Newspaper Page Text
Czwarta Niedziela po Świnkach. Ewangelia ćw. Lukaeza rołdz. 9, wiersz 1 — 11. Onego czasu, gjdy rzesze nale gały na Jezusa, aby słuchały Słowa Bożego, a On stał podle jeziora Genezaret i ujrzał dwie łodzie stojące przy jeziorze, a ry bacy wyszli byli i g>łókali sieci, wiaedłszy w jednę łódź, która była Symonowa, .prosił go, aby maluczko odjechał od ziemi. A siadłszy, ticzył rzesze z łodzi. A przestał mó\»ić, rzekł do 6ymom: Zajedź ne głębie, a za puśćcie sieci wasze na połów. A Symon odpowiedziawszy, rzekł Mu: „Nauczycielu przez całą noc pracując, niceśmy nie ułowili; wszakze na słowo Twe zapuszczę sieci. A gdy to uczinili, zagarnęli ryb mnóstwo wśellde iż rwała się sieć ich. I skinęli na towarzysze, co byli w drugiej łodzi, aby przy byli i ratowali ich. I przybyli i napełnili obie łódki,«tak iź się ma ło nie zanurzaj. Co widząc Sy mon Piotr, upadł tr kolan Jezu sowych, mówiąc: WJynijdź odem nie* bom jest człowiek grzeszny, Panie! Albowiem .go było zdu mienie ogarnęło i wszystkich, co pray nim byli, z połowu ryb, któ ry pojmali. Takie tjeż Jakóba i Jana,, synów Zeb*?deuszowych. którzy byli towarzjtsze Symono wi, I rzekł Jezus do Symona: 'Nie bój się odtąd jnł ludzi łowić będziesz. A wyciągnąwszy łodzie na ziemię, wszystko^ opuściwszy, szli za Nim. Objaśnienia. A . Powyższa Ewangrlia opowia da nam, iż Pan Jezus wsiadł w łódkę, gdyż liczne rzesze stały na brzegu a ka^vał ziemi po nad je ziorem był zbyt vj,ązki. Aby Gd więc wszyscy usłyszeć mogli, za jął miejsce w czółnie i stamtąd, jalcby z kazalnicy, pouczał lud chciwy nauki., Z dwóch łódek wybrał sobie Fan [Jezus PioiŁrową, dlatego, aby ;uż teraz, jak >póiniej przy in nych sposobnościach ,odznaczyć r?otra przed irmemi uczniami i zwrócić uwagę jego na wysokie dostojeństwo, które go czeka jako przyszłą głowę i sternika nawy Kościoła. Jak wtedy z łódki Pio trowej, tak i dzisiaj uczy Pan Je zus w Kościele, którego zwierzch nikiem jest następca Piotra, pa pież rzymski. Tylko Kościół rzymsko - katolicki jest Kościo łem Chrystusowym i wiernym stróżem nauki Jezusowej. Zdziaławszy cud obfitego ryb połowu, chciał Pan Jezus Piotra i towarzyszów jego utwierdzić w wierze w Swe Bóstwo i pragnął ich ściślej do Siebie przywiązać. Dotychczas bowiem towarzyszy li Mu często, ale jeszcze nie byli porzucili wszystkiego, aby po święcić się wyłącznie Jego służ bie. Dopiero po tym cudzie u czynili to. „Wszystko opuściw szy, szli za Nim ', aby odtąd pos połu z iNim pracować w sprawie zbawienia. Nadto przez ten obfity połów pragnął im dać obraz tego, d.· czego ich powołał. Jak dotych czas łowili ryby w sieciach, tak odtąd mieli łowi ludzi dla Króle stwa Bożego. „Siecią", mówi św, Ambroży, „są słowa prawdy, któ re tworzą jakby tkankę kazań e wangelicznych, które wydobywają dusze ludzkie z łona ciemności na światło dzienne prawdy i wio dą ludzi do nieba." Zbawiciel {również chciał ich zachęcić do przyszłego ich po wołania ,i okazać im, że starania ich, zmierzające do pozyskania niebu lucjzi, będą uwieńczone pomyślnym skutkiem, jak zarzu cenie sieci na przestworze mo