Newspaper Page Text
NB Z AMERYKI MANITOWOC, WIS.—Józefa Mrotok, 171etnia córka dana Mrotek, została przy padkowo postrzelona przez Edwina Andra ezek. GRAND RAPIDS, MTCH.—Tow. św. Wojciecha obchodziło 30lctnią rocznicę istnienia swego. Z okazyi tej Towarzystwo przystąpiło iu corpore do Stołu Pańskiego. uczczenie tej uroczystości urządzono bankiet. FARGO, N. D.—Szeryf Parkor z powia tu Towner przyznał się do winy i został skazany na $1.500. Szeryf uwalniał za opła tą skazanych przez sąd federalny więźniów, a pomimo to pobierał od powiatu pieniądze na ich utrzymanie. IRONWOOD, MICH.-—Joseph Winn został przywalony ziemią i uduszony przy kopaniu kanału odchodowcgo na Irouwood cmentarzu. Winn miał lat 00. Zostały po nim trzy córki. Kanał, w którym Winn zginął, był 10 stóp głęboki. MILWAUKEE, WIS.—Franciszek Gior czewski, 231etni robotnik, chciał przoje chać się pociągiem kolei Northwestern i na ulicy Martin wskoczył na będący w ru chu wagon tak nieszczęśliwie, że wpadł pod koła, któro inu ucięły obie nogi powy żej kostki. KANSAS CITY, MC).—Odbyła się tu taj zapowiadana od dawna walka byków, na której byli obecni szef policyi i mar szałek, pomimo że pierwotnie policya sprzeciwiała się przedstawieniu. Przedsię wzięto środki ostrożności, zapobiegające jak najdokładniej rozlewowi krwi. HAZLETON, PA.—Dnia 1 bm. w ko palni Cranbery dwóch robotników poniosło śmierć, mianowicie Elmer Kirsch tier, li czący lat 32, stolarz, i (i. Straek, liczą cy lat IU. Spuszczali się oni do miny, aby zrobić platformy dla pomp. Nag U* ua kosz ich spadla kara" minowa i zabiła ich na miejscu. IRON MOUNTAIN, MICH. Nels Erickson, został oskarżony o morderstwo własnego ojca. Ojciec jego zginął w maju. W tym tygodniu znaleziono jego zwłoki— czaszka jego była przedziurawiona dwoma kulami. Starzec miał przy sobie w dniu, w którym zginął, $1,NOO. Okolicznościowe dowody przeciw synowi są obciążające. SHAMOKIN, PA.—Wskutek eksplozyi gazów w kopalni Luko Fidler, czterech górników zostało zabitych, trzech śmier telnie, a ciężko pokaleczonych. Wszyscy są Słowianami. W jaki sposób eksplozya powstała, na razie niewiadomo zdaje się jednak, że jeden z górników otworzył swą latarnię bezpieczeństwa i tym sposobom doprowadził do eksplozyi. Eksplozya zrzą dziła też znaczną szkodę. COLUMBUS, O.—Aresztowano tu ad wokata Tomasza E. Steele i niejaką panią Miller. Para ta dopuszczała się następują cego oszustwa: Pani Miller "robiła oczy" i pisywała miłosne listy do różnych oby wateli, a adwokat Steele groził wyjaśnie niem skandalu, jeżeli mu nie zapłacą do brze. Trafiono wreszcie na takiego obywa tela, który się nie uląkł skandalu i kazał sprytnych oszustów aresztować. ASHLAND, WIS.—Raport o dalszych ofiarach pożaru doków, który tu miał miej sce w sobotę wieczorem, przynosi nam smutną wiadomość, że ofiarą padł także nasz rodak L. Fous. Nieboszczyk był znany ogólnie jako człowiek z oświatą i patryota całem sercem. Śmierć jego wywrze głębo kie wrażenie na tych, co go znali i kochali. Był członkiem Z. N. P. i pracował nad rozwojem i oświatą ludu całe swe życie. WESTVILLE, IND.