak i też detalistów. Boże Narodzenie jest świętem radości i okazywania życz liwości, pamięci i dobrej woli. Nie tylko wysyłają ludzie setki milionów pięknych i często drogich powinszowań do swych krewnych, znajomych i przyjaciół, ale w dodatku obdarzają ich podarkami najróżniejszego gatunku. W okresie Bożego Na rodzenia zakupuje się za setki milionów dolarów najrozmaitsze go towaru, od drogocennych futer i'biżuterii do drobnych przed miotów nabywanych za kilkadziesiąt centów. Gdy do tego wszy stkiego doda się jeszcze te inne setki milionów^ dolarów wyda | r.ych na zakupno specjalnych wiktuałów i napoi, to można śmia ło powiedzieć, iż naród ten, jak z resztą wszystkie inne narody chrześcijańskie, wydaje kolosalne sumy pieniędzy na Gwiazdkę. Nie wnikamy w to, czy te wszystkie wydatki z okazji tych świąt są potrzebne. Tradycja tak wymaga i ludzie trzymają"się starego zwyczaju. Chodzi nam raczej o to. ażeby przynajmnie1 nasi Rodacy robili swe zakupy gwiazdkowe tam, gdzie w imię sprawiedliwości powinni. Powinniśmy kupować u kupcówr nam życzliwych i zasługujących na naszą pamięć i na naszą klien Kupcami, których z okazji Gwiazdki powinniśmy popierać, są na pierwszym miejscu nasi kupcy i przemysłowcy polskiego pochodzenia. Jeżeli kto, to oni popierają nasze sprawy narodo we i społeczne. O teni wiele powiedzieć mogą panie i panowie różnych komitetów organizacyjnych, którzy zajmują się zbie raniem datek i darowizny na nasze różne imprezy polskie, na nasze karcianki, bazary, zabawy i inne. Następnie powinniśmy popierać tych kupców i przemysłowców obcych, którzy również nie odmawiają nam swej pomocy w ciągu całego roku. Jak to śmiesznie i niemądrze, że zanosimy nasze dolary często do ta kich kupców, którzy jak Polonia Polonią w Omaha jeszcze ani razu nie okazali nam swej życzliwości i ani jednym centem nie odwdzięczyli się za te wszystkie setki tysięcy dolarów, za któ re zakupiliśmy towaru w ich składach, "idziemy tam może dla tego, że mają oni większe składy, więcej towaru, lepiej i ponęt niej ogłoszonego, to w gazecie angielskiej, to znowu w wiel kich oknach wystawowych lub też w samym składzie. Ale ten sam towar, zwykle przez nas nabywany, możemy tak sa mo dostać w pomniejszych składach, bliżej naszego domu, bez wydania jednego grosza na przejazdy tramwajem lub busem i to u ludzi, którzy są naszymi przyjaciółmi, którzy interesują ‘ się naszymi sprawanjś i ji^ ęzęstp bardzo^&erdępiuńe 1,silnie po pierają. Czy to jest godnym święta Hożego Narodzenia, że pod tym względem zapominamy o naszych najlepszych przyjacio lach składając haracz kiłku lub kilkudziesięciu dolarów kupcom, którzy nas nawet nie znają?. Do naszych przyjaciół wśród kup ców zaliczają się również ci, którzy się w piśmie polskim ogła szaj,! Kupiec umieszczając swe ogłoszenie w polskim piśmie, składając swe życzenia świąteczne za pośrednictwem Gwiazdy Zachodu, popiera finansowo nasze jedyne pismo polskie i tym samym bardzo ważną sprawę Polonii miejscowej i całego stanu Nebraska. To też. z. naszej strony zasługuje na pamięć podczas zakupów świątecznych. Odwdzięczmy się zatem tym wszyst kim kupcom, których ogłoszenia w tym i następnym tvgodniu (Dalszy ciąg na str. 7) która po kilkunastu latach stała się krajem posiadającym piękną flotę handlową i nawet wojenną. Przedsta wił tę Polskę, której najmodniej urzą dzone okręty motorowe MS. Piłsudski i MS. Batory linii Gdynia-Ameryka przewożą turystów prędko, tanio i wygodnie do Polski, gdzie znowu ko leje państwowe obwożą iąh za śmie sznie niską cenę po całym pięknym