Newspaper Page Text
8 Z TOLEDO I OKOLICY MICHAŁ STELMASZAK otrzymał nominacyę partyi niezalżenej na asesora yej wardy. W PIĄTEK wieczór d. 21go b. m. bi skop Horstmann udzielał sakramentu bie rzmowania w parafii św. Antoniego. WARSZTATY OKRĘTOWE Craig'a dostały od rządu obstułunek na budowę parowca stalowego do obsługi latarni mor skich, za cenę $09,750. W TRZECIEJ WARDZIE dwóch Po laków dostało nominacyę na asesorów: z partyi republikańskiej p. Franciszek Ko smatkaiz partyi demokratycznej p. Jan Ciężki. GAZETA "Toledo Times" zamieściła w numerze wtorkowym wiadomość, że "Ameryka Echo" stara się o ogłoszenia miejskie. Wiadomość powyższą, jako zgo ła bezpodstawną, "Times" na żądanie wy dawcy "Ameryki-Echa" na drugi dzień odwołał. PANI MĄDRA,prosiła w sądzie o rozwód z mężem swoim {Stanisławem, lecz sędzia Morris prośbie powyższej odmówił, a nato miast zgodził się na seperacyę i przyznał pani Mądrej $500 alimentów, płatne po $2 tygodniowo, oraz $4 co tydzień na u* trzymanie dzieoi. ZA STARANIEM tow. ópiewu "Lu tnia" (chór Zw. Sp. Pol. w Am.) urądzo ny zostanie w czwartek wieczorem d. 10-go listopada koncert i bal. Wspomniany chór składa się z samej młodzieży męzkiej. Spodziewać się należy, iż koncert będzie należycie poparty przez Polonię tutejszą. PRZĘSŁO tymczasowe drewniane mo stu kolei Włieeling & Lake Erie, wybudo wane na miejsce przęsła stalowego, zerwa nego przez lód podczas powodzi na wio snę, załamało się pod ciężarem pociągu towarowego w zeszłą środę. Pięć wagonów z ośmioma ladżmi wpadło do wody, ale jakoś tak azczęśliwie, że żaden z ludzi szwanku nie poniósł. NIEZALEZNI tutejsi spodziewają się odnieść w wyborach nadchodzących wiel kie zwycięstwo, gdyż niezawodwolenie z rządów obu maszyn partyjnych i z postę powania konsylmanów w sprawie koncesyi tramwajowej jest silne. W sobotę odbył siy mityng organizacyi centralnej miej skiej, na którym obecnych było sto kilka dziesiąt osób. Uchwalono postawić kan dydatów na wszystkie urzędy miejskie. EUCTIENIUSZ DEBS, kandydat na prezydenta na tykiecie partyi socyalisty eznej, przemawiał w hali "Memoriał" w niedzielę wieczór. Publiczności było tyle, ile tylko hala pomieścić mogła. Nawet niesocyaliści przyznają, że mowa p. Debsa była świetna, a szczególnie udała mu się krytyka obu "starych" partyj, republikań skiej i demokratycznej, oraz przedstawienie w słowach okropności wojen, które p. Debs uważa za wynik kapitalizmu. MARTIN O'BRIEN, z pn. 53G Fern wood are., wstąpił w z. środę do apteki Geista na nar. ul. Dorr i Collingwood i kazał dać sobie lekarstwa na ból głowy. W pół godziny później, gdy już aptekę zamykano, przyszedł znowu, i nie pytając aptekarza, wziąi z półki butelkę i zażył nową dozę. Niestety, nie było to już lekar stwo, które poprzednio dał aptekarz, tylko kwas karbolowy. O'Brien upadł na ziemię w strasznych boleściach i w pół godziny późuiej życie zakończył. U ROOZY STOSC poświęcenia nowej szkoły w parafii św. Jadwigi odbyła się w ub. niedzielę. Poświęcenia dokonał bi skup Horstmann z Cleveland w asysten oyi kilkunastu księży. W uroczystości bra ły udział wszystkie towarzystwa cywilne i umundurowane z parafii św. Jadwigi z kapelą na czele, jak również i Tow. Uła nów Jana III Sobieskiego z parafii św. Antoniego ze swoją kapelą. Wszystkie towarzystwa wyszły po biskupa do ulicy Detroit ave., i później maszerując przy prowadziły go aż do plebanii. Z pomię dzy towarzystw cywilnych najbardziej okazale wystąpili członkowie tow. św. Mi chała, dając dowód, że nie koniecznie po trzeba nosić umundurowanie, ażeby umieć maszerować. W uroczystośoi wzięło udział dużo ludzi z parafii św. Antoniego jak również i z innych parafij.