rza, aby wreszcie chciał ich po uczyć, że pomyślnego skutku swych usiłowa ńnie powinni o czekiwać od sił swych, lecz od zauiania do Jego mocy i imienia. Pan Jezus na Apostołów wy brał prostych i nieuczonych ry baków, aby założenie i rozkrze wienie nauki i Kościoła nie przy pisywano nauce i potędze ludz kiej, lecz aby wszyscy uznali, że Kościół jest dziełem Bożem, a nauka jego prawdziwie Boską. Naukę nam daje w powyższej ewangelii Chrystus Pan, lud i uczniowie Zbawiciela: 1) Chry stus nam okazuje, jak Serce Jego umiłowało lud, gdyż jako dobry pasterz korzysta z każdej sposo bności głoszenia prawdy i ocale nia ludzi przez prawdę. 2) Lubo jest Panem świata, prosi Piotra, aby cokolwiek odjechał od brze gu, i daje przez to dowód pokory i uniżenia, którem chce Sobie u jąć serca uczniów. 3) Sprawiw szy im cudownym sposobem ob fity połów, daje dowód, jak do brotliwie i łaskawie pamięta o ich doczesnych potrzebach, byle by Mu ufali i posłuszni byli Je go przykazaniom. Od ludu nauczyć się możemy, że powinniśmy chciwie i gorli wie słuchać Słowa Bożego, gdyż ono jedno wskazuje nam drogę do nieba. Od uczniów zaś uczmy się. że w pracach i zatrudnieniach na szych chodzić nam nadewszystko powinno o błogosławieństwo Boże; od tego błogosławieństwa bowiem wszystko zależy. Gdy nam Bóg; coś nakazuje, winniś my być posłuszni ł ufać, że do wykonania udzieli nam potrzeb nej łaski i siły. Pomyślnego zaś skutku usiłowań naszych nie ma my przypisywać sobie, lecz jak Piotr klęknąć w pokorze, dać chwałę Bogu i uznać się niegod nymi darów łaski Jego. Uroczystość Serca Jezusowego. (Dokończenie.) W roku 1722, w miesiącu Maju zaraza która jak zdawało się da wno już ustała, z nową gwałto wnością wybuchła i szerzyła prze strach w całej Marsylii, śmierć ta „władczyni trwogi", jak się wyraża rłsmo święte, rozciągnę ła panowanie swoje nad tem mia stem,tak niegdyś świetnem i we sołem. Kto mógł, ratował się u ciecz&ą, a Marsylia przedstawiła wkrótce obraz pola bitwy, zasła negov trupami i umierającemi. Wtedy-to ujrzano znowu owe wzniosłe poświęcenia, które .poia wjać'się będą zawsze w czasie wszelkich klęsk powszechnych, dopóki tylko katolicyzm zacho wa swoją władzę, Biskup de Bel zunce okazał się w Marsyly tem, czem Święty Karol Boromeusz w Medyolanië. Tam znowu widzia no szczytną walkę, godną oczu a niołów i ludzi, walkę pomiędzy wściekłością straszliwej choroby a gorliwością chrześcijańskiej mi łości. Przejęci nią śmiało stawia li czoło niebezpieczeństwu, wspie rając ubogich lub sposobiąc na śmierć umierających. Kapłani se cinami padali trupem przy łożu zarażonych morowem powie trzem, a wydając ostatnie tchnie nie, jeszcze drugich zachęcali do dobftj śmierci. Okropne cierpie nia szły w parze z najwznioślej szemi pociechami. Nieraz zabra kło drzewa na trumny i tragarzy do noszenia umarłych na cmen tarz ; ale nie zabrakło nigdzie Ka płanów, niosących wsparcie i po ciechę. Biskup Belzunce, pisząc z Mar sylii itak się wyraża: ^Z tfaski Boga, trzymam się jeszcze w po śród umarłych i umierających. Wszystko wyginęło obok mnie; ze wszystkich Kapłanów, którzy