Newspaper Page Text
KONIEC ŚLEDZTWA REDFIELDA. , ·/ Sekretarz handlu zabiera „bielidło" z powro tem do Waszyngtona. Inne śledztwa w toku. Władze stanowe i federalne pracują nie zmordowanie. Egan nie.będzie zeznawał. Oskarżony detektyw nie przedstawi swei obrony. Koniec strajku malarzy. — Ochotnicy uczą się na oiice . rów. — Tydzień targowy ma wielkie powodzenie. — Komisya służby cywilnej uwzględni żądania kobiet co do egzaminów. — Potrójny morderca umarł z własnej ręki. KONIEC ŚLEDZTWA REDFIELDA. . Wczoraj sekretarz departa mentu handlu Rediield, który kie rował śledztwem w sprawie kata strofy „Eastlandu", po konferen eyi ze sędzią Landisem postano wił dzisiaj swe śledztwo zawie sić. Nie ulega wątpliwości, że śledztwo już więcej nie będzie wznowione, chociaż Redfield i rzecznik Thurman wyjaśnił,iż dla tego śledztwo wstrzymano, bc się sprzecza z rozporządzeniem sędziego Landisa, który zakazał świadkom, powołanym przez fe deralną ławę sędziów przysię głych, zeznawać przed komisy^ . p. Redfielda. Śledztwo p. Reckielda stawałc się coraz to więcej niepopularne, Dr. Evans, „foreman" ławy przy sięgłych koronera, która w stan oskarżenia postawiła sześciu lu dzi pod zarzutem odpowiedzial ności za katastrofę, utrzymywał, iż śledztwo p. Redfielda powinne nastąpić dopiero po śledztwie ła wy federalnej. Zarzucano Red fieldowi, iż nie prowadzi bez stronnego śledztwa, że usiłuje bielić swych podwładnych i że pozwala sobie na żarty i sarka styczne uwagi, wcale niezgodne z okazyą, gdy miasto jest w żało bie po zamordowaniu tysiąca swych obywateli. Głównym za rzutem było iż członkowie depar tamentu handlu prowadzą śledź two co do czynności innyct członków tego samego departa mentu. Utrzymywano, że takie śledztwo nigdy nie może by< bezstronnem. Dzisiaj przez komisyę Red Vielda przesłuchiwany będzie tyl ko jeden świadek. Jest to gen Uhler, inspektor generalny wy działu inspekcyi parowców, któ ry jest szefem wszystkich inspel torów w całym kraju. Zaprzeczono pogłosce wprost z Waszyngtonu, ażeby prezydem Wilson miał odwołać sekr. Red fielda z Chicago. Redfield jedna kowoż wraca dziś lub jutro dc Waszyngtonu. η Jf'.l J ι U - l\CUiIWiU pi 4WU *£ sięgłych. Rediield był wczoraj prze; dwie godziny przepytywani przez stanową ła\>ę sçdzîôv wielkoprzysięgłych. Podobno miał bronić inspektorów fédéral nych Eckliffa i Reida, którzy uz nali „Eastland" za bezpieczny « pierwszy z nich powiększyr goł woioną liczbę pasażerów na t nieszczęsną wycieczkę. Broni ich w ten sam sposób jak prze* lawą przysięgłych koronera. P< Redfieldzie zeznawał geli. Uhli o obowiązkach inspektorów fede rałnych i utrzymywał, że ci speł nili swój obowiązek i że nie po noszą żadnej winy. Dzisiaj będ; przesłuchiwani inni członkowi załogi „Eastlandu." Prok. Hoyne wydał wczoraj je szcze jeden list, napisany prze; Davisa, sekretarza kompanii, di Ericksona. głównego maszynist; „Eastlandu", w którym ten pisz iż maszyny parowe nie właściwi funkeyonowały. Inspektorów Eckliffa i Reida trzymanych w areszcie prze prok. Hoyne'a, wczoraj sędzi Landis wypuścił na wolność