Newspaper Page Text
WCZORAJSZA CYRKULACYA 33,736 YBSTKRDAY'S circulation KNTBRKD AS SBCOND-CXAS» MAT Τ Eli DBCBMBBR 2*-TH. J890. AT THB POST OFFICE AT CHICAGO, ILLINOIS, UNDBR ACT OP MARCH 8-RD, t»79. STRONIC 12 SOBOTA DNIA 31 LIPCA - (SATURDAY, JULY 31.) - 1915 R#KÛ. ROK XXVI ROSYANIE OPUSZCZA - JA KRÓLESTWO. Ewakuacya War szawy zaczęta, j Wojna Wiosko - Austryacka. WALKI WE FRANCYI. j Bój o Dardanelle. INNE TELEGRAMY. KRYZYS MINISTER YALNY W JAPONII. Papież Benedykt o Pokoju. List do Mocarstw. Rzym, 31 lipca. — Organ Wa tykanu „Osservatore Romano" o głosił list Papieża Benedykta XV wystosowany do mocarstw woju jących, w którym Ojciec Św. o pisując straszliwe zniszczenie wo jenne tylu krajów i wyczerpanie ciężarami zbrojności — tylu na rodów, wzywa do pokoju do ry chlejszego zawarcia. Papież zaznacza, iż nie przestanie ozynić zabiegów o zbliżenie powaśnio nych narodów i państw i prosi o danie inicyatywy do porozumień jakichś, któreby dały możność wstrzymania tej hańby ludzkości, jaką jest mordowanie się wzaje mne w wojnie obecnej. Papież wzywa wszystkich zwolenników sprawy Pokoju o połączenie z nim usiłowań około wstrzymania wojny, błogosławi pracownikom wszystkim tej sprawy, choćby i nie należącym do Kościoła. Wojna w Polsce. Moskale opuszczają Królestwo. Londyn, Piotrogród, 31 lipca. — Naj waż niej szem wydaje się być zadaniem obecnem Rosyan — ewakuować Warszawę i całe Kró lestwo Polskie w taki sposób, by nie utracić swoich armii i .ich za sobów, zapasów, parków artyle ryi i prowiantów. Nie jest to by najmniej zadanie łatwe £>rzy o becnem ukształtowaniu linii wo jennej — gdy Rosyanie są wzię ci jak we dwa ognie i naciskani potężnie na dwu frontach: Au stryacy i gen. Mackensen naresz cie sforsowali od południa linię kolejową Lublin - Chełm, prze szli tę linię i są już na północ od niej — walka trwająca blisko miesiąc w tej okolicy — zdawała się kilkakrotnie być nawet już przegraną przez Austryaków, ale ostatnio wsparł ich podobno po tężnie Mackensen i w rezultacie, gdy się zaczęły ruchy odwrotowe wojsk rosyjskich z nad W isły — opuszczono i ową strategiczną linię kolejową w Lubelskiem. Dalej wojska gen. Woyricha pa rachodmm ironcie Wisły są rów nież w ofensywie i w kilku pun- ! ktach już rzekę przekroczyły — najwainiejszem jest sforsowanie przepraw i brzegu prawego po między ujściem Pilicy a Kozie nicami na północ od Dęblina znaczyłoby to, iż skoro się tam Moskale cofnęli — to i twierdzv Dęblina - Iwangrodu bronić nie] będą, ponieważ teraz twierdza ta bez zachodu będzie mogła być o toczona ,a wojska gen. Woyricha złączą się z austryackiemi w Lu belskiem. Dalej na północ od ujść Pilicy linia już przechodzi pod samą Warszawą; tu i na linii Xarwi dowodzi Hindenburg z podwładnym generałem — Gall witzem. Mało » jest doniesień o walkach ważniejszych, ale wia domem jest, iż tu się właśnie do konuje główne dzieło rosyjskiej ewakuacyi. Zabierają z Modlina Nowogeorgiewska wszystkie cięż kie działa, urządzenia forteczne, składy amunicyi z Warszawy od tygodni dwu wywożą urzędy, skarb, archiwa akta wszystkie i wszystko wogóle co ma war tość dlanieprzyjaciela. Wielka li czba osób opuściła stolicę w cią gu ostatnich dni; co dnia kilka dziesiąt pociągów pełnych opusz cza miasto. Poczta już została przeniesiona do jednego z miast w —głębi Rosyi. Ze wszystkiego widać, iż Rosyanie ani stolicy, ani dwu jej strażniczych fortec Modlma i Dęblina bronić nie my ślą, opuszczą zapewne też i trze cią polową fortecę, bardzo silną — mianowiwcie Zegrze, leżące na pośrodku przestrzeni