Dziennik Chicagoski. [volume], September 22, 1915, Page 5, Image 5

About Dziennik Chicagoski. [volume] (Chicago [Ill.]) 1890-1971

Image provided by: University of Illinois at Urbana-Champaign Library, Urbana, IL

                
Sensacyjna Teorya.
Miasto Chicago ma być powodem
katastrofy „Eastland'u".
Los dwóch spraw w zawieszeniu
Sprawiedliwość na łasce ftngMw adwokackich.
Nowa „sensacya".
lnwestygator komisyi cywilnej od-|
krywa, że miasto Cnicago ma prze
dawniony system finansowy.
Jacob Glos w opałach: podał swój dochód na $4,000.00,
zamiast na $25,000.00. — Bullem alias Buchowsky jest
inwestygatorem dla komisyi cywilnej, lecz czego? —
Wystawa damskich mód.
NOWE WYJAŚNIENIE KA
TASTROFY „EASTLANDU."
W przededniu decyzyi federal
nej ławy sędziów przysięgłych w
sprawie odpowiedzialności za
katastrofę „E&stlandu" wydał
sensacyjny wywiad co do powo
dów tej katastrofy, która przy
czyniła się do śmierci 812 osób,
Edwin F. Sweet, asystent sekre
tarza handlu Redfielda. Sweet
wydał wywiad wczoraj w St.
Paul.
Twierdzi on, że miasto Chica
go jest odpowiedzialne za kata
strofę, że przewrócenie się okrę
tu nie zostało spowodowane ani
tern, że miał wady w kon
strukcyi, ani dlatego, że rezer
woary balastowe nie były napeł
nione wodą. Przewrócił się dla
tego, że robotnicy miejscy zo
stawili na dnie rzeki trzy pale po
konstrukcyi, tunelu, przypuszczał
nie#tunelu LaSalle.
Sweet dodał, że fakta te zosta
ły odkryte przez urzędników
kompanii, do której „Eastland"
należał i że zostały przedłożone
federalnej ławie sędziów przysię
głyoh. Również przesłano raport
0 tem do prezydenta Wilsona i
sekretarza handlu Redfielda.
Według S\Afce>ta fakte te unie
ważnią śledztwo, wdrożone przez
•prokuratora stanowego, zrewin—
dykują sekretarza Re<h"ielda, któ
rego śledztwo nazwano farsą i
prawdopodobnie zwalą całą winę
za katastrofę na miasto Chicago.
Ława stanowa w stan oskarże
postawiła następujących jako od
powiedzialnych za katastrofę: G.
T. Arnolda, prezesa St. Joseph
-Chicago Steamship Co.; W. H.
Hull, wiceprezesa i manażera tej
kompanii; W. C. Steele, sekretarz
1 skarbnik; Roy W. Davis, asy
stent jego; H. Pedersen. kapitan
okrętu i J. M. Erickson.
JLVJo lJWUtn WAiINItn
SPRAW W ZAWIESZENIU.
Xa kalendarzach sądów stano
wych i federalnych w Chicago są
dwie sprawy, które górują nad
wszystkiemi innerni. to: ka
tastrofa ,.Eastlanćlu" i doprowa
dzenie do bankructwa banków,
controlowanych przez Lorimera
i Mundaya.
Zanosi się na .ważne wydarze
nia w losie tych dwóch spraw.
Wychodzą na jaw plany intere
sowanych, ażeby uniknąć proce
su w jednym lub drugim sądzie.
Odpowiedzialni bowiem za kata
strofę „Eastlandu" nie pragną
być procesowani w sądach fede
ralnych, a z drugiej strony odpo
wiedzialni za ruinę banków Lo
rimera i Mudaya pragnąć unik
nąć procesu w sądach stanowych.
Uwiadomiono prokuratora fe
deralnego Clynea, że skoro tylko
ława federalna złoży swój ra
port w sprawie „Eastlandu", po
ręczyciele osób, już w stan oskar
żenią postawionych przez ławę
stanową, żądać będą od sędziego
Landisa zezwolenia na „habeas
corpus", na tej podstawie iż sąd
i władze federalne nie mają ju
ryzdykcyi nad temi osobami, do
póki nad niemi ciąży sprawa sta
nowa.