mi pomagali, jeden tylko mój spowiednik pozostał przy życiu. W ciągu tygodnia, dwuchset u marłych gniło naokoło mego do mu, pod memi oknami. Musiałem chodzić po ulicach, między dwo ma rzędami trupów, na pół zgni łych, poogryzanych już przez psy a środek ulicy zarzucony był łach manami nieszczęśliwych i pluga stwem, tak że niewiadomo było gdzie stąpić nogą. Zaopatrzony gąbką zmaczaną w occie, którą ciągle wąchałem, zawinąwszy pod pachę swoję sutanę, przeci skałem się przez te cuchnące tru py, aby rozpoznać pomiędzy nie mi umierających, wyrzuconych z domu, których jeszcze pocieszyć lub wyspowiadać można było. „Nie mam już całkiem prawie spowiedników. Kapłani dokazy wali cudów gorliwości i miłości hlivniporr» Icłartar żvcie «woie za współbraci. Ze wszystkich tutej szych Jezuitów tylko trzech lub czterech pozostało, a mnóstwo ich przybiegło z daleka aby tu poświęcić się na śmierć. Trzy dziestu trzech Kapucynów padło trupem. Ojciec de La Gare, po mimo podeszłego wieku, ocalał, jak gdyby Bóg chciał, by jeden przynajmniej zakonnik .Świętego Krzyża przeżył innych. Dwu dziestu Reformatów i tyluż Fran ciszkanów, poubierało na usłudze chorych, również wielu Karme litów bosych, .Bernardynów i i Karmelitów trzewikowych. Mam ie jeszcze mówić o duchownych, mnie otaczających? Jestem jako wódz, który stracił czoło swego wojska." W istocie, dwustu pięćdzie sięciu księży Marsylsikiej i in nych sąsiednich dyecezyi wygi • nęło podówczas; a nawet gdy już ustała zaraza, codziennie przybywali nowi, którzy zazdro ścili losu poprzedników. . ft -·-■■■ - ^ ■ Gdy juz zaraza zaczęła usta wać, Biskup de Belzunce, w dzień Wszystkich Świętych, ka zał wystawić ołtarz na środki placu, a wyszedłszy zc swegc biskupiego pałacu boso, z powro zem na szyi, jak niegdyś Święty Karol, poprzedzany przez Ka płanów zakonników, którzy oca leli, padł na kolana przed Bo I gićm, karzącym i przebaczają cym, i zaintonował: „Parce, Do mine parce populo tuo 1 „Prze bacz Panie przebacz ludów Twemu!" modląc się gorąco za trzodę swoję. Któż wypowiedzieć zdoła wzruszenie Świętego Pa sterza i rozczulenie ludu, w cza sie tego obrzędu! Suplikacyc trwały ciągle; dnia 15 listopada, Biskup de Belaunce udzielił bło gosław ieństwo całemu miastu z wysokości wieży, przy odgłosie dzwonów i huku dział, wzywając mieszkańców religijną trwogą. Pomimo takiej miłości bliźnie go ze strony Kapłanów,, pomimo łez i modłów ze strony Wiernych Bóg nie usuwał karzącej prawicy, a zaraza szerzyła swoje spusto szenia. Serou-to dopiero Jezusa zostawiona była chwała wytępie nia jej do szczętu. Jakoż do tego świętego Serca po raz drugi od wołał się Święty Pasterz. Zachę ceni przez niego członkowie urzę du miejskiego, uczynili ślub iż corocznie, w imieniu miasta, ca łem gronem, pójdą do kosciato Nawiedzenia Panny Maryi, v< dzień uroczystości Serca Jezuso wego, aby tam oddać cześć temu tak godnemu przedmiotowi miło ści naszej, przyjąć świętą Komu nią, ofiarować świecę jarzącą, ważącą cztery funty, ozdobioną herbem miasta, i być obecnymi na procesyi ogólnej, którą na ten dzień ustanowił świątobliwy