i każdemu sercu polskiemu drogim kra ju, po naszej Polsce, gdzie spędzenie wakacyj letnich jest największą przy jemnością zwłaszcza dla każdego Po laka z Ameryki. Wykład Dra. Jarosza był tak ory ginalny, tak przekonywający, tak po rywający. tak realny, że nawet ci, co Polski nigdy nie widzieli, czuli się, jakby w owych chwilach z Drem. Ja rosnrm po Polsce podróżowali. Teraz dopiero rozumiemy, czemu to wszędzie, gdziekolwiek Dr. Jarosz miewał swe wykłady, wspominano tak pochlebnie o jego pracy. Jest to na prawdę człowiek nadzwycz a j n y c h zdolności i wykonuje najlepszą pracę Informacyjną odnośnie Polski na grun cie amerykańskim. Ciek a wiśmy, czy rząd polski zda je sobie sprawę z tego, że do szero kich mas wychodżtwa polskiego w A raeryce przemawiać należy nie okól nikami, nie wzniosłymi mowami na bankietach i obchodach, których prze ciętny Polak-Amerykanin nie rozu mie, ale tak na sposób amerykański, pięknymi filmami i przeźroczami i ta kimi wykładami, jakie daje Dr. Ja rosz. Jesteśmy pewni, że gdyby Dr. Jarosz w regularnych odstępach cza su zwiedzał wszystkie nasze osiedla polskie w Ameryce i za każdym ra zem przedstawił nam filmy o naszej pięknej Polsce i pracy jej ludu, to Polska nie potrzebowałaby się oba wiać, że z czasem wyehodźtwo pols kie w Ameryce zobojętnieje do ma cierzy. Ale przede wszystkiem wykła dy pana Dra. Jarosza byłyby antydo t e m przeciw znanemu “inferiority cortplex" naszej młodzieży polsko-a merykańskiej, która, Jak to często narzekamy, wstydzi się swego pocho dzenia ponieważ o Polsce i Polakach, Ich wielkiej historii 1 ich rozmachu nowoczesnym nic nie wie. Jeszcze raz powtarzamy, że Dr. Ja rosz jest najlepszym "ambasadorer dobrej woli,” jakiego Polska posiada w Ameryce. Oby te jego zdolność nadzwyc z a j n e wykorzystane były przez rząd polski, któremu bądź co bądź chodzić ^ -r jak najściślejszych i najserdeczniej I szych stosunków z wychodżtwem pcd I skim w Stanach Zjednoczonych. ! Ktoby Nie Chcja) Podzi wiać Piękno Polskich Tańców Naro dowych? Piękny program polskich tańców narodowych, żywy obraz stajenki bet lejemskiej i piękna zabawa taneczni odbędzie się w niedzielę, 2-go stycznia, czyli w niedzielę po Nowym Roku w i Domu Polskim. i Zabawa ta i program będą urzą ; dzone staraniem wszystkich grup i ! miejscowej Komisji Związku Polek jak również dziewcząt z Wianków przy poszczególnych grupach. Tańce narodowe i żywy obraz będą wystawione przez nasze polskie dziew c z ę t a zorganizowane w Wiankach Związku Polek. Od kilku ostatnich tygodni dziewczęta nasze przygoto wują się bardzo starannie do występu, ażeby tańcami i sztuką sceniczną roz - weselić serca swych matek i ojców i reszty Polonii. Nasze dziewczęta polskie spodzie wają się, iź Polonia miejscowa poprze jak najżyczllwiej tę piękną Imprez; Jak wiadomo, naród polski ma cały szereg bardzo malowniczych i cieka - wych tańców narodowych. Nie czę sto widzimy takowe wykonane pra widłowo w naszych salach polskich w Ameryce. To też już dla tego same gt>, że nasze dziewczęta polskie sta rają się zachować tu naszejplękne tra dycje narodowe, powinniSTny z sam “i wdzięczności za ten wysiłek nasze) młodzieży udać się jak najliczniej na Ich program w niedzielę 2-go styez Pamiętajmy zatem, Szanowni Ro dacy, o tym dniu Polskich Tańców- 1 o naszych dzielnych dziewczętach pol skich, które za ich piękną prac? na ■ grodzić powinniśmy naszą obecnością na ich programie i zabawie. \n\n The Wk \ ■0WV°.,«1 Polish Weekly la the BOA*'.;'. ,.Mt . t . .Official Organ of Polish Societies sad Organization.