Dziennik Chicagoski. [volume], July 10, 1917, Page 5, Image 5

About Dziennik Chicagoski. [volume] (Chicago [Ill.]) 1890-1971

Image provided by: University of Illinois at Urbana-Champaign Library, Urbana, IL

                
- — — w — — —
KRONIKA MIEJSCOWA]
50 KART REGESTRACYJ
NYCH ZNIKŁO.
Wyszło na jaw, że urzędów
dokumenta, dotyczące konskryp
cyi wojskowej w niektórych pre
cynktach w Chicago, są niekom
pletne. N*a razie wykryto, że bra
kuje 50 kart, z których każda za
wiera nazwisko i szczegóły, do
tyczące jednego popisowego. Ja
kim sposobem karty te znikły,
nikt nie wie. Mogło się to stae
przypadkowo, mogły te karty byc
w niewłaściwe miejsce posłane, a
w takim wypadku mogą się jesz
ce znalesć. albo też ktoś je roz
myślnie usunął. Jeżeli ostatnia
możliwość jest prawdziwą, wten
czas łatwo można zrozumieć, że
usunąć je mogli ci„ którzy przy
jaciół ~*woich pragnęli ocalić od
pełnienia służby wojskowej.
Władze federalne wdrożyły ści
sic śledztwo.
Γ. nr mistrz Thompson otrzymał
kilka telegramów od ..provost gc
nera!" Dicksona. najwyższego u
rzędnika kor.skrypcyi wojskowej
w Stanie Illinois, w których ten
o(, uwiadomił o zaginięciu kart
rejestracyjnych. Burmistrz
Thompson był na czele wydzia
łu miejskiego, który miał główny
dozór nad regestracyą w Chica
go.
Ρ rak kart zauważono w Spring
fieldzie, gdy otrzymano pierwsze
raporta do dystryktowych w>
działów konskrypcyjnych (cxemp
tion boards). które obecnie funk
cjonują i układają nowe spisy,
oddzielając w jeden spis tych,
którzy mogą być pobrani, a w
drugi tych, którzy mają prawj
do wvłączenia. Można się spo
dziewać odkrycia większej liczby
zaginionych kart. gdyż dotych
czas tvlko polowa dystryktowych
wvdziałow konskrypcyjnych u
kończyła swą prace i przesłała
swe raporty do Springtieldu.
W" jednym dystrykcie aż siedm
kart brakuje. Numery tych dy
stryktów, w których brak zau
ważono. nie zostały opublikowa
ne.
W niektórych wypadkach agen
ci federalni odwiedzili jeden dom
po drugim, ażeby wybadać, czyje
karty zaginęły.
Nic należy przypuszczać, że
mężczyźni, których karty zagi
nęły. unikną obowiązku pełnie
nia służby wojskowej, jeżeli ta
na nich przypada. Są bowiem
metody na wyszperanie wszyst
kich braków i niedokładności, aj
we wszystkich sprawach doty-1
czących konskrypcyi, władze bę
dą się kierowały wyjątkową su
rowością. I
CZTERECH W STANIE
OSKARŻENIA ZA ROZBÓJ.
Władza federalna w stan o
-karzenia postawiła wczoraj czte
rech niezczyzn pod zarzutem roz
ł oju. W plątani są w rabunek $10,
• >0O z wagonu ekspresowego kom
panii Adams Express Co., przed
kilku tygodniami.
Są to: James E. Burgess, J.
Peloquin i H. T. Springer.
Sprawą zajęła się ława fede
ralna sędziów wielkoprzysię
głych. gdyż suma rzeczona była (
w drodze z Chicago do Ottumwa
la. Wysłana została z Chicago
przez bank Continental and Com
mercial z jednego Stanu do dru
giego. co czyni rabunek podle
gły prawom handlu miedzysta
n owego.
— - ^ - αλτ \ττη
KftL/uav, vyûawl; hj
RZY GWARDYI NARO
DOWEJ.