— lHletni Wesley Reynolds, klerk tutejszego banku, został zastrzelony przez rabusiów. Kiedy niejaki Koontz przechodził koło banku, spostrzegł stłuczoną szybę. Wołał Reynoldsa, aby mu 0 tem powiedzieć, a gdy nie otrzymał od powiedzi. uwiadomił o tem właściciela banku. Tam ujrzeli Reynoldsa zastrzelone go. Okazało się, że Reynolds widocznie od krył rabusiów przy robocie 5)bustronnie Btrzelano. Siad krwi świadczy, s',e jeden z rabusiów, którzy uciekli na skradzionym wozie, był raniony. Za schwytaniu rabu Biów wyznaczono nagrodę $1000. SAN FRANCISCO, CAL.—Na parow cu Progresso stojącym w pobliżu Fulton Iron Works, eksplodował kocioł z naftą 1 zaraz potem wydarzyła się druga eksplo zya, poczem powstał pożar i parowiec spło nął do powierzchni wody. W czasie eksplo zyi pierwszej było na okręcie 00 osób z tych kilkanaście zostało pokaleczonych, a inne ratowały się spieszną ucieozką. Za chodzi obawa, że około tuzina osób wpa dło w wodę i utonęło, gdyż niewiadomo, co z niemi się stało. Śmiertelnie pokaleczeni zostali Harry Corona i Rodney Gibson, ro botnicy. Szkodę materyalną obliczają na 1200,000. BAY ClT\, MICH.—W sądzie obwo dowym toczy się sprawa Teofila Wopiń skiego o odszkodowanie. Oskarżeni są bra cia Tomasz i Piotr Gleneccy i Jan Justa. Wopiński skarży ich o $1,000 odszkodowa nia za pobicie. Przed trzema miesiącami oskarżeni napadli na skarżącego, zciagnęli go z wozu i mocno pobili tak, że niejaki ozas napadnięty musiał w łóżku przeleżeć. —Henryk Powelski i S. Piotrowski are sztowani ga używanie nieprzyzwoitych słów na ulicy zostali posłani do domu po prawy na 30 dni. Andrzej Budziński, are sztowany za pijaństwo i zaniedbanie żony także powędrował na 80 dni. Szczęśliwa trójka. 1 i SHARON, PA.—W mieście Wheat- land, niedaleko ztąd, przyszło do krwawej bójki podczas gry w karty. W rezultacie polak, Józef Wołowski, został niebezpie cznie skaleczony pchnięciom noża z ręki nieznanego włocha. ANTICH), WIS. Gabryel Kapłanek, cygarnik, polując w lesie, przez meostróż ność postrzelił się w lewą rękę. Rana jest wielce bolesna. Muskuły są przerwane i niewiadomo, czy nie trzeba będzie amputo wać mu ręki. Otrożnie z fuzyą. DUNKIRK, N. Y.—Franciszek Do brzyński z pod no. 216 Railroad ave., zmarł w szpitalu z powodu rany, jaką za dał sobie brzytwą w stanie nietrzeźwym. Liczył lat 37 i pozostawił żonę i siedmioro dzieci, z których najstarsze liczy 10 lat. GREENVILLE, ILL.—Na zakręcie w pobliżu Mitchell's mostu, spadł z nasypu 30 stóp wysokiego pospieszny pociąg, przy czem dwie osoby zostały śmiertelnie poka leczono a ośin niebezpiecznie. Przyczyną tego wypadku było pęknięcie osi pod wa gonem osobowym. WILKESBARRE, PA. Kopalnia Stanton kompani Lehigh & Wilkesbarre została przy pomocy pomp oczyszczona z wody i w tych dniach rozpocznie się w niej wydobywanie węgla, przyczem 700 górni ków znajdzie zatrudnienie. Kopalnia zo stała zalana wodą podczas wylewu rzeki w marcu, a zanim wodę z niej zdołano wy pompować, wybuchł strajk. SIOUX CTTY, IA.