OCR Interpretation


Dziennik Chicagoski. [volume] (Chicago [Ill.]) 1890-1971, September 07, 1914, Image 5

Image and text provided by University of Illinois at Urbana-Champaign Library, Urbana, IL

Persistent link: https://chroniclingamerica.loc.gov/lccn/sn83045747/1914-09-07/ed-1/seq-5/

What is OCR?


Thumbnail for

Λ λ Λ Z WALK NA ZIEMIACH POLSKICH s
S'
Żołnierze piesi austryaccy, oraz konnica rosyjska: kozacy.
h
Narodzenie Najśw. Ma
ryi Panny.
(Dla „Dzień. Chicagoskiego".).
"—— I
Ósmego września, we wtorek,
przypada święto kościelne Naro
dzenia Najśw. Panny Maryi.Choć
to święto nie je*t obowiązkowe,
jednak wielu katolików pamięta c
tym dniu. Bo też ten dzień go
dzien pamięci.
Dla katolików jest to święto
narodzenia Matki. Matka bowiem
Najświętsza jest Matką wszyst
kich katolików, jest Matką całe
go Kościoła katolickiego, a kato
licy wszyscy są dziećmi duchowe
mi Maryi. Prawdziwe tedy dzie
ci Maryi musza się cieszyć i ra
dować w tym dniu z narodzenia
Matki Swej.
Dla katolików jest to dzień na
rodzenia Obiecanej Dziewicy, któ
ra jedna z pośród wszystkich
dziewic świata stała się godną
być Matką Zbawiciela świata i
porodziła' (io, nie przestając by i
nienaruszoną dziewicą. Matkf
Bożą się stała bez naruszenia
dziewictwa. Dziś tedy katolicy
• •bchodzą pamiątkę narodzenia
W ielkiej i świętej Dziewicy, -co
światu zbawienie porodziła.
Dla katolików jest to święto na
rodzenia Królowej Nieba i ziemi.
Marya bowiem stawszy się Matką
Króla Królów i Pana ziemi i nie
ba, została sama Królową ziemi i
nieba, Królową ludzi i aniołów. 1
dzisiaj radują się aniołowie i lu
dzie. Aniołowie, że dostali kró
lowę w miejsce pysznego Lucy
fera, a ludzie, że dostali królo
wę i Matkę lepszą niż Ewa, nie
taką pyszną jak Ewa, co chciał*
królować w raju i na ziemi, ale
bez Boga i chciała królować nad
# ' '
ludźmi, jak Lucyper nad anioła
mi. Lecz, że Ewa została zbunto
waną przeciw Bogu przez Lucy
pera, dlatego Kóg ukarawszy E
wę i Adama, którego także ao
buntu nakłoniła, dał jej łaskę ża
lu i pokuty. Ewa z Adamem całe
życie pokutowali i żałowali za
swój bunt przeciwko Bogu i świę
cie potem womarli, a ich święto
obchodzimy co r<-ku w wigilię
Bożego Narodzenia.
Maiya, Królowa i Pani nieba i
ziemi; aniołów i ludzi była córką
nie tej Ewy pysznej i zbuntowa
nej, ale tej Ewy nawróconej, ża
łującej i pokutującej, tej Ewy po
kornej, P.ogu napowrót poddanej.
Jakże drogim musi być ten
dzień narodzenia Maryi dla Ada
ma i Ewy! — Czyż Ewa mogła
się spodziewać tak wielkiej i
świętej córki? A jednak się spo
dziewała, bo już w raju ukaraw
szy pierwszych rodziców dał im
jednak Bóg obietnicę, że otrzyma
ją córkę, w której nasieniu zba
wione będą wszystkie narody.
A dla nas Polaków jest to dzień
narodzenia także naszej Królowej
Polski, Królowej naszego na
narodu. Nasz naród, nasz król,
nasze stany obrały Matkę Najśw.
jako Królowę narodu Polskiego,a
Kościół św. katolicki pozwolił
narodowi Polskiemu używać te
go tytułu publicznie podczas na
bożeństwa. zmarły zaś Ojciec św.
Pius X. pozwolił obchodzić Po
lakom w pierwszą niedzielę maja
święto Królowej Korony Pol
skiej.
1 Tak więc przez Ojca św. i prze/,
cały Kościół katolicki jesteśmy
uprawnieni do tego tytułu i do
tego zaszczytu, abyśmy · Mary?
Królowę nieba i ziemi, nazywali
także i Królową. Polski, Królowa