Od dawna z niecierpliwością o
czekiwanv rozkaz powołania do
służby zagranicznej gwa r
f!yi narodowej został przyjęty z
wielką radością tak przez ofice
rów. jak i zwykłych szeregow
ców. Oficerowie o rozkazie już
wiedzieli w niedzielę, lecz pro
klamacya prezydenta dopiero
uczoraj wieczorem została opu
blikowana.
W gwardyi narodowej jest
wielu Polaków. Jest także i gar
stka oficerów. Jeden z nich, po
rucznik Polcyn ze siódmego puł
ku piechoty gwardyi narodowej,
prowadził stacyę rekrutacyjną w
biurze Macierzy Polskiej w bu
dynku „Dziennika Chicagoskie
go'\ Porucznik PoPlcyn wyra
ził się. iż nigdy w .życiu nie do
znał tak głębokiego wzruszenia,
jak. gdy usłyszał wiadomość, że
gwardya narodowa została przez
prezydenta powołana i że za kil
ka tygodni znajdzie się we Frań
cyi priy boku regularnej arm'.t,
; która już się tam znajduve pod
dowództwem gen. Pershinga, aż
by wziąć we walce udział przeciw
najgroźniejszej autokracyi na ku
' Γ ziemskiej.
Według proklamacyi prezyden
ta .gwardya narodowa będzie
I wciągnięta do armii regularnej
dnia ô-go sierpnia»
Niemal każdy z pułków gwar
dyi narodowej w Stanie Illinois
został rekrutacyą ostatnich kilku
miesięcy doprowadzony do licz
by na stopie wojennej.
IDENTYFIKOWANO TAJE
MNICZĄ TOPICIELKĘ.
W" niedzielę wydobyto z jezio
ra blisko Glencoe, przedmieścia
niedaleko na północ od Chicago
położonego, ciało młodej kobie
ty, przyzwoicie ubranej.
Wczoraj identyfikowano ją
jako panią Nadine Brightwell. z
Kansas City, Mo., żonę agenta
! lealnościowego w tem mieście,
ι R. L. Brighwella.
Ciało identyfikowała w zakła—
ι dzie pogrzebowym Schaełera. p.
nr. \~ù;> Mapiewood ave., pani T.
D. McCarthy. Τ Pine (irove
ave., według której pani Bright··
well prawdopodobnie j»opełniła
samobójstwo w przystępie roz~
paezv wskutek separacyi od mę
ża, z którym miała poważne nie
porozumienia.
Pani Brightwell przybyła do
j pani McCarthy w kwietniu, któ
r? przyjęła ją gościnnie jako swa
dawną przyjaciółkę z lat szkol
nych. Separacya od męża przy
gnębiła ją mocno. Dnia 'JOgo ' ma
ja znikła i od tego czasu nie
była przez nikogo widziana. Có
reczka zmarłej jest u męża. Ma
tka jej mieszka w Ohio. Wszy
stkich uwiadomiono.
Wielkiej ulgi na duszy doznai
William Johnson, gdy przyjrza
wszy się dobrze twarzy zmarłej
kobiety, przekonał się. że to nie
jego żona. która znikła z jego do
mu w tajemniczy sposób, zosta
wiając tylko krótki liścik, w któ
rym go prosi ,ażeby jej nie szu
kał. Z opisu w gazetach przypu
szczał. że jego żona utonęła w
jeziorze. Mieszka pnr. 0123 Bran
don ave. Obecnie sądzi, że żona
jego udała się do swej matki w
St. Paul. Minn.
ZNÓW ZAWIKLANIA W NO
WEJ RADZIE SZKOLNEJ.
— Stanowisko nauczycieli i
nauczycielek, którzy zostali su
marycznie wydaleni w czerwcu
reku zeszłego, głównie dzięki o
pozycvi przeciw J. M. Loeba, a
w czerwcu roku bieżącego zostali
reinstalowani, jest jeszcze nie
pewne.