pa sterz, na wieczne czasy. Ten ślub był uczyniony publicznie przed ołtarzem' kościoła kate dralnego przez pierwszego człon ka urzędu miejskiego, w imieniu wszystkich, w dzień Bożego Cia ła, przed procesyą Najświętsze go Sakramentu, który Biskup trzymał w swym •ręku, a człon kowie urzędu przed nim klęczeli. Lud całv przyjął udział w wy konaniu ślubu, pełen ufności iz otrzyma pożądany skutek. Ufność ta nie została zawie dzioną. ksu pocieszeniu i uwiel bieniu całego miasta. Od tego dnia, wszyscy chorzy zaczęli wra cać do zdrowia, a nikt juz nadal nie uległ zarazie. Znikła obawa, która podczas takich klęsk niesz częsnych, szkodliwszą jest czę stokroć od samej plagi; bo mie szkańcy Marsylii czuli się bez piecznymi pod opieką miłosier nego Serca Zbawiciela. W szesc tygodni potem śladu zarazy nie zostało; a cnotliwy biskup listem pasterskim zachęcał swoich dye cezyanów do wdzięczności, w tych wyrazach: „Cieszymy sie te raz tak doskonaleni zdrowiem, że nietylko av mieście tak obszer nem i zaludnionem jak nasze, ale nawet w całym jego obwodzie, czego dotąd nie było przykładał, nie ma prawic wcale ani umar łych, ani chorych na żadną cho robę ; w istocie za cud to uwazac można." » Przejęty wdzięcznością za tę drugą łaskę, jeszcze prawie cu downiejszą i rychlejszą od pier wszej, Biskup de Belzunce pos pieszył z dopełnieniem śhibu swe go i ustanowił na wieczne ćfcasy publiczny ptocesyę, w dzień uro czystości Serca Jezusowego Wszystkie te wypadki stwierdzo ne zostały listami pasterskiem tego (Biskupa i aktami Zarządu 1 miasta Marsylii. Tin >t XTÎaVe łł aivicvj &· — święcającym nabożeństwo dc Serca Jezusowego, połączył się jako nieomylne jego echo, głos Kościoła Katolickiego. Po zwy kłych w podobnym razie informa cyach i badaniach, (a wiadome jak są długie i ścisłe takie infor macye dworu ^Rzymskiego) Pa pież Klemens XIII, 'potwierdzi uroczystość i nabożeństwo dc "Serca Jezusowego dla Polski. λ\ kilka lat później, taż Sama łaski udzieloną została królestwu Por tugalskiemu na jego prośby. Jui na pamiętnem zgromadzeniu du t^sù^^^È^ÊÊÊÉÊËËÎÊËÉÈËâ chowieństwa w roku 1765, Bisku pi Francuscy, po naradach w tym przedmiocie, prawie pow szechnie postanowili zaprowadzić , nabożeństwo do Serca Jezusowe go w swoich dyecezyach. Od tej pory rozszerzało się ono ciągle, aż do czasów papieża Piusa VI. Świętej i chwalebnej pamięci wielki ten Papież, potwierdził na nowo to zbawienne nabożeństwo, a potępił tydi, którzy przeciw niemu odważyli się powstawać Uroczystość Serca jrzusowego ze stała wyznaczoną, stosownie do objawiania wielebnej Maryi Małgorzaty, na Piąte.K po okta wie BoTfgo Ciała. W* Francyi przeniesiono ją na drugą Nie dzielę mieląca Lipca. Rozszar. enie nabożeństwa do Serca Jezusowego. Nabożeństwo do Serca Jezu sowego rozszerzyło się po wszy stkich częściach świata, z nad- ; zwyczajną szybkością. Zawiązały się stowarzyszenia religijne, ma jące na celu uczczenie Najświęt szego Serca iZbawiciela. Jedna z tych kongregacyj, opowiada E wangelią' na obszernych archipe lagach Oceanu ; druga złożona z niewiast, podzielających gorli wość ,która Jezusa Chrystusa Apo stołów swoich zapalał, wyprawi ła kilka kolonij do rozległej dye cezyi Luizyany, aby pomagać mi syonarzom w niesieniu światła wiary dzikim z nad brzegów Mis sipi i Missuri. I odtąd często naa tą ostatnią rzeką, słyszeć można : młodego Indyanina, śpiewające- , go chwałę Boskiego Serca, które znieważają na brzegach Sekwa— < ny! ' ' ! Skądże to zadziwiające upow- i szechnienie tej czci; dlaczego ob· J jawienie o nabożeństwie do Serca : Jezusowego, nastąpiło w ostat— ■ nich czasach? W tem zaiste u-- ; wielbiąc należy Opatrzność, czu- : wającą nad Kościołem i wspania łą harmonią, jaką Bóg utrzymuje pomiędzy rozwojem Religii, a do· 1 czesnemi potrzebami świata, i Dogmata wiary napastowane, za- J przeczane, fałszowane, przez roz- 1 liczne herezye, świętokradzkiej fi- i lozofii ostatniego wieku; Bóg j diisza, iNiebo, cnota, cała Religia ( miały stać się dla wielu tylko l! przedmiotem powątpiewania, al- ( bo pogardy, abstrakcyą lub ma- c rżeniem bez rzeczywistości, bez ] wpływu na postępowanie; jed-.- ( nem słowem, miał zrodzić się po- ; twór obojętności religijnej z nur- r tów krwi i ze zwalisk ,i rzucić s człowieka pod stopy jedynego i bożyszcza, Pieniędzy 11! I serce < człowieka stworzone dla miłości, ] miało być wystawione na naj-- i straszliwszą męczarnię, a społe- ι czność na gwałtowne wstrząśnie nia, bez ustanku się odnawiające. W tej-to stanowczej chwili, Je zus Chrystus okazuje Boskie Swoje Serce człowiekowi i społe czeństwu. Jak ojciec, który wy- j czerpawszy wszystko -co słowa I najtkliwsze nieść mogą, używszy j wszystkich środków, jakie mu i miłość rodzicielska podaje, aoy i zatrzymać stojącego nad przepa ścią ukochanego syna, przywołu je nagłe to niewdzięczne dziecię, « a odkrywając mu pierś swoję. : mówi : Patrz ! oto serce moje, je- . żeli znasz inne, kochające cię czulszą miłością, idź, oddaj mu twoje, a zrań serce własnego oj ca. Gdy àyn Jtsozy taie przemawiał, zły duch rozpalał zawziętość swoich podwładnych ; tworzyły się potajemne towarzystwa, w celu wydarcia Bogu Człowiekowi serca człowieka, & społeczeństwu — jego dziatwy, jego szlachetnej zdobyczy. Godzina ciemności na deszła, szał opanował wielką część umysłów i wlókł ku prze paści występne ludy, ale i w tej ι śmiertelnej walce, Bóg nie mógł być zwyciężony. I oto, Serce Je zusa zgromadza naokoło siebie, wszystko co jest nieskalanego na • ziemi, a prośby i modły, jak woń przyjemna, wznoszą się ku Nie i bu. Sprawiedliwość boska wy— i mierzy wprawdzie karę na za twardziałych grzeszników, ale przewaga będzie na szali bożej i > wiara nie zaginie. Bractwo Serca Jezusowego. Za czasów Piusa VII. utwo ^_______ rzyło się w Rzymie, tem ognisku Wiary katolickiej, stowarzysze nie potężne i liczne, na cześć Ser ca Jezusowego. Labo późnie] po dobnież ^gromadzenia powstały i w innych dyecezyach chrześci jaństwa, Rzyniskie jednak stało się środkowem ogniskiem, do którego wszystkie inne odnosić się powinny, jeżeli nfe czynem, to przynajmniej intencyą lub prag nieniem. Przedziwne to nabożeń stwo. które z Rzymn rotzkrzewiło się do najodleglejszych