mniej wię cej pomiędzy Narwią a Bugiem na północny - wschód od War sza wy. Rosyanie cofając się, niszczą za sobą wszystko, by nieprzyja cielowi nie dać ni pożytku, ni o chrony. Wsie i miasteczka się pa lą. Wielka zachodzi obawa o sto licę, by ją podobny nie spotkał los.... — Pisma piotrogrodzkie jasno orzekają potrzebę chwilowej — jak utrzymują ewakuacyi Polski, celem ocalenia wojsk rosyjskich i wprowadzenia ich na linie pro-1 ste, do walki dogodniejszej — na drugim planie obron wzdłuż Bu gu i Niemna, gdzie są fortece i dąc od południa: Łuck, Biały-, stok, Brześć Litewski, Grodno i Kowno z całą masą fortyfikacyi nadrzecznych Bugu i Niemna. Zapowiadają pisma na podstawie orzeczeji expertôw - strategów; ii z kolei nadejdzie czas ciężkiej pró by na zachodnich sprzymierzeń ców, którzy oczekiwać będą mu miejscowości Piaski, Biskupice i kolej je łączący; zdobyto w wal kach tych 3 działa i wzięto kilka tysięcy jeńców. Złamanie frontu rosyjskiego w Lubelskiem doko nane zostało na przestrzeni ponad 26 kilometrów — Rosyanie cofa ją się na całej linii w kierunku Bugu — północno - wschodnim. — Jakkolwiek faktem jest, iż zajęcie Warszawy, a nawet twierdz Dęblina i Modlina w sy tuacyi obecnej nie będzie miało wielkiego znaczenia strategiczne go, to jednak niezaprzeczonym a wielkim będzie efekt moralny te go sukcesu, który ogromnie pod nieci całe Niemcy i Austryą i po zyska im masy ochotników. Ogól nie też zapowiadają, że równie Austrya, jak Niemcy zechcą te raz coś zrobić dla Polski — ogło szą państwo polskie, czy coś w jego rodzaju, czem zapewne po zyskają sobie licznych zwolenni ków wśród samych Polaków — w każdym razie wpływ zajęcia War szawy z Królestwem będzie bar dzo znamiennym. Wojna włosko austryacka. Rzym, 31 lipca. — Prasa ogła sza szczegóły bitwy pod Gorycyą w dniaćłi od 26go do 28 b. m/ v bitwie tej padło 12,000 Austrya ! ków ! Austryacy mieli w bitwie tej około 170,000 żołnierzy po swej stronie. Po bitwie tej nie przyjaciel nie zapnzestał przecie kontrataku i uderzył na Kars, gdzie jednak ponownie został od party od pozyeyi «traty znaczne poniósł; Wtaei trżyttiają wszystkie zdobyté pbż^cye i prze czą stanowczo optymistycznym parci ; raport otrzymuje, iż nie przyjaciel żadnego nie czyni po stępu. ' Walki we Francyi i w Belgii. Londyn, 31 lipca. — Niemcy wykonali bardzo silny atak na pozycye angielskie pod Ypres 1 przy użyciu pocisków ognistych wyparli Anglików z okopów na przestrzeni δΟΟ jardów. W piątek Niemcy przypuścili takiż sam a tak na pozycye Hooge — gdzie walka na całej linii wciąż jeszcze się toczy. Paryż 31 lipca. — W Argonne i w okolicy na północ od Arras znowu się walki ożywiły — walki to liniowe, nie działowe tylko, ja kie w ostatnich dniach kilkuna stu na linii tej miały miejsce. W Labiryncie, pod Souchez walczy, ła piechota — Francuzi przypu ścił, kilka ataków na bagnety i odnieśli pewne sukcesy — nie dość jednak znaczne, ponieważ walka nie jest skończona. Poza tem na dalszycfh liniach artyleryj skie znaczą się działania bez dnia przerwy. Berlin, 31 lipca. — Raport nie miecki wzmiankuje tylko walki w Alzacyi pod Lingekopf i Baeren kopf, dodając jednak ,iż walki te nie osiągnęły decyzyi pożądanej. Pozatem niema żadnych wiado mości niemieckich. Paryż, 31 lipca. — Olbrzymi rejd awiatyczny wykonano o I statnio w okolicy Pechelbrunn w Alzacyi: 45 wielkich aeroplanów rzucało 103 pocisków na wielkie tamtejsze składy nafty i petrolu niemieckie, a także rzucano bom by na miasteczka okoliczne Wie senburg, Detwiller i inne. Wszy stkife aeroplany cało