Dziennik Chicagoski. [volume], June 25, 1897, Image 1

About Dziennik Chicagoski. [volume] (Chicago [Ill.]) 1890-1971

Image provided by: University of Illinois at Urbana-Champaign Library, Urbana, IL

                
JLD^TEiRTISiE
—*— IN TUB —K
POLISH DAILY NEWS
if x** vUk U reach tk« Pailah popolatlaa
* Ch)ca|«.
Rok VIII,
No. 144. Piątek dnia 25<?o Czerwca 1897 r.
Telegramy Krajowe.
Z Kongresu.
Washington, 24 Czerwca.
— Dzisiaj rano umarł nagle
poseł Cook z Illinois, i śmierć
jego wielką wywołała żałobę
w izbie, gdyż był on powsze
chnie lubiony. Biurko jego
okryto kirem żałobnym i oz
dobiono kwiatami. Kapelan
w modlitwie wspomniał o
zmarłym, a potem przyjęto
rezolucye żałobne i wybrano
komitet, który ma wziąć udział
w pogrzebie. Następnie odro
czono się do Poniedziałku.
W senacie przez cały dzień
odbywały się debaty nad cłem
na towary wełniane. Dużo
podawano poprawek w celu
obniżenia cła, ale odrzucano je
wszystkie znaczną większością.
Nie załatwiono się nawet z
pięciu stronami. Przyjęto też
rezolucye żałobne z powodu
śmierci posła Cooke i wyzna
czono komitet z 5 senatorów
do wzięcia udziału w pogrze
bie.
Parada konfederatów.
Nashville, Tenn., 24 Czer
wca. — Dzisiaj odbyła się w
mieście wspaniała parada we
teranów wojsk koufederowa
i.ycb. 10,000 weteranów pod
głów nem dowództwem gen.
W. H. Jacksona wzięło w niej
udział, a setki tysięcy osób
gromadziły się, aby jej się
przyglądać. Dwukrotnie gwał
towny deszcz przerywał para
dę, ale za każdym razem na
nowojsię gromadzono. Wie
czorem i po południu odbyły
się różne zabawy; główny ob
chód odbył się w Auditorium,
a wieczorem palono sztuczne
ognie.
Pomimo deszczu, dziś na
wystawie było 25,000 osób.
Wczoraj zwiedziło ją 30,000,
a we Wtorek 20,000 oaób.
Powderly odziiaezouy.
New York, 24 Czerwca. —
Gazety tutejsze donoszą, że
prezydent McKinley jest zde
cydowany zamianować T. W.
Powderly'ego, byłego "Master
Workman" Rycerzy Pracy,
komisarzem emigracyjnym w
tutejszej przystani, w uznaniu
zasług, jakie położył dla par
tyi republikańskiej. Kompanie
parowców i organizacye robo
tnicze sprzeciwiają się temu, a
wczoraj wieczorem nadszedł
telegram, donoszący, że rycerze
pracy w Washingtonie formal
ny założyli przeciw temu pro
test. Organizacye te nie życzą
sobie stanowczo, by Powderly
otrzymał jakąkolwiek posadę
rządową.
Strajk grozi
Milwaukee, 24 Czerwca.—
Nie ulega już wątpliwości, że
900 robotników należących do
Illinois Steel Co. w Bay View
dnia 2jLipca strajk rozpocznie.
Komitet unii udał się do za
rządcy fabryki, aby mu prze
/ dłożyć tabelę nową płacenia
robotników na rok przyszły,
ale zarządca nie chciał ich wy
słuchać. Jeżeli do d. 2 Lipca
komitet ten nie otrzyma posłu
chania, to niezawodnie strajk
nastąpi.