nawet o kolie, odbywa się wszędzie ze wszelkiemi oznakami czci publi cznej, piie lękającej się świata, różniące się w tem właśnie od sposobu postępowania tajemni czo - podziemnego, towarzystw antyreligijnych i antysocyalnych. Coż bowiem stosowniejszego nad to, że gród uprzywilejowany, w którym przebywa Namiestnik Syna Bożego na ziemi, i skąd rozsyła swoich pracowndków po rozmaitych miejscach swojego pola i swojej winnicy, .stał się śroęlkowym składem wszelkich narzędzi najdzielniejszych, i żró Jłem zawsze otwartem najskute czniejszych środków <îo praco wania z korzyścią nad wielkiem dziełem zbawienia dusz? Należa 0 zatem, żeby pierwsze najroz leglejsze bractwo Serca Jezuso wego miało swoje siedlisko w sto icy chrześcijaństwa. Tu wznosi >ię, jakby na szczycie góry wiel ca Bazylika, około której jest nnóstwo skupionych kaplic, to est wielkich i małych Kościołów, znajdujących się we wszystkich :zęściach kuli ziemskiej. Stąd, akby z pałającego nieustannie o jniska ma tryskać ów piękny o *ień miłości który Jezus Chry stus przyszedł zapalić na ziemi, ctóry zaczerpnął w sercu swojem t którym pragnie aby wszystkie »erca ludzkie gorzały. Ten wielki obraz ukazuje nam nabożeństwo do Serca Jezuso-« vego, nie tylko w zupełnej har nonii z potrzebami tegoczesnemi veligii i społeczeństwa, ale też z ,viclkiemi prawami świata mo alnego. Wszystkie istoty od Bo ,ra początek biorące powinny wra ać do Niego, za pośrednictwem Najświętszego . Serca Jezusa Chrystusa. A zatem, nabożeństwo lo Serca Jezusowego jest środ cowym punktem zjednoczenia, to którego wszjystkie inne nabo żeństwa zmierzają ,i niejako w tim zlewają się, jak rzeki, które ię z sobą łączą, i pogrążają ra :em w wodach niezmierzonego 3ceanu. Wszystkie istoty od 3oga początek biorące powinny vracac do Niego, za pośredni twem Najświętszego Serca Je :usa Chrystusa. A ztem, nabo— :eństwo do Serca Jezusowego est środkowym punktem zjedno* :zenia, do którego jvszystkie in· »e nabożeństwa zmierzają, i nie ako w nim zlewają się, jak rzeki, ctóre się z sobą łączą, i pogrąża ą razem w wodach niezmierzo îego Oceanu. Wszystkie święte nstytucye, wszystkie ^akony, po łączone z sobą miłością czystą .v sercu Jezusa, uznają, że cho :iaż pod rozmaitemi istnieją na zwiskami, wszystkie z niego, to est z jednego i wspólnego wy izły źródła, i do niego powrócić nają; albo raczej, nie opuszczą ią go nigdy, chociaż od niego wypływają, tak jak światło nie opuszcza słońca, które je tworzy 1 rozszerza. A ponieważ potrzebujemy ser :a, któżby się wahał w wyborze, :o mówię? w przyjęciu serca Je zusa Chrystusa, gdy sam nam je ofiaruje. *1 czegóż on nawzajem wymaga od nas? Jedynej rzeczy, — naszego serca. Jest-że to za wiele? Serce za serce, a któż na tem korzysta? Kwapmy się za tem do stowarzyszenia Serca Je zusowego: obfite tam łaski, a mało obowiązków. Oto są warun ki nam podawane; 1. Odpust zu pełny w ,pierwszy Piątek, albo w pierwszą Niedzielę każdego mie siąca, 2). odpust zupełny w dzień uroczystości Serca Jezusowego; 3). odpust siedm lat i siedm kwa dragen, na cztery Niedziele, po przedzające to święto; 4). odpust sześćdziesiąt dni za każdy dobry uczynek w dzień ten wykonany; 5). odpust zupełny przy śmierci, za wezwaniem sercem, jeżeli nie tmoźna osty, świętego imienia Je zus. Należący do tego stowarzy szenia., według reskryptu Piu.