Od decyzyi sędziego w tej
sprawie zależy postąpienie adwo
katów w sprawie banków Lori—
mera i Mundaya. Jeżeli sędzia
Landis wyda decyzyę (przychylną
petentom, to jest uzna ich twier
dzenie, że sąd federalny nie ma
juryzdykeyi, dopóki sprawa nie
jest załatwiona w sądach stano
wych. natenczas adwokaci Mun
daya i Lorimera zastosują te sa
me środki, lecz w innym sądzie.
Proces C. B. Mundaya, mana
żera banków w których intereso
wany był Lorimer, ma się rozpo
cząć przed sędzią Stough w pow.
Grundy. dokąd Mundav zdołał
swa sprawę przenieść pod tym
pozorem, iż publiczność w pow.
Cook jest ku niemu uprzedzona i
nie może więc w tym -powiecie
spodzie\vać się sprawiedliwości.
Skoro więc proces -Mundaya się
tam rozpocznie, jego poręczycie
le cofną swe poręczenia w tym
sądzie, a jego poręczyciele w są
dzie federalnym będą żądali „ha
beas corpus", utrzymując, że sąd
federalny ma juryzdykcyę pier
wotną, wobec której juryzdykeya
stanowa ma upaść.
Plany adwokatów i poręczycie
li Mundaya zadziwiły władze
stanowe, gdyż poczyniono wszel
kie przygotowania do długiego
procesu w- pow. Grundy. Wszy
scy świadkowie, których będzie
wielka liczba, zostali zawiado
mieni. Proces ten będzie trwał
prawdopodobnie 7 tygodni, jeże
li wogóle do niego przyjdzie.
KOMISYA SŁUŻBY CYWIL
NEJ ODKRYWA NOWĄ
SENSACYÇ.
Komisya miejskiej służby cy
wilnej, na których czele jest
Percy B. Coitin, główny kome
dyant w obecnej komicznej admi
nistracyi republikańskiej, odkry-|
wa nową sensacyę i to sensacyę
nielada, bo nie mniej ni więcej,
jak to, że system książkowania,
jaki panuje w departamentach
skarbnika i kontrolera miejskie
go jest przestarzały, chociaż za
prowadzony został przed niewie
lu laty przez pierwszorzędną fir
mę ekspertów kosztem $100,000.
Owe „skandaliczne" braki w miej
skim systemie finansowym od
krył niejaki Andrew J. Quigley,
który wykłada rachmistrzostwo
w LaSalle Extension University.
Ekspert ten został zagodzony
przez miejską komisyę służby cy
wilnej, — nikt nie wie za czyjem
upoważnieniem — i za swe od
krycia, które Coffin trzymał do
wczoraj w tajemnicy, aż z inne
go źródła wyszły na jaw, Quig
ley ma otrzymać $1500. Nie wia
domo, kiedy i od kogo pieniądze
te otrzyma, gdyż suma ta nigdy
nie była przez radę miejską wy
znaczona.
System finansowy, kfcóry Qui
glej uznał za przestarzały, jest
uznany za najlejszy w kraju i
był zaprowadzony w r. 1903
przez firmę Haskins and Sells,
a później przez innych ekspertów
zatwierdzony.
Raport ten nie podoba się Cof
finowi, ponieważ nietylko kryty
kuje skarbnika Sergela, ale także
kontrolera Pike'a, który jest
przyjacielem Ćoffina. Quigley
podobno zagalopował się. W in
tencyi Cofcinna było, ażeby Qui
glej ograniczył się do Sergela.
Quigley został przez Coffina za
godzony w czasie, gdy Sergel od
mówił wypłacenia pensyi kilku
funkcyonaryiiszom w biurach
służ>by cywilnej, twierdząc, iż
zostali nieprawnie zamianowani.
I Śledztwo Quigleya miało być
niejako środkiem rewaużu Coffi
na przeciw Sergelowi, który wi
docznie uległ zwichnięciu.
RUCH BUDOWLANY
WZMAGA SIÇ.
Ruch budowlany w Chicago
wzmaga się. Jest to objaw pocie
szający. Jest to wymowny do
, wód, iż czasy się poprawiają.
Departament budowlany ogło
sił wczoraj raport za pierwsze τ8
dni obecnego miesiąca. Cyfry
wykazują, że w tym czasie wy
dano niemal dwa razy więcej ze
zwoleń na budowy, aniżeli w od
nośnym okresie roku przeszłego.