—Wieczorem tego dnia udzielił biskup sakramentu bie rzmowania przeszło 500 osobom. ZMIANA ADRESU Protimyten blankiet tęyciąć, wypisać stary i nowy adres i nam nadcstav w kopercie. kopercie na kleić inarkę za dwa cmty. Za zmianę adresu nie nie płaci. Kto nie umie sam wypisać wyroi nie po angielsku nazw ulic lub poczty, niech kogo po proś i, aby mu to uctynił. Adres do tovdawcy: A. A. Paryski, Toledo, Ohio. 8 k s GIUSEPPE LOMBARDO, który w zeszłym tygodniu zastrzelił w kłótni Ar tura Scotta w Walbridge, a potem uciekł, został schwytany na trzeci dzień w Bow ling Green. TRAMWAJ Indiana ave. przejechał na śmierć sześcioletniego cbłopca na nar. City Park ave. w sobotę o godz. 6.80 wie czór. Przejechany chłopiec nazywał się Martin Timminey jego rodzice mieszkają pn. 643 Missouri nl. NA BUDOWĘ domu dla stowarzysze nia Young Men Christian Association po $5,000 dali dwaj bogacze toledoscy: Ford i Spitzer, Jeszcze $50,000 musi zebrać to towarzystwo, aby budowę rozpoczętą do prowadzić do końoa. LOKOMOTYWY nie gwiżdżą jnż w granicach miasta Toledo. Na mocy nowe go rozporządzenia zarządu miasta policya ma prawo aresztować każdego maszynistę, któryby w granicach miasta pozwolił so bie użyć parowej świstawki. POLKĘ Antoninę Nowak jej mąż, mieszkający w Whitehouse, oddał do zba dania sądowi opiekuńczemu na skutek po dejrzenia, że jest obłąkaną, ponieważ Dez żadnej przyczyny chciała odebrać sobie życie, oraz zabić męża i dziecko Po zba daniu Nowakowej, sąd uznał, ie umysł jej jest w porządku, wobeo czego odstawiono ją do męża z powrotem. WILLIAM FRAUTSCHI, grocernik z Rossford, padł ofiarą smutnego zajścia dzięki własnej popędliwości. W zaułku za jego grocernią wyładowywano z wozu na strych siano. Paru chłopców, wałęsają cych się bezczynnie, zaczęło przeszkadzać ludziom Frautschiego w tej robocie, rzu cając w nich jabłkami. Alfred Russel, li czący lat 17, strugając scyzorykiem kawa łek drzewa, stał obok i przypatrywał się zbytkom tamtyoh chłopców. Wtem Fraut schi wbiegł do zaułku, a będąc pewny, że to Russel przeszkadza ludziom w robocie, uderzył go w twarz i kazał mu się wyno sić. Russel powiedział, że nie pójdzie, bo to nie on rzucał jabłkami. Wówczas gro cernik uderzył go po raz drugi, czem do prowadzony do wściekłości, Russel rzucił się nań i zadał mu niebezpieczną ranę w bok nożem, który trzymał w ręku. Ranne go odwieziono od szpitala św. Wincentego, a młodego nożownika osadzono w are szcie. JOZEF URBAN, Polak 20-letni, zamie szkały w dzielnicy Birmingham w East Toledo, jest podejrzany o zamordowa nie James W. Johnson na polu kukurydzo wem koło toru kolei Belt niedaleko Consaul ul. w poniedziałek późno wieczorem. Johnson's znaleźli na polu nieżywego z kulą rewolwerową w ozole czterej Węgrzy, idący we wtorek rano do roboty do giserni Wilkesa. Siady stóp i inne poszlaki wska zują, że Johnson przyłapał trzech złodziei, w chwili, gdy z jego pola kradli kukuru dzę. Gdy rzucił się na rabusiów, aby ich schwytać, jeden z nich strzelił i położył go trupem na miejscu, poczem wszyscy trzej uciekli. Policya twierdzi, że ma do wody, iż strzał padł z ręki Urbana. Dro gim podejrzanym o współudział w tej zbro dni jest 17-letni Anthony Herbert, z pn. 401 Witmore ul. Trzeciego z trójki zło dziei kukurydzy dotychczas nie schwyta no.