narodu i Korony Polskiej.
Obchodźmy tedy my Polacy
dzień narodzenia Matki Najśw.
także jako dzień narodzin Naj
świętszej naszej Pani i Królowej
Polski i w ten dzień zanośmy
szczere modły za nasza biedna i
J w v
uciśnioną Polskż, tak jak zanosi
my i za cały Kościół katolicki i
[za Papieża.
Z ADAMS, MASS.
(Własna korespondencya „Dzienni·
nika Chicagoskicg".)
Staraniem Gniazda Sokolego 2 A
danis, odbył się w niedzielę 30-go
sierpnia wiec nepcdleglościowy. któ
rego jedynym celem było połączenie
wszystkich Towarzystw i organiza·
cyi w Adams do wspólnej pracy dla
kraju ra morzem — wobec zawieru
chy wojennej rozgrywającej się w
Europie.
Po zagajeniu przez prezesa Gniaz
da M. Rzancy, który na estradę po
wołał obecnych przedstawicieli Unii.
Spółki i Grupy Z. N. P., wstąpił
pierwszy mówca p. W. Chmura z
Chicopee Mass., który w przeszło go
dzinnej. mowie przedstawił jasno sto
sunki europejskie w obecnej wojnie
i zaznaczył, jak my Polacy, naród
spodziewający się innych dni, mamy
się zachować, by służby Ojczyźnie nie
zaniedbać. Z przykrością zaznaczył
że jeszcze znajdują, się ludzie, którzy
pracę skierowaną do zjednoczenia
myśli i czynów próbują rozbić — ale
nie zważajmy na nich — zdaje się —
są to ich ostatnie krzyki.
Mówcę nagrodzono szczerymi okla
skami.
Potem wystąpił p. Br. Lutecki, któ
rego przemówienie trafiło do serc
słuchaczy.
„Tam w Europie wojna. Ojczyzna
ręce wyciąga opasana pierścieniem
krwi i pożogi. Niedługo, a naród Pol
ski jako oddzielna jednostka stanąć1
musi pod bronią, stanąć jako skupio
na siła dyplomatyczna wiedząca cze
go żądać. — Czasy, o jakiej nikt w
przeszłości nie marzył, o jakich na
wet nie myśleliśmy — nadeszły. Trzej
nasi wrogowie, którzy nas zdławić
chcieli, sami teraz wzajemnie się dła
wią — my skorzystać z tego mamy.
Nam tu na ziemi Washingtona nie
politykować, nie wyrabiać oryentacyi,
nam się łączyć należy, nam nie wy
krzykiwać: ,.jam lepszy" — wszy
scyśmy dobrzy, jeśli szczerze chce
my dla kraju pracować.
My Sokoli, zdając sobie sprawę z
położenia i przewidując owoce wsitól
Uprzejma prośba do
P. T. Księży Pro
boszczów,
! -
Redakcya „Dziennika Chicago
skiego" uprasza najuprzejmiej
wszystkich Przewielebnych Księ
ży Proboszczów o łaskawe uwia
domienie jej pocztówkami, o ile
można jak najprędzej, czyli w ich
parafiach odbędzie się dnia i3go
Września br. „Dzień Polski", tj.
nabożeństwo za Polskę i wielkie
| zgromadzenie parafialne. Pragnę
j libyśmy wymienić w naszem piś
mie te parafie, które zajęły się u·.
rządzeniem dnia tego.
PAMIĘTAJCIE ZAWSZE
Ϊ WSZĘDZIE O SWOICH!
W środę·, 9-go września, od szóstej
rano do piątej popołudniu, odbędą
się Prawybory, a więc głosujcie na
trzech Polaków — Jareckiego, Przy
stalskiego i Walkowiaka — którzy
starają się o nominacyę demokraty·
czną na Sędziego Municypalnego.
(Oe>.).
Zdania Polaków o
Oonisery'm.
Polacy na Jadwigowie
Sprawa z Klerkiem miejskim Fr.
Connery jeszcze nie skończona. Ir
landczyk, który nie chciał pozwolić
na to, by polscy kandydaci przema
wiali do obywateli w 28-mej wardzie
i by nawet rozdawali swe kartki agi
tacyjne, był wczoràj i onegdaj tarczą
tęgich pocisków ze strony Polaków.
Na Jadwigowie panuje straszne prze
ciw niemu oburzenie.
Agitacya tam wcale przeciw niemu
nie ustaje, lecz zatacza coraz szersze
koła.