Od i-go do 18-go bm., wyda
no ogółem zezwolenia na kon
strukcyę budowli, przedstawiają
cych wartość $5,304,804. W zesz
łym roku w pierwszych 18
dniach września wydano zezwo
lenia tylko na sumę $2,997,650.
NA TROPIE „REKINA."
Inspektorzy federalni z biura
federalnego kolektora akcyzy,
Juliusza F. Śmietanki, prowadzą
dochodzenia w sprawie docho
dów Jakóba Glosa, t. zw. „tax
shark'", „rekina podatkowego",
który miliony zarobił na skupy
waniu własności realnościowej,
na której zalegają podatki po
wiatowe.
W swym raporcie o swych do
chodach do kolektora akcyzy, na
podstawie których jest obliczany
jego podittek dochodowy, Glos
podał, iż jego dochody wynoszą
mniej niż $4000, co go zwalnia
od płacenia podatku dochodowc
g°.
Inspektorzy federalni wykryli
ł książek w różnych biurach po
wiatowych, z- dochody Glosa
wyhoszą minimalnie $25,006 ro
cznie. Jeżeli to prawda, Glosa
czeka kara w postaci więzienia
przez jeden rok, albo grzywna w
sumie $2000, albo jedno i drugie.
TAJEMNICZY JBULLEM-BU
CHOWSKY.
Bullem najprzód zasłynął jako
inwestygator dla komisy i zbrod
ni Merriama. Komisya służby
cywilnej, prowadząc dochodzenia
co do działalności tej komisyi, I
zdemaskowała robotę Bulema i
wykryła, że się nazywa T. Buch,
czy Buchowsky. Wykryła też,
że Bullem pobierał codziennie za
swą „pracę" $3.50, a $1.50 za na
pitki. Podobno cała praca inwe
stygacyjna ograniczała się do te
go, że Bullem bawił się z kamra
tami i kamratkami z półświatka,
śmiejąc się w kułak z naiwnej
komisyi zbrodni. i
Obecnie ten sam Bullem czy j
Buchowsky pobiera od tej samej
komisyi służby cywilnej $5 dzień
nie za równic tajemnicza robotę.
Od niego ani od komisyi cywil
nej nie można żadnych informa
cyi wydostać. Czy może dlatego,
że nic nie mają do powiedzenia?
WYSTAWA MÓD.
Wczoraj popołudniu i wie
czorem odbyła się wystawa mód
damskich jesiennych i zimowych
w hotelu Gongress. Wystawę u
iządziła organizacya modniarek
chicagoskich, Chicago Fashion
Art League. Przedstawiono z
górą 50 modelów. Znawcy wy
rażają się z wielkiem uznaniem o
produktach chicagoskich.
Z Tow. Pomocy Na
ukowej w parafii
św. Trójcy.
Na niedzielnem posiedzeniu To
warzystwa Pomocy Naukowej
zapadły bardzo ważne uchwały,
z któremi się dzielić życzymy z
szerszą warstwą Polonii naszej
Otóż przyjęto na tem posiedzeniu
na koszt Towarzystwa Pomocy
Naukowej 28 — wyraźnie dwa
dzieścia ośm młodzieńców jako
uczni do wyższej szkoły. Za tych
będzie towarzystwo opłacało
szkolne, a ubożsi z tych otrzy
mają i książki na koszt towarzy
stwa. Ogółem Tow. Pomocy Na
ukowej zobowiązało się przez tę
uchwałę wypłacić w tym roku
szkolnym przeszło $1900. Jest to
pokaźna sumka na nasze małe
jeszcze grono, ale mamy nadzie
ję, iż z pomocą dobrze myślących
nie tylko to będziemy w stanie
wykonać, ale w przyszłości jesz
cze więcej dla dobra wyższego :
wykształcenia, Tow. Pomocy Na
ukowej, zdziałać będzie wsta- J
nie.
Drugą ważną uchwałą to przy
jęcie propozycyi komisvi pań z
grona To w. Pom. Naukowej, w
której obowiązują ^ię one urzą· -
dzić połów lokalny w okolicy ko- ,
ścioła Św. Trójcy na korzyść to
warzystwa. Panienki nasze, któ
reby chciały dopomódz komisyi
w tym połowie ;,Tag Dav'\ są
proszone podać swe nazwiska pa
ni J. Lisewskiej pnr. 1400 Holt
ulica. ,.Tag Day" cżyli połów ma
się odbyć w niedzielę, rano tylko,
dnia 3-go października.
