Newspaper Page Text
20 Gfradma -J902 Z OSAD POLSKICH *5* łjł 4* 4* *5* •}••$••}••$• 4"5* NEW YORK, N. Y.—Niedawno wy szedł z druku nowy i oryginalny utwór mu zyczny, którego autorem jest Polak, prof. Walenty A. Bonk z Heading, Pa. Kompo zycya nosi tytuł "Bonks Mass" i cieszy się powodzeniem nietylko pośród organistów polskich ale i amerykańskioh.—Marcin Bonk. WOONSOCKET, R. I.-Pomimo dwu krotnej zapowiedzi przyjazdu, za pier wszym razem na d. 1 b. rn., za drugim zaś na d. 4 b. m., pan poseł Stapiński wcale tu nie przybył. Szczególnie na pewno zapo wiedziany był mityng na d. 4 b. m. Wyna jęto na ten czas halę, zebrało się pełno lu dzi, czekali od ósmej do wpół do dziesiątej wieczorem, a pana S. jak niema tak niema. Z tej przyozyny panuje tu wielkie oburze nie na pana Stapińskiego.—Ignacy Be ściak. SO. CHICAGO, ILL.—Skutki pijań stwa są zawsze smutne i wstrętne. Świeży przykład tych skutków mamy w wydarze niu, które miało miejsce d. 10 b. m. Do sa lunu P. H. Kawanach przy ul. Eskanaba wszedł Antoni Lesiński, będąc już w stanie nietrzeźwym. Tam, dolawszy sobie dowoli, zaczął wyprawiać różne sceny, aż salunista zawezwał policyę i Lesińskiego wzięto na etacyę. Na drugi dzień rano, podczas sprawy w sądzie policyjnym, sędzia ude rzony został tem, że L. wciąż wygląda jak gdyby był bardzo pijanv. Wobec tego za wezwano doktora, który skonstatował, że L. cierpi na delirium tremens. Zakończy łosię więc na tem, że Lesińskiego odesła no do Bzpitala dla obłąkanych.—Jan Jur czyk. CHICAGO, ILL.—Proboszcz parafii polskiej w dzielnioy zwanej Bridgeport, ks. St. Nawrocki, dotychczas nie daje ża dnego wyjaśnienia w kwestyi, wytoczonej mu przez łamy "Ameryki," a tyczącej ra chunku z pieniędzy, zebranych na ofiary wrzesińskie. Pieniądze te jak juss pisaliśmy 0 tem jeszcze w lecie, zebrane były na ob chodzie i wynoszą blisko $100.L0, albo wiem ogólna suma, zebrana na obchodzie, wynosiła bJisko $200, z czego połowa mia ła być obrócona na ofiary wrzesińskie, a połowa na wiec, który miał się odbyć w swoim czasie w Chicago. Otóż dotychczas ks. Nawrocki nie zdał rachunku z tych pie niędzy. Co do wiecu, nie chcemy się nim wcale zajmować, a więc nie obchodzą nas 1 pieniądze, na niego przeznaczone. Jest to sprawa czysto lokalnej natury. Inaczej je dnak rzecz się ma z ofiarami wrzesińskie mi. Jest to sprawa, obchodząca cały ogół polski, to też ogół ma prawo i powi nien dopomnieć się o rachunek z tych pie niędzy. Dnia 27go z. m. miał miejsce w parafii N. M. Panny obchód, urządzony przez to warzystwa kościelne. Z przykrością przy chodzi mi zaznaczyć, że miały tam miejsce awantury niezbyt pochlebnie świadczące o tych, którzy brali w nich udział. Wreszcie publiczności było niewiele i ani nie można porównać tego obchodu z takimże, urzą dzonym d. b. m. przez grupy związkowe. Zaznaczyć tu wypada, że kilka towarzystw kościelnych miało zamiar połączyć się z grapami związkowemi i urządzić wspólny obchód, lecz skoro tylko ks. Nawrocki do wiedział się o tem, zawezwał zarządy od nośnych towarzystw i zapowiedział im, że jeżeli wezmą udział w obchodzie urządza nym przez związkowców, to on wyrzuci ich z kościoła wraz z ich sztandarami. Wobec tego towarzystwa, w ten sposób zagrożone, cofnęły powzięte już uchwały i przyłączyły się do