poi kaucyą $2.500. Redfield i Thur man ręczyli osobiście, że obaj si >t&wią na przesłuchy, gdy będ Przed ławą federalną śledztwo się toczy w dalszym ciągu. Wczo raj świadkowie zeznania składali co do zachowania się „Eastlan du" od r. 1910 do 1914. Dr. Evans udowadnia w arty kule dzisiaj ogłoszonym, że „Eastland" nie osiadł na mieliź nie, ani też nie był przewróconym przez holowiec, który miał go wyciągnąć ze rzeki na jezioro. Wczoraj zapieczętowano ostat nią dziurę w kadłubie „Eastlan du", którą zrobiono, gdy ratowa no ofiary katastrofy. Dzisiaj za częto pompować wodę z kadłuba. Akcya ratunkowa. Składki na familie, dotkniete ' * katastrofą, nie przestają napły wać, chociaż burm. Thompson, o głosił, że suma zebrana już wy starczy. Suma zebrana dotych czas wynosi ogółem $446,252.80. Chicagoska filia Czerwonego Krzyża zastanawia sie nad tem, czy ze zebranych składek utwo rzyć fundusz pensvjny, czy też udzielip wszystkim potrzebują cym jednorazowego wsparcia. Komitet, zamianowany przez burm. Thompsona, jęst za ostat nim projektem. Prawdopodobnie dyrektorzy Czèrwonego Krzyża zgodzą się na ten projekt. Z PROCESU DETEKTYWÓW OSKARŻONYCH O GRAFT. Adw. Erbstein, obrońca oskar żonego detektywa W. Egana, wczoraj wprawił w zdziwienie wszystkich w sądzie sędziego O' Connora, przed którym proces się toczy. Przesłuchał w obronie Egana 7 świadków mniej waż nych, poczem gdy się wszyscy spodziewali, że wezwie Egana, o świadczył, że skończył z obroną Egana, łecz rezerwuje sobie pra wo przesłuchiwania jeszcze trzech świadków, poza miastem obecnie będących. Prokuratorya jest zadowolona, gdyż widzi w tern, iż strona Egana jest tak sła ba, że Egan nie śmie sam we własnej obronie zeznawać. Pomiędzy innymi wczoraj ze znania składał detektyw Demp sey, który był towarzyszem E^a na. Zeznał, jak obaj urządzili o bławę na miejsce wróżbiarza F. Ryana, jak tam aresztowali 3-ch ludzi, lecz między nimi Ryana nie było, gdyż czmychnął, jak się później okazało tylnemi drzwiami, więc aresztowanych na wolność wypuścili, za co jak prokuratorya twierdzi, mieli o trzymać łapowc. Dempsey nic mógł sobie przypomnieć, od ko go otrzymał informacye, że* za aresztowanie Ryana naznaczona jest nagroda. Usiłował wykazać, że Egan, chociaż mu towarzy szył, nie wiedział jaki jest cel ob ławy, dopóki na miejsce nie przy szli. Sąd nie pozwolił zeznawać sę dziemu Pomeroy i polieyantow >Maloney, którzy byli świadkam strzelaniny na ul. Randolph, v, której Egan i Bertsche zóstal 5 |>^)ostrzeleni. KONIEC STRAJKU MALARZY. 10,000 malarzy i dekoratorów wczoraj postanowiło zakończy< swój strajk i wrócić do pracy We wszystkich grupach malarz) odbyło się głosowanie nad pro jektem umowy. Każda grup* przyjęła projekt większością gło sów. która w niektórych wypad L-arh hvła bardzo znaczna. ' ■ W umowie te} są następujące punkta; „closed shop" we wszy stkich budowlach chicagoskich ; wykończenie wnętrza ma być wykonane przez malarzy chica goskich ; wszystkie spory w przy szłości mają być załatwione dro gą irbitracyi; pokój już nigdy nie ma być przerwany. UCZ4 SIĘ NA