Nowa rada szkolna na ostat -
niem swem posiedzeniu uchwali
ła, ażeby wszyscy otrzymali te
same stanowiska, jakie przed ro
kiem zajmowali. Superintenden:
Shoop przedłożył innv raport. O
kazuje się bewiem, że wakan
sów nie ma we wielu wypadkach.
Komitet nowej rady szkolnej
zbadał sytuacyę" i na dzisiejszeni
posiedzeniu rady szkolnej ,poleci,
ażeby rada przyjęła raport super.
Shoopa .
— Mały niedoszły skandalik
zdemaskował J. M. Loeb opozy
cyą przeciw wydaniu asekuracyi
na zakład „parental school" we
ί aług raty. podanej przez agenta
W. L. Bennetta. który jest bra
tem F. I. Benneta. komisarza ro
bót publicznej, w obecnej admi
nistracji miejskiej burmistrza
Thompsona. AV. L. Bennett ofia
rował ratę we wysokości $1.00.
Loeb zaatakował ratę tę jako wy
górowaną, a gdy Percy Coffin,
nowy manażer biznesowy rad\
; szkolnej, zażądał od niego, aże
J by podał ratę niższą, przedłożył
oferty od czterech wielkich firm
asekuracyjnych, z których każda
podała ratę w sumie SS centów.
Podobno teraz Coffin chce się na
wet lepiej spisać i obiecuje, że się
postara o ratę 87 centów, co za
oszczędzi radzie szkolnej prze
szło $1,000. którą to sumę dostał
by Bennett, gdyby jego asekura
cyjną przyjęto.
Z PROCESU PROKURATO.
RA PRZECIW NOWEJ RA
DZIE SZKOLNEJ.
Przed sędzią Walkerem tocz^
się przesłuchy w sprawie procesu
przeciw nowej radzie szkolnej,
który wytoczył prokurator sta
nowy, ażeby sądy rozstrzygły
która rada szkolna, czy nowa, czy
też stara, ma prawo do urzędo
wania. Jak wiadomo, rada miej
ska cofnęła swe zatwierdzenie
dziewięciu członkom nowej rady
j szkolnej na pamiętnej sesyi, któ
! tą burmistrz Thompson usiłował
despotycznie odroczyć.
Nową radę szkolną i admini
strację reprezentuje asystent do
radczy miejskiego Cleveland
Biuro prokuratora reprezentuj2
asystent prok. stan. Berger. Dziś
przesłuchy będą sic w dalszym
ciągu odbywały.
BEZUŻYTECZNY WYROK.
Wczoraj sąd apelacyjny wydał
wyrok, podtrzymując prawo ra
dy miejskiej do wdrożenia śledz
twa w sprawie finansów rady
szkolnej. Sprawa Ibyła następ
stwem kontrowersvi pomiedzv ra
... * " .
d? miejską a radą szkolną ubie
głej zimy. w ciągu której Loeb
' jako prezes ówczesny, mając
wtedy poparcie burmistrza, opo
nowa łwszelkich usiłowaniom ra
dy miejskiej, rozciągnięcia kon
troli nad radą szkolną.
Obecnie decyzya sądu apela
cyjnego nie ma żadnej wartości
praktycznej, odnośnie do obecnej
rady szkolnej, gdyż proces został
wytoczony w czasie, gdy jeszcze
stara ustawa szkolna była prawo
mocną.
SKAIYJJALiU/SN A SYTU
ACYA W PRZEDMIEŚ
CIACH.
Grożę szeryfowi procesem.
W ielką sensacyę w przedmie
ściach na zachód ni. Chicago wy
wołały rewelacye o usiłowanem
przekupieniu adwokata M. J.
Steina przez właścicieli maszyn
loteryjnych, przeciw którym wy
toczyła kampanię organizacya
„West Suburban Law and Oredr
Enforccment League". Stein jest
adwokatem tejże organizacyi i
kieruje procesami, które wyto
czono sztilerniom.
