Newspaper Page Text
A E Y K A E O Założone: Ameryka 18SS. Echo 18S6. Połączone 1904. WYCHODZI W KAŻDĄ SOBOTĘ. Prenumerata wynosi $2.00 rm-znie z g&ry. Do Europy $3.00. A. A. PARYSKI, WYDAWCA I REDAKTOR 1142*1156 Nebraska Ave., Toledo, Ohio. TELEFON NO. 3448. Kto płaci prenumeratę za rok z góry otrzy muje w premii książek lub obrazów nasze go wydawnictwa wartości jednego dolara. V .' y/v W5 8kiml* U.—Japońscy saperzy podkopują się pod fort y fi Iki! W BP I .AI.I.U LALUIL Japoński sposób fortyfikowania góry Na wierzchołku góry ustawiona jest wielka armata, zakryta ziemią i roślinnością. Z tyłu armaty jest dół zabezpieczający kanonierów i ainunicyę. Z gó ry podczas nocy żołnierze kopią rowy w zygzaki i niemi podchodzą nieprzyjaciela. Rysunek powyższy przedstawia, jak Japończy cy pokrywają swoje wielkie armaty najpierw drze wem, a na wierzchu ziemią i roślinnością, aby nie przyjaciel nie mógł ich zobaczyć i do nich celować. Wojna Rosyjsko-japońska Nieudana ucieczka okrętów rosyjskich z Portu Artura. Dnia 10 sierpnia eskadra portarturska próbowała ponownie uciec z portu. Rosyjskie okręty wyjeżdżały z portu po jedyńczo i rozlatywały się w różnych kie runkach. Plan rosyjski był taki, że jak Ja pończycy zaatakują niektóre okręty, to inne będą mogły uciec. Japończycy nie dali się jednak oszukać. Śledzili oni z ukrycia wszystkie ruchy ro syjskich okrętów i swoją flotę podzielili na kilka oddziałów, przeznaczając każdemu oddziałowi, za któremi okrętami ma gonić. Japońskie okręty stały w pogotowiu pu między wyspami Elliotta i nie chciały spło szyć Rosyan za wcześnie, aby nie uciekli nazad do portu. Dopiero kiedy już rosyjska flota była o przeszło 120 mil od portu, japońskie od działy wypłynęły na przeznaczone sobie pozycye. Bitwa rozpoczęła się o godzinie pier wszej po południa. W przeciągu niespełna godziny rosyjskie okręty rozpierzchły się z szyku bojowego i każdy zaczął uoiekać w inną stronę. Pancernik "Carewicz" poniósł najwię ksze straty. Zginął na tym okręcie komen dant eskadry Withoft razem z 210 ludźmi. Sam okręt jest tak podziurawiony, że nie 4$la się pewnie wcale naprawić. Okręt ten zdołał z trudnością przybić do portu nie mieckiego Tsing-czau w Ghinaoh, gdzie później został rozbrojony, a prawdopodo n V\ S' 'WPi! Rosyjski sposób zakładania min fortyfi kacyjnych. W pewnem oddaleniu po za forteca, w miejscu, przez które nieprzyjaciel musi przecho dzić, poustawiane są kolczaste płoty, a pod płota mi miny dynamitowe. Nieprzyjaciel musi się za trzymać przy rozrywani n płotów, a wtedy za po mocą drutu z fortecy spowodpwywa się wybuch. Rysunek A A przedstawia wybuch min i wysa dzenie nieprzyjaciela w powietrze: przedstawia drut z fortecy do min: C. płoty kolczaste. r-b'tiu sMLt^K) i V mmiKsi Bok XVII. NO. 84 Toledo, Ohio, dnia 20 Sierpnia, 1904 kacye rosyjskie. O. -Trzeci prosty szaniec (rów) japoński. F.