obchodu, urządzonego wyłącznie przez towarzystwa kościelne. Wzbudziło to jednak wielkie oburzenie i niezadowolenie. Wszystko wygląda tak, jakgdyby się miało na wielką burzę i na uczynienie jakiegoś nowego a stanowczego kroku. Przykre to wszystko nad wyraz, ale niestety tak jest. A Obecny. NORWICH, CONN. —Czytając regular nie gazetę "Amerykę," .często można spo strzedz korespondencye z rozmaitych miej scowości. Z tych korespondencyj można dowiedzieć się o życiu społecznem i towa rzyskiem naszych rodaków, zamieszkałych w Stanach Zjednoczonych P. A. Nigdy je dnak nie zdarzyło się jeszcze czytać czegóś 0 Polonii, zamieszkałej w Norwich, Conn. Dziwić się temu nie trzeba, że Polonia Norwichska nie daje znaku życia o sobie, bo naprzykład podawanie do wiadomości publicznej o częstych bójkach, kradzieżach 1 włóczeniu się Polaków po "kortach" nie byłoby chlubą. Przykro mi o tem pisać, ale że takie wybryki powtarzają się zbyt często, więc zamilczeć o tem dłużej niepo dobna. Brak oświaty jest powodem tych niecnych czynów, a brak jej jest bardzo wielki, bo jeżeli ze 160 rodzin polskich zale dwie kilka lub co najwyżej kilkanaście u trzymuje niektóre gazety, to musi być z oświatą bardzo krucho pomiędzy polonią tutejszą. Co się tyczy gazety "Ameryki," to ma ona i tutaj przeciwników, którzy sta rają się wmówić w czytelników "Amery ki," że człowiek bez odpowiedniego wy kształcenia nie powinien czytać takiego pi sma, jakiem naprzykład jest "Ameryka", bo może zgorszyć się bespoprawnie. Nato miast "Polak w Ameryce" jest wynoszony aż pod siódme niebo i bardzo polecany do czytania. Ciekawem jest, co tak gorszące go w "Ameryce" wyczytać można? Chyba to jest zgorszeniem, że "Ameryka" dąży do uświadomienia ludu i demaskuje łotrów, którzy rozmaitemi sposobami wyzyskują ciemnych naszych rodaków. Ci, co czytają "Amerykę" stale, mają do niej zupełne zau fanie i nikt z tych się nie zgorszył, przeciw nie, każdy jest tego zdania, że czytając "A merykę," nawet prostaczek może stać się myślącym obywatelem i użytecznym człon kiem społeczeństwa.—Abonent. niesiony na kilkanaście stóp do góry, czem spadł wał pęknięcie cierzowej wśród okropnych męczarni przeżył jeszcze kilka dni. W d. 5 b. m. Curran umarł. rony i postawił go pod kaucyą $300 przez $300 6 miesięcy. Grupa Zw. Nar. P. No. 53B urządziła obchód, na którym między innymi prze mawiał znany tu od lat kilku, aienie znaj- DEPEW, N. Y.—Miało tu miejsce zda- Z BUFFALO I OKOLICY Zeby tak jeszcze z śnieżycą spadły z nieba konie i sanki, radość nasza byłaby zupeł na. A może jeszcze i nie zupełna. "Polak w Ameryce" daje do zrozumienia, że szczę śliwym nazwać się może dopiero ten, kto ma saneczki, konika i kogoś, z kim miło się sankować. Mieści się w tem po wiedzeniu tyle jakichś ponęt i romanty cznych domysłów, że trudno w tym wypad ku "Polakowi" nie przyznać racyi. —Niejaki Michał Burkę, który pracował jako maszynista przy "Snow Steam Pump WTorks", dostał się pod koła towarowego pociągu kolei Pennsylvania i uległ stra sznej śmierci, bo ciało jego przecięły koła na dwie części. Mieszkał przy ul. Seneca i liczył lat 55. —W małej osadzie Sloan, oboK Cheek towaga, zginęło komuś parę kurcząt i po dejrzenie padło na Józefę Saskowską. Gdy WOONSOCKET, R. I.