„Dziennik Chicngoski", który
wyświetlił tę brudna pracę Klerka
miejskiego przez swych przedstawi
cieli znów interwiewował paru pol
skich obywateli w tej sprawie.
Jan M, Nowicki, stary obywatel z
Jadwigowa, biorący czynuy udział w ;
polityce, pytany o to, co sadzi o po
stępowaniu Franciszka Connery, o
dezwał się w te słowa: — .Connery;
przecież on przychodzi do Polaków
tylko wtenczas, gdy ich głosów po
trzebuje. Polacy go wcale nie obcho
dzą. O Polaków dba tyle co pies o
pięta nogę. To jest tylko zacietrzew
wicny Irlandczyk, który innych na-j
rodowości nie widzi. Polacy nie po
winni go popierać."
Stanisław K. («tomski, który pro
wadzi restauracyę w śródmieściu
przy ratuszu, i który zna Connery'e
go doskonale, 'cdezwał się w te sło-1
wa, kiedy przeczytał w „Dzienniku
Chicagoskim" artykuł o postępowa
niu Klerka miejskiego: — ,,Το mi
się podoba. Ta sprawa wszystkich
zainteresowała. Trzymajcie zawsze
bat w obronie Polaków. Z waszej
strony jest to robota znakomita, i
tylko głupiec będzie powtarzał, że to
dziennik kropidiarski. Otworzycie o
czy niektórym Polakom, którzy tro
chę ozięble na was patrzyli. Bronicie
Polaków tak jak żadne pismo. —
Walcie Connery'emu co się tylko
zmieści.'
Władysław F. Arinknecht, repu
blikański kandydat na Klerka sadu
kryminalnego, zamieszkały na Jad
wigowie, tyle miał do powiedzenia o
tej sprawie: — , To dobre, 'to było
znakomite, niech żyje Dziennik Chi
cagoski, który tak Polaków broni.
Connery nigdy nie był przyjacielem
Polaków, a Polaków w 28-mej war
dzie nigdy sprawiedliwie nie trakto
wał. Człowiek ten zadarł nos w gó
rę i łazi jak paw, nie widząc nikogo
innego prócz siebie. Polacy w tej
·. ■' . Β Λ.· i' a» JŁ λ t.
nie będą na niego
dzielnicy pokażą mu, że nie dadzą
się za nos wocUić i poniewierać." ż<
,lun Kończyk, kontraktor z Jadwi- 81
gowa, którego pytano się też o zda
nie w tej sprawie, tyle miał do po
wiedzenia: — ,,Co ja myślę? Co ja
sjjtdzę o tern? Tyle tylko, że mu gło
su nie damy. Nie dla psa kiełbasa.
Wszyscy wystąpimy przeciw niemu.
..Dziennik Chicagoski" dobrze zrobił,
że tego ślepca pokazał światu. R^bać
go i rąbać wszystkich, którzy Pola
ków nie szanują."
.j. λ
Tak przedstawiaj? się rozmowy z
obywatelami z Jadwigowa. Poparcia
tam Conncry nie dozna. Polacy będg,
wszyscy za Pascheii'em głosować.
Polacy i Polki w 17-tej wardzie
powinni mieć się na ostrożności w
dniu prawyborów. Dos/Ja nas pogło
ska, że w tej wardzie niektórzy poli
tyk ierzy niezbyt sprawiedliwie postę
pują / kandydaturę sędziego Jarec
kiego. \ie popieraj)) go i krzyżyka
iiii okazowych balotach nie robią
przed jego nazwiskiem. Każdy Polak
i każda Polka, niech zrobi krzyżyk
przed nazwiskiem sędziego Jareckie
go nim wyjdzie z urny wyborczej.
Iic/ultat prawyborów wykaże pra
cę tych politykierów, a wtenczas bę
dzie czas na to, by wymienić ludzi
|h> nazwisku. Przedstawimy dowody
krętackiej roboty.
+ ł +
Komisarz wyborczy Antoni Czar
necki ogłosił wczoraj, że śledztwo w
pierwszej wardzie, przeprowadzone
ponownie przez agentów komisy!
wyborczej przywróciło prawo głosu
1000 obywatelom i obywatelkom.
Śledztwo nie jest jeszcze skończone. .
•p 4» 4·
Chicagoskie Stowarzyszenie Ad
wokatów w specyalnem głosowaniu
indorsowało już kandydatów na sę
dziów municypalnych. Przez to sto
warzyszenie indorsowany został tak