—Zabity Johnson liczył lat 45, praco wał w rolowni jako pudler, a oprócz tego uprawiał 84-akrową farmę. Mieszkał wraz z synem pn. 125 Dearborn nl. TELEGRAMY KRAJOWE Wiadomość! rozmaite. —Julius P. Mayer z New Yorku odbył podróż do Hamburga i z powrotem w prze ciągu 11 dui. W Plymouth i w Hamburgu załatwił interesy. —Zmarły pocztmistrz generalny Payne pozostawił blisko $1.000 000 majątku. Wdowie zapisał połowę, a siostrze swojej ćwierć pozostawionej schedy. —Thomas Bell w Jersey City podpisał kontrakt, mocą którego odstąpił małżon kom McDermott własne dziecko za centa. Tłómaczył się, że ma 14 dzieoi i nie może wszystkich wyżywić. Stefan Dudley Field, kuzyn wynalaz cy telegrafu podmorskiego, zdołał ulep szyć telegraf bezdrutowy w ten sposób, że można do niego zastosować aparat Mor se'a, który zapisuje depesze na pasku papie ru. Dotychczas wyrazy notowano tylko z uderzeń i przestanków. —Towarzystwo opieki nad zwierzętami w Pittsburgu, Pa., rozwiazało zagadkowe pytanie, z czego się robi słynna zupa chin ska "Chop Suey," na którą ludzie bogaoi zachodzą zwykle w nooy po teatrze do chińskioh restauraoyj: mięso kooie jest głównym składnikiem tej potrawy. Sma cznego —Pod Beno, Nebr., polując na sarny, 12-letni John Hovard niespodzianie nad szedł na miejsce, gdzie lew górski olbrzy miej w i 51 kości pożerał zabitego jelenia. Dzielny chłopak wymierzył starannie broń swoją nabitą grubym śrutem, strzelił i za bił dzikie zwierzę, ugodziwszy je prosto w serce. —Spiewaciki i tancerki japońskie, tzw. "Gejsze," popisująoe się na "Fajce" na wystawie w St. Louis., tak Bą zadowolone z Ameryki, że nie choą powrócić do Japo nii. Komisarze emigraoyjni twierdzą, że ioh pobyt w Ameryce ponad ozas kontra ktem przepisany byłby pogwsł jeniem pra\^ emigracyjnyoh. Ośm nowozbudowanych torpedowców najnowszej konstrukcyi przewieziono do Minneapolis, Minn., z warsztatów okręto wych w Qaincy, Mass. Torpedowoe te są AMERYKA-ECHO QUO VADIS? (DOKĄD IDZIESZ?) I Powieść z czasów Nerona, I" I przez Henryka Sienkiewicza. Kto przyśle dwa dolary będzie pokwitowany za "Amerykę-Echo" na rok i dostania "Quo Vadia" jako premium. Nasze wydanie jest całkowite, nie skracane, a nadto' ozdobione jest plekneml iluBtracyami, oraz zawiera dodatek objaśniający wy razy obce, Powieść "QuoVadis" tłómaczona jest na wszystkie języki 1 rozchodzi się w milionach egzemplarzy. Trzy tomy. Cena $1.00 ANTONI A. PARYSKI, TOLEDO, OHIO. przeznaczone dla rządu japońskiego i na tychmiast wyruszą w podróż do miejsca przeznaczenia. Wuj Ham udaje, że nic nie widzi, i jest kontent, że wojna dodatnio wpływa na byznes... —Ma być ustanowiona nowa dyecezya w Wisconsinie z biskupem w Superior, Wis. Jako kandydatów na tę nową stolicę przed stawiono ks. A. P. Kremer, jeneralnego