—Poseł Stapiń- nia się nad przyczynami tego smutnego ob ski naznaczył trzy terminy na mityngu jaw u i oto obecnie dowiadujemy się, że nas, nie stawił się jednak na żaden. To- tych przyczyn szukać należy w aaluuach. warzystwo polskie musiało napróżno zapla- Podobno wielu salunistów używa zamiast oić za wynajęcie hali w dniach 1 i 4 gru-j alkoholu jakiejś esBencyi drzewnej, która dnia. Na 5 grudnia już nie najmowano hali jest trucizną i w szczególniejszy sposób i dobrze zrobiono, bo pan S. nie przybył działa zabójczo na umysł. Urząd zdrowia wcale. Dnia 4 grudnia na mityng przybyło wydelegował komisyę do zbadania tej spra około 150 osób, którzy doznali nieprzyjem- wy jeszcze lepiej, a saluniści, u których nego zawodu takie podróbki się znajdą, pociągnięci zo rr A „t i8tam* do surowej odpowiedzialności. SPRING VALLEY, ILL.—W szachcie No. 2gi wydarzyło się nieszczęście. D. 29 i lodczas gdy państwo J. Spangenthal z. m.og. 3ej po południu robotnik D. Pr,z^. Franciszek Swierzyński. NEW BEDFORD, MASS.—W sprawie !f"V a," wytoczonej księdzu Adalbertowi M. Dvi,i! przez Koronę sędzia Milliken uznał: *7l,ormu.na ttntiai n rr Ti a księdza Dynię winnym czynnej obrazy Ko- Napaść na kogoś i pastwić się nad nim, mając za sobą przemoc, jest to bez żadnej kwestyi podłością, więc życzyć by należało, ażeby rodacy nasi nie okrywali się tego ro dzaju hańbą i zaprzestali nadal takiegomu wyba^r^ońiew^^iżalo^ę barbarzyńskiego sposobu zaszczepiania za-1 sad swojej wiary. Nie świadczy to bowiem inaczej, jak tylko o dzikości samych krzewi cieli i ich zasad.—Antoni Gebel. czn zaraz i na ludziach. Wczoraj jeszczei stękał swoją misyę ze strony czysto huuiorvsty kwękał niejeden młodzian, dziś pod /nej i bądź co badź od parlamentarzysty tchnieniem ożywczej, pięknej zimy zucho- spodziewaliśmy się więcej taktu, niż to wato się trzyma nawet starzec. Ubiegłej! 0 soboty trochę nieprzyjemności mieliśmy i czenia wszystkich gazet, dziwny fen poseł wprawdzie z śnieżycą, ale za to teraz mamy ludowy nie uważał nawet ża stosowne po doskonałą sannę. Szkoda tylko, że niestety Nyiedzieć na odjezdnem bądźcie zdrowi, nie wszyscy możemy używać tego sportu. I ludziska! Być może, będzie się starał na- konstabel wraz z tłumaczem Antonim Indą muzykalno,wokalny z gimnastycznymi po przyszedł do jej mieszkania na rewizyę Saskowska do spółki z mężem stawiła ener giczny opór, a w końcu chwyciwszy garnek gorącej wody wylała ją na twarz Indy. Obe cnie Inda, który wskutek poparzenia o ma łonie stracił wzroku, skarży Saskowską o $2000 odszkodowania —Liczne wypadki pomięszanie zmysłów, które zwłaszcza w ostatnich czasach zda- rżały się między Polakami zbyt często, da- mające iść pod obrady, udział w zebraniu ły powód naszym lekarzom do zastanawia- powinien być jak najliczniejszy. A E Y K A uklmwoot1 Curran został wypadkowo pochwycony I sprytny złodziej wybił w jednym z przez windę. Currau pracował przy wpy- v*nyc pokoi okno i rozgoapodarował się «w sypialniach. Naturalnie przed obiadem państwa S na tyc,h CM.mydl sumę co najmniej #1500. lepszej strony, niejaki S. Czech. W Przyp'dł na piątek zeszłego tygodnia .Gdy do walki i Godlewski poszedł do pracy, Galicki, zo (swej mowie wzywał słuchaczy tak widać przejął się swoim nastrojem wo I jennym, że jak tylko przybył do domu, po bił bez żadnej przyczyny swoją ^spodynię, a wszedłszy do sypialni, zabrał się do skó ry jednego ze współlokatorów, którego na padł śpiącego w łóżku. Oczywiście z tego wynikła sprawa sądowa i Czech skazany został na $39 kary.