wróciły. Także i w innych punktach linii bojowej wyróżniła się wczoraj akcya napowietrzna: z pod Pary ża aeroplany francuskie poleciały do stacyi niemieckich w Chauny i rzuciły na składy kolejowe i po sieli bardzo ciężkiej ofensywy niemieckiej po opanowaniu Pol ski przez Niemców: ale gdy Niem cy zwrócą się z masą głównych swych wojsk na zachód, wów czas Rosyanie uderzą ponownie i zadadzą im klęską ostateczną, Raporty. Berlin, Wiedeń, 3 Hipca. — Raporty z ostatnich dwu dni kró. tko potwierdzają przekroczenie Wisły pomiędzy ujęciami Pilicy a ujściami Wieprza — na prawym brzegu rzeki walka się toczy. Przy przeprawach wzięto 800 jeń ca i 5 mitraJiez.Na południe w Lubelskiem austro - niemieckie wojska pod Mackensenem na wschód od Wieprza odparły | wszystkie ataki rosyjskie, zajęły raportom austryackim o sukce sach Austryaków. Dalsze są wia domości, iż Austryacy przy uży ciu kilku krążowników i torpedo wców usiłowali odebrać Wło chom wysepkę Pelagose w po środku Adryatyku leżącą i ze strategicznych względów. bardzo ważną. Sześć okrętów austrya ckich przybyło pod wyspę \ wy sadziło na brzeg żołnierzy ale gar nizon włoski wyrzucił z wyspj Austryaków a działa odpędziły od wyspy okręty nieprzyjaciel— skie. Wiedeń, 31 lipca. — Raport au stryacki trzy wiersze d*iś zawie ra wymienia on kilka miejscowo ści wzdłuż frontu Isonzo, w któ rych Włosi atakujący zostali od ciągj 45 pocisków nadto bombar dowano kolejowe j wojskowe sta cye niemieckie niedaleko Rheims. Chatel w Argonne, Longueval, o raz w Belgii pod Ypres i Roulers, a w Alzacyi zniszczono w Dor nach fabrykę wyrabiającą bomby z gazami trującymi. Z Dardanellów. Berlin, 31 lipca. — Pisma do noszą z prywatnych źródeł, iż straty Sprzymierzonych w Dar danellach są tajone przez Anglię i Francyę, a w rzeczywistości są one o wiele większe, niż ogłoszo no; niektóre pułki kanadzkie i australskie zostały niemal dosz czętnie wybite; wysiłki zdobycia! (Dokończenie na stronicy 4). CZY SPRAWIEDLIWOŚCI STANIE SIĘ ZADOŚĆ ? PLAN PRZYWRÓCENIA POKOJU W MEXYKU. Minister Madery na prezydenta» W HAITI ZGINĘŁO DWU MARYNARZY. Tłum lynczuje murzyna. MORDERCA SWEJ OPIEKUNKI. 20 ofiar katastrofy. OBCE OKRĘTY PRZECHODZĄ POD FLAGĘ AMERYKAŃSKĄ. DECYDUJĄCY KROK W SPRAWIE MEXYKANSKIEJ. Waszyngton, 31 lipca. — Z naj bardziej wiarygodnych źródeł o trzymano wczoraj wieczór infor macye co planu jakiego rząd Sta nów Zjednoczonych zamienza się trzymać w przyszłości, celem sa nacyi stosunków mexykańskich. Szczegóły jego są następujące : 1. Uznanie tego z członków ga binetu b. prezydenta Madero, który wedle praw mexykanskich był upoważniony do zajęcia jego stanowiska. 2. Instalacya tego człowieka na urząd prowizorycznego prezy denta przy możliwem poparciu wszystkich stronnictw mexykań skich. 3. Uznanie jego na tern stano wisku pnzy państwa A, B, C, A meryki Południowej — (Argen tyna, Brazylia, Chile)» 4. Stany Zjednoczone udzielą temu prowizorycznemu prezy dentowi całego rzeczywistego po parcia moralnego. 5. Przewodnicy stronnictw i generałowie mexykanscy mają prowizorycznemu rządowi udzie lić pomocy, celem zaprowadzenia porządku, przeprowadzenia wy borów i instalacyi rządu stałego. 6. Villa, Carranza i Zapata ma ją zrzec się swych pretensyi do władzy wykonawczej w (zrewolto wanej republicece i zgodzić się na zawieszenie broni. 