wikaryusza z dyecezyi LaCrosse ks. Jó zefa Schrembs, jeneralnego wikaryusza z Grand Rapids, Mich., i ks. A. F. Schli mer, jeneralnego wikaryusza z dyecezyi milwauckiej. O kandydacie Polaku jakoś nie słychać! —Pięściarz-murzyn Joe Walcott w Bo stonie, Mass., pokazując drugiemu murzy nowi—Hall'owi—rewolwer magazynowy, niespodziewanie spowodował wystrzał. Ku la przeszła przez dłoń Walcotta i ugodzi ła Hall'a prosto w serce. Wypadek miał miejsce w przedsionku hali tańoa. Zanim Walcott wytłomaczył, że strzał padł przy padkowo, tłum taneoznikćw rzucił się nań i o mało go nie zlinczował. —Członek ambasady rosyjskiej w Wa shingtonie, komandor Butakow, nie za płacił praczoe należych jej $9, Praczka wy toczyła proces i powierzyła skolektowanie należności szeryfowi. Szeryf zdybał Bu takowa w jego letniej rezydencyi w Black Rock, Conn., i zmusił go do zapłacenia należej sumy. Komandor zalecał przytem seryfowi pamiętać, że jest członkiem ro syjskiej ambasady i że przeto nie wypada amerykańskiemu urzędnikowi nachodzić jego domu... —Znów trzy nowe okręty wzbogaciły flotę Wuja Sama: W Bath, Me., spuszozo no na wodę nowy okręt wojenny "Geor gia." Ma on 435 stóp długości i należy do rzędu najsilniejszych. Kosztował $3.590. 000.—W New Yorku ukończono budowę kanonierki "Paducah." Kosztowała $700. 000.—Z warsztatów okrętowych w Ports mouth, N. H., spuszczono na wodę okręt "Boxer," który służyć będzie do ćwiczeń w akademii marynarskiej w Annapolis. Kronika kryminalna. —Pod Pittsburgiem, R. L. Martin zamordował żonę, ażeby dostać $2.000 pośmiertnego. —W obłędzie pijackim robotnik Harry Bowles w Brooklinie, Mass., zastrzelił swo ją żonę, a w parę minut potem zgładził ze świata policyanta, który go choiał areszto wać. —Trzyletni chłopiec Nicholas Robinson w Nyrak pod New Yorkiem rozbił głowę figurą bronzową swej nowonarodzonej sio strzyczce, przez zazdrość, że rodzice pie ścili ją więcej niż jego. —W St. Louis, Mo wydano wyrok ha dwóch aldermanów sądzonych za łapo wnictwo Chas F. Kelley został skazany na dwa lata, Chas. A. Gutke na pięć lat' za branie łapówek od kompanii tramwa jowej. —W New Yorktł wykryto bandę fałsze rzy lekarstw, na czele której stał znany chemik Howard G. Wooten. Banda ta u prawiała swej proceder przez lat kilka, do starczała lekarstw tysiącom aptek w całym kraju i musiała wyprawić na tamten świat setki ludzi, bo fałszerze nie wahali się dawać zamiast lekarstwa trucizny, jeżeli ta była tańsza a wyglądała tak samo. —W Glassport,Pa.,niedaleko od MoKees port, usiłował ktoś wysadzić w nocy w po wietrze dynamitem hotel, w którym mie szkali "skebi," sprowadzeni przez fabrykę tamtejszą na miejsce strajkująoyoh u nistów. Szozęściem, że ładunek dynamitu był za slaby, aby spowodować zawalenie się budynku, więc skończyło na stracha. O zamach podejrzewają unistów. —W pewnej ustronnej dzielnicy New Yorku dwudziestu ludzi umarło jeden po drugim w ostatnich dwóoh miesiącach, z powodu zatrucia wódką, którą kupowali w salunie Hermana Sachsa. Nikt się nie mógł domyśleć, dlaczego ludzie tak umie rają w tej dzielnicy, aż wreszcie sekcya zwłok cstatniego ze zmarłych wykazała w żołądku obecność alkoholu drzewnego. Satanisto aresztowano. Tłum zbombardo wał szynkownię