—Piotr Sarna. rżenie, które smutnie świadczy o niektó- rysy tak" dokładnie, że jeszcze tego samego rych jednostkach. Do salunu Ant. Szulca wieczora zostali przyaresztowaui. wszedł późno wieczorem Michał Miałkow- i rj ski. Ton ostatni należy do parafii niezależ. ""T* nej, Szulc zaś i obecnych podówczas sze. n,l! »tonem New\ork. w«y. ściu gości naieó) do parafii rzymsko-kato- przyszły w niedzielę znacznie iickiej. Zaraz na wstępie Szulc zagadną!!pfeDlcV' smacznie zajadali obiad, tak się zwinął, że nim obiad się dyamentów, nie łatwo zamykają powieki gdy im tych czarów zabraknie. Za dowcip nym uprzątaczem policya puściła się w po- ^skutecznie. Zabrał zaś kli-jnoU.w tyle. ze starczy mu na przesiedlenie si? do innego wybornie przesiedlenie i m'as^a- £^3™ P-. Spangenthal ocenia je na —Jan Galicki i Jan Godlewski mieszka li razem i żyli po przyjacielsku. Przyjaźń była stała, dopóki się nie wyłoniła kwestya pieniężna. Właśnie smutny ten dysonans stawszy w domu, zabrał przyjacielowi z ku ferka $l)i i zegarek. Poszkodowany wyjął "warant" i—po przyjaźni! —Na wracającego do domu Teodora Ja nusa napadło na ul. Carrol dwóch młodych śmiałków i rad nie rad musiał im wydać $72 gotówką, oraz złotą szpilkę na przyczy nek. Ponieważ ulica była dość dobrze o świetlona, przeto Janus przyjrzał się do brze napastnikom i na policyi opisał ich m," Małkowskiego, że tenże jest odmiennej: wo mejszy. a je.ina Zagadnięty odpowiedział na to, by'- oj wiary. zjagaamęiy oapowieaziai na to, oyc może, że niezbyt stosownie, w te słowa: "Jak bym chciał, to twoją wiarę mógłbym kupić z łatwością." Na to Szulc, poczęsto wawszy już poprzednio podczas rozmowy owych obecnych sześciu gości, kazał tym ostatnim bić Miałkowskiego, wołając: czycieli szkół publicznych i, jak obecnie "Bijcie tego warchoła, bo to nie człowiek wykazują ostateczne obliczenia, przyniósł Bijcie go, a ja za was zapłacę." Na to we- czystego dochodu lid tysięcy dolarów. Do zwanie obecni izuciłi się na Miałkowskiego takiej cyfry nie doszedł jeszcze nawet ża i zaczęli go katować niemiłosiernie. Zrobił den z naszych tak zwanych parafialnych się krzyk, który zwabił sąsiadów i ci dopie- odpustów. ro, wtargnąwszy do wnętrza szynkowni, —W miesiącu listopadzie br. zmarło w wyrwali ofiarę z rąk kątowników. W na-1 naszem mieście ogółem 39i ludzi, z tego stępstwie tego był proces sądowy, podczas 35 śmiercią nienaturalną. W tym samym którego Szulc pod przysięgą zaparł się te-1 miesiącu roku 1001 było 421 wypadków go, że kazał bić Miałkowskiego i że biją-1 śmierci, czyli, że wobec stosunkowo wię cym obiecał zapłacić karę, jaka by na nich kszej liczby mieszkańców rok bieżący, a z y a a O s a e z n i e e n a k s s k a z a Szulca na $25 kary, jednego z bijących na $10, a resztę po $5 każdego. 