Newspaper Page Text
folsto pd Moskalem. „Kuryer Warszawski" opo wiada następującą nieprawdo podobną, a jednak prawdziwą historyą. Kilka lat temu w chederze przy ul. Miłej pod i. 5 u mełameda C. pracował belfer, to ]est pomocnik mełameda, człowiek bardzo ubogi, żonaty i dzietny. Nieborak, nie mogąc sobie w inny sposób poprawić Jbytu, wyjechał pierwszego pięknego poranku do Ame ryki przy pomocy jednego z zagranicznych komitetów emi gracyjnych. Za oceanem znalazł wkrótce korzystne zajęcie przy gminie żydow skiej jakiegoś miasta i począł regularnie co miesiąc przysy łać żonie pewne kwoty pieniężne od 15—30 rubli na ręce dawnego swego praco dawcy mełameda, który oddawał słomianej wdowie przez lat kilka iedną trzecią część sumy, resztę zaś zabie rał dla siebie. Dwa lata temu mniej więcej otrzymał melamed od swojego belfera od razu 300 rubli i bilety okrętowe z prośbą o wręcze nie tego wszystkiego żonie i zajęcie się wysłaniem jej i dzieci za oceau. Były belfer pisał że mu się świetnie powodzi i chciałby sprowadzić do Ameryki rodzinę, za którą bardzo tęskni, Mełamed i tę sumę przywłaszczył sobie, bilety zaś spieniężył, a mężowi odpisał iż żona jego umarła, wreszcie pozo stałą w Warszawie zawiadomił o śmierci męża w Ameryce, Rzekoma wdowa, nie czeka jąc zbyt długo, wyszła po wtórnie za mąż, co u żydów ubogich, obywających się często bez ślubu cywilnego, odbywa się niekiedy bez złożenia aktu zejścia pierwsze go ma i żonka, ślub może dać pierwszy lepszy pobożny współwyznawca. Szal o i erst w o mełameda nie wydałoby się prawdopobnie nigdy, gdyby nie manifest najwyższy, do zwalający na powrót do kraju emigrantom bez paszportu. Stęskniony za dziećmi były belfer, a teraz bogaty i pjwtórnie ożeniony farmer amerykański, powraca kilka tygodni temu do Warszawy, aby zabrać dzieci do Ame ryki. Przybysz pierwsze kroki zwrócił do mełameda, który nie stracił jednąk przytom ności umysłu przywitawszy się serdecznie z byłym swym belferem,poszedł po wódkę dla ,, oblania" wesołego faktu wraz z wódką przyniósł i karbolu, który nieznacznie wlał do kieliszka Amerykani na. Pomięszanie mełameda nie uszło uwagi przybysza, który też zwrócił uwagę na mętny osad w kieliszk. Krzyk i ruch w mieszkaniu ściągnął sąsiadów, pomiędzy którymi znalazła się i była żona byłego belfera, mieszkająca w tym samym domu. Sprawa znajdzie niedługo zakończenie w sądzie. ,Mosk .Wiedpiszą między innemi w korespondencyi z Warszawy: ,,Nowy jenerał gubernator, hr. Śzuwałów, zaznajamia się wszechstronnie z tem spółe czeństwem, wśród którego obecnie żyje i działa, zajmu jąc wysokie stanowisko naczelnika kraju. Ponieważ choroba zmusiła jenerał- feldmarszałka Gurkę do po rzucenia swego stanowiska w sposób niespodziewany, hr. Szuwałow odziedziczył wiele rzeczy i spraw na poły usku tecznionych lub rozpoczętych zaledwie. Do tych nieskoń czonych prac należy admini stracyjna reforma, niektórych gubernii kraju. Ma być mianowicie zniesiona mała i bez potrzeby istniejąca guber nia łomżyńska. Pół roku temu, powiat pułtuski został oddzielony od gubernii war szawskiej, to samo stało się z powiatem płońskim gubernii płockiej. Skutkiem tego gubernia warszawska posiada obecnie 1,600,000 mieszkań ców, a oprócz tego uformo wały się dwie gubernie:płocka 1* łomżyńska, każda z nich liczy po 600.000 