—Wielkie rzezalnie firmy Armour & Co., zajmując z budynka mi mniejszymi obszar póle/warta akrów, spaliły się do szczętu. Szkodę zrządzoną obliozają na $900,000 ubezpieczenie wy nosiło $721 ,(00. Około 500 ludzi traci za trudnienie. Zarządcy firmy oświadczyli, iż natychmiast wezmą się do wybudowania nowych rzezalń, jeszcze wspanialszych, niż dawne. MINNEAPOLIS, MINN.—W Grand Forks, N. D., został skazany na śmierć William Ross za zamordowanie starca Tho. Walsh. Miano go powiesić 5 grudnia. Ross przyznał się księdzu na spowiedzi, a następnie przed szeryfem, że wspólnie z niejakim llansonem zamordował innego człowieka i przywłaszczył sobie jego ko nia. We wskazanej przez Rossa studni zna leziono zwłoki drugiej ofiary jego zbrodni, YOUNG STO WN, O.—W zeszły piątek pożar zrządził szkody na $.'10,000 w storze olawatnym D. F, DeGarmo, w Niles. Po żar spowodowała iskra z pobliskiej fabryki stali. Zostały również znacznie uszkodzone dwa story sąsiednie. —Tramwaj elektryczny linii Mahoning Valley wykoleił się na H. im rad ave. z przy czyny omarzuięcia szyn i potoczył się szyb ko ix pochyłości. Dziewięć osób zostało ciężko pokaleczonych i rozbity został prze jeżdżający mimo wóz z lodem. WILMINGTON, DEL.F—Ogień zni szczył stanowy dom więzienny i był przy czyną walki więźniów z policya i służbą więzienną. Gdy więźniowie ujrzeli się poza murami palącego się budynku, rzucili się ua eskortującą ich polieyo i stoczyli z nią zaciętą walkę o uzyskanie swobody. Jeden z więźniów, Buckie" Cunningham, znalazł nawet rewolwer do walki, jednakże ostatecznie policya zwyciężyła i doprowa dziła więźniów do bezpiecznego miejscu, z wyjątkiem kilku, którzy zdołali zemknąć w zamieszaniu. MENOMINEE, MICH. Walenty Bia ły wykupił warant na Michała Siwego, o skarżając go o fałszerstwo. W sądzie oka zało się, że Biały i Siwy pochodzą z Kr. Polskiego, a podczas ich pobytu tamże Siwy wyłudził od Białego IM ruble, dając mu wzamian fałszywy weksel. Ponieważ przestępstwo popełniono było w Starym kraju, sędzia sprawę wyrzucił z sądu i uwolnił Siwego. Biały zaprzysiągł, że o trzyina satysfakcyę, choćby nawet musiał Siwego przemocą napowrót przewieźć do Starego kraju i oddać go do sądu. LA SALLE, ILL.—Jan Malik i Józef Koniesko, robotnicy pracujący w jardach Mathiessen A Regeler, pokłócili się przy pracy. W toku kłótni, Maiki uderzył Ko nioskę łopatą w głowę, zadając mu niebez pieczną ranę. Malik został aresztowany i stawiony przed sędziego Byrne, który od dał go do więzienia w oczekiwaniu akcyi grand jury. Koniesko wyzdrowieje. Ośmnastomiosięcznc dziecko pp. J. i Segórskich z miejscowości Jonesvillo, spa dło z wysokości czterdzieści stóp i odnio sło ciężkie pokaleczenia wewnętrzne. Dr. Countant zajął się niem. GAYLORD, MICH. U Wojciecha Szocińskiego na farmie o 6 mil od miasta, wydarzyło się wielkie nieszczęście. Dwaj chłopcy—jeden II lat, drugi ii lat,- jechali po wodę do stawu. Jedenastoletni jechał, a Oletni chciał zeskoczyć z wozu. Jak skoczył tak dostał się pod koła wozu i koło prze szło przez jego twarz, gruehocząc całą część twarzy. Rodzice posłali po lekarza, który opatrzył rany chopcu, ale wątpi o jo go wyleczeniu. —W zeszłym tygodniu umarł nagłą śmiercią Tomasz Borowiak na zabawie u pana Jakóba Kujawy. Liczył lat 75 i pozo stawił -4 synów i 3 córki zamężne i wielu wnuków i prawnuków. Pochodził z Wiel. Ks. Poznańskiego. STEVENS POINT, WIS.