Burze
Kansas City, Mo., 24go
Czerwca. — Wczoraj wieczo
rem około godz. 10 minut 30,
straszliwa burza przeszła nad
miejscowością położoną 15 mil
na półnc#iy zachód od Salina,
Kas. O ile wiadomo, trzy osoby
zostały zabite. Były to pani
Anna Gezey, licząca 34 lat,
Nora Gezey, 13 lat i Ida Gezey,
licząca 9 lat. Dom, w którym
mieszkały, zawalił się nad nie
mi; potem jeszcze wicher u
niósł je n& odległość 50 stóp;
kiedy je znaleziono, jua nie
żyły. Ojciec tej rodziny nie był
w domu w czasie burzy i to go
uratowało. Oprócz tego zawa
liło się parę innych domostw,
ale nikt więcej nie został zabi
ty. Mały lasek w sąsiedztwie
zupełnie został zniszczony i ani
jedno drzewko nie ostało się
burzy. t
St. Louis. Mo., 24go Czer
wca. — Znowu straszna burza
nawiedziła miasto, tym razem
w południowo zachodniej dziel*
nicy, gdzie znaczne zrządziła
szkody. W wielu domacb szyby
zostały powybijane; częściowo
zburzony został dom ubogich i
dom kalek i starców. Kilka
osób zostało pokaleczonych. W
zakładzie obłąkanych zrządzo
ne są szkody, w parku Frust
kilkanaście drzew zostało wyr
wanych.
O burzach donoszą z różnych
miast nad rzeką Mississippi.
W Kerkuk, la., w Alton i
Quiney zrządziły burze znaczne
szkody, a ogromne deszcze spa
dły też w Springfield, Effing
ham i innych miastach stanu
Illinois. Także w Leavenworth,
Kas., dużo szkody burza zrzą
dziła, a w Topeka, Kas., padał
grad tak ogromny, że oprócz
mnóstwa ptaków, także kilka
psów pozabijał.
Szkoły bezwyznaniowe.
Dubuque, la., 24goCzerwca.
Arcybiskup Hennessy przema
wiał dzisiaj do studentów aka
demii św. Klary w Sinsinawa,
Wis., i w przemowie swej głó
wnie porównywał szkoły kato
lickie z bezwyznaniowemi.
Wykazywał, dlaczego szkoły
bezwyznaniowe, jako niereli
gijne, są niebezpiecznemi dla
przyszłych generacyj. Dowo
dził też cyframi, że katolicy
wydają $75,000,000 na utrzy
manie tych szkół bezwyznanio
wych, z których pożytku mieć
nie mogą, tak, że oprócz tego
muszą wydawać §40,000,000
na to, aby dzieci swe wycho
wywać w szkołach katolickich.
Rozruchy ro otnicze
Then ton, N. J., :?4go Czer
wca. — VV Morrisville, Pa.,
grożą rozruchy robotnicze z
powodu, że przedsiębiorcy bu
dowy nie wypłacili należy tości
300 włoskim robotnibom za
trudnionym przy budowie do
mów fabrycznych. Robotnicy
zagrozili zburzeniem domu.
Szeryf Aaron z Doylestown
przybył i zaprzysiągł dwudzie
sta pomocników do bronienia
kontraktora W heelern przed
rozgniewanymi robotnikami.
Wheeler schronił się do hotelu
Hoagland, którego strzeże sze
ryf. Do gwałtów jeszcze nie
przyszło, ale położenie jeSt
groine.
Milioner robotnik.
Meriden, Conn., 24 Czerw.
Jeden z najbogatszych miesz
kańców tego miasta, John
Sutcliffe, umarł we wieku 95
lat.
Urodził on się we Walcott,
Conn. Kiedy liczył lat IG,
ojciec jego dał mu $100, i
Sutcliffe wybrał się w świat.
Przybył tu i zaczął wyrabiać
grzebienie z kości słoniowej.
W przeciągu kilku lat został
członkiem firmy Foster, Mer
riam & Co.; w r. 1884 został
prezydentem kompanii, i tytuł
ten zatrzymał aż do śmierci.
Kiedy jednak zrzekł się czyn
nego zarządu, powrócił do ła
wy robotnika i pracował dalej
od sztuki, chociaż miał mają
tek już milionowy. W osta
tnich latach był tak już słaby,
że mógł zarabiać ledwie 40
centów dziennie, ale przecież
pracował, dopóki tylko zdołał.
Szczyt czelności.