mieszkańców. Od dawna już dobrzy znawcy stosunków tutejszych przeko nali się, że podział obecny Królestwa jest nieodpowiedni że trzeba znieść gubernię łomżyńską, a oprócz tego pedzielić gubernię kielecką pomiędzy radomską i piotr kowską. Jednocześnie nieroz trzygniętą została sprawa przeniesienia gubernii z Ka lisza do Łodzi, co jenerał gubernator Gurko uważał za rzecz ważną i konieczną." PŁACIĆ ZA KATOLIKA! Oświadczenie rosyjskiej nartvi ludowej. Jedna z angielskich gazet zamieszcza manifest ,,rosyj skiej party i praw ludu'', wystosowany do cara Miko łaja II. w formie listu i roz rzucony po calem cesarstwie, rosyjskiem. Powód do mani festu dało znane przemówie nie cara do deputacyi w Pałacu Zimowym, dnia 27 stycznia. Partya praw ludu wydała już jeden manifest do narodu rosyjskiego po wstą pieniu na tron nowego cara. W manifeście tym wyłuszczy ła umiarkowane żądania zaprowadzenia rządów auto nomicznych. Niestety złudze nia, jakie owa partya miała, zniknęły wraz z ową mową cąra.— Złudzeń tych nietylko pozbyli się Moskale, którzy pragna rządów opartych na ustroju państwowym do innych państw europejskich, lecz także i my. Rozczarowanie kół poglądów liberalniejszych spowoduje walkę przeciwko zacofańcom. Nadzieje bowiem obudzone a nie uiszczone po tęgują pragnienia. Liberałowie wiedzą, że car całkiem się dziś już oddał w ręce zacolań ców. Manifest ma więc zamiar zwrócić carowi oczy na niebezpieczeństwo, jakie mu grozi z oddania się w ręce zacofańców, którzy fałszywie go informując do fałszywych powodują go kroków. Główny ustęp manifestu brzmi: Zniweczyłeś swoją popularność i odwróciłeś od siebie tę część spółeczeństwa, która w sposób pokojowy walczy w obronie postępu odwróciłeś od siebie, rozcza rowałeś ją i obraziłeś. Są to jednak najlepsze siły p3ństwa. Będą one prowadzić dalej wytrwale pokojową, ale niewzruszona i dobrze obmy ślaną walkę za osiągnięcie swobód i urządzeń autono micznych, które są niezbędne. Ale zwrot reakcyjny, stwier dzony w tem przemówieniu dó deputacyi, innego jeszcze rodzaju wpływ wywrze na inne stronnictwo, które z tą większą gorliwością zwalczać będzie znienawidzony przezeń obecny ustrój państwowy i społeczny. Ty sam rzuciłeś rękawicę do walki to też teraz walka prowadzoną będzie bez wytchnienia.'' „Eusskaja Zizń", o której zawieszeniu donoszą było jednym z pism, które odważało się od czasu do czasu śmielszy podnieść głos przeciw* ko batożnym rząiom rosyjskim. Już od dawna rząd czekał na sposobność zawieszenia pisma. Nadarzyła się ona prędzej auiźeli rząd myślał. „Russkaja Zizó" wystąpiła artykułami 0 carskim darze 50,000 rubli dla dziennikarzy, a zatem dla szermierzy słowa i o nauczy cielach ludowych. Rozdzielenie zapomóg powierzono akademii w Petersburgu, „Russkoja Zizń" zwróciła uwagę na to, 1 i do obrad, komu mają być udzielone nagrody, należy dopuście literatów i dziennika rzy, ci bowiem mają znajomość stosunków i niejednokrotnie przyczynić się mogą do tego, iż zapomogi zostaną udzielone ludziom rzeczywiście potrzebu jącym. Aby udowodnić, w jakiej biedzie nieraz pozostają rodziny literatów, przytacza ,,Russfeaja Zizń" następny przykład: „W chwili, gdy piszę te słowa, rysuje się przed mojemi oczami mimowolnie poczciwa twarzyczka dziecięcia. Dziew czynka ta jest obecnie sierotą, ma zapewnionego bytu, aktt'.?emi-i powinna się ?