— William Komasa i Bernard Barsamka, dwaj młodzi ludzie, zostali uznani winnymi rabunku na publicznej drodze i skazani, każdy na pię cioletnie więzienie do Waupun. Zasłużona to kara. —Jan Kaniecki idzie do więzienia. Do wiedziono mu napadu kryminalnego i zasą dzono go na 10 łat więzienia w Waupun. Jego ofiara, na której dopuścił się brutal nego napadu, ma 11 lat. Kaniecki chciał w A E Y K A nocy popełnić samobójstwo w więzieniu przez powieszenie się, na szczęście zauwa żył to szeryf i w czas go odciął. Kaniecki już przedtem był w więzieniu kilka lat, oskarżony o nieprawne kołektowanie pie niędzy. Uciekł z więzienia, lecz został zła pany, za co mu przedłużono termin kury. INDIANAPOLIS, IND.—Pociąg bły skawiczny kolei "Big Four" wykoleił się pół mili na zachód od Avon. Trzech pasa żerów zostało niebezpiecznie poranionych, a 8miu mniej niebezpiecznie. ELIZABETH. KY. Harl Buckles, który został skazany na dożywotnie więzie nie za zamordowanie Roberta L. Reid, zo stał lynczowany przez tłum. W nocy 75 mężczyzn wtargnęło do więzienia, uprowa dzili morderccę, i powiesili go na drzewie. BOSTON, MASS.—Ogień, który po wstał w czteropiętrowym domu, przy Alba ny ul. zrządził szkody na $75,000 i przy prawi niezawodnie o śmierć'trzech straża ków. Zwłoki Teodora Graves, znaleziono w ruinach palącego się budynku. SAULT STE MARIE, MICH.—Paro wiec Charles lebard został rozbity na dro bne kawałki przez burzę szalejącą na jezio rze Superior. Okręt ten, pędzony burzą, uderzył całą siłą o skały podwodne. Trzy nastu mężczyzn i jedna kobieta, kucharka, znaleźli śmierć w nurtach jeziora. CHATTANOOGA, TENN. Straszne zderzenie pociągów nastąpiło w pobliżu Sunbrigłit, Term. Pociąg pasażerski wpadł na pociąg towarowy, zabijając na miejscu palacza i raniąc kilkunastu pasażerów. Wicie wagonów zostało uszkodzonych, a kilka się spaliło. Wysłano pociąg ratunko wy z kilku lekarzami, którzy ojjatrzą ran nych. NEWPORT NEWS, YA. Na wojen nym okręcie Texas eksplodował cylinder hydrauliczny, który jest używany do obra cania armat na ich pozycyach. Texas był wT drodze do wzięcia udziału w manewrach, które się rozpoczną na przyszły tydzień, lecz wskutek poważnego uszkodzenia mu siał zawrócić z drogi i poddać się grunto wnej reperacyi. LACROSSE, WIS.—Z powodu złego nastawienia zwrotnicy/tzderzyl się pociąg pasażerski kolei Northwestern z pociągiem robotniczym. Czterech robotników zostało niebezpiecznie pokaleczonych, także pa lacz i maszynista, którzy powyskakiwali z parowozu w czasie katastrofy, potłukli się mocno. Pasażerom oprócz strachu nic się złego nie stało. INDIANAPOLIS, IND.