OFICERÓW. Przynajmniej 50 wybitnych Chicagowian, ludzi zawodowyeh i przemysłowych udaje się włas nym kosztem do Plattsburg, N. Y., gdzie przy barakach wojska regularnego otworzono szkołę o ficerską dla ochotników, którzy na wypadek wojny dowodziliby wojskiem ochotniczem. Z róż nych części kraju zjedzie się do tej miejscowości 900 ochotników, którzy wszyscy własne koszta ponoszą. Szkoła ma aprobatę rządu. Instruktorami są oficero wie wojska regularnego. Kurs trwa sześć tygodni. Jest to pierwsze usiłowanie za prowadzenia w tym kraju szwaj carskiego systemu służby Woj skowej. TYDZIEŃ TARGOWY. Chicago jest wielkiem central nym targiem dla całej środkowej części Stanów Zjednoczonych. Tydzień bielący, zwany tygod niem targowym, ściągnął do mia sta całą armie reprezentantów różnych firm pozamiejskich, któ rzy obecnie czynią za-kupna hur towne na jesień i zimę. Organi— zacye obywatelskie, handlowe i ' przemysłowe, a zwłaszcza Chica goskie Stowarzyszenie Handlo we, wytężyło się, ażeby ściągnąć jak najwięcej kupców do Chicago w bieżącym tygodniu, oraz ażeby im tu pobyt uprzyjemiyć. Od 12,000 do 15,000 kupców przyje chało do Chicago. Ci donoszą, że spodziewane są zbiory większe, aniżeli kiedy kolwiek w historyi kraju i że do brobyt jest taki, jak gdyby nigdy wojny nie było. Zamówienia ja kie pozostawiają w różnymi fir mach hurtownych, są wymow nym dowodem, że nie błagują. NOTATKI MIEJSKIE.* — Burm. Thompson bada dru gi wypadek ograbiania biednych familii przez zdzierczych przed siębiorców pogrzebowych. Louis Cohn, 318 Fédéral ul., wysta*ił rachunek na $33300 Hermanowi Neumanowi za pogzreb jego cór ki, Tillic, która zginęła na „East landzie*'. — W ogrodach Ureen muis Garden odbywa się dzisiaj przed stawienie teatralne na korzyść o sób, dotkniętych katastrofą „Eastland". W tem przedstawie niu biorą udział bezpłatnie akto rzy i aktorki z różnych przedsta wień, obecnie odegrywanych w śródmieściu. — Miejska komisya służby cy. wilnej wczoraj uwzględniła pro testy kobiet przeciw egzaminom fizycznym, wymaganym od kan dydatek na pielęgnarki w służbie miejskie. Panna Edna Foley, su perintendentka „Visiting Nurse Association" z najwyższem obu rzeniem zdenuncyowała fizyczną egzaminacyę, jak bywała dotych czas przeprowadzana. — George Jones, właściciel ga rażu w Maywood, który onegdaj zastrzelił swą żonę, jej siostrę i brata, umarł wczoraj w szpitalu Oak Park od rany, którą sam so bie zadał wystrzałem z rewolwe ru. W areszcie jest trzymana je go kochanka, panna Margaret Bitner, która mu pomogła uciec po morderstwie. Przyznała się do swej znajomości z Jonesem, o raz iż jej dał $285, przypuszczal nie dlatego, ażeby mogła po zbro· dni wyjechać z miasta. Portret Pade rewskiego w przepięknem wykonaniu, przedstawiająca wielkiego tego patryotę polskiego w postawie , wołającego: ,,RatunkuI Ratunku dla Polski!" — są do nabycia w Administracyi Dziennika Ch»ca· goskiego po cenie 50c za egzem plarz. Pocztą 55c Cały dochód ze sprzedaży tych portretów prze-. » znaczony jest na fundusz naro : dowy imienia Paderewskiego ce lem rozwinięcia