F. W. Ritzman, prezes tej or
ganizacyi, zapowiedział według
jednej wersy i. że organizacya uda
się wprost do gubernatora Low
dena, jeżeli szeryf powiatowy
Tracger nie poweźmie żadnej ak
cyi. Według innej wersyi, komi
tet wykonawczy tej organizacyi
polecił adw. Steinowi wytocze
nie procesu szeryfowi Traegero
\v< za zaniedbywanie svcycli o—
bowiązków. oskarżając go usta
wicznie. iż toleruje szulernie i
sprzedaż napojów alkoholicznych
przez wyszynki w niedziele, oraz
patrzv przez palce na domy roz
pusty.
Szeryf Traeger oświadczył
wczoraj, że ofiarował swych pod
szeryfów, ażeby współpracowali
z urzędnikami wymienionej or
ganizacji i z władzami przed
mieść celem wyrugowania nor
zepsucia .i szulerni. lecz jeżeli wła
dze w przedmieściach Oak Park,
Maywood. River Forest. Berwyti
Riverside i La Grange nie pełnią
iwych obowiązków, on temu za
radzić nie może. Na to jest pro
kifrator stanowy Hoyne.
Prokurator stan. Hoyne na to
odpowiedział .że jego biuro nie
ma funkcyi policyjnych, ani w
Chicago, ani w Evanston. ani w
żadnej innej miejscowości po w.
Cook. Wystąpić może sądownie
przeciw urzędnikom jakiejkol
wiek miejscowości w powiecie,
tylko jeżeli przyjmują graft lub
innych przestępstw sic dopusz
czają. Również przeciw wyszyn
kom sądownie wystąpić nie mo
że, chyba żc mu zostaną prze
dłożone dowody, iż dopuścili się
przekroczenia prawa.
Żaden z wyszynków w miaste
czkach i wioskach pow. Cook po
za miastem Chicago nie przestrze
ga ustawy stanowej przeciw
sprzedaży trunków w niedzielę.
Dzieją się więc tam orgie w so
boty i niedziele, które są we wiel
kiej mierze odpowiedzialne za o
becną kampanię przeciw szery
fowi.
Wychodzi także na jaw, że
wielka liczba wyszynków i do
mów zajezdnych w tych miaste
czkach nie ma licencyi, t. j. ter
min ich licencyi upłynął dnia "O
czerwca, a dotychczas wydział
powiatowy licencyi tych nie od
nowił.
LISTY Z PODRÓŻY,
po ziemiach Polskich i do ziemi
Świetej, napisał Ks. Franciszek
Gordon, cena $1.00, do nabycia w
Administracyi.
Reklam* jer podstawą Hciny<ft
przedsiębiorstw amerykańskich, wlęo
l przemysłowiec polski dobrze zrobi
)«śell stale reklamować będzie swój
Interes w DZIENNIKU CHICAGO
UCllf
Zcalm olana »if po poraa* ao adwo
kata. przejrzyj liste polskich prawni·
kftw na ezoaltacn DZIENNIKA CHI·
CA OOSKIBOC.
WALKI WE FRANCYI.
Paryż, 10. lipca. — ..Na całej
francuskiej linii kanonada bar
dzo silna — głównie pod Filain,
pod Verdun — Nr. 304. i w nie_.
których punktach Alzacyi działa
grają bardzo gwałtownie. Pod
Filain-Pantheon Xienicv atako
wali potężnie — lecz zostali od
parci ; pomiędzy Bovettes a Froid
mont, gdzie Xiemcy przed trzemy
dniami zdobyli pozycye francus
kie Francuzi urządzili potężny
kontratak i złamawszy energicz
ny odpór nieprzyjaciela odebrali
1500 yd. pozvcyi utraconych —
tj. większą ich część: -Vit nic v po
nieśli straty bardzo ciężkie' -
wzięto jeńców i stwierdzono, żc
do zdobycia owych pozy cvi \'iem
cy użyli trzech dywizyi wojska—
to dowodzi jak gwałtownie maso
wo Xiemcy prowadzą ataki —
ludzi przytem giną mas v ! \\
Szampanii odparto ataki na St.