1 ?m,h.ko1?" ul"Wd igraszce natury będzie musiała wydać z kieszeni, na oczyszczenie torów, co naj mniej $2000. —Przed paru tygodniami na hali Con vention odbywał się "fair" na rzecz nau- przynajmniej wspomniany miesiąc, można uważać za szczęśliwszy pod względem zdro wotności —Za kradzież węgli aresztowany został w sobotę zeszłego tygodnia Jan Nowak, za mieszkały przy ul. Sweet. Opinia publi czna bierze go łaskawie w opiekę i "zbro- że kradzieży tej dopuścił się pod naciskiem istotnej nędzy. Sprawiedliwość ludzka nie zwykła zaglądać zbyt głęboko. Patrzy na przyczynę danemu faktowi najbliższą i na tem koniec. Ktoby tam wnikał w przyczy ny przyczyn! Gdyby ta ostateczna przyczy na była inna, a więc w tym wypadku nie nędza, wyrozumiałości z pewnością jużby n i e y o a z o n i a z a ,. —Poseł Stapiński miał być w Buffalo Jakkolwiek za królowę pór roku powsze- powtórnie i urządzić jeszcze jeden wielki chme uchodzi wiosna, to jednak specyalniel mityng, ale dobrym chęciom stanai na w roku bieżącym bodaj słusznie będzie rze-1 przeszkodzie—brak czasu. "Oficyalnie," czoną królewską koronę przyznać zimie. jeśli morena wierzyć tutejszej "Warcie," Trudno naturalnie przewidzieć, jak będzie zawiadomił o tem wegetująca zaledwie od początki są świetne. Śnieg spadł iparu tygodni małą i szerszej publiczności obficie, sanna vvyborna, mróz średni, a po-j nieznaną humorystyczną "Oso." Wido wietrze czyste, jak kryształ. Odbija się to j0 pan poaeł sam się już zapatruje na kazał p. S. Wnosząc z wymownego mil- prawić to "roztargnienie" wprost ze Sej mu, ale tem już nie zatrze złego wrażenia, jakie po sobie zostawia. —Na rocznem posiedzeniu Sokoła Pol skiego wybrany został nowy zarząd: Pre zydentem obrano ponownie p. K. Krysztaf kiewicza, wiceprezydentem jest p. Witczak, sekretarzem fin. p. K. Adamski, sekr. prot. p. J. Miodu cli, kasyerem p. Jędra siak, naczelnikiem p. J. Nowakowski. Wszystkich członków 48, a ćwiczenia (na hali Fillmore) odbywają się regularnie co wtorek i piątek. W niedalekiej przyszłości Towarzystwo zamierza urządzić publiczny popis, poczem nastąpi bal. Czysty dochód zostanie obrócony na zaknpno nowych przyrządów gimnastycznych. Właśnie gdy to piszemy, dostajemy od sekretarza Tow., p. J. Krysztafkiewicza, wiadomość, iż wzmiankowany popis, a względnie koncert pisami i balem odbędzie się na hali Fill more w niedzielę dnia 4 stycznia IDO'i. Po czątek o godz. 8mej, wstęp na salę 25 cen tów. —Towarzystwo ks. Józefa Poniatowskie go, grupa Z. N. P. w Buffalo, odbędzie i swoje roczne walne zgromadzenie w nie dzielę dnia 21 grudnia b. r. na hali Ko ściuszko. Ze względu na ważne sprawy —"PolaK w Ameryce" podaje Tr 11 radosna i ważną dla Polaków wiadomość, że dyrek tor Polskiego Domu Emigracyjnego w imieniu Towarzystwa św. Józefa opieki nad emigrantami i na rzecz tegoż Towa rzystwa zakupił za sumę 250 pięciopię trowy dom i że dom ten jest w s a n i a 1 s z y i okazalszy od wszy stkich dotnów emigracyjnych innych naro dowości, a nawet od niemieckiego "Leo House," z którego Niemcy byli tak du mni." A więc Niemcy z i o w a n i! U nas zawsze o to tylko idzie. Jak budo wać kośoiół to już taki, żeby zlutował wszystkich bogów obeonarodowyeh, a jak dom kupić, to niech się schowają nawet Niemcy! O wewnętrzne ulepszenia, fra szka, o jakiś system w ekonomii, bagatela —grunt tylko w tem, aby bieda świeciła się z wierzchu. Ze sprawozdania z obrotu ka sowego tegoż Towarzystwa pokazuje się n. p., że w listopadzie mimo wcale pokaź nych ofiar od przyjezdnych, od jezdnych i nadzwyczajnych był deficyt, cały ottar itmizwyczajnyen