—Drugi prosty szaniec japoński. K. Pierwszy szaniec prosty. ierze przechodzą z jednego szańca do drugiego.) J. Ganki szańcowe. bnie zostanie Żydom Bprzedany jako stare żelaztwo. Kontrtorpedowce "Bezszumnyj" i"Bez poszczadnyj" przybyły do tego samego portu, również znacznie uszkodzoae. Okrę ty te będą rozbrojone i muszą w porcie po zostać, aż do czasu ukończenia wojny. Dwa torpedowce, których nazwy nie są znane, zostały zatopione o 20 mil od an gielskiego portu Wei-Kai-Wei. Krążownik stalowy "Nowik" i dwa tor pedowce przybiły do portu Tsing-czau w nocy 11—12 sierpnia, ale następnego dnia wyjechały na morze razem. Wszystkie trzy okręty PH znacznie uszkodzone. Ostatnie, ale jeszcze nie sprawdzone, wiadomości, donoszą, że okręty te zostały pojmane na morzu przez okręty japońskie i zatopione. Krążownik "Askold" i jeden torpedo wiec przybyły do portu chińskiego Wusung (pod Szangai). Okręty te są tak mocno po dziurawione, że nie są w stanie wyjechać na dłuższą podróż morską. Kontrtorpedowiec "Rieszitielnyj" przy był do portu cliińskiego Czet'a. Miał tylko maszyny uszkodzone od zanadto szybkiego biegu. Okręt ten odkomenderowany był przez Moskali, aby odwiózł ważne depesze do konsula rosyjskiego w Czefu. Następne go dnia okręt ten został zabrany przez Ja pończyków. O zajściu w porcie podajemy szczegóły na innem miejscu. Torpedo wic "Bumyj" sami Rosyanie zniszozyli. Przybili oni do wybrzeża,pod Szun-Yung i okręt wysadzili dynamitem w powietrze, a załoga przypłynęła do .lądu na łodziach. Krążowniki "Pałada" i "Diana," jeden torpedowiec i pięć pancerników powróciły do Portu Artura. Nie wiadomo, o ile te ostatnie okręty zostały uszkodzone. Dnia 14 sierpnia te ostatnie okręty pró bowały znów wyjechać na morze, ale Japoń skie okręty wpędziły je na nowo do portu. W porcie grozi tym okrętom zagłada, po nieważ wojska japońskie oblegające Port Artura mogą je dosięgnąć pociskami ze swoich wielkich armat. Straty Japońskie. Admirał Togo donosi, że poniósł nastę pujące straty w bitwie z eskadrą port-artur ską w dniu lOym sierpnia: Krążowniki: "Yakumo," "Nisshin" i "Kasuga" zostały uszkodzone, ale tak nie znacznie, iż naprawa da się uskutecznić na morzu. Pancernik flagowy "Mikasa" był naj główniejszyra przedmiotem ataku rosyj skiego, ale nie zdołali go uszkodzić w po ważny sposób. Straty w ludziach są następujące: Na pancerniku "Mikasa" zabitych: 4oficerów i 29 marynarzy rannych: 10 oficerów i 58 marynarzy. Na krążowniku "Yakumo" zabitych: 1 oficer i 11 marynarzy rannych: oficer i 9 marynarzy. Na krążowniku "Nisshin" zabitych 7 ofi cerów i 9 marynarzy rannych: 2 oficerów i 15 marynarzy. Na krążowniku "Kasuga" rannych 10 marynarzy. Na torpedowcu "No 38" zabity jeden marynarz i 8 rannych. Na torpedowcu "Asagiri" zabitych 2 marynarzy. Razem straty japońskie wynoszą zabi tych 12 oficerów i 52 marynarzy rannych 13 oficerów i 100 marynarzy. Rosyjskie straty nie są dokładnie jeszcze znane. Na samym panoerniku "Carewicz" zostało zabitych razem 210 ładzi, nych jest około 300. "Carewiez/* «a ran Do portu niemieckiego Kiao Czau (inaczej Tsing czan) w Chinach przy był flagowy pancernik "Carewicz." Jest tak mocno uszkodzony, że prawdo podobnie nie opłaci go się reparować. Kapitan Matuszewicz zdał następujący raport carowi o losach tego pancernika: "O świcie 10 sierpnia okręty zaczęły wypływać pojedynczo z Portu Artura, a o godz. 9 zauo wszystkie okręty były na PISMO TYGODNIOWE DLA POLAKOW NA OBCZYZNIE Widok z lotu ptaka tia fortyfikacye rosyjskie i oblężtiicze wojska japońskie pod Port-Arturem. A:—Wybuchy min rosyjskich pod saperami japoń- D. —Japońskie moździerze(. G. Działa automatyczne szybkostrzałowe. L. Pierwsza czyli główna pozycya artyieryi ja N. (ióra, /.u którą rozlokowane sa japońskie re i E.