Sachsa kamieniami. —Ślepy na oba oozy Will Oochran, mie szkający pod Pueblo, Colo., przed sześcio ma tygodniami rozłączył się z żoną. W zeszły czwartek kazał pewnemu chłopcu zapro wadzić się do żony, a po krótkiej z nią roz mowie schwycił ją przemocą i wbił jej nóż w serce, a następnie w takiż sposób zamordował jej matkgt panią Shełton, sta ruszkę liczącą 73 lata. Wyszedł potem z domu, wydobył rewolwer z kieszeni i kulą przeoiął pasmo swego życia. —Komisy a prowadząca śledztwo w sprawie pożaru na okręcie "General Slocum" w New Yorku, w którym to wy padku blisko 1000 osób straciło życie, ukończyła swoją pracę. Śledztwo wykazało, że wszelkie urządzenia bezpieczeństwa na statku były w najgorszym stanie, że inspektorowie nie uczynili nic, aby temu zapobiedz, i że tak kompania jak i zało ga okrętu powinny być pociągnięte do odpowiedzialności. Zaraz po otrzyma niu tego raportu prez. Roosevelt usunął ze stanowiska trzech niedbałych inspektorów. Pożary, katastrofy, wypadki. —W Merils, Wis., utonął William Krueger, gdy chciał utopić kota przy ta mie fabrycznej. —Pod Chattam,Mass.,podczas burzy fale wyrzuciły na mieliznę i rozbiły ofcręt "Wentworth" z Nova Scotia. Kapitan, je go żona i troje dzieoi, oraz ośmiu ludzi z załogi utonęli. —Pod Beaver Creek, 28 mil na zachód od Pueblo, Colo., na kolei Denver fe Rio Grande dwa pociągi idące w przeciwnych kierunkach w całym pędzie wjechały jeden na drugi. Bliższe szczegóły katastrofy je szczenie są znane. Zabitych conajmniej 16 osób. —Pod Spring Valley niedaleko od La salle, 111., wyskoczył z szyn i przewrócił się wagon tramwaju międzymiastowego linii Interurban, przyczem 5 osób pora niło się niebezpiecznie, a 18 jest lżej ran nych. Wśród niepiezpiecznie rannyoh był jeden Polak: Walenty Hiramski. —W New Yorku wdzielnicy Williams burg, pn. 15 Moore ul., podczas pożaru w domu pięciopiętrowym zamieszkałym przez Żydów zginęło w ogniu czwo ro, a 15 psób straciło przytomność od dy mu, lecz ich wyratowano. Pożar wybuchł nad ranem, kiedy ludność domu była je szcze pogrążona we śnie. —W St. Paul, Minn., p. Soannon z Minneapolis urządzał próbę z wynalezio nym przez siebie aparatem do ratowania ludzi w razie ognia. Uczepił aparat w o knie ósmego piętra budynku "Germania," założył na siebie pętlę linki i spuścił się do wysokości trzeciego piętra. Tam oczekiwała go żona. Tu również uczepiła się linki, lecz pod wpływem ciężaru dwojga osób linka się zerwała, a państwo Soannon spadli na bruk i śmiertelnie się potłukli. Notatki polityczne. —Herman Ridder, prezes niemieckiej Ligi Demokratycznej w New Yorku, agitu je energicznie wśród Niemców tamtejszych, aby głosowali za Parkerem. —Wm. J. Bryan objeżdża stan Missouri i w mowach swoich popiera kandydaturę Parkera, ale wielkiego zapała w tem jego popieraniu nie widać. —W miasteczku Maiden pod Boston, Mass., o urząd burmistrza jako kandydat niezależny ubiega się Joe Walcott, mu rzy n, znany jako zawodowy pięściarz. -Henry G. Davis, demokratyczny kandydat na prezydenta, pomimo sędzi wego wieku (liczy lat 86) jeździ po całym kraju i przemawia na mityngach, chwa ląc partyę demokratycznę i zarzucając rządowi republikańskiemu, że nie szanu je konstytucyi. —Republikański kandydat na wice prezydenta