akcyi dążącej do osiągnięcia niepodległości Polski. Portret taki będzie ozdobą każ dego domu polskiego, a zarazem dowodem, że jego mieszkańcy pragną przyczynić się do osiąg - ·* 01Λ7 V7fl \r ————— -- Γ Ζ Maryanowa. W poniedziałek, dnia 2-go sierpnia, odbyła się doroczna u roczystość . patronki kościoła Najśw. M. P. Anielskiej przy nader licznym udziale wiernych. Prymaryę o godz. S-tej odprawił ks. F. Pieczyński, wotywę o -go dzinie 6-tej ks. Fi. Gordon, woty wę o godz. 7*^®j Ligman, konwentualną o godz. 8-mej ks. W. Zapała, Sumę o godz. io-tej ks. J. Obyrtacz, asystowali ks. B. Cieślak, jàko dyakon, ks. J. Tarasiuk, jako subdyakon, kaza nie o czci Najśw. Panny wygło sił ks. Tad. Ligman. Różaniec o godz. ^23-ciej odmówił ks. J. Ta rasiuk, nieszpory o ^ 8-mej ks. Stan. Nawrocki, asystowali ks. W. Filips-ki, jako dyakon, ks. Fr. Repiński, jako subdyakon, naukę o odpuście wygłosił ks. W. Kmie cik. Na zakończenie nabożeństwa odpustowego odbyła się uroczy sta procesya, w której udział wzięły Bractwa kościelne, dzie wice w bieli, dziewczątka z kwia tami, ministranci i księża ze świecami za którymi postępował pod baldachimem celebrans z a systą z Naj$w. Sakramentem. Cały dzień wierni licznie . od wiedzali kościół dla. pozyskanią odpustu Porcyunkuli, a do Stołu Pańskiego przystąpiło około 2000 osób. Podczas Sumy śpiewano na chórze Msze Rośewiga pod dy rekcyą p. J. Malinowskiego, miejscowego organisty. W śpie wie udział brali: soprano: pp. Agn. Kozłowska,. J.. Siuda, M. •Mikołajczyk, Powalisz, J. W ró blewska i Dominik; alto: ρ. Α. Ezop ; tenor : G. Smieszkał ; bas so: pp. J. Małłek i McBune, na skrzypcach grał p. L. Jankowski. Solo na offertorium „O święta niebios Pani'' śpiewała p. A. Ko złowska przy akompaniamencie organu i skrzypców. Następujący Prze w. i λ\ ni księ ża przybyli z pomocą w słucha niu spowiedzi św. lub brali udział w nabożeństwie: B. Cieślak, W. Filipski, W. Kukulski. F. Kuliń ski, W. Kmiecik, F. Ladoń, T, Ligman, St. Nawrocki, J. Obyr tacz, F. Pieczyński, F. Repitiski, J. Robakowski, J. Szczypta, Τ Szypkowski, Ł. Świątkowski, J. Tarasiuk, L. Wyrzekowski, W Zapała, J. Zwierzchowksi i miej scowy proboszcz F. Gordon. M, Rezolucye Oddziału 122-go im. Stani I sława Moniuszki. \ I ·.,!, ·'· · Z okazyi śmierci członki Feliksa Aogoslynowicża. Ponieważ podobało się Pani zabrać z tego padołu płaczu na szego br^ta, Feliksa Aukustyno wicza, długoletniego członka Ma cierzy Polskiej, jej byłego wice prezesa i niezmordowanego dli niej pracownika, pozbawiając na.« brata, sercem i duszą oddanegc naszej ukochanej organizacyi, i jednocześnie w osieroceniu na głem zostawiając jego żonę dzieci, — Przeto Zarząd Oddziału 22-g< Macierzy Polskiej im. Stanisław* Moniuszki, ubolewając nad stra tą swego brata, wyraża niniej szem w imieniu swych wszyst kich członków swe najszczersz< współczucie dla żony, dzieci· krewnych, tym bołesriym eiosen dotkniętych i prosi Najwyz szego, ażeby w tej tak ciężkie dla nich chwili zesłał im pomo< i ukojenie dla ich zbolałych serc Ks. Franciszek Gordon, ^ kapelan Karol Olszowy, prezes, Jan