—R. L. Royco, znany tutejszy poszukiwacz złota, skonsta tował, że ulice miasta spoczywają na pia sku, zawierającym złoto, w dowód czego wytopił złoto z szutru Avydobytego przez robotników, kopiących kanał ściekowy. Je szcze urzędowo nie stwierdzono jego odkry cia Royco jednakowoż zapewnia, że złoto przez niego wytopione jest najcenniejsze, jakie znaleźć można i ma wartość $19 od uncyi, podczas gdy złoto z Alaski ma war tość lytko $11 do$ 18. Nadto Royce zape wnia, że stan Indiana okaże się najbogat szym w złoto w całych Stanach Zjednoczo nych. wprawdzie nie co do ilości złota znajdowanego w stopie kubiczuej, ale co do rozległości obszaru złotodajnego i łatwości w osiągnieniu targów zbytu. BALTIMORE,, MD.—Niejaki Stefan Jasiński, mieszkający u Zyda Abrahama Schlesa, 1721 Thomas st., uciułał sobie cię żką pracą $275. Dla takich mamy przeróż ne instytacye, gdzie grosz swój złożyć mo gił. i być pewni, że im nie zginie. Mamy parafialne kasy, mamy towarzystwa budo wnieze pożyczkowe, mamy nareszcie regu larne banki etc. Do, żadnej z tych nie po szedł ob. Jasiński, afe" niepomny tego, jak takie Abrahamy jego i jego braci w kraju gnębią aż ich ostatecznie z ojcowizny wyzuli i do wyjazdu za morza zmusili, i pominąw szy nawet swego proboszcza, którego o ra dę prosić nie przyszedł, udał się do tego pejsatego przyjaciela od serca, Abrahama, i złożył u niego owych $275. Nie dość tego, Schloss poradził mu życie swe zabezpie czyć, co też ob. Jasiński uczynił. A gdy potem zachorował—pani Abrahamowa tak chodziła, tak się krzątała, aż ob. J. do szpitala wyekspedyowała. Przed udaniem się tamże jednak, ob. J. -ślepo w żyda wie rzący oddał mu owe zabezpieczenie życia. A gdy Reb A bram już miał "fsistko," ob. Jasiński zabrał się i umarł. Mając wszy stkie papiery, teraz Zyd był panem sytua cyi. Gdy Jasiński umierał, poznał wido cznie całą głupotę, z jaką postąpił, i przy znał się do wszystkiego przed proboszczem swoim ale już po niewezasie—bo Zyd za interpelowany, wszystkiego się wyparł. MANITOWOC, WIS.—John Sandon, robotnik w spichrzach zboża Northwestern, stracił nogę. Niespodzianie został por Podług PRAW NIECIECKICH rwyrnhlsny, Jpst znakomitym Reumatyzmowi, Podagrze, itd. ORA RlCHTfc RA sławny w świeclo Jodno z iniadectw znanych osobisiuści: or T«utopoił,ll'- .Ujlfl. •I •V •Ai .d.esiipca 1699 totopous. ills. Nto niosłyśmy znsbść pk ÓS wykfffigami dla j*dMj z nazycSaiw(fe krom civrpiota na Rcumałyim prxqii prricz P«ri«ki»go tnjthgmjiflaa O A25ct. i 5Oct. u wszystkich aptekarzy lub u ll".Ad.Illrhtor*Co.,2I5 i'earlSt.,N'cn York. ZŁOTYCH "i MEDALI./ QC ro4fow» przoattmkomUych Ickurty,. ,/i« ViunyoY i cząstbiii-ych dro 'iftćw,Duchowień»ttoo,iM. wany przez liny z takim rezultatem, że no ga została oderwana od tułowiu. Część no gi została odrzucona kilka stóp od liny. MT. CARMEL, PA.—Zawiązało się tu z inieyatywy ks. Orzechowskiego towarzy-1 stwo muzyczno imienia Ignacego Pade- rewskiego. Celem tego towarzystwa jest nauka grania na instrumentach dętych.-P. WILKESBARRE, PA.—"Straż," wy chodząca obecnie w Scranton, Pa ma być wkrótce przeniesiona do naszego miasta. W marcu przyszłego roku sprowadzi się tu także "Robotnik" z Chicago. Będziemy więc mieli aż trzy polskie pisma, albowiem obecnie wychodzi tu "Górnik." JERSEY CITY, N, J.—Pani Mary Morlz porodziła w wagonie kolei ulicznej chłopaka. Kiedy nadeszła chwila kryty czna, wagon po opróżnieniu go z pasaże rów wjechał na linię boczną i stanął, cze kając na ambulans, po który posłano do szpitala—ale nim ambulans przybył, dzie cko już przyszło na świat. SAGINAW, MICH.