Ililaire i St. Souplet. i\>d Ver
dun odparto kontratak niemiecki
na okop, onegdaj tam zdobyty
pod 1 rupią Córą. Utarczki reko
nt-ansowe na reszcie frontu.
Londyn, 10. lipca. __ Niemiec
ka artylerya bardzo silnie działa
pod liullecourt, Ypres, Xieuport;
pod Loos i W arneton dwa pom
niejsze rejdy niemieckie odparto,
pod Hargicourt urządzili Anglicy
wycieczkę w okopy niemieckie i
wzięli z nich 35 jeńców. .Mgły pa
nują i desczze — stąd awiatyka
spoczywa.
— Na belgijskiej linii odparto
próbny atak pod Dixmude: kano
nada.
Berlin, 10. lipca. — Deszcze i
mgły wstrzymują walkę — nawet
działową ; nocą stoczono kilka po
myślnych potyczek rekonesanso
wych; na Chemin des Dames ata
kiem silnym poprawiono zdobyte
tam na Francuzach przed paru
dniami pozycye pod Filain
Francuzi pięć kontrataków przy
puścili i zawsze zostali odparci.
Nieprzyjaciel ciężkie poniósł stra
ty,' a w walkach tych w dniach o
statnicn wzięto mu 800 jeńców i
sporo broni. Nad Mozą walki się
toczą pod Trupią Górą, gdzie
Francuzi przed trzema dniami
klika nieznacznych okopów zdo
byli. Kanonada na całej linii ; na
skrzydle angielskiem niema
zmian ważniejszych.
włoski front.
Rzym, 10. lipca. — Poza kano
nadą i nieznacznemi utarczkami
niema ważniejszych zajść na linii
bojowej.
Wiedeń, 10. lipca. — Pod Yo
dice odparli Austryacy atak wio
ski.
BAŁKAŃSKI TEATR WOJNY
Berlin, 10. lipca. — Xa całym
bałkańskim terenie niema waż
niejszych zajść.
Saloniki, 10. lipca. — Xad Crną
Reką odparto atak bułgarski na
francuskie pozycye ; pod Monastv
rem kanonada nieustanna ; na
włoskie pozycye w Albanii au
itryacey lotnicy rejd w sobotę u
rządzili i bomby rzucali — bez
większego rezultatu.
Piotrogród. 10. lipca. — Xa ru
muńskich liniach niema zmian ni
zajść ważniejszych.
WALKI W AZYI.
Piotrogród, 10. lipca. — Pod
presyą wojsk kurdo-tureckich ro
syjskie straże przednie ewakuo
wały Pandziavin, Chanikin i
Każrszirin.
Konstantynopol, 10. lipca. —
W bitwie pod Pandżiavin wzięto
Rosaynom jeńców i 4 działa; w
całodziennej bitwie pod Sardaszt
Rosyanie ponieśli straty bardzo
ciężkie i zostali odparci.
ECHA REJDU NA LONDYN.
Londyn, 10. lipca. — Premier
Lloyd-George na tajnej sesyi Iz
by Gmin zdając sprawę z rejdu o
ostatniego niemieckiego na An
glię i awiatycznych stosunków—
oświadczył, że w rejdzie owym
brało udział 22 aeroplanów —
dziewięć z tej liczby zostało zni
szczonych ; każda z maszyn nio
sło koło 8000 fun. explozy wów ;
premier obiaśniał, iż na punkcie
obron robi się co tylko można,
lecz żaden środek żadna metoda
nie zagwarantuje absolutnej pe
wności i bezpieczeństwa przed
rej dam i.
SPRAWY MORSKIE.