W czasie ulewy schronić się do
ptrftgol&ikft i nio nie kupićI
Telegramy Zagraniczne.
Uczta dla biednych.
Londyn, 24go Czerwca. —
Pod kierunkiem księżnej Wa
lii zebrano odpowiedni fan
dusz, przy pomocy którego, z
okazyi jubileuszu królowej,
nakarmiono dzisiaj obficie
300,000 biedaków, dając im
obiad złożony z mięsa, kartofli,
ciast, tortu, pasztetu, ryżu ze
śmietaną i owocu.
W "People Palace1' ugosz
czono dzieci kaleki, które czę
ą zostały przywie
zione w łóżkach. W "Central
Hall" nakarmiono 7,000 osób
różnego wieku. Podobne uczty
wyprawiono w różnych dziel
nicach zamieszkanych przewa
żnie przez nędzarzy. Księżna
Walii zwiedzała osobiście głó
wne lokale, rozmawiała u
przejmie z różnymi biedakami
i. stawiała własną ręką półmi
Z Japonii.
Londyn, 25go Czerwca. —
Gazety japońskie zarzucają
rządowi amerykańskiemu z
powodu polityki w Hawaii
wiarołomstwo, lecz pomimo to
wstrzymują się od uwag draż
niących. Tutejszy „Daily
Graphic" powiada, że Japonia
szkodziłaby własnym intere
som, chcąc na Stany Zjedno
czone wywierać nacisk. Poli
tyka zaborcza nie ma dotąd w
Ameryce wielu zwolenników,
lecz lud amerykański nie po
zwoli sobie dyktować praw.
Gdyby Japonia wystąpiła ze
zbyt głośnym protestem prze
ciwko annektowaniu wysp
Hawajskich, liczba zwolenni
ków auneksyi wzrosłaby nie
pomiernie.
same na krok
ski z przysmakami na stół.
Niebezpieczna wyprawa
Berlin, 25go Czerwca.
Pomimo rady swego otoczenia
wsiadł cesarz Wilhelm w zeszłą
Niedzielę na mały statek, pra
gnąc dostać się do Cuxhaven,
ażeby obejrzeć bliżej wielki
parowiec „Columbia". Morze
było mocno wzburzone, statek
uderzył silnie o bok okrętu
„Hohenzollern" i zaczął nabie
rać wody. Spuszczono na wodę
łódź i Wilhelm wsiadł do niej,
lecz morze było tak burzliwe,
że trudno było majtkom posu
wać łódź naprzód, w kierunku
„Columbia". Musiano zawrócić
i cesarz dostał się szczęśliwie
na pokład swego parowca, nie
dojechawszy do Cuxhaven.
Posłuchanie admirałów.
Windsor, 24go Czerwca. —
Królowa Wiktorya przyjmo
wała dzisiaj w tutejszym zam
ku admirałów iłoty i kapita
nów okrętów różnych państw.
Z dworca kolejowego przewo
ziły marynarzy karety dwor
skie do zamku, gdzie zastawio
ne było dla nich śniadanie. Po
śniadaniu przeprowadzono ich
do sali audyencyonalnej, gdzie
przedstawiali się królowej.
Wieczorem zamek windsor
ski był rzęsiście iluminowany
i jaśniał na odległość 10 mil.
Podczas dnia składali sobie
książęta zagraniczni wzajemne
wizyty. Ambasadorzy austry
acki i niemiecki urządzili wie
czorem bankiety. W Londynie
uroczystości skończyły się.
Dekoracye z domów na głów
nych ulicach usunięto. Po
skwarnym dniu spadł wieczo
rem ulewny deszcz, który re
sztę dekoracyj zniszczył zupeł
nie.
W sprawie hawajskiej.