-a VII, z dnia 20 marca 1802 roku, I , obowiązani są odmawiać poboż nie codzień, Ojcze nasz, Zdrowaś Marya i Wierzę, i pobożne west-' chnienie w tych lub innych wy , razach : O Serce Jezusa! niech w każ dej chwili dnia wzmaga się we mnie ogień miłości twojej. Można,również, z wielkim po ! żytkiem, obchodzić miesiąc Scr ί ca Jezusowego, tak jako obcho : dzi się miesiąc Maryi ; .pobożność Katolicka poświęciła jak już po wiedzieliśmy miesiąc czerwiec temu pięknemu i tkliwemu nabo» żeństwu. MOŻECIE PODWOIĆ procent na waszych oszczędnościach przez alokowanie waszych pieniędzy na HASZE PIERWSZE -HIPOTECZNE - Złote bondy - przyno szące 6 procent. Ma my je w sumach od $100 i wyżej. To naj pewniejszy sposób znany. Poślijcie po nasz spis. Home Bmk—TRûst β XX (a νπττΜβνίΝα· ramio V* I Milwaukee i Ashland Aves. I - - - *- | - - i-- * - * - - V···· wvwfnc W1 WWit I IWVtÇ WRUNfS NOWOŚĆ! Polski Skład Farb na Młodziankowie pod naawą NORTH WESTERN PAINT STORE 1434 W. Chicago Avenue Podaje do wiadomości Szanownej Publiczności źe po roku eg-zysten eyi skład aaaz powiększony we wszelkie towary i ulepszony w pro wadzeniu, bo od 15-ffo czerwca, b. r., zaprowadziliśmy maszynę do kwi — L—wSoVma vna DA ou w rvwuûj svrvuiv uv»» " «-w ·· —— r. w — Λ wo zrozumiecie* jaka korzyść moralna i materyalna popierając polaki in teres. Mamy duży wybór farb, (Yarnishu), pędzli, szkła, tapet, itd. Przyjmujemy malowanie domów, tapetowanie* dekoraeye, i wszystko co w zakresie malarstwa. Wykonujemy po nader umiarkowanych cenach. 1434 W. CHICAGO AVE. A. Ziółkowski »J. S lipiec , DOKTOR Α. L.ITVIN Ι ! 83Β MILWAUKEE ΑΥΕΝϋΒ ró* ELSTON AVgXUg | Koszt jest bardzo mały. $1 sa lecze nie s medy cyną włącz. Leczy cboroby luoioxyrn, ajim ! dzieci wbsrieml medycTDHral Zwraem tp«cr*lną aw«|f η» WM*lkl« ehmi«>n· cborui y. Mita; efUove: Od 9 raso do » « iec«or»m to*4*(o toi*. W· caw*rtek popołudnia w;. ł«ful· letłjr efcoroby koKccr. Teletou Mooroe 5734. Odwiedza pa cyentów we dnie i w nocy Każdego cza su gdy zażąd. ΚΎ "WYHODUJEMY WAM WŁOSY PRAWDZIWK LEKARSTWO ZUKŁNIE DARMO DLA MK1CZYZM L ι κοβιίτ — Czy wypadają, wam włosy? Czy moae siwieją, za wcześnie? Czy włoey wasze blednieją lub st lepki·* Czy ir-aele łupież na głowie lub cay swędzi was głowa? Czy jesteście łysym lub czy za czy naci· łysieć? Jeżeli wam coś podobnego dolega, ni· zwlekajcie, ale postarajcie się temu za· pobiedz natychmiast. Poślijcie natychmiast po naszą ilustre· waną książeczkę pod tyt. "JAK PIBLÇQNOWAâ WŁOSY" (Napisana przez europ, specyalistę) Zawiera ona następująco rozdziały: Pouczenie o włosu i czaszce.—Przyceyny wypadania włosów i łysienia. Jak starać się o zdrowe włosy.—Sposób leczenia przy Soraocy kuracyi w sześciu tygodniach. iwe włosy.—Brodu.