W dalszym ciągli przyjęto pro
pozycyę To w. Białego Orła p. o.
Św. Michała nr. 062 Z. P. R. K.,
które na swym balu w Atlas sa
li 31go października chce urządzić
wygrywkę cygar na korzyść Tow.
Pomocy Naukowej. W końcu od
dano do dyskrccyi zarządu, czy
ma być urządzony doroczny kon
cert jak zwykle.
Z powyższego widać, iż przy
jaciele Tow. Pomocy Naukowej
nie śpią, lecz chcą w różny spo
sób pomódz towarzystwu w jego
szlachetnych zamiarach, za co
im należy się wdzięczność, ale o
wiele stalsze byłyby dochody,
gdyby Towarzystwo Pomocy Na
ukowej zamiast 110 liczyłoby
500 lub więcej członków, co przy
dobrej chęci łatwo dałoby się o
siągnąć. Trzeba tylko rozważyć
ten fakt, iż potrzeba Polonii w A- 1
meryce, ludzi z wyższem wyk
ształceniem, a ponieważ polski
lud w Ameryce nie posiada wiel
kich zasobów, to też tylko przez
działalność taką, jaką się zajmuje
Towarzystwo Pomocy Naukowej
można temu zaradzić. :
Do naszego towarzystwa może
należeć każdy Polak, Polka, lub 1
towarzystwo, za opłacą jednego 1
dolara lub więcej rocznie. Zapi
sać się można na plebanii Św.
Trójcy lub u głównych urzędni
ków towarzystwa. Na niedziel
Dr. L. S. Szumkowski
Lekarz, Chirurg i Akuszer
NUitikauic: .. Ofi*:
1401 W. Huron ulica- WON. Ashland Ave.
Telefon Monroe 5805. TeWo· Hajrearket 5282
do ιυ-tçj runo. od l2tej Godz. od 10-tej do litej
do 3-ciej popołudniu, ud 0-clej do.Vtei popol
od 5-tej do 9-tej wiecz. od8-mcjdoiHej\viecz·
DR. W. S. SCHRAYER
PoLMd Lekarz 1 Chirurg
Ipecyelnie we wszystkich chorobach ,
mężczyzn, kobiet i dzieci
027 Noble ul. TeL Mooroc 1554
Godziny oflsowe do 9 reno. οβ l de · «rieosâr
^roasf debrze zau watrtf numer detne t injiM
•oMit d* ortem.
N. L· Piotrowski
ADWOKAT
Praktykuje we wszystkich sąrtaet
Ofie: 155 N. Clark al. narożnik
Raadolph (Ashland Błock)
fekij 307, 3ci* piętra. TlL Caelrai 7571
îem posiedzeniu dochód wynosił
ak następuje: Z losowania na
wycieczce sfederowanych Towa
■zystw z Trójcowa $<7.20., od o
)ywateli podatki: — Józef Ble
inicki $?., Bolesław Tilicki SI.,
3rzegórz Rogoski $2. Razem
*82.20.
T. M. Heliński, prez.
Woje J. Danisch, sekr. pr.
1025 Milwaukee ave.
Chicago.
Telegramy Krajowe.
i Dokończenie ze str. lej).
lio skonfiskowała znaczne trans
porty mięsa wysłane do Szwecyi,
(tanim nie nadejdzie tekst wyro
αι sądu brytyjskiego. Wtedy do
piero bowiem będzie można ode
przeć skutecznie motywa, na któ
rych wyrok się opiera i wtedy też
departament stanu weźmie w na
eżytą obronę pokrzywdzonych
eksporterów. Ci ostatni zdecydo
wani są podobno stanowczo rzą
ilać dyplomatycznej interwencyi
rządu federalnego w tej sprawie.
PRZENIESIENIE VON
PAPENA.
Waszyngton, 22 września. —
Kapitan Franz von Papcn, woj
skowy attache przy niemieckiej
ambasadzie, skompromitowany
wraz z Dumbą przez znaleziona
przy Archibaldzie koresponden—
:vę, został przeniesiony do lega
:yi niemieckiej w Mexyku.
Taki cel miał rząd niemiecki w
przeniesieniu go do tej sąsiedniej
republiki i jaką rolę grać mu tam
wyznaczył, tego niewiadomo —
niemniej jednak przypuszczać
nożna, że będzie on wykorzysty
wać dla celów swego „vaterlan- 1
Ju" stosunek jaki obecnie zacho
dzi między Stanami Zjednoczo
nymi a Mexykiem i nie omieszka
próbować łapać dalej *w mętnej
wodzie ryby.