Jabłonowski, wicepr., Roman Kotowski, sekr., Franc. Biedka, skarbnik. - r IRVING PARK. ν Dziennik ChicagoskT, mo*ni I zamawiać u następujących Agen tów: BORLIKOWSKI, 3830 Ν Troy ul, JONES, 3927 N. Troy u lica, NEJMAN, 4023 N. Ridgewaj ave., SLOBOD, 4021 N. Monti cello ave. »< W PITTSFIELD. MASS. można zamawiać Dziennik Chi ί cagoski u agentu p. Jos. Z)Pv mak, 799 Ty 1er ul. Rezolucye żałobne z powodu zgonu ś. p. Feli ksa Augustynowicza, by łego Wice-Prezeea ł daw nego Dyrektora Zarzą du Głównego Mąeie rzy Polskiej. Zważywszy, iż rodzina, przez śmierć i. p. Feliksa Augustyno wicza, straciła swego czułego i troskliwego ojca a żona ukocha nego męża; Zważywszy, iż szerokie kołt Polonii ohicagoskiej straciły pra wego 'Brata - Polaka, czynnego obywatela, szczerego przyjaciela i wybitnego męża wśród organi zacyj polskich; Zważywszy również, iż Ma cierz Polska przez jego śmierć utraciła jednego z najbardziej e nergicznych swych pracowników i członków, który nigdy nie u suwał się ze swego stanowiska, gdy chodziło o dobro i rozwój naszej organizcayi; Zważywszy to, postanowiliśmy uchwalić niniejsze żałobne rezo lucye, aby wyrazić nasz głęboki żal i szczere współubolewanie o· kazać rodzinie jego. Postanowiliśmy dalej, aby ni niejszem wyrazić stroskanej rodzi nie i w żalu pogrążonej żonie naszą najszczerszą kondolencyę i przesłać zarazem nasze serdeczne słowa pociechy. Ubolewając, iż tak ciężki los spotkał rodzinę ś. p. Feliksa Au gustynowicza i smutkiem ogar nął Macierz Polską, zabierając nam naszego członka, pracowni ka i brata, żonie zaś ukochanego męża a dzieciom troskliwego i czułego ojca, postanawiamy ni niejszem prosić wszystkich Bra ci i Siostry w Macierzy Polskiej, aby raczyli pamiętać o zgasłym naszym bracie w swyoh modłach i gorąco prosić Wszechmocnego Stwórcę o spokój dla jego duszy. Postanowiliśmy dalej prosić wszystkich byłych urzędników i byłe urzędniczki dawnych Za rządów Głównych Macierzy Pol skiej, aby raczyli o ile to będzie możliwem z ich strony i w ich mocy, być na żałobnem nabożeń stwie za spokój jego duszy, któ re odbędzie się w kościele św. Stanisława Kostki; o dniu tegoż nabożeństwa i godzinie, prosimy poinformować się z nekrologu, który ukaże się w „Dzienniku Chicgaoskim". Uchwalamy także, aby niniej sze rezolucye były ogłoszone na łamach „Dziennika Chicagoskie go." W imieniu Macierzy Polskiej i za cały Zarząd Główny: Wiel. ks. Franc. Gordon, C. R, Moderator, Julian Nejman, Prezes, Maks. Brochocki, Sekr. Gen REZOLUCYE ŻAŁOBNE, ' przyjęte przez Stowarzyszeni Budowniczo - Pożyczkowe św. Franciszka na śmierć 1 śp. Feliksa Augustynowicza. ► ' Nieubłagana śmierć wyrwała ' niespodzianie z pośród gr(ona dy· 1 rekcyi Stowarzyszenia naszego : z pośród szanowanej ogólnie ro dziny, śp. Feliksa Augustynowi cza, przykładnego ojca i męża wzorowego Polaka - obywatela prezesa naszej spółki. Wyrażamy żal i głębokie współ czucie względem rodziny. W dowód tego, jakoteż i sza cunku dla zmarłego, uchwalonc na nadzwyczajnem posiedzeniu że cała dyrekeya weźmie udziai ; w pogrzebie i wyśle wieniec