—Poświadczenia od używających tego spoeobu leczenia. Lekarstwo Darmo Postaramy się przekonać was zupełnie bezpłatnie na nasz koszt, że CALVACURA środek na włosy jest nader pomocnym W razie braku włosów. Wyśłemy każdemu darmo CALVACURA No. 1. waroścl $1.09. wraz ze wspomnianą książeczkę po tyt, "Jak pielęgnować włosy", gdy nadeślecl· nam Imię. nazwisko 1 adres 1 10c. srebrem lub an&czkarnl na pokrycie kosztów opłaty pocztowej 1 przesyłki. Wytnijcie nonlższy kupon 1 prześlijcie go natychmiast do ΓΝΤΟΝ LABORATORT Box 8S8 Union, Ν. Y. KUPON NA BEZPŁATNE LECZENIE WARTOŚCI $1.00 Union Laboratory Box 88* Union, Ν. Y. Załączam równocześnie 10ę. na opłatę poczty i proszę o natychmiastowe wysła nie mi CALVACURA No. 1 wartości $1.00 oraz waszą książeczkę pod tyt "Jak pie lęgnować włosy." (Dołączcie ten kupon do waszego llstu.J! ZNAKOMITA OFERTA (Wierzchy paczek nebo wartości V3c « Caiy Kupon Wirtoédi V%c | riinoi ■ ι * w Kupon I wierrck pudelka aa t« naą wartoM Można wymień14 m foMwk* lub podarki (T« oferta kotoy atf M rrotala 1919).* f. Loclllard Co.. Inc., Ktr Yorfc Zal. 1760 /- ~~ - ~~ . Darie dla cierpiących aa ruplurf Próbujcie Plapao Naarodioao xlutyui uitdalein i dyplomem \ pon.id wszystkich współzawodników. Da ) międzynarodowej wystawie w Ra.vmie. i \ trłó woa naprodę w Paryżu. ( Stuart'a Plapao Pad* są snakomitym spo sobem leczenia najgoraych wypadków w ta- 'i i jemnlcy w domu. be* odrywaniu się od ro· \ ) boty i za bardao małym kosztem. ! Ruptura Wyleczona I sa pomocą Stuart'» Plapan Pads znaczy, (' • że możecie nucić na bok wszystkie pasy i ,1 » bandaże. ponieważ Plapao-Pad* tą robtooe ,1 ι na wylecaenWr ruptury a nie tylko na tny- (> • mani? )ej: a ponieważ że sa uk robione, w ) I same przylegają, a przylanąvuv <slile do (> 1 eiała. osunąć się nie mogit. prxeto sa wy i bornym dodjtkfem w podtrayraaniu rup· ) 1 tury. której pasy utrzymać nie mooą- Uwa l' 1 rzemieni. ipnuNh albo aprężyn. Mfęk· ) 1 kie jak aksamit, dadzą się ktwo przyłożyć- ? 1 Wielka ulga dia cię/Wo pracujących męż· / 1 csyżu i cierpiących kobiet. ι1 | Pl»pM> Ubenloriu. — Biork 1·1β St. 1 LuaiK, Mo., wraykają Piapao darmo na pró bf wszystkim, której do oich napiszą. Pozbawcie się dolegliwości nosa CiçlKie oaavcBsoit ι )e« vnyctsOi wt«lu rirrpii-d. I bezs*nmeb nocr. Kfttar. u-ruczo- ( łv, klclŁUj>. i In oc do legliwości. ίο wszyst ko Jest pnyczyn* z»- 1 niedbsnlk dom. Ja I w%s « τ leczę i wszyst kich tych dolegliwo*· ci. t rozbawić wus te go zimna. Porjdfcłe się mnie zaraz. 17 tst na State ul. Przez ten czas wyle· UfiUD BOjf inwiuw^ ■»·«»( . ■α wanta przyczyn. Bez bolu. bez Iclforztwa bes noéa. Ja rwnr\ntu)ę "7Ι·Όηιι1> }* * teł kolwMk dolegliwości ooaa, usuwam ottroici. i t eiun*iun wam do wypełniania whło iwio lem powietrzem. J» was wyleczy na latr •so s tych nieprzyjemnych t niezdrowych dofeCliwbści nosa. Łatwe, rozsądno warto· ki dta wmzyatklch. Porada darmo. F. O. CARTER M. D. g J r-^r:-a- fkfirik irt w-mm m 1 »·η 1» S··* Sut* Stf. Nm ptó*c *4 MUu FAIS GWàfiélàiici, «mWiWièlM Twa ne s prjrncxuu są brxydku Jest wgtvd prxyjfcS pomiędiy ludĄ Dla czeero nie mieć esjstoj cerf prtei utycie Dermln Olntment i mydła? Dermin Mfg. Co., Perth Amboy, N. J.