ALTERNATYWA DLA NIE
MIECKIEGO OKRĘTU.
Waszyngton, 22 września. —
Straż pobrzeżna otrzymała od se
<retarza Mc Adoo polecenie przy
pilnowania, aby niemiecki paro- '
wiec „Magdeburg" albo opuścił
przystań nowojorską, albo ροζ- 1
aył się 300 ton dynamitu, które
m.a na swym pokładzie.
„Magdeburg" leży w Nowym ^
¥orku na kotwicy od wybuchu
wojnyr a wypłynąć się lęka, gdyż (
:zatujące w pobliżu angielskie
erążowniki z pewnością natych— (
miast posłałyby go na dno mor
skie. x
BR Y AN WYBIERA SIĘ DO
EUROPY.
Waszyngton, 22 września. —
W. J. Bryan, były sekretarz sta- j
nu, zostanie dziś przyjęty przez
prezydenta Wilsona, któremu za
mierza przedstawić plan swej po
dróży do Europy, celem nakło
nienia Niemiec, by zawarły trak
tat pokojowy ze Stanami Zjedno
:zonymi, jaki te ostatnie mają już
z kilkudziesięciu krajami. Przyj ar
:iele Bryana zapewniają, że jeśli
prezydent Wilson odniesie się do
tego projektu nieprzychylnie, by
ły sekretarz w podróż się nie wy
bierze.
CHCĄ OGŁASZAĆ OGŁO
SZENIA.
Indianapolis, 22 września. —
Na wczorajszem zebraniu komi
tetu wykonawczego Stowarzyszo
nych Klubówz Ogłoszeniowych
Świata- zastanawiano się nad
rozpoczęciem olbrzymiej kampa
nii ogłaszania ogłoszeń, aby za
znajomić publiczność z ich o
gromną wartością i zyskowno
ścią.
Publiczność częstokroć jeszcze
sądzi, że płacąc drogo za ogłosze
nia, kupcy muszą podwyższać ce
ny za towary i ostatecznie odbija
się to na kieszeni kupujących.
Kampania powyższa miałaby na
celu wykazać, że opinia ta jest
niesłuszna, gdyż ogłoszenia
zwiększają w tym stopniu obrót
handlowy kupca czy przemysłow
ca że może ceny zniżyć zamiast
je podwyższać.
DUNCAN. NEBR:
Kto chce czytać najlepsze co
dzienne pismo polskie, niech się
uda do pana F .M. PAWOLL,
naszego agenta na Duncan i oko
licę i zaabonuje sobie .Dziennik
Chicagoski.
Administracya
ZEZWOLENIA NA ŚLUBY.
Niżej podajemy zezwolenia na ślu
by, numer porz4dkowy, oraz wiek ślu
bujących. Mieszkanie ich znajduje ei«
w Chicago, chyba że adres inny jest
podany.
Numer Wiek
707,706 W. Kamiński, W. Hcr
mańska , 33-21
• 714 Jan KuryańskI, Anna
Piecuch 24-22
718 S. Kwiatkowski, Mary
anna Duda 24-22
719 Józef Gołoinbelf, Kata
rzyna Skopka 2 *5 - 21
726 Jan Tycz, Antonina Krzbie
lewska 2018
728 Filip Łuczak, B. Ily
barczyk 21-19
730 C. G. Kośnik, H. Czy
żewska < 22-20
736 Bernard Gapiński, Fran
ciszka Bagno 22-21
75$ L. Urbański, Magdale
na Pesznłak 35-35
760 Franciszek Wacławek,
Cicero, 111., Maryanna Pe
karek, Cicero, Ul. 21-13
761 W. Maznowski, F. Czc
slowska 24-22
767 E. R. Wiśniewski, L.
Gerke 22-22
7 72 Jan Śledzie wski, Har
vey, Ul. Regina Tobostka 22-23
775 Józef Kwilisz, Marcela
Drewlauna 22-21
786 P. Szarpański, W. Jani
szewska 22-21
800 Jan Kowalski, Agata
Budziak 35-35
811 A. Jaszkiewicz, Broni
sława Nowak 25-19
820 L. Krojewski, Maryanna
Palisz 24-22
822 Józef Gruniak, Tekla
Daker 24-20
823 Paweł Gabriel, Auiela
Wierczak 22-20
Prawie kaMy polski Hgent real
aościowy ogłasza się w DZTKNNIKL*
CHICAGOSKIM bo niejednokrotnie
przekonał się, że tu najlepiej mu
■ie oDłaci.