v» ■ formie krzesła. Wieczny odpoczynek racz mi , dać Panie! Piotr Mazurkiewicz, prezes Aleks Raczyński, sekretarz Stanisław Jaśkowiak, kasyer Ludwik Spoczyński, Piotr Kuszyński, Michał Wardziński, Jakób Romanowicz, Bronisław Gołaszewski, dyrektorzy MIDDLETOWN, CONN. Kto chce czytać „Dziennik Chi cagoski" w Middletown i okoli cy, może go sobie zaabonować u naszego agenta Tomasza Konop ki, 38 Summer str.. Adm. Dz. Chicagoskiegi * SPECYALNOSCI NA CZWARTEK 2.5013.00 pral ne sukute . l.OO Przeftzło βΟ stylów, zrobione z prążkowej i wzorzystej voile, krep/, retiue i rice ma ι aa terri, najnowsze style, regularne 2.50 i 3.00 wartości specjalnie I lUU Damskie 1.00 suknie w pas 39c Mat ery e tą białe ceglaete popllny 1 lniane, gad kie lub jiieco układane, szerokie mode- Αι* , repularne 1.00 wartości, <uO specyalnle %J y U Damskie 3.00 suknie w pas 1.38 Zrobione z esy eto wełnlauycn eerzy, Krepy i panama materyi, granatowe 1 czarne, tak· f ' r (1 le i w Hhepherd kratki; te modele aą do- I KU are 8.00 wartości, po | | J (J Damnkie $1 ba tystowe sukule 59c dobre na spacery, w małe i średnio kro pki, prążki, i wzory, wszystkie wiel- ip A kości, zwykłe 1 00 wartości, spec y- hUfl alnio po Γ. || Q |f Damskie 50c bluzki 19c Igły do maszyn, do różnego gatunku maszyn, regu- ^ larnie sprzedawane po 6c,. pacika 2c ! Perłowe guziki, 12 guzików na kartce, doskonały 5c ga tunek, specyalnie PO 2c Chłopięce pralne ubrania wszystkie popularne sty-Λ Γ le i kolorv, wiel. 2% do Κ Π Ρ S, 1.50 wart U U II Papier toaletowy» dobrymi9 sue, wielkie rolki, warte 4c, 3 rolki za. 5c Naczynia do mąki, z grubej biało japonowanej bla- A λ chy, 25 funtowa wiel- «I U Π warte 75c. za || U U Komiortery wielkie, wypeł nione białą sanitarną | Π Π watą, pokryte ozdob. I . IU silkoliną, $2 war., po.,. | 14, U Damskie okazowe pończo chy, czarae i kolorowe, » f% | wszystkie wielkości, I J 'Π reg. 25c gatunek, po.... | £2U Białe batyst* ozdobno haftów, i korouko wy front, mogą byó noszone wys. lub | a nisko u szyi, wszystkie wielkości, I UP dnhre. 60c wartość | ||U 25c biała mate rya inrd Ô^c w ozdobne prątki, kratki, i raune eie kta, odpowiednie na kostyumy i bluz- ai ki, warte 25c, specyalnie na tej sprse- U ' Ρ dażv jard v2u 35c riee matc rya Jard 12%c 40 calowa, w ozdobne prążki, elegancka powiewna materya, biała tylko, ,i A|a wartą 35c, specjalnie na tej I 11Π sprzedaży, jard I 1.25 taiTetajed wab, jard 69c 36 calowa chiffon tafteta, połyskujące wykończenie, uie łamie eię, granatowa ~ ~ i czarna tylko, wartą regularnie 1.2Ô, jard tylko 89c Biała taśma, 24Jardowe rol ki, regularnie 10ο rolka, specyalnie· po 6c Grzebienie, metalowa opra wa, wielkie, zwykle sprze dawane polOc, teraz. "* ·* Sc 1 11 ■ 1 ■ Męskie koszule z kołnierzy kiem lub bez, piękne ρ A pongee i perkal. wielk. Π IIΠ \l% do 18, 85c wart U U U Scienue młynki do kawy, a szklanką, pomieści fant kawy, warte 76c, Po.... 39c Zawieszadła do surdutów, z twardego drzewa, dobrze ρ wykończone, warte 3c, hfl 4 za Ob Resztki karpetów \% i 1% jarda długie, aksamit- ~ — ne i brukselskie, dobre wzory, warto 1.00, kaw.. 69c Dziecięc. pończochy, piękne Hsle, różowe, niebieskie, ι Al reglaste, czerwon», bia- I l'Π łe i czarne, warte 2 >c μο | Ll U .Dokończenie ze str. lej·) zwrócą się na Francyę, Austrya uderzy ze zdwojoną silą na Wło chy i będzie usiłowała inwado wać północne Włochy doliną A dygi: już zaczęła się komasacya wojsk anstryackich w północnem Trentino, pomiędzy Trydentem a Rovereto. Walki o Dardanelle. 