Londyn, 10. lipca. — Amery
kański 'parowiec „Massapequa"
został torpedowany i zatonionv
przez nur niemiecki — załoga u
ratowana.
Z ARGENTYNY.
Buenos Aires, 10. lipca. — U
ważają tu za pewne zerwanie Ar
gentyny z Niemcami, które naj
prawdopodobniej sie nie zgodzą
na żądania argentyńskie — od
szkodowań za zatopione okręty i
gwarancyi przed dalszymi napa
dami.
Z HISZPANII.
Madryt, 10. lipca. — Rząd po-·
stanowił nie przychylić się do
wezwania posłów z Katalonii i
parlamentu nie zwoła, a wszelkie
samowolne· i nielojalne postąpię
nia traktować będzie jako wykro
czenia.
i TELEGRAM* KRAJOWE
Upozycya naznaczyła się głów
nie w przemówieniu kongresma
na Lenroota z Wisconsin. który
utrzymywał, że klauzula, wzbra
niająca neutralnym prowadzenia
handlu z Niemcami i ich sprzy
mierzeńcami, sprzeciwia się pra
wu międzynarodowemu. Z kry
tyką spotkała się również ta sek
cya przedłożenia, która zezwala
na objecie przez rząd niemieckich
patentów w tym kraju i zrobienia
użytku z nich w czasie wojny.
Kongresman La Guardia z Nowe
go Yorku argumentował, że takie
skasowanie niemieckich patentów
może spowodować Berlin do kon
fiskaty amerykańskiej własności
w Niemczech w drodze odwetu.
Twierdził on także, że choćby
rząd przejął na siebie patenty
niemieckie, chemicy tutejsi i tak
nie będą zdolni wytworzyć sal
warsanu. o który głównie chodzi,
tak skutecznego w swem działa
niu. jak jest fabrykowany przez
niemieckich.
Waszyngton, 10. lipca. — Wy
dana ostatnio przez prezydenta
Wilsona proklamacya, która wy
wóz żywności i wymienionych w
niej innych produktów z tego kra
ju czyni zależnym od uzyskania
rządowego pozwolenia na eks
port, ma na celu odciąć wszyst
kie dowozy z krajów neutralnych
do Niemiec z wyjątkiem tych tyl
ko, jakie są konieczne dla utrzy
mania przy życiu niemieckich
kobiet i dzieci.
Pan Wilson oparł się stanow
czo żądaniu Aliantów, aby zam
knąć zupełnie dowóz jakiejkol
wiek żywności do Niemiec, oznaj
miając, że Stany Zjednoczone ze
względów humanitarnych nie
mogą się zgodzić na taki kurs
polityki, którego oczywistym re
zultatem byłoby wygłodzenie ko
biet i dzieci. Dlatego państwa
neutralne będą mogły i nadal do
starczać Niemcom pewnych ilo
ści nabiału w zamian za otrzymy
wany stamtąd węgiel.
O STUTYSIĘCZNĄ ARMIĘ
LOTNIKÓW.
Waszyngton, 10. lipca. — Ge
nerał brygady Squier, szef kor
pusu sygnałowego armii, przed
stawił wczoraj szczegółowo posel
skiej komisy i dla spraw wojsko
wych plany stworzenia olbrzy
miej, stutysięcznej armii lotni
ków. Przechodząc paragraf po
paragrafie każdy ustęp odnośnego
projektu, dał generał komisyi
wszystkie potrzebne wyjaśnienia
i spodziewać się można, że zare
komenduje ona przedłożenie Iz
bie do przyjęcia bez żadnych
zmian ważniejszych.
Xa razie postawione będzie
prawdopodobnie żądanie przy
znania kredytów w wysokości
$750X00,000 na cele awiatyki
przy armii, jeżeli jednak korpus
lotniczy ma dojść faktycznie do
stutysięcznej siły, obliczają, że
potrzebny będzie na to pełny mi
liard dolarów.