że sędzia Edmund K. Jarecki. Sto
warzyszenie to indorsowało następu
jących: na sędziów powiatowych: po
stronie demokratycznej poparto O
wensa, po stronie republikańskiej
Northupa. Na sędziego spadkowego
poparto Homera, po stronie demo
kratycznej, a Torrisona po stronie
republikańskiej. '
l'an Michał Ludik, kt6ry Λο I-go
września był manażerem teatru
Crescent w Avondale, jest teraz Tre
nażerem departamentu realnościo—
wego w banku avondalskim Central
l'ark Commercial and Savings llank,
którego prezesem jest p. Edmund
Szajkowskl.
l'an Lndik jest starym osadnikiem j
rhicagoskim. t'rodził s iv w parafii j
ś\v. Stanisława Kostki, gdzie jegol
mu.
Nowy szef biura realnofciowcid
sierźył różne posady i zawsze k<ł
elkiemu zadowoleniu pnuodaw··
nv, Z teatru Creseent zrobił ολ
ielki sukces. Nie ule^a najmniej
ej wątpliwości, że rzut kość jejio II
îarakter czysty sprowadzi} mu tak
5 powodzenie w nowym :cawodził
:efa wydziału realnoóciowego u
miku I». Szajkowskiego.
Niedawno temu może
tylko jedna osoba na
tysiąc miała sposobność
spożywać sodowe kre
kiesy tak świeże, do
bre i kruche — jakby
były tylko co upieczo
ne.
Obecnie wszyscy mogą
skosztować owych
świeżo pieczonych so
da krekiesów bez cho
dzenia do składu pie
karskiego.
Uneeda Biscuit
przynoszą prosto do
Was.
Pokarm dla was to ży
cie. Posilenie dla ro
botników. Siła dla de
likatnych. Dawajcie je
małym dzieciom·
Pięć centów.
NATIONAL
BISCUIT
COMPANY
z-BELLS
MMMHtl Bella *
■•Skaw M f *ma4rj "τ-,'-"' —1 .TŁł
nej pracy, proponujemy stworzenie w
Adams. Wspólnego Komitetu Niepo
dległości, w skład którego weszliby
przedstawiciele wszystkich Towa
rzystw i organizacji.
Pod koniec rzucił mówca apel do
wszystkich. Starsi, którym stosunki
rodzinne nie pozwalają chwycić za
broń — stańcie do wspólnej pracy i
pomagajcie sprawie słodem, czynem,
pieniądzem. Młodsi wstępujcie w
szeregi sokole, bierzcie karabin do
ręki — bo czas — czas już zawi-*"·
„Jest wolna. Niepodległa Polska!"
Po przemówieniu zwołano ochotni
ków, którzy zajęli cały front sali i
stanęli do przysięgi.
Zgromadzeni powstali, a 33 ochotni
ków przysięgło na wieczny służbę
Ojczyźnie, zaprzysięgło, że · żyie ich
odtąd do Ojczyzny należy.
W skład nowo ukonstytuowanego
Komitetu Niepodległości weszli: W*.
Dziok. opiekun kasy; J. Zaluszka, wi
ceprezes; M. Gryc, kasyer; A. Guzik,
prezes; lir. Lutecki, sekr prot.; St.
Mendel, W. Skalski, sekr. fiu.
Zebraną sumę $ 1G.0G wręczono ka
syeeowi, który pieniądze napływające
zatrzyma uh miejscu aż do chwili u
tworzenia się· Rządu Narodowego w
Ameryce, który będzie zarazem eks
pozyturą Rządu Narodowego w Oj
czyźnie.
Powstały komitet nie rości Eobie
prawa pierwszeństwa. W miarę moż
ności wyrabiać będzie on dążenie, bv
wszystkich zjednać do wspólnej pra
cy i jeśli tego wymagać będzie dobro
sprawy władzę swoją złoży w ręce
komitetu ściślejszego, komitetu pow
stałego ze wszystkich Towarzystw 1
organizacyi w Adams.
Jeden z obecnych.
Sędzia Edmund Κ. Jarecki
Kandydat Partyi Demokratycznej o ponowną nominacyę
na sędziego Sądu Municypalnego
3-ci na balocie we wardach:
1—6—11—16—21—26—31
44-ty na balocie we wardach:
2—7—12—17—22—27—32
33-ci na balocie we wardach:
3—8—13^-18—23—28—33
22-gi na balocie we wardach:
4—9—14—19—24—29—34
12-ty na balocie we wardach:
5—10-15-20-25-30-35.
(Ogłoszenie).

xml | txt