—Dwoje dzieci pa ni Amsley Bowers—6 letnia dziewczynka i 21etni chłopak, zginęli w płomieniach. Pod czas nieobecności matki dziewczynka po częła bawić się ogniem, przyczem zapaliły się na niej sukienki. W mieszkaniu wszczął się pożai, który zaraz ugaszono. Dzie wczynka i chłopiec zostali na węgiel spa leni. WAUKESHA, WIS.—Na drodze do Mil waukee został zabity przez pociąg osobowy. Apter, 751etni starzec. Apter był Żydem i trudnił się handlem, chodząc z koszykiem różnych rzeczy od domu do domu. Mie szkał zaś]wraz z familią w Milwakuee. Kon duktor twierdzi, że Apter musiał sam ży czyć sobie śmierci. ESCANABA, MICH.—Józef Malarski, zatrudniony na parowcu Maryland, rozpo czął bójkę ze swym współpracownikiem, Geo. Bierly. Pat. Downey, ich towarzysz, chciał walczących rozbroić, przyczem wszyscy trzej spadli ze statku na dok. Downey został na miejscu zabity. Bierly rozbił głowę, a Malarski ma obojczyk zła many. Tak fatalnie zakończyła się bójka zapaśników. SOUTH BEND, IND.—Dnia 30 listo pada odbyły się dwa obchody 72letniej ro cznicy powstania. Jeden był urządzony sta raniem Gminy Zw. Nar. Pol. i Sokołów, w hali przy ul. Division, gdzie publiczność zebrała się bardzo licznie. Na Skarb Naro dowy zebrano $7.50. Drugi obchód urzą dzony był przez Tow. Oświaty w hali para fialnoj św. Jadwigi. Oba obchody udały się bardzo dobrze.—M. NATICK, R. I.—Zawiązało się tu towa rzystwo polskie pod nazwą "Tow. Tadeu sza Kościuszki Pod Opieką św. Michała Archanioła." Na pierwszem zebraniu wpi sało się 12 członków. Wybrano tymczaso wo następujący zarząd: Jan Janasiewicz, prezydent Józef Augustyn, wiceprezy dent Andrzej Dziedzic sekr. prot. Jan jGołowski, sekr. finansowy Kasper Kli mek, kasyer Jan Godek i Wojciech Pię koś, opiekunowie kasy Aleksy Janasie wicz, odźwierny.—Jan Janasiewicz, prez. RICHLAND, ME.—Arthur Leslie, li czący lat 31, który od lat 30 ubierał się i żył jak kobieta, ożenił się z panną Jennie Seavoy. przyznawszy się poprzednio do właściwej swej płci. Powód, dlaczego on od dzieciństwa z woli rodziców udawał dziewczynę, jest nieznany. Rodzice jednak pod grozą wydziedziczenia nakazali mu udawać kobietę. Później zaś tak był już przyzwyczajony do życia jako kobieta, że go dopiero gwałtowna miłość obecnej swej żony spowodowała, by przyznał się do swej płci. HOLYOKE, MASS. Sprostowanie. W,numerze "Ameryki" z d. 29 listopada b. r. korespondent chicagoski donosił, że Polacy tutejsi chcieli podarować budynek swego niezależnego kościoła Zw. Nar. Pol skiemu z warunkiem aby Związek założył w tym budynku szkołę polską. Otóż wiado mość ta była mylna, ponieważ Polacy tu tejsi wcale niezależnego kościoła nie mają. Ten kościoł polski, który tu mamy, jest rzymsko-katolicki. Ludwik Kizior, 16 Mi le st., Holyoke, Mass. Ow "Polski'1 Bank Parcelacyjny we Lwowie (Właściwie Bank Włościański), o którym się rozpisuje "Zgoda" i w którym jest zainteresowany pieniężnie p. JStapiń ski, powstał w sierpniu 1899 r. i do końca roku 1901 