senator Chas. W. Fairbanks objeżdża stany środkowe i zachodnie, przemawiając za partyą republikańską. W mowach swoich wypowiada myśl, że Ameryka zawdzięcza swój dobrobyt nagro madzeniu wielkich kapitałów w rękach po jedyńczych obywateli. -Teraz się wyjaśnia, dlaczego Parker rzucił bez wahania posadę sędziego, skoro mu dano nominacyę na prezydenta: oto znany bankier, milioner i politykier demo kratyczny, August Belmont z New Yorku, obiecał mu posadę adwokata swojej firmy z pensyę $50,000 rooznie, w razie gdyby przepadł przy wyborach. Thomas G. Watson, kandydat na pre zydenta postawiony przez partyę populi stów, ogłosił list, w którym przytacza powo dy, dlaczego nominacyę przyjmuje. Ani republikanie ani demokraci nie służą in teresom ludu. Kraj został oddany na pa stwę korporacyom. Prawo o walucie zło tej jest przeciwne konstytucyi. System banków narodowych przyprawia lud o straty. Koleje żelazne i linie okrętowe przejść powinny na własność państwa. Roosevelt i Parker są równie mało warci, gdyż nie wyznają zasad Jeffersona. Wat son wyznaje je, więc powinien uzyskać gło sy wszystkich farmerów i robotników. Z Kapitolu Narodowego. —Posąg Fryderyka II jest już w Wa shingtonie. Odsłonięcie uroczyste na dzie dzińcu szkoły wojskowej nastąpi d. 19 li stopada br. —Książe Fushimi, pierwszy kazyn ce sarza japońskiego, przybył do Washingto na i pragnie mieć posłuchanie u prezy denta Roosevelt*. Cel jego misyi jest osło nięty tajemnicą. —Od początku wojny gmach ambasady rosyjskiej jest pilnowany dniem i nocą przez detektywów. Widocznie rząd tutej szy obawia się jakiegoś zamachu na p. Oassiniego, ambasadora Rosyi. —Kandydaci do posad zależnych od zdania egzaminu przed komisyą Służby Cywilnej będą musieli do aplikacyj dołą czać fotografie, ponieważ wyszło na jaw, że wielu podstawia do egzaminu zamiast sie bie inne osoby. 22 Października 1904 —Generał Crozier, naczelnik wydziato ordynansów armii, zbadał panoerze kulo chronne wynalazku Zeglenia i inne i orzekł, iż nie nadają się one dla żołnierzy. Przedewszystkiem są za ciężkie, a powtó re, choć nie przepuszczają kuli, to skut kiem jej pędu wtłaczają się z nią razem w ciało, co jest dla noszącego pancerz bar dzo niebezpieczne. PRAGA I KAPITAŁ —Fabrykanci stali w Anglii, Francyi, Belgii i Niemczech, zakładają trast stalo wy. —Raport roczny kompanii telegrafi cznej Western Union za rok 1903 wykazu je $7.887.475 czystego dochodu. —Walcownia szyn Edgar Thomson Steel Works w Braddock, Pa., przyjęła znowu do pracy 200 robotników. Robota idzie dniem i nocą na dwie zmiany. —W stalowni trustowej w So. Chioago, 111., roboty pójdą wkrótce całą siłą pary, a le robotnicy chcący wrócić do pracy będą musieli zgodzić się na zniżkę płacy o 20 do 40 centów na dolarze. —W Cincinnati, O., strajk woźniców węglowych trwa w oałej pełni. Tamtejsze stowarzyszenie przemysłowców postano wiło zebrać fundusz w wysokości $100.000 w celu zwalczenia strajku. —Charles M. Schwab kupił za $1.700. 