^iąć jej wykształceniem. W imię •sprawiediiwcśii powinna aka demia pomódz tej dziewczynce. Dziewczę to—to córka nieboż ozyka Astyrewa!'' Podał śmy w skróceniu słowa ruskiego dziennika. Tych kilka •siów wystarczało, aby zawiesić dziennik. Rząd moskiewski dopatrzył się w powyższych słowach krytyki rządów zmar łego cara, rządów, które syn jego uważając za chwalebne nie zamyśla zmienić. Jakże można wogóle mówić o spra wiedliwości wobec caratu? A dalej, czyż carat może słuchać z spokojem słów, polecających jego opiece córkę tego, z którym lak srogo, tak okrutnie, tak niesprawiedliwie się ob szedł? Astrew kochał swój naród, pracował dla niego, niósł żywe słowo pomiędzy swój lud a do tego nie ma nikt prawa... prócz cara i iego sług! Zamknięto go w więzieniu, dręczono i męczono bez litości, aż ciało nieszczę śliwego ulego. Zmarł na barłogu w celi więziennej, skatowany, okryty ranami. Jakże się więc „Russkaj? Zizń" śmie litować nad buntownikiem? Kara ją spotkała 1 słuszna. Czyż nie zna ona czysto rosyjskich słów cara Mikołaja 1: ,,Pokoritieś jazyci, ibo Boh s nami!?" (upokórzcie się poganie,gdyż Bóg jest 2 nami). Tak, ten rosyjski Bóg którego wcieleniem jest car na ziemi. Kto w carską moc nie wierzy—ten jest poganinem, a gdy się sam upokorzyć nie cbce, to go trzeba siłą zmusić do tego. Zawieszenie „Ruskiej Ziźni7' i wide innych objawów prze mawiają sa tem, iż dotąd na lepsze nic się nie zmieniło. Zdaje się.iż młody car należy do rzędu przeciętnych następ ców tronu, którzy w czasie, gdy są nimi, uchodzą za liberalnych, a wstąpiwszy na tron, zamieniają się w despotów. Zdania rozmaite. Najsroższymi moralistami są ci, którzy nie żyli jeszcze, wcale, którzy biegu i namięt ności światowych nie znają, ci którzy żyli za dużo i światem sie przesycili, a w końcu i te osoby, które modlitwę codzienną mając tylko na ustach,a nie w sercu, myślą, że są bliższemi Boga, niż bliźni. Prawdziwie pobożne osoby, nigdy nie wydają sądów zbyt ostrych. Brak sumienia jest równie miękką poduszką, jak sumie nie czyste. Najczęściej ludzie skarżący się na zdenerwowanie, żądają od tych, którzy ich otaczają, by cierpliwie znosili ich brutalność i grymasy. Kobieta jest —jak mówią zerem mężczyzna jednością. Czemuż, wbrew wszelkim zasadom rachunkowości, męż czyzaa tem jest uboższy, im więcej tych zer ma za sobą? PŁAClCgZA KATOLIKA SJtof. S. (gfcUKU'&S sBtof. ebttart§ ift ein tnoTjIoefannfer, berbtenftboKer •Ulufifer unb fjezDorraacnber Eomponift im fernen I SSeften. ©sine fceften ŚBerfc ftnb bie geiftUcfjen ©I)a» rafter§ amb er $at etne gtofec fenja!)! bon ©tiiclen filr fpectelte ©slcgenljciten gefĄrie&en. SUS Scfirer e3 taeniae bie itjm glcidjfoinmcn. (ft frfjreibt toic folgt: 3d) bin GomFouiU unb 5DtufifIeI)vcr unb fjabe nafl) ISngerer anftrengenber Sll)&tigfctt fctel an gciftiger Sr» mttbung, (SrjĄopfuna, yticbergefĄtage^eit u. f. to. ąclitten. 3q) toax jo tocit tjeruntergefontmen into ttmrbc nad} loenigen Sectionen jo nerbbS unb fdjtoaa), bafe idj nidjt jĄlafen fonnte unb am 3Jlorgen milbe, mutljloS unb tiubfinnig aufftanb. 3d) begann Br. Mes' letniie einjune^men unb iefjt ift SXHe§ ariberS. 5$ .Bin titer, tbatig unb ftrcbfam. SĄ fann jefet tn etrtem 2aae ntebr Ieiften, aI3 fritfjet in enter SOBodje. 