OCR Interpretation


Wiarus. (Winona, Minn.) 1886-1893, February 18, 1886, Image 4

Image and text provided by Minnesota Historical Society; Saint Paul, MN

Persistent link: https://chroniclingamerica.loc.gov/lccn/sn90060823/1886-02-18/ed-1/seq-4/

What is OCR?


Thumbnail for

imię?
O Y
O O S Z
ROZDZIAŁ I-
PODRZUTEK.
CiMig dalszy.
V
9
Ta której ty wzywasz nie może
cię słyszeć dobre dzecię! Wszakże nie
&muć się, ja się o twoją pomyślność lepiej
starać będę jak ci, z któych rąk dopiero
co wyszedłeś! Nie płacz! Nu pij się
oto ciepłego mleka jest ono bardzo sma
czne sprobujuo!
Nie, nie! Pepyta! powtórzyło
dziecię żałośnie, odpychając ręką podane
sobie naczynie z mlekiem
Łagodnaśeią i przymilająeem nalega
niem przemógł wreszcie -Szczepan upór
dziecka napiło się mleka i znowu twar
dym snem zasnęło, z którego dopiero
drugi dzień się obudziło, gdy młody pas
terz ze spoczynku nocnego p«wtał. Z
obudzienia znowu poczęło żałośnie wzy
wać Pepyty.
Któito jest ta Pepyta, której ty
tak usilnie wzywasz? zapytał Szczepan.
Moja Matka.
A gdzie jest twoja maika?
Moja matka? Ach ta już umarła.
A gdzie?
—W domu.
--A gdzie jest twój dom?
O daleko!—Bardzo daleko ztąd!
A wiesz ty z którego kraju, lub
jakiego miasta jesteś?
Nie, tego nie wiem.
Więc tyś pewno z twoją mamką
Pepytą wyszedł z rodzinnego domu?
Tak, wozem wyjechaliśmy pięk
nym, który ciągnęły muły, a tak prębko
szły, że mi się wszystko w oczach migało.
—Czy z wami jechał jaki mężczyzna.
A tak, powoził nas Ernano, ale
potem nas opuścił,
Któż to jest tent Ernano?
—Mąż Pepyty.
Był 011 ci też przychylny?
O nie! Pepyta mawiała iżem go
miał kochać,. ale ja nie mogłem, bo on
tak źle na mię patrzał. o
A gdzie jest twój ojciec?
,— W globie, przy matce.
Szczepan ścisnął litościwie rękę siero
ty a ta czytając w oczach zroszonych
tizczerą litość, uspokoiła się po trosze i
na rząd a nie przyjąć ela zabrała się do
śniadania, które jej smakowało.
Stawiając przed dzieckiem świeżą
miarkę mleka, zap}tał Szczepan: jakże ci
Ernest.
Masz tyDjeszce drugie imię?
Tak Ernesta Malwan!
e
Dawno już, jak ci matka umarła?
O, Już bardzo dawno!
Czy ją sobie0prypominasz?
Bardo mało.
A ojca pamiętasz?
Nie, całkiem nie pamiętam.
Kłóż ci tedy powiedział, że rodzi­
ce twoi nie żyją?
?epyta.
Gdzieżeś mięszkał z tą kobietą?
W małym domku, przy którym
był sad, z pięknemi kwiatami i wielkiemi
drzewami.
—Któż u was mięszkał?
Ernano.
Jakże^yugobyliścu^^^odróż
wieczorem.
prez