—Japońskie ganki (rowy ukońne, którymi tok H.—-Przednia czyli tz. druga pozycya artyieryi. i pońskiej. zerwy i zapasy wojenne. otwartem morzu. Eskadra składała się z sześoiu pancerników, cztereoh krążowni ków ("Askold," "Diana," "Pałada," "Nowik") oraz ośmiu torpedowców i kontrtorpedowców. "Przeciwko nam stanęły następujące siły japońskie:Pancerniki:" Mikasa,""Asalii," "Fuji,"" Yashima" i "Shikishima "krążo wniki stanowiące pierwszy* oddział: "Nis Bhin" i "Kasuga drugi oddział: "Yaku mo,1' "Kasagi," "Chitose"i "Takasago trzeci oddział: Akitsushima," "Idsnmo," "Matsu8hima," "Itsukushima," "Hashi date" i "Chin-Yen wreszcie około trzy dziestu torpedowców. Manewrowaliśmy tak, aby się przedrzeć przez linię okrętów nieprzyjacielskich. Je dnocześnie torpedowce japońskie zaczęły rozrzucać pływające miny przed naazemi okrętami, przez co ruchy naszych okrętów zo3tały zagrożone. "Bitwa rozpoczęła się o godzinie pier wszej po południu, a po czterdziestu mi nutach niektóre nasze okręty przeszły przez linię ogniową i puściły się w kie runku ku Szautungowi. Nieprzyjacielskie okręty puściły się za narni w pogoń, ale dogoniły nas dopiero o godzinie piątej. Rozpoczęła się na nowo bitwa ale żadna ze stron nie odniosła stanowczej przewagi. "Podczas bitwy zginął główny do wódca naszej eskadry (adm. Withoft,) bę dąc rozszarpanym przez granat w ka wałki, z których odszukano tylko jednę nogę. Kapitan pancernika "Carewioa" zo stał ranny i stracił przytomność. Prawie jednocześnie maszyny ruchowe i ster zo stały tak mocno uszkodzone, że okręt mu siał zaprzestać biegu na 40 minut Aby nas uratować na około "Carewicza" mu siały manewrować inne okręty i bronić go od ostatecznej zagłady. "Komendę nad eskadrą objął kontr ad mirał książę Uchtoinskij, a komendy nad okrętem "Carewicz" następny po kapita nie oficer. "Pancernik "Carewicz" nie był w sta nie podążać za resztą okrętów, więc ko rzystając z ciemności nocnej, odłączyliśmy go od reszty eskadry, ale w nocy zaatako wały go torpedowce nieprzyjacielskie. W obeo tego, że "Carewicz" nie był w stanie o własnej sile odbywać dalszej podróży w kierunku Władywostoku, postanowiono przybyć do portu Kiaoczau. "Pomiędzy zabitymi są: admirał Withoft, naczelnik nawigacyi Azarief, drugi naczel nik nawigacyi Draguszewicz.Pomiędzy ran nymi jestem ja i ośmiu oficerów. Z załogi okrętu "Carewicz" zabitych zostało 210. "Przyjechaliśmy do Kiaoczau o godzinie 9 wieczorem 11 sierpnia i zastaliśmy w poroie krążownik "Nowik" i torpedowiec Bezszumnyj." "Jestem szczęśliwy, że mogę zaświad czyć przed waszym majestatem o waleczno ści i odwadze naszych oficerów i maryna rzy podczas tej strasznej bitwy.