SUROWA KARA DLA ANAR
CHISTÓW.
Nowy York, 10. lipca. — Sę
dzia federalny Mayer wydał
wczoraj wyrok przeciwko zna
nym anarchistom, Emmie Gold
man i Aleksandrowi Berkman,
skazując ich za agitacyę przeciw
ko konskrypcyi na dwa lata wię
zienia i na grzywnę w kwocie
$10,000. Jest to najwyższa kara,
jaką sędzia za to przestępstwo
mógł nałożyć. Berkman został od
stawiony do więzienia w Atlanta
Ga., a Emma Goldman do stano
wego domu karnego w Jcfferśor.
City, Mo.
Skazanym nie pozwolono na
żadne zwłoki w rozpoczęciu od
siadywania kary, co bardzo ich υ
burzyło, powodując ich do naz
waiiia takiego postçpowwania o
krucieństwem.
,.Jesteśmy anarchistami i bę
dziemy nimi nadal, gdy zostanie
my wypuszczeni na wolność''
wvrazila sie skazana żydówka,
» w J
gdy w towarzystwie federalnego
urzędnika opuszczała Nowy
York, udając się· do Jefferson Ci
ty.
Berkrnan może być po odbyciu
kary deportowany, nie posiada
bowiem papierów obywatelskich.
REPRESYJNE DEPORTA
CYE BELGÓW.
Seattle. Wash., 10. lipca. —
Szef komisyi belgijskiej do Sta
nów Zjednoczonych, baron Mon
cheur, otrzyma! od barona Be
yens, belgijskiego ministra spraw
wewnetrznvch, kablogram z dc
. . \ ' -
niesieniem, że Niemcy dokonali
ostatnio deportacyi około "JO za
możnych Pielgijczyków, wybit
nych obywateli, znajdujących sic
już w starszym wieku. Deporta
cya ta ma być represyą za postę
powanie władz belgijskich, które
|>c zajęciu Tabors w Afryce ode
słały znajdujące się tam żony '
dzieci Niemców do Fraticyi.
HAWAJCZYCY CHCĄ JE
CHAĆ DO WALKI.
Waszyngton, 10. lipca. — !. Ku
hio Kalanianaole, hawajski dele
gat do kongresu, powiada, że
trzytysięczna milieya hawajska
zapyla gorące prośby, aby wysia
no ją do walki we Francyi, ce
lem wzmocnienia dywizyi Per
shinga i j>an Kalanianaole zabie
ga usiłuje o przychylną decyzyę
departamentu wojny w tej kwe
sty i.
HERBERT C. HOOVER
PRZECZY.
Waszyngton, 10. lipca. — 7.
powodu szerzonych tendencyjnie
pogłosek, że administrator żyw
nościowy nosi się z zamiarem u
stanowienia dla farmerów ceny
ver aświadczenie, że ani nie ma
zamiaru ustanawiać maksymal
na pszenicę niższej niż $2 za bu
sze 1. wydał pan Herbert C. Hoo
nych cen na pszenicę ani nie spo
dziewa się, aby otrzymał od kon
gresu potrzebną do tego władzę.
KRYTYKUJĄ WŁADZE W
EAST ST. LOUIS.
East St. Louis, 10. lipca. —
Odbyło się tu wczoraj zgromadzę
nie obywatelskie komitetu ze stu.
na którem krytykowano ostro po
stępowanie władz miejskich, na
zywając burmistrza i cały depar
tament policyi niekompetentnym
i niedołężnym.
Skonstatowano, że dzięki po
kątnym wpływom właścicieli re
alności polieya toleruje szerzenie
się niemoralności w podejrza
nych domach, a zwłaszcza ulica
Missouri avenue jest prawdzi
wem siedliskiem i gniazdem nor
rozpusty, domów gry i lokali, w
których zbierają się złodzieje i
najrozmaitszego gatunku krymi
naliści. Krytykowano także za
chowanie się pułkownika Trippa
w czasie krwawych rozruchów
ant i murzyńskich.