Londyn, 24go Czerwca. —
W izbie niższej parlamentu
odpowiedział sekretarz spraw,
zagranicznych, Curzon, na in
terpelacyę Becketta, że rząd
królowej Wiktoryi nie ma o
becnie powodu rozbierać przed
parlamentem szczegółów spra
wy hawajskiej, gdyż projekt
anneksyi wysp został przedło
żony senatowi we Washingto
nie, lecz nie został dotąd przy
jęty. Rząd angielski postara
się o to, ażeby poddani Wiel
kiej Brytanii nie; byli przez
anneksyę pozbawieni przywi
lejów, przysługujących im po
dług prawa międzynarodowe
Nowiny z,Polski.
" i
Warszawa. — I Składek na
pomnik Mickiewicza wpłynęło
dotąd ogółem prieszło 85,000
rs. — Dnia 12 bm|. otwarto tu
wystawę inwentirza, która
bardzo pięknie się przedsta
wia. — Zielone Świątki bardzo
tu. spędzono wesoło i przyje
mnie. Najliczniejsze tłumy
Warszawian podążyły na hi
storyczne Bielany, gdzie była
prawdziwie ludowa zabawa z
huśtawkami, karuzelami,strzel
nicami, a nawet z cyrkiem z
„zamorskimi siłaczami". Pier
wszego dnia przewieziono do
tąd parostatkami około 6000
osób, nazajutrz aż 14,000. Na
grobie Staszyca złożył jeden z
wielbicieli trzy wianki zielone,
- • \
1 jako skromne uzuanie zasiug
wielkiego filantropa. Nato
miast rozwinęli złodzieje kie
szonkowi wśród natłoku bar
dzo energiczną działalność;
zaginęło też kilkanaście dzieci
w tłumie. Na Saskiej kępie
było przeszło 1000 osób w nie
dzielę świąteczną, w Ponie
działek przeszło 4000. Rozu
mie się, że i ku Wilanowu i
Piasecznu ruch był wielki,
zwłaszcza koleją wązkotorową.
Cóż dopiero powiedzieć o wy
ścigach konnych, które się od
były w pierwsze święto na po
lach Mokotowskich? Choć z
początku deszcz przepadywał,
wszystkie trybuny były zapeł
nione świetną publicznością,
przedewszystkiemdamską. Od
niosły nagrody Jkonie pp. Ła
skiego, Augusta hr. Potockie
go dwukrotnie, E. Korsaka,
J. Keszkego. Niemniej były
wieczorem ożywione wszystkie
teatra. W ogóle było w Nie
dzielę i w Poniedziałek na
przedstawieniach: w Teatrze
Wielkim 705 i 422, w Letnim
1018 i 1027, w Nowym 670 i
G01, w lwowskim (w Cyrku)
1050 i 1450, w Eldorado 1546
i 2010, w Wodewilu 1376 i
1430, w poznańskim (w Odeo
nie) 1346 i 1435, w Bagateli
1394 i 1328 09Ób. Na wyści
gach było 4110 osób i 178
pojazdów.
Kraków. — Odsłonięty w
Sobotę przed Zielonymi Świą
tkami w kościele N. P. Maryi
pomnik na cześć ś. p. księżny
Marceliny Czartoryskiej,
wzniesiony ze składek publi
czności, znajduje się przy
drzwiach do nawy bocznej
północnej, na lewo od wcho
dzącego. Wśród architektury
z polerowanego marmuru żół
tawego, styryjskiego, widzimy
medalion marmurowy biały z
głową zmarłej w profilu, wiel
kości niemal naturalnej. Księż
na przedstawiona jest w wieku
średnim, z charakterystyczną
draperyą koronkową na gło
wie. Twarz odznacza się wiel
kiem podobieństwem i bardzo
8tarannem, subtelnem modelo
waniem, o cechach wysoce
artystycznych. Medalion wy
konał p. Roman Lewandowski,
rzeźbiarz osiadły w Wiedniu;
według jego też rysunku zro
biony jest cały pomnik, który
mierzy niecały metr wysokości.
U dołu na tablicy ujętej wolu
tami czytamy napis: „Z ksią
żąt Radziwiłłów Księżna Mar
celina Czartoryska, urodzona
1817, zmarła 1894. Kochała
Ojczyznę, sztukę, ubogich,
Boga nadewszystko. Wdzięczni
przyjaciele dalekiej przyszłości
imię jej podają".