1 Konstantynopol, 4 sierprtfa. — Raport turecki ogłasza, iż w dniu 31 z. rii. Anglicy w ataku na Avi Burun ponieśli straty bardzo cięż kie. Jednocześnie donoszą z pod Kilid-Bar, że i tam atak wojsk sprzymierzonych został od party. ? Londyn, 4 sierpnia. — Raporty angielskie donoszą o szeregu ca łym walk pozycyjnych na Galli poli, gdzie wojska angielskie mia ły osiągnąć szczyt grzbietu gór ciągnących się wzdłuż półwysep. Cały szereg pozycyi zdobyto a takiem na bagnety i walką mino wą. Z Piotrogrodu donoszą, iż , rosyjscy awiatorzy bombardowa li Konstantynopol ; podobno szkody zrządzono znaczne. Z Małej Azyi. Konstantynopol, 4 sierpnia. — ' Donosi raport turecki, i τ w wal ' kach pod Kaukazem Turcy odr ' nieśli znaczny sukces, pobiwszy Rosyan pod Tastak, gdzie wzięto 100 jeńców i zdobyto znaczny za pas amunicyi. Paryż, 4 sierpnia. — Pismo „L'Humanité" zamieszcza kores pondehcyę pewnego wybitnegc Armeńczyka, który donosi, iż w dystrykcie armeńskim Biltis Turcy wymordowawszy całą mę ską ludność, kobiety i dzieci za gnali do rzeki Tygrysu i strzela jąc do nich wpędzili je w rzekę, topiąc wszystkich bez wyjątku. W całej Armenii Turcy wymor dowali ostatnio ponad 40,000 lu dzi — w Konstantynopolu publi cznie powieszono 20tu członków armeńskiego Komitetu Narodo wego, zarzucając im, iż dążyli do wyzwolenia Armenii z pod jarzma Turcyi. Rumunia, Grecya a Bułgarya. Paryż, 4 sierpnia. — Zdaje się, iż Bułgarya stanowczo się prze chyla na stronę Austryi Niemiec i Turcyi i zamyśla zaatakować Serbię — na ten wypadek na mo cy przymierza Serbii z Grecya, ta ostatnia pośpieszy Serbii z pomo cą i zaatakuje Bułgaryę. ( Pisma greckie otwarcie to zaznaczają — z powodu pogłosek o zawarciu porozumienia Bułgaryi z Turcyą cę do regulacyi granicy i prze wozu amunicyi. Rumunia z tego porozumienia również wysnuwa konsekwencye nieprzyjazne względem Bułgaryi — pierwszym tego przejawem jest zakaz już o głoszony ,iż nie wolno do Bułga ryi wywozić nafty i benzyny ; po dobno przystąpiono do organiza cyi nowej obronnej linii rumuń skiej — od strony Bułgaryi. Sprawy Morskie. Londyn, 4 sierpnia. — Angiel ski parowiec „Ranza" został za topiony — załoga uratowana. Berlin, 4 sierpnia. — Donoszą tu z Aten, iż nur niemiecki za topił transportowiec angielski „Arneuron". SO. CHICAGO. Generalnym agentem „Dzień· nika Chicagoskiego" na cał* oko· licę jest K. Grembowicz, 8098 Bond ave., blisko 81-ej ul. Kto· kolwiek sobie życzy zamówić „Dziennik Chicagoski", niech się rgłosi pod powyższy adres. HAMMOND. INO. W następujących agenturach można zamawiać „Dziennik Chi· cagoski"; Stefan oweki, 187 —· 156-ta ul., P. B. Hall, 141 Sibley