oyi Ueueyi., eaiy i, s ,, y zaś majatek wynosi Ale za to jest dom (kupiony na kredyt) za sumę trzy i n 'TT cv Pitas rozumieć, me nasza rzecz tlomaczyc, za-. znaczauiy tylko ze szanowny małżonek Ir., 'n 1 1 i 1 -11 Łruce opiekowała sic dziećmi przez kilka U1, a w końcu zawiadomiła o tem policyę. e st podejrzenie, ze niegodni rodzice osie. -xr ir xr dli w jNow.ym Yorku, ale uwiadomiona, o ulicy tem tamtejsza policya do tej pory nie zdo-i lała ich jeszcze odszukać. -W składzie towarów należącym do fir my "N. Wolff & Son" wybuchł w piątek zeszłego tygodnia groźny ogień i mimo energicznej akcyi straży ogniowej zrządził szkody co najmniej na sumę #20,000. skutek od^ dawna rozwijającej się, choroby sercowej, do której nad o przył,,-, czyła się w ostatnich czasach choroba u- działek wieczorem, znany dobrze Polonii'. 7,u naszej, śp. Franciszek Knaszak. Pozosta- wił żone i siedmioro dzieci, i XT L. Blowski, zatrudniony na torach ko rzony, dwie z małą iskrą życia. Blowski mieszkał przy ul. Lombard pod nr. 40. WTbrew przepowiedniom naszych pro roków, którzy nam obiecywali łagodną zi mę, nadchodzą prawie ze wszystkich stron stanu New York wiadomości o strasznych mrozach. W poniedziałek i wtorek w wielu tegoroczna zima będzie baidzo ostra. Przepowiednie te złowieszcze, Choć wątpliwe są ich znaki Skutek jednak mają taki, Ze już dziś nas biorą dreszcze! Niech naprzykład z panną Dorą Młodzian Błówko tylko zmieni, Choć ciepło są otuleni, Natychmiast ich dreszcze biorą!. nJa az M"r"U!,k'' 1-,m- ła nawet—sędziwa jejmość zima. Marność nad marnościami i wszystko marność! ™~W niedzielę w lokalu Czytelni Pol skiej przy ul. Sweet i Broadway od był się drugi z rzędu wieczorek odczytowy, na którym pani Helena Piotrowska mówi ła o wychowaniu dzieci ,, i- ix ---r -j pi.uiu uih zoBiac podzielony na o OKręgow, ciu n.alżensKicm zada p. uha I)„n ee roz. ,m Nn czy lat ...... Miody niedobry bo me stały,, ,iBl„gaei. jeden na 500 członków, na główny stary zły, bo n.eodpowiedm. tak naszym 1Hzczegóły obszernie i szczegółowo paniom nigdy nie można dogodzić. opracowanego referatu poiłam wkrótoe. —1 od num. 4'J ul. (Juincy znalazła p. G. Bruce pięcioro drobnych dzieci bez ża dnej opieki. "Zacni" rodzice zostawili te biedne małe istoty na łasce losu i odjechali gdzieś zapewne cło innego miasta. Pani 1 myślowa, zmarł nagła śmiercią w ponie- lV'^ca. "Mąż przy pracy, siądź pan jeszcze, Proszę, ba rdzom panu rada"— Ośmielony gość usiada, A mrok z śniegiem sypie dreszcze... Biedna żona łzy tam roni, Wierz mi pani, żal mi szczene"— Nagle jakiś dreszcz go zbierze 1 całkiem zapomniał o niej... Straszni, zimo, twoi wieszcze! Psują humor pannom, wdowom Dobrym żonom, rodzin głowom— Nawet mnie ot biorą dreszcze... LISTY Z CHICAGO Korespondeucya Ameryki-Echa. I Strajk zecerów, tak jak ukończony. Warunki wszystkie już ułożone i w tych .dniach delegat głównej unii przybyć ma do poszczególnych redakcyj celom podpisa- ,k(01™Któw, a wszystkie nasze pisma U 20 zimkaim dzieści trzy tysiące dwieście pięćdziesiąt. Związek Polek w Ameryce, który po dolarów, o pięciu piętrach... Drzyjcie, l]°pi0,,° Niemey! |/miernie czynny w rozwijaniu swego społe- .., ,(i,. 'iTvr i ,, czwgu --J.a pos.1, 'd/emu Iow. Moniuszko. 