Pila. — W Pile przed izbą
i karną toczył się proces prze
ciwko księdzu wikaryuszowi
Pałkowskiemu, byłemu preze
sowi tamtejszego Towarzystwa
przemysłowego, który, skazany
na 25 marek kary lub 5 dni
więzienia za przedstawienie
przez Towarzystwo podczas
teatru amatorskiego żywego
obrazu ,,Konstytucya 3 Maja1,
przyczem muzyka grała „Z
dymem pożarów1', wniósł o
rewizyę wyroku. Mimo wy
mownych słów mecenasa p.
Popławskiego, izba karna po
blisko godzinnej naradzie re
wizyę odrzuciła, potwierdzając
wyrok pierwszej instancyi.
Szamotuły. — Schwytany
już dziś zbrodniarz włamał się
dnia 8 b. m. w nocy do mie
szkania nauczyciela pana Sta
chowskiego w Gaju i żądając
pieniędzy, ciężko poranił tak
p. St. jak i małżonkę jego.
Znęcał się nawet nad 2letniem
dzieckiem państwa St., które
kopnięciem nogą ciężko ska
leczył. Państwu St. nie grozi
niebezpieczeństwo, dziecko ato
li bodaj czy wyzdrowieje. Pan
St. ma agenturę pocztową i
ztąd widocznie przypuszczał
zbrodniarz, że się dobrze obło
wi.
— Pod Grudziądzem utonął
we Wiśle kąpiąc się 16letni
chłopiec Gustaw Krueger.
— Z Inowrocławia donoszą
do Germanii, że przyszły ko
ściół tamtejszy kosztować ma
250,000 grzywien, a da miejsce
3 tysięcom ludzi.
W dominium Heinrichs
dorf(?) pod Świeciem w Pru
sach Zachodnich wybuchł
pożar, w którego płomieniach
zginęła kobieta Suczyńska,
która w nieobecności męża
wróciła do mieszkania dla oca
lenia swego dziecka.
— (Swarzędz). Michalina
Kubiak z Poznania chciała
utopić swe 10 miesięczne dzie
cko, związała mu rączki i rzu
ciła do stawu nad gościńcem
do Kórnika. Dziecko upadło
obok stawu i uratowanem zo
stało przez przechodniów. Wy
rodną matkę przyaresztowano.
— Toruński ,, Przyjaciel"
dowiaduje się, że na komorze
granicznej w Aleksandrowie
' przyaresztowano w końcu ze
szłego tygodnia dwóch Pola
ków z Torunia, agenta Kozie
leckiego i krawca oraz stręcza
rza Gniatczyńskiego. Podobno
powodem aresztowania miały
być niecenzurowane druki,
jakie przewozili. Gniatczyński
uciekł, ale go przychwycono i
odstawiono razem z Koziele
ckim do Warszawy.
Takie Ich przeznaczenie.
— Tak dawno nie widziałem już
ani twego kuzyna ani jego narzeozo
nej. Co się z nimi stało?
Co się miało stać? Ona dostała
8?ę pod ozepek, a on pod pantofel.
>j ' . "V
Niagara Falls
obudzają swoją pięknością i wspania
łością corocznie w turystach oo raz
nowe wrażenia, W żadnem miejsou
w Ameryce nie może podróżny prze
pędzić swego czasu korzystuiej jak
nad temi sławnemi na cały świat wo
dospadami. Nickel Plate kolej z
swoimi moono zbudowanymi pooią
gami, wagonami sypialnemi przez
całą drogę i najdoskonalszą usługą
wagonów jadalnyoh, pomiędzy Chi
oago, New York i Bostonem jest
najlepszą drogą na te wyoieozki. ' Z
tym nowym rozkładem kolejowym
i który wszedł w źyoie w Niedzielę 30
Ms ja, dozwolony będzie przestanek
na 10 dni na pierwszej i drugiej kla
sy biletaoh dla podróżujących, któ
rzy zeohoą zwiedzić wodospady,
Pociągi odohodzą z Chioago dziennie
o ^llstej g. rano, 5 minut po 3oiej
po południu i 15 minut po lOtej wie
ozorem.