rozparcelował 5173 mórg grun tów, wartości 2,150,298 koron, przeważnie pomiędzy Rusinów. Wspomniany Bank ma zaledwie 35,304 k. wpłaconego*kapita łu udziałowego, a jednak w ciągu roku 1901 obrót kasowy wynosił l,t)3S,-4G8 k., a czysty zysk w owym roku równał się 26, 153 k., czyli 74 proc, od kapitału. Cyfry te wyjmujemy z urzędowego sprawozdania. Z tego widać, że w samej Galicyi ludzie rozsądni nie uprawiają "hakatyzmu," ja kiego clice nas uczyć p. Stapiński i jego adwokat prof. Siemiradzki. Bank, który ma 74 procent zysków ro cznie—nie potrzebuje chyba pomocy "szla chetnych patryotów." Trzy tygodnie delii erował "Dziennik Chicagoski" nad treścią naszych artyku łów o misyi Stapińskiego i wydeliberował w końcu tyle, że wprawdzie panem Stapiń skim niema się co zachwycać, ale swoją drogą byłoby przyzwoiciej, zamiast atako wać ludowca, buchnąć tak ni ztąd ni zowąd ina ten przykład na socyałistów. "Do jakich i 15 Jl 13 Grudnia 1902 celów potrzebny był "Dziennikowi" ten polityczny koziołek, nie wiemy, ale w ka żdym razie mamy zupełne prawo przypu szczać, że szanowna redakeya uważa swoje pismo za "rzeczywiście katolickie." Co zaś trzymać należy o takich pismach, o tem "Dzienni& Chicagoski", przepijając do swego Buffaloskiego kolegi po różańcu, sarn informuje nas najlepiej: szukaj w ich w s z y s k i e o y k o n i e a w y Pomiędzy "Kuryerem Polskim" a "Dziennikiem Chicagoskim" toczy się od pewnego czasu żywy spór o to, czy Marya Konopnicka wstydzi się swoich natchnio nych utworów, czy też przeciwnie, uważa je sobie za chlubę. Według obrachunków "Chicagoskiego" wypada, że się wstydzi, a według "Kuryera". któremu naturalnie przyznać musi racyę każdy rozsądny czło wiek, wypada, że jeszcze się taki nie uro dził, coby Zmartwychwstańcom dogodził. Nie potrafiła im dogodzić wielka poetka— nie dogodzi im i "Kuryer." Aby poznać dokładnie wszystkie męczar nie naszych biednych emigrantów w czasie ich podróży do Ameryki, poseł Stapiński zrobił ze swej osoby nawet taką ofiarę, że wyrzekłszy się wszelkich wygód klas u przywilejowych, jechał na okręcie jako u bogi pasażer tą niby najgorszą klasą i przy wylądowaniu w Nowym Yorku musiał po społu z innymi biedakami przechodzić przez wszystkie piekła i tortury w Kasel gardzie." Tak pisały o tem "bohaterstwie" 1 u o w e o posła prawie wszystkie gazety mu przychylne i, o ile wiemy, pan poseł nigdzie nie zaprzeczył tej wiadomości, Aż oto teraz we własnej korespondencyi p. Stapińskiego w "Kuryerze Lwowskim" znajdujemy następujący ciekawy ustęp: "'Podróżni międzypokładowi (biedacy),spę dzeni wszyscy na tylną część okrętu, prze chodzili parami poprzed lekarzy z kwaran tanny, którzy bacznie spoglądali na czoła i o z y a s aż e ów o n i k a u o w i byli wolni od tej kontroli i ci łatwo wydo stali się na wolność. Mnie zabrało to pół godziny zaledwie. W przystani dopiero powiedziano mi, że wszyscy podró żni międzypokładowi odstawiani bywają bez wyjątku na małą wysepkę, zowiącą się "Ellis Island," a w języku naszych wy chodźców zwaną "Kasegardą" albo "dro gą czyści ową". A więc jaśnie wielmożny pan poseł, zo wiący