UGODA ZAKOŃCZYŁA
STRAJK W BLOOMINGTON
Bloomington, 111., 10. lipca. —
Wczoraj wieczór zawarto ugodę,
która ostatecznie zakończyła
strajk służby tramwajowej, jaki
trwa} tu od kilku tygodni. Kom
pania zgodziła' się przyjąć z po
wrotem wszystkich iunkpyona
ryuszy, ktôrzv wyszli na strajk i
przyznała podw\żkę wynagrodze
nia w kwocie mniej więcej oó
centów dziennie. Wobec tego na
leży się spodziewać, że przysianc
tu celem przestrzegania porządku
wojsko będzie mogło wkrótce od·
I jechać z powrotem.
PENROSE NIE WIERZY
CREELOWI.
Waszyngton, 10. lipca. — Se
nator Pen rose z Pcnnsylvanii
wniósł rezolucyç. w której doma
ga si·; przeprowadzenia dochodze
nia odnośnie do c/ynności biura
infonuacyi publicznej. któremu
>zefcm jest pan ( ieonje Crcel, o·
raz przedłożenia raportu wicead
mirała < îleave^a, w którym do
nosił on rzekomo o zwycięskich
potyczkach, jakie miano stoczyć
z niemieckimi nurami, które cli ci a
lv zaatakować amerykańskie
transportowce, wiozące wojska
Wuja Sama do Francy i.
Pan Pen rose stawia zarzut, że
cała ta wiadomość była bajką wy
myśloną przez pana Creela i że
wiceadmirał lîleavcs nie nadesłał
żadnego raportu o wspomnianej
treści, przyczem powoływał si»,
na wycinki z różnych gazet, które
podawały w wątpliwość podaną
przez biuro informacyi publicznej
wiadomość.
Dobry Apetyt.
Pan Michał Mikler z Slavia,
Ρ O. Maitland, Ma., pisał nam:
,.Ρο zażyciu Scvera's Flalsam 01
Life (Severy P»alsam Życia) żo
na moja wyzdrowiała i napowró:
odzyskała dobry apetyt. Lekar
stwo to polecam każdemu, kt ;
cierpi na żołądek." — Severy Bai
sam Życia jest wybornym wznu
cnicielem narządów trawienia in
zleniwioną czynność wątroby,
niestrawność, nawykowe zatwar
dzenie. dyspepsyę i febrę przery
waną. Spróbujcie. W cenie ! >
centów za butelkę, do nabycia
wszędzie w aptekach. — W. 1*.
Severa Co., Cedar Rapids. Iowa.
(Ogł )
( PRZEWODNIK )
. ** ćwiczeń pr
GIMNASTYCZNYCH
PI,Λ DZIFCI I DOROSŁYCH
l'ODLtû DRA. SCHRKBERA
I DRA AN(JERSTKI>A.=
CENA liOc. (POCZTĄ 22c)
ι : " V
^ 00 NABYCIA W
ADMiNISTKAuTI
DZIENNIKA CHICAGOSKIEGO
1455 W. DIVISION UL·., = CHICAGO, ILL.
ŚWIETNE DZIEJE POLSKI
opisane w sposób niezrównany
przez Jana Ogirtskiego-Kontrymowicza
w
W promieniach stawy
Oprawna w angielskie płótno, trwale, druk wyraźny na
' książkowym papierze.
Cena 75c, pocztą 85c
Książka ta powinna znajdować się w każdym dom·
I to zawsze pod ręką ażeby każdv członek każdej rodzi
ny, czy to dziadek, ojciec, syn aib wnuk, zarazer*1
b^sia, matka, córka Î wnuczka, mogli czytać i zacliwjr*
cać się dzielnością i męstwem naszych przodków.
DZIENNIK CHICAGOSKI
1455-57 W. Division al., Chicago, UL