ΓΠΓΓ nni A il Π Walka ° wolność Pol
ΓηΓ Γ fili flnlll ski na całej linii. Sta
I IIUL. | UbnilU jjy Zjednoczone będą
mieć w tej sprawie głos decydujący, dla tego należy
nam wytężyć wszystkie siły aby urabiać nam przy
chylną opinię dla Sprawy polskiej.
Kaidy Polak obowiązany jest w tara pomagać.
Kaidy Polak powinien mieć pismo FREE POLAND
i dawać je znajomym Amerykanom do czytania.
FREE POLAND kosztuje dolara na rok.
Prenumerować można od 1-go marca. 1915, t j. od 12-go, lub
każdego naetępaego numeru dwutygodniowego.
Wytnij ten kupon, dołącz dolara i zaadrceuj do "FREE PO
LAND' 98-1 Milwaukee Avenue, Chicago. Dl.
POTRZEBA AGENTÓW!
Załączam Dolara Jako prenumeratę roczną na " FREE
POLANDpocząwszy od Nru go.
Nazwisko
Ultca
Miasto « Stan ».
. xc
Czwartek Jest Dolarowy Dzień
/M rtnAI Τ ·«) DARMO - Carrolla
C l|\KULk^ lub S. & Ii. zielone .
ÎWniiilivri'MMuO znaczki z każtlein za
!Mll\VAIJl\LŁ AVENUES. kupnem
Przejrzyjcie tę listę i zobacz-,
cie co dolar kupi u Carrol
1 a jutro. Nie możecie po
minąć tej wielkiej sprzeda
ży. Przyjdźcie wcześnie.
30 jardów tiulu na firanki, ekru, jard szeroki, warty $3.00
Kolorowe przykrycia na łóżka, wielkie, warte · ·. $2.00
12 jardów bielonego muślinu, jard szeroki, wfcrty 1.50
15 jardów flaneli, najlepsze gat., warte 1.98
14 jardów kratkowej materyi na ubrania, jd. szeroka, warta 1.75
10 puszek pomidorów, najlepszy nowy zapas, warte 1.30
Aluminowe rondelki, komplet z 3, warte ·· 1.47
12 puszek słodkiej kukurydzy, nowy towar, warte 1.44
25 kawałków Old Country mydła, warte 1.25
4 funty kawy regularna cena .. · ·
13 puszek Carnation mleka, warte '....
2 battenberg szarfy i pokrowczyki, warte
20 par męskich skarpetek, wszystkie wielkości, warte .
3 pary męskich gaci lub koszul, grube prążkowane, warte ..1.50
3 damskie bluski, warte · · : 3.00
i.50 trzewiki dla malców, wielkości 9 do 13^.
1.75 damskie lakierowane i matowe trzewiki.
1.50 damskie julietki z klinem na boku lub z przodu.
2.50 i 2.00 chłopięce trzewiki, niekompletny zapas.
1.25 dziecięce trzewiki, wielkości 8/2 do 2.
3.00 i 2.50 damskie pantofle, nie wszystkie numera.
Nowa pierzyna czeka na was u CarrolPa
Zobaczcie co
1.40
1.17
2.00
2.00
I
9
kupi u
CarrolPa
w czwartek
Telefon Monroc 500C
North American Roofing Co.
Władysław Majewski, wlaé.
1363 Dickson ul., rug Blackhawk uL
Jeden blok na północ od poUklego banko.
KONTRAKTOR DEKARSKO BLACHARSKI
f* wykonuje wazelkie roboty na nowych budynkach 1 repem
cyc dachów. ryn deszczowych, gzymiôvr. stalowe «uiW
Λ nakrywa dachy asfeltum papierem 1 srravel.
Warelka robota jeat rwarantowana.
■w Oii» otwarty od godzin) 7 rano do * wieerorea.
NOWY ŚPIEWNIK
Na Cmeść
MATKI BOSKIEJ
Na Październik
60 centów
Do nabycia w blui^ee
DZIENNIKA CHICAGOSKIEGO
1455 1457 WEST DIVISION ULICA, CHICAGO, ILLINOIS.
ii·.