000 warsztaty okrętowe kompanii Union Iron Works w San Francisco, aby przyłiflr czyć je do trustu budowy okrętów, któreś, jest głównym współwłaścicielem. —W dystrykroie węglowym Tennessee 7,000 górników po długim strajku powró oiło do pracy na warunkach podanych przez właścicieli kopalń. Zarabiać będą mniej, niż zarabiali dotychczas. —Ośmiu unijnych woźniców w New Haven, Conn., zostało skazanych na trzy miesiące więzienia każdy za namawianie swych towarzyszy do strajku i wrzekomą konspiracyę przeciw praoodawcom. —Walcownia Illinois Steel Co. w South Cnicago, 111., obwieściła plakatami, że z upływem terminu dotychczasowej umo wy dnia 1 stycznia 1905 r. nowej umowy z robotnikami zawierać nie będzie. Wobec tego przewidują, że będzie zaprowadzona zniżka płac taka sama jak w stalowni w Joliet. 111., gdzie obcięto robotnikom za robki o 15 do 43 centów na dolarze. —W New Yorku toczy się sprawa Phi lipa Weinseimer, byłego prezydenta unii robotników budowlanych w New Yorku. Jest on oskarżony o branie łapówek od kontraktorów za łamanie strajków, przeto ozeka go los jego poprzednika Samuela Parks'a, który za podobną manipulaoyę został skazany na trzy i pół roku więzie nia, w którem też życie zakończy. —Na konwencyi stanowej Federacyt Pracy w Aurora, 111., prezydent Barney Cohen odozytał orędzie, w którem zazna czył, że uniści muszą wziąć czynny udziaL w polityce i wybierać własnych posłó^ do legislatury, sędziów, Iburmistrzów itd., jeżeli chcą, aby w razie strajku nie wysyła no polioyantów do rozbijania głów robo tnikom, ani nie wydawano głupich zaka zów sądowych. Orędzie to delegaci przy. jęli z niesłychanym entuzyazmem. Miasto Milwakee, Wis., wydało kon trakt na maszynę do wodociągów, pewnemu przedsiębiorcy z Ohio, który się zobowią zał, że zatrudniać będzie ludzi przy wy robie tej maszyny tylko przez ośm godzin na dobę. Inna firma z Milwaukee poda ła oferę tańszą, lecz ją odrzucono, bo nie chciała zgodzić się na ośmiogodzinny dzień pracy. Firma uznała 'się za pokrzyw dzoną i udała się do sądu po sprawiedli wość. I znalazła ją (kto ma pieniądze, ten zawsze sprawiedliwość znajdzie): Sędzia Halsey unieważnił kontrakt miasta z fir mą ohioską, tłumacząc swój wyrok tem, że przepis o ośmiogodzinnym dniu pracy jest niekonstytucyjny. Zarząd miejski powinien roboty powierzyć tej firmie, któ ra podejmuje się ich najtaniej... Kto przyśle $2 00 będzie pokwitowany za "Amerykę-E cho" na cały rok 1905, a nadto będzie dostawał gazetę darmo od tej pory do końca bieżącego roku. W premii otrzy ma książek za $1.00. PIERWSZA POLSKA GROCERNIĄ N A W E S A Z E O N A Y S Z A A W E Z A K Z E W S K I Kontraktor-Budowniczy jtSS Podejmuje się budowania domów' drewnianych lub murowanych. ror TELEFONU KO. 4676. HUEBNER BREWIN8 5 CO. ft S0B ULIC DIVISION I HAMILTON, TOLEDO, 0. Wyrabia najlepsze piwo: Culmbacherskle, Plize&Bkie, Wi® delwkie 1 Lenk' a Extra Pilzeńskie eksportowe, w beczkach lab w butelkach. Piwo nasze jest doskonale, a ceny dla sala aist6w bardzo umiarkowane Piwo wysyłamy do wszystkich cz^tci świata, bo wszedzle sobie zjednało klientele swą do Bkonałości*. UbsUlunki przyjmujemy osobiście lab listowni*. TELEFON NO. 898 STAROKRAJSKA APTEKA 601 Nebraska avenaa., zaraz za City Partitom, poleoa sta. polskiej publiczności. Wszystkie la. karstwa świeże 1 wielce pomocne. Prawdziwe Drn tsie pijawki i karpackie zioła. C. H. F. LEMBKE, 601 Nebraska ave««9. City Park Płtarwac* \n\n 108 So. Broad st., W. Hazleton, Pa. 187 Dexter ul., Toledo, OMo.