1st,neje zaledwie trzy lata. a liczy ju?. prze odbytem ub. niedzieli, wybrany nowy )(ł M)0 Stón,ml,|irV'r"litJ'^vr'£ własny miesięcznik pt. "Głos zjdentum, Di I'. I dus dyrektorem, ob. |.oK,K.. ,lhvo s,'kr,,|",ra'm —Zaledwie zdążyliśmy napisać tych kil- kurs na oryginalną nowelkę. Obecnie Polki kanaście wierszy, na "outside'1 zaszła tym- zamierzają urządzić szereg odczytów o kwe czH8em już zmiana. i k u a zima wala styacli interesujących wyłącznie kobiety, się w błocie, a drobny kapuśniaczek z wla- Jeżeli wezmą, się panie dobrze do rzeczy, ściwą sobie flegmą przypomina nam czasy dawniejsze... Stałości na tym świecie wi- których zarządy na takie sprawy, jak oświ&* dać nie łatwo się dopytać. Niestałe sn ko- ty. kiwają swemi główkami, boć i oni ao« biety, niestała wiosna, lato, jesień, niesta- .stali wielkimi urzędnikami, choć wielu z nich nie potrafi się poprawnie podpisać. polskich w szko-1 i"/'1 łach publicznych, p. Z. Kudlieka o wstrze- -1* zdaje mięźliwości, a p. J. Krysztafkiewicz o idei _n r?. .vjib/.kumi'wiiv. u inn Podobnv odczyt urządzą w powyższym I dniu także Koło Śpiewackie w własnym 'lo- i J?' Konopnicka -Po sześciomiesięoznem słodkiim poży- t!abel) unijnymi, przed trzema laty, jest nie- zadania między naszem i paniami. .rfonkit-,/ Na ostatnim sejmie to dziuł Oświaty. Ten Wv O"1"1'" kowal swoja pracę pięknym obcliodem na ,Ze»ć „ajwięk8,ej ^,tii pol ukiej M. Konopnickiej, nadto ogłosił kon- to zawstydzą, starsze nasze organizaoye, Grupy tutejsze po Nowym Roku za mierzają obmyślać sposoby na zdobycie środków dla wysyłania odpowieduiej ilości delegatów na sejm do Wilkes Barre. Oba wiają się, że "Wschód" nas zasypie. Mil waukee pierwsze podniosło podobny pro się doprowadzi go do skutku. BK ua8 sokolej. Najżywsza dysiuisya wywiązała się PIJwin,IH bm zająć Bię i wieleby na tem z powodu odczytu pani Piotrowskiej, a na- bo grupy zaczęłyby się gromadnie wet zainteresowano się tym tematom do te- opisywać do Gminy. go stopnia, że postanowiono rzecz przedy- Ostatni sejm Z. N. P. polecił, jak wift. skutować jeszcze na. jednym z następnych domo, opracować dwa projekty, mianowi tego rodzaju zebrań. Przyszły odczyt odbę. eio: "Dom dla starców i kalek" i "Podział dzie się w następną niedzielę, tj. dnia Z. N. P. na okręgi." Otóż komitet pier 21 bm. wszego, przezwany u nas "komitetem ka- ud»V Gmina chicagoska hV',nnrobil krz-yku: RWn!tu 13UŻ o(,0'/w^ kalu przy ul. Broadway. Początek o godzi- róry"1 l»yło słychac ma już go nic Smei, a przedmiotem odczytu, który tVw,v wygłosi p. Józef Kutkowski, będzie Marya! N. P. do dyskutyi. PP™00' drugi zas, o I,ro^kt "Pnicowany i w tych dmach Projekt cały opracowali wspólnie pp. Leon Wild i Janowicz. Z. N. P. według tego planu ma zostać podzielony na 5 okręgów, cz któr y-h w«l„ i zarzuca mężowi. «, ,est dla mej Okręgowi." «rupy wybicraia delegatów nieodpowiedni. Co należy przez ten wyraz n koU'kty k?.vvie, ZHr^(h! slaó maj, "Naczelnicy i|m 6l!j okw wl kt6ro ny tellv ni .tlu,j w si i,ł/K' SI „dbywaćsię win. ,|wn Miesiące przed głńwnym sejmem, ok^gowych będa wybierani Tow. "Wolny Duch" ze Zw. Soc. Pol. wprowadza nowego rodzaju zabawę między Polonią nieznaną. Będzie to bal masko wy, połączony z "rybołówstwem." Ostrze a się wszystkich, że woda będzie czysta, ł.wi.. 1.1/ 1.-1.1.. 