—Matu szewicz." Krążownik "Nowik" następnego dnia wyjechał z portu w celu przedostania się do Władywostoku. O 40 mil od portu spo tkały go okręty japońskie i ścigają go. "Rieszitielnyj." O świecie dnia 11 sierpnia przybył do portu chińskiego Czefu kontrtorpedowiec rosyjski "Rieszitielnyj," który miał ważne depesze do przesłania do Petersburga. Kapitan Szostakowskij natychmiast zro bił podanie do władz chińskich, że chce okręt swój rozbroić. Zwyczaj międzynaro dowy jest Jtaki, że gdy okręt wojenny przy będzie do portu obcego państwa i rozbroi się, to przeciwnik nie może go atakować. Podczas gdy się załatwiały formalności o rozbrojenie "Rieszitielnego," nadbiegły dwa kontrtorpedowce japońskie, które za trzymały się nie daleko portu i posłały do rosyjskiego komendanta jednego ze swoich oficerów z tłomaczem i kilkoma maryna rzami pod białą flagą, aby mu oświadczyć, że musi z portu wyjść i przyjąć bitwę. Kiedy oficer japoński zakomunikował to za pomocą tłomacza kapitanowi Sosztakow skiemu, ten natychmiast wydał rozkaz r. K "W* M. Kolej zbudowana na prędce do przewożenia i!" japonskie 1\ Szpitale pt lowe i ambulans^ amunicyi. Q.—Rezerwy artyieryi. swoim marynarzom, aby założyli lont do magazynu z prochem i przygotowali się do ucieczki, a okręt do wysadzenia w powie trze. Rozkaz ten podsłuchał tłomacz japoński i ostrzegł swoich. Gdy tłomacz rozmawiał właśnie ze swoim oficerem, kapitan Szo stakowskij podskoczył do oficera japoń skiego, pięścią uderzył go silnie pomię dy oczy i kazał obu Japończyków wrzucić do morza. Chcieli Moskale i resztę Japończyków wrzucić do morza, ale ci zaozęli się bro nić. W bitwie tej jeden z oficerów rosyjskich został zabity na miejscu, a czterech zostało postrzelonych, jeden z nich, miczman Pe trof, pewnie umrze. Ponieważ spodziewano się natychmiast wybuchu prochu, więc Moskale pospu szczali swoje łodzie i okręt opuścili. Na okręcie pozostało kilkunastu ma rynarzy japońskich. Domyślili się oni na tychmiast, że okręt jest w niebezpieczeń stwie, wpadli więc do magazynu i z lolali je szcze otwory oddziałowe pozamykać, tak więc wy l) uch prochu zniszczył tylko swój własny przedział. Nie o!'y[o się jednak bez ofiar ze strony Japończyków, albowiem od wybuchu czte reoh z nich poniosło śmierć. Gdy z okrętów japońskich spostrzeżono, co się dzieje, natychmiast pospieszono na pomoc. Ofioer i tłomacz zostali wyratowani z morza, a kontrtorpedowiec rosyjski Japoń czycy zabrali jako zdobycz wojenną. Z powodu powyższego zajścia, Rosya wysłała protest do Chin i mocarstw euro pejskich, opierając się na tem, że Japoń czycy nieprawnie weszli do neutralnego portu i zabrali jej okręt. Japończycy tłomaczą się, że Moskale obeszli się po barbarzyńsku z parlatnenta ryuszami i bitwę w poroie sami rozpoczęli. "Askold." Do portu chińskiego Wusung przybył 12 sierpnia krążownik "Askold." Kore spondent Prasy Zjeduoczonej po licznych staraniach uzyskał pozwolenie obejrzenia okrętu. Na pokładzie wszystko byio po przewracane i w strasznym nieładzie. Boki okrętu mają przeszło 200 śladów od ude rzeń pociskami. Jeden z pocisków prze dziurawił płytę stalową (5 cali grubą, ale zatrzymał się w magazynie węgli. Wieże na okręcie są wszystkie uszkodzone, nie które zupełnie porozrywane. Z pięciu ko minów okrętu dwa zostały zgruchotaue. Z załogi zabitych zostało 12 marynarzy i jeden oficer, a rannych jest 58 maryna rzy i kilku oficerów. Korespondentowi nie pozwolono zoba czyć, w jakim stanie są działa i magazyny amunicyi