3d) fdjlafe łebe Stać&t 8 —10 ©tunben aut unb tief unb bieje groften fflło^It^ałen $abe id& etnjtg unb attetn 2)r. 3RiU0* SftetDiuc 3U bexbanfen. (S3 Ijat nidi fliedet Sr. 272 E. 3rd Str. w środku miasta W: IjetgefML 2. £. 6btoarb§, Sprefton, 3bafy. $*. SRileS' 9łctbi«e ift bei alien SlportiefetR un« loftet *1.00 fed)§ glafĄen $5.00, erprefefrei. fc< Weber Opiate nod) gefaljrhĄe ©toffe. 3 ent» 0. GL SMITH, H. W. POSZ, Chas. A. GIL3. ZABEZPIECZENIA, MARTW OKRYTO WE, PRZEWŁA&& V Z ANI A NO TARY AT PU BLICZNY. Mamy nietylko naiwiękaą i na]bezpi©cznie]szą agencyą zabezpieczenia w Winonie, lec* nawet na cały Północny Zft* shod. Mamy w ręku maifj więcej połowę wszystkich feezpieczeń w Winonie. Ni© biersemy więcej ad 6% f&ezpieczenia w naszyck to Kompaniach jak iaoL BIURO Bv. 3rd Hsu* ^Łaje i lisiilli eławny DOWODZCA ROZ BÓJ NI KÓW XVIII WIEKU. CENA f0 w mocno) oprawie ®5y°*. f'j Moina tę IcsiążM domi w toą ęcćni u. DmnowsKisęo W mona Minn. HA MILION Prezydent,. una wszyst^ winonie, a tak* tkeliey i aku kanywaniu za ^reoi lekartów irariw oral ta- o W A A O Z NASZA POLSKA APTEKA w IV wardzie na rogii ulic 5 tej Carimona zaopatrzona we wszystko co tylko w przypadku chorobv w domi potrzeba. Lekarstwa świeże, i za te same ple- niądze wszystkiego więcej dostaniecie, niż gdzieindziej. Towar drogieryjnyjako to farby, benzyn§,różne oleje,oraz okulary sprowadzamy z najrzetelniejszych, najlepszych źródeł. aptece w 4tei wardzie mamy jako zawiadowcę egzaminowane* go aptekarza, rodowitego Polaka paw a MIK CZY SŁAWA KOWALE W SECOND NATIONAL BANK COR. 2«nd & CENTER STR., WINONA, MINN. 'QFSQAJNI^ED IJN 1871 Kapitał i nadwyżka $400,000 Największy ze wszystkich banków w południowej Minnesocie. Fundusze i ubezpieczenia tego w nowej ogniotrwałej szafie Corliss Burglar-Proof Safe. U z n i y J. A. PRKNTtSS, prezydent. W. H. GA.RLOCK, Kasyer Wm. H. LAIRD, Vice prezydent, S. PRENTISS As't, Kasyei Piwa butelkowego nigdzie lepszego nie znajdziecie, a zamówienia dla domów prywatnych chętnie i szybko wykonujemy Telefon Nr, 24-2 W. H. .LAlJttD, $ Wiceprezydent, WINONA Piła chodząca i heblarnie. Sprzedaje aig hurtownie: Deski, Szyng'le, Pale i Latle. Biuro i ^ars?.taty Front Str., Winona, Minn. vnmm w i w i w w a w a APTEKA NIEMIECKA J. W. Lauer'a SS2 sprzedaje cząstkowo DROGEBYE. LEKI I CHEMIKALIA FARBY, OLEJE. POKOST i d. GLJAT* WISI I Narożnik 5 tej & HKIEti O. Banku są bezpiecznie przechowana y e k o z y A. J. Prentiss, prezydent. M. Norton, oi Laird Norton W .H.Lai id of L. Norton Co L. R. Brooks of Brooks Bros. H. Choate, cfH. Choate Co O C. Tucker, Kapitalista. W. H. Garlock, Kasyer. Piwi &ię procentu od pieniędzy na krótszy czas zfożonycn. Kupuje się i sorzedaje pieniądze zagraniczne. Rachunki Banków, Unpców towavzvstw i poszczególnych Ofób atwia sie pod )nrz stromi waninkiimi. MINNtiiPOLIS BREWING CO. Piwa Lagrowe. STACYA w SPfiZEOi,ŻY WINOWE BIURO: 16# JE. Siwi Str Agent: J. {!. WM. HAYES, Sekretarz- kimPolakM te likery na nKy lekarski. Drzewa farbie Adtf cnateryaly f^rbiarski* wogóle. Za nMfnwniM pngtlf pnŃ lekarstw, tudziei ick 'obro dajt 8iq Diun, it Kochani Dpuo*''1^® Polaov,^ szczegóiDi* saś ftnMI miozYfiiń mwffl bod uftufAnicnisiu^ jftkitni pni# dotyl AMS] farmem ratnosci mówień^ i §9* i wszelkich Ur niosoi:. gwajancyą. i. W LAUER o Róft Seiej i Fransli* ulio \n\n Lumber Comp.