1 .BclV OA Vol klCIl, YA\ WOdtt UOCIZIO CZyBl8. jv llU 8 fatygują ei, którzy lubią ryb/Zubawi„uJ ę'1K stycznia w hali czeskiej praj i* stycznia w hali czeskiej przj i o r» i u- t. r/ —Ogólny Zjazd Socyalistów Polskich naznaczony został do Pittsburga, Pa. na 1, 2 i marca 15KK5 r. —Sprawa komitetu wyznaczonego przez zarząd Związku Nar. Pol. do zajęcia się budową domu dla kalek i starców, która została poruszona w ostatnim numerze Ameryki" przez "Związkowca" z New iM(TyK.i przez /jwiąz&owea z n York wywoUU tu wielki wrażenie. na obrany szeryf naszego powiatu, pan prezes chciał swoje zrobić. Jeden tyl p. Harry M. Ivaiser, dokonawszy wyboru ko dyrektor, który jest "echem" prezesa swoich pomocników, uwzględnił między poparł sprawę, ale daremnie. Cały zarząd innymi także 1 o laków k. temu a isniew- jesj najprawdopodobniej przeciwko zbiera skiego z wardy, Andrzeja Ivaztnierczaka n z 1 ej i ózefa I apiockiego z 14 wardy. po^iuno, ale on nie może się cofnąć, bo są H. T. Beringer, który pracował jako'dzi, że gdy delegatom w Wilkesbarre poka maszynista w Lackawanna Steel Plant" że pieniądze, to przebaczą grzechy. Wątpię został w bliskości Weat Seneca zabity jjrzez jednak, aby delegaci tak byli łakomi na mo pociąg osobowy kolei Lake Shore. Szedł netę... fe! Obecnie rozesłano do grup ode od pracy do domu, marząc zapewne o dzie ciach i żonie, gdy wtem nagle z tyłu nadle ciał pociąg i przerwał mu myśli i życie. lei Buffalo^ Creek, został w poniedziałek się uwieść "pierwszej" propozycyi "Wal wskutek pęknięcia rury tak mocno popa- ka." ale jeśli zarząd Z. N. P. pozwoli ogło« rzony, że odwieziono go do szpitala zalo- sić w "Zgodzie" wszystkie nadesłane zda- kii i i miejscowościach termometr wskazywał po związkowców kompromituje. Wierzę, że Za 10,15 a nawet, jak np. w Ronie, 2(i stepni rz'łd zwy owego komitetu. Wiele z nich zachwy conych będzie szumnemi, choć pustemi frazesami odezwy i w uniesieniu szlachet ne da się uwieść, tak jak wiele grup dało nia grup, to jesteśmy pewni, że "wynalaz cy" pomysłu składek dostaną po nosie... Wreszcie na zakończenie warto i to za znaczyć, że na dom dla "związkowych star w k o i e z a i e z a w y e a o obconarodowca fortepian, dla roz wfelii losowania go. Wstyd dla komitetu, że tak losowania go. Wstyd dla komitetu, że tak związkowców kompromituje. Wierzę, że Za rzad Z. N. P. do tego nie dopuści! Jeśli 7l P- do poniżej zera. Na dobitek złego w niektó- -'akl ©bconarodowiec da nam ofiarę, to od rych osadach brak węgla. Zmiarkowawszy b|ie fe stokrotnie na skórze polskiej zro zimno nosem, panowie prorocy odwracają biona mu reklama i w dodatku nazwie nas teraz kota ogonem do góry i twierdzą, że i wszystkich żebrakami! te«° .. l^°by komitet ^w. nie miął prawa urządzać J^t najzupełniej słuszny i człon- ^bitniom posiedzeniu nue clicieh o tem nawet mówić, choc i ta ja kjadek, i pan prezes czuje, że tak być nie dopuści! Jeśli Postęp przejawia się na każdem polu bytu społecznego, a więc nie dziw, że i w stosunkach Polonii chicagoskiej. Kto bet stronnie, a głębiej obserwuje życie naszej emigracyi, dostrzega wiele pocieszających znaków tego rozwoju intelektualnego i mo ralnego. Idee, które niedawno jeszcze były wyśmiewane i lekceważone, dziś na seryo zajmują umysły rodaków naszych, a jasny dowód tego mamy w coraz śmielszem odsy-