7. Villa i jego stronnicy zape wnili już, że udzielą swego całe go poparcia temu z członków ga binetu Madery, który praw nie jest do następstwa po nim po wołany. Jeżeli Carranza odrzuci ten plan pokojowy, Villa będzie proklamować Vasqueza Tagle, al bo innego z pośród ministrów Madery prowizorycznym prezy dentem. Wtym wypadku rząd Stanów Zjednoczonych wyda zakaz wy wozu bronj i amunicyi dla Car ranzy [ dla każdej innej fakcyi opornej temu proklamowanemu prezydentowi, który jeden będzie miał itylko możność tzaopatry— wania się w materyały wojenne u Wuja Sama. 9. Amerykańscy bankierzy, po starają się o potrzebne środki fi nansowe dla prowizorycznego rządu. Paul Fuller, wysłanik Wilsona, prowadzi obecnie rokowania z przewódcami mexykanskimi, aby upewnić się, w jakim stopniu pro wizoryczny prezydent może li czyć na ich poparcie. Prezydent Wilson wraca w przyszłym tygodniu do Waszyng tonu i natychmiast rozpocznie plan swój w życie wprowadzać. Wszelkie dane wskazują na to, że obejdzie się przy tej sposob ności bez interwencyi wojskowej, jednakowoż tak flota jak armia są przygotowane na wszelką e wentualność. SYTUACYA NA HAITI. Waszyngton, 31 lipca. — Że na Haiti nie wszystko jest jeszcze w porządku, a nawet sytuacya jest, wcale poważna, o tem świadczy wydany wczoraj przez sekretarza Danielsa rcuzkaz, by okręt wojen ny „Connecticut ' udał się bei-r zwłocznie z Plhiladelphii do Port au Prince. Na pokładzie tego pancernika znajduje się 628 oficerów i zało gi. Prócz tego ma odpłynąć do Haiti transportowiec „Hancock". Wedle raportu - wiceadmirała Wm. B. Capertona wczorajszej nocy rewolucjoniści próbowali znów wzniecić rozruchy w Port au Prince. Atak ich został odpar ty, ale poległo przy tem dwu ma rynarzy amerykańskich: William Gompers z Brooklyna i Cason S, Whitehurst z Norfolku. Pierwszy z nich był siostrzeńcem Samuela Gompersa, prezydenta Amery kańskiej Federacyi Pracy. Obec nie panuje chwilowo zupełny spo kój i Caperton kontroluje sytua cyę. Amerykańscy marynarze zo staną na lądzie Haiti tak długo, aż nie zostanie zaprowadzony stały spokój, odbędzie się elekcya nowego prezydenta i ufortnuje się stały rząd. * SĘDZIA LYNCH. Temple, Tex. 3y lipca. — Roz juszony tłum uzbrojonych w strzelby mężczyzn porwał z biu ra sędziego pokoju Will'a Stan·· ley'a, murzyna, oskarżonego o morderstwo trojga dzieci i doko nał na nim strasznego samosądu* Wczesnym rankiem tłum ze-* brał się już przed sądem, żądając wydania zbrodniarza. Jeden z u rzędników przemówił, obiecując uczynić temu żądaniu zadość, je śli Stanley zostanie uznany win nym. Ale dziki motłoch nie cze kał. # Ufozono na piacu puoncznyra stos, porwano murzyna, przywią zano -do słupa i żywcem go spa lono. Gdy płomienie go ogarnęły, próbował uciekać, ale wtrącono go napowrót w ogień. Setki o sób przypatrywało się tej egze kucyi, a gdy się skończyła roze szli się wszyscy w spokoju do do mów. PAROLOWANY MURZYN MORDUJE SWĄ WYBAWICIELKÇ. Murphysbero, Ul. 31 lipca. — Pani James H. Martin, żona wy bitnego adwokata tutejszego, zo stała wczoraj o 2 g. popołudniu zamordowana siekierą przez mu rzyna Joe Deitoerry, którego, wie rząc w jego honor, wybawiła sa ma z wiezienia. Deberry wypierał się winy, ale ślady krwi na jego koszuli i spo dniach rozchwiały wszelkie wąt pliwości. Rozcięta głowa, podrapane rę ce między łokciami z przegubem 1 odcięty palec od lewej ręki świadczą że pani Martin stoczyła zaciętą walkę w obronie swego honoru i życia. Ofiarę znalazła pierwsza siostra jej, pani Amelia K. Smith. W pamięci mieszkańców Stanu Illinois żyje jeszoze wstrętne morderstwo pani E. A. Allen, żo ny dozorcy więziennego w Jo liet, którą zamordował również jeden z „honorowych" więźniów więc gdy wieść o mordzie się ro zeszła szeryfj niemało mieli kło (Dokończenie na stronicy 4-tej)