Mr. J. Y. Calahan,
generalny agent,
111 Adams st., Chioago, 111.
ohętnie poda wszelkie informacye co
do pnysUnku itp.
/ *
-i
Rosyanie w Palestynie.
Ze wszystkich chrześcian, I
zamieszkałych w kraju świę
tym, są Rosyanie liczebnie ży
wiołem najsilniejszym. Zło-'
żyły się na to dwie okoliczno*
ści: 1) Głęboka religijność lu
du rosyjskiego, 2) protegowa
nie emigracyi w te strony przez
rząd petersburski, który tym
sposobem swój wpływ w Pale
stynie omal z każdym dniem
potęguje. Rosy a pracuje pod
tym względem konsekwentnie,
nabywa coraz więcej gruntów
i wznosi wszędzie wspaniałe'
świątynie, zakłady humanitar
ne i naukowe itd.
Tak uderza każdego piel
grzyma przed jafską bramą Je
rozolimy widok rosyjskiej cer
kwi katedralnej, około której
grupują się domy dla pielgrzy
mów, gmach misyjny i konsu
lat. Całą tę osadę otacza wy
soki mur, niby forteczny.
Obok ogrodu Getsemane
kazał znowu Aleksander III
w r. 1888 zbudować cerkiew o
7 kopułach,- a na samym wierz
chołku Góry Oliwnej króluje
rosyjska wieża sześciopiętrowa,
skąd widz patrzy na jednę z
najpiękniejszych panoram ca
łej Palestyny. Wieża ta jest
punktem środkowym drugiej
osady pielgrzymów, do której
też należą cerkiew Wniebo
wstąpienia Pańskiego i kon
wikt dla popów.
W samem mieście przybu
dowano do starego monasteru
prawosławnego śliczną bazy
likę, która ma być przeznaczo
ną na to, aby później — po
uzupełnieniu robót architekto
nicznych — zostać .arcykate*
drą rosyjskiego patryarchy.
Ale nie tylko w Jerozolimie
spotyka się ślady wpływu ro
syjskiego.
W Hebronie — tam gdzie
spoczywają prochy Abrahama
— stoją cerkiew Abrahama i
azyl pielgrzymski. W Jerychu
odbija się piękne hospicyum
rosyjskie bardzo korzystnie od
nędznych chat arabskich, a w
Nazarecie mają Rosyanie o
prócz gospody dla pielgrzy
mów nawet szkołę dla dzieci
obojej płci i seminaryum nau
czycielskie.
Co zaś do badań naukowych,
to nie pozostają publikacye
rosyjskiego towarzystwa psle
tyńskiego tak bardzo w tyle
za publikacyami angielskiemi.
Przejażdżka na morzu.
Zorza północna.
Na czystym błękicie nieba
błyszczały wesoło gwiazdy,
mróz był silny, ale tak sucho,
w powietrzu, że nie można się
było nasycić jego balsamem.
Chcąc dłużej używać przyjem
ności pogody, wsiedliśmy z ka
pitanem do łodzi odwożącej
Dra W. do Lashafu; droga
prowadzi około języka skali
stego, wdzierającego się do za
toki i dzielącego ją na dwa
porty. Nie żałowaliśmy swojej
wycieczki, natura północna
dała nam bezpłatne przedsta
wienie, jakiego żaden teatr
świata, a może i Etna sama nie
przedstawiła nigdy śmiertel
nym. Któż może sobie wysta
wić, czem jest zorza północna,
jeżeli pod północnem nie wi
dział jej niebem? Jakie pióro
dość śmiałe, jakież porównanie
dość godne do odmalowania
ej boskiej dekoracyi wieczne
go nieba?