się dla przynęły także "obrońcą bie dnego ludu", wcale się znowu tak nie ni szzcył, jak nam pisały "prawdomowne" dzienniki... Panu Stapińskiemu bynajmniej nie bie rzemy tego za złe, że się w podróży urzą dził, jak mógł, najwygodniej. Dbać o swo je zdrowie ma prawo każdy człowiek i, daj Boże, aby nikt nie był zmuszony tłuc swo ich kości po twardych deskach pokładu. Ale właśnie dlatego humbug o rzekomych torturach których de facto nie było, nie bardzo jakoś^licuje z godnością pana posła i jego gcrących wielbicieli. Zanadto wiel ki męczennika idei chciano zrobić z pana Stapińskiego i zamiar—djabelnie się nie udał! PRZESTAŃCIE PŁACTO WIELKI PROCENT. Jeżeli macie dług na swoim domu, pożyczymy wam pieniędzy na spła cenie takowego. Nie potrzebujecie płacić wielkiego procentu. Wypożyczamy pienią dze tylko w Toledo. Zgłosić się pn 601 i 602 National Union Building, 332 Huron st Elewator wskaża miejsce. Można się roz mówić po polsku. Skorzystajcie z tej spo sobności. ANTONI ZIEMIEST poszukuje swojej żony Rozalii, która uciekła z niejakim Adamem Ziemiest. Liczy ona lat 24, ma znak na policzku i brak jej jednego zęba. Adam Ziemiest liczy lat 19, jest garbaty. Ktoby z Rodaków wskazał ich miejsce po bytu, otrzyma stosowne wynagrodzenie.— Antoni Ziemiest, Sunderland, Mass. JAN POTOCKI poszukuje swojej żony Franciszki, z domu Amonowicz. Pochodzi ze wsi Kołodzieży. Upraszam rodaków o podanie mi jej adresu lub podania jej mo jego.—Jan Potocki, 30 Bradley st., Chica go, 111. $20 NAGRODY. Katarzyna Sobolak, pochodząca z Uszcze Nowe (Ustyanowe) z Galicyi, uciekła od swego męża z Fred' em Haluź, pochodzącym z Berehi Dolnej. Kto wskaże miejsce pobytu tej pary, otrzy ma 20 doi. nagrody.—Paweł Sobolak, 126 Iron st., Johnstown, Pa. JOZEF KRZANOWSKI poszukuje cio tecznego brata Walentego Kustrona, który przebywał w Braddock, a dwa miesiące te mu wyjechał gdzieś za robotą. Pozostawił żonę i dziecko na łasce losu. Ktoby wie dział o nim cokolwiek, niech mi raczy do nieść, a otrzyma stosowne wynagrodzenie. Józef Krzanowski, Box 321, Lilly, Cambridge co., Pa. 1 TOWARZYSTWA POLSKIE W rubryce tej zamieszczać będziemy bezpłatnie wszelkie wiadomości i komunikaty, które zostaną nam nadesłane prze/, upoważnionych urzędników towarzystw polskich. Z przywileju tego nie mogą jednak korzystać te towarzystwa, które wydaja swoje eyrkularze w postaci własnych gazet czyli "organów." Do rubryki tej nadają się zawiado mienia o zebraniach, sprawozdania o stanie kasy. zabawy i obchody, odezwy do publiczności itp. Ko munikaty tej treści mogą nam nadsyłać towarzy stwa z wszystkich osad polskich w Ameryce. Ma my nadzieję, że nasza oferta zostanie życzliwie przyjęta na posiedzeniach towarzystw. Członkowie powinni się dopominać od swoich urzędników, aby nadsyłali sprawozdania z czynności towarzystwa do''Ameryki." Sprawozdania takie mogą służyć do kontrolowania czynności urzędników i zapobie gać nadużyciom a lepsze komuuikaty mogą być dobrymi wzorami dla mniej oświeconych rodaków. \n\n WrWICZKtSO PAiN fcXPELLEmi,Mery t» tfusMjt na naiwyiftza polecani* w uży ciu priociw i, HtT"T w.