na okręcie rosyjskim. Okręt jest obecnie reparowany dniem i nocą. Według zdania kompetentnych me chaników weźmie najmniej dwa tygodnie czasu, aby okręt wyreparować o tyie, że by mógł znów wypłynąć na morze. Prawdopodobnie okręt będzie rozbro jony i musi tu pozostać do ozasu skończe nia się wojny. Klęska eskadry władywostockiej. Krążownik "Rurik" zatopiony. "Rossia" i "Gromowoj" mocno uszko dzone. Na wiadomość o ucieczce niektórych okrę tów eskadry port-arturskiej w południo wym kierunku, Moskale we Władywostoku przypuszczali, że w pogoń za nimi, a w każdym razie dla obrony południowych i wschodnich wybrzeży Japonii przed ucie kinierami, wyruszy admirał Kamimura, który stał na straży w cieśninie Koreań skiej. W tem przypuszczeniu eskadra Włady wostoku przedsięwzięła wycieczkę do cie śniny Koreańskiej, aby napadać na okręty kupieckie lub przewożące wojsko. Tym razem wycieczka Moskalom się nie udała. W niedzielę rano w pobliżu wyspy Ca (inaczej Tsu) spotkał ich admirał Ka mimura i zdołał im zajść drogę do odwro- A E Y K A E O Knteml ae second cliiss nuittT Mav 2, r.Hii, at the postoflice at Toledo, O Mo, undt»r th» k Sit'X W"MWJSst Obrazki te doskonale tłum uczą dla czego Japończyków ginie w bitwach tak mało, a Kosyan dużo. Strzelec zasłonięty sztucznem drzewem. ,\ MMI Dubeltowa linia strzelców, zasłoniętych sztuczno mi drzewkami. ufaii" i y, „kŁi. V.tl,.,, .y Szaniec strzelca japońskiego, wykopany w prze ciągu pięciu minut. Ii Szaniec zasłaniający żołnierza w stojącej pozy cyt. LJSMIŁ Szaniec wzmocniony podpora z drzewa. W tyle żołnierze przygotowują jedzenie. Zmiana na czatach w szańcu. tu. Rosyanie nie mogli uciec bez bitwy. Strzelanin rozpoczęło się o godzinie piątej rano. Walka trwała blisko pięć godzin. Japońcycy odnieśli świetne zwycięstwo, albowiem ze swej eskadry nie utracili na wet żadnego z mniejszych okrętów, pod czas gdy zdołali zatopić wielki krążownik rosyjski "Rurik." l)*a inne krążowniki: "Rossia" i "Gomowoj" zostały mocno uszkodzone, ale ponieważ były szybsze od okętów admirała Kamimury, zdołały uciec do Władywostoku. Admirał Kamimura donosi, że z jego załogi tylko 2 marynarzy straciło życie, a 7 jest rannych. Okręty jego uie zostały u szkodzone. Z załogi okrętu "Rurik" Japończycy wyratowali i zabrali do niewoli przeszło 600 ludzi. Utonęło lub zostało zabitych około 200. ECHA WOJNY. —Aloksiejew wyjechał do Władywostoku. —Upadek Port-Arturu jest spodziewany każdej chwili. Gen. Stoesael wysłał swoją żonę i dzieci do Czefa. Przy wybrzeżach Kamczatki Rosyanie złapali rybacki okręt "Teichu" i całą za łogę, składającą się z 78 rybaków, wymor dowali. —Krążą pogłoski, że na pomoc gen. Ku ropatkinowi pod Liaojangiem podąża gen. Liniewicz z Władywostoku z 20,000 woj ska. —Pod Liaojangiem Japończycy w dal szym ciąga obchodzą armię Kuropatkina, a skoro nagromadzą dostateczne zapasy ży wności i amunicyi dla swojego wojska, nie zawodnie zaatakują Rosyan. \n\n Established: AmerjkalHSH, Ecbo 188fl. Conildned lł»04. PUBLISHKD KVERY SATURDAY Snbecription prion $2.00 per yivsr in advance. In foreign countries $8.0(). A. A. PARYSKI, PUBLISHER AND EDITOR 1142 1156 Nebraska Ave., Toledo, Ohio. Vol. XVII. Ani?. 20, 1904.