Uderzył nas najprzód obło
czek świecący, biały, zawie
szony w północnej stronie fir
mamemtu. Nie widziałem ni
gdy nic podobnego i z zadzi
wieniem wpatrywałem się w
ową gazę srebrną, pływającą
wysoko w powietrzu; ale nie
zostawałem długo w zawiesze
niu; ognisko światłem rażące
ukazało alf W środka obłoOi*
ka, rzuciło niezmierne promie
nie na przestrzeń nieba, i od
razu całe jego sklepienie po
kryło się olbrzymiemi, najroz
maitsze kształty przybierający
mi widmami. Ogniste snopy
piorunów, długie, pałające
miecze Eabłysły; wulkany za
lewające żarem i lawą świat
cały, race szybsze jak inyftl.
przebijały powietrze. W czy
stym eterze niebios grały naj
bogatsze kolory; tu walczy
purpura z jaskrawym fioletem,
tam szmaragdy igrają z czar
nymi dyamentami; w jednej
i chwili wszystko przybiera po
stać szerokiejj opasującej nie
bieską hemisferę tęczy, z któ
rej pryska na kulę ziemską
deszcz ognisty. Nikt nie zdoła
opisać uroku, pod jakim pozo
stawaliśmy niemi i zaledwie
oddychający: "Boże odwiecz
ny, czy Ty nam zestąpienie
Swe na ziemię zwiastujesz?
myślałem i czyś otworzył bra
my wiecznego raju?"
Nieustające zmiany kształ
tów i kolorów następowały
jedne za drugiemi; wszystko
znikło w oka mgnieniu, zosta
wiając po sobie najczarniejszą
ciemność, nieprzejrzałą dla
gwiazd nawet; wszystko się
znów zapalało razem nieskoń
czoną łuną, jak gdyby gorzał
świat cały, gorzało niebo; wo
da morska w krew się zamie
niła i rubinami toczyła,a skały
śniegiem pokryte zalała pur
pura i obsypały brylanty;
wszystko żyło, wszystko Bię
poruszało, ale w zupełnej ci
chości, zastraszającej kontra
stem, zdaje się, że natura wła
snem dziełem zadziwiona, mil
czy; a może też milczy, bo nie
wydała jeszcze żadnego głosu,
godnego wtórować majestaty
cznym zjawiskom zorzy półno
cnej.
Trwały te cuda więcej jak
dwie godziny; pociągani pomi
mowolnie ku nim, jak gdyby
magnetyczną siłą, wypłynęliś
my z portu na otwarte morze i
w zachwyceniu zapomnieli
wszelkiej ostrożności; dopiera
kiedy zorza północy przestała
oświecać widnokrąg i pogrą
żyła zniknięciem świat cały w
grubą ciemność, poznaliśmy,
że nie widać ani brzegów, ani
portu i że odpływ morza za
niósł nas za daleko w swe głę
bie. Szczęściem, że latarnia
Fahrsundska wskazywała nam
kierunek, jakiego się mamy
trzymać w odwrocie. Wiosłami
walczyliśmy prawie dwie go
dziny z odpływem i powiewem'
od lądu; stanęliśmy nareszcie
znękani pracą w porcie, wylą
dowali doktora i sami dalej do
miasta popłynęli.
7AV' łfęż*
W niektórych prowincjach
brazylijskich szczury są tak
obfite, że koty, pułapki i tru
cizny nie wystarczają do ich
wytępienia. Żeby się pozbyć
tej plagi, mieszkalicy muszą
trzymać w domach węża boa,
długiego na 8 do 4 metrów, a
grubego jak ramię ludzkie.
Gatunek ten, zwany giboia,
jest zupełnie nieszkodliwy;
przez dzieli śpi w przedsionku,
a wieczorem udaje się na po
lowanie i straszne czyni spu
stoszenie wśród szczurów. Gi
boia kosztuje na targu około
$1.50, łatwo się oswaja i
tak przywiązuje się do domu,
że przeniesiony gdzieindziej
ucieka i wraca do dawneg
mieszkania.
Żeński adwokat w Niemczech.
Adwokata żeńskiego—zdaje
się pierwszego w Niemczech—
ma miasto Friedberg na Szląz*
ku. Pani ta, nazwiskiem Joan
na Dittrich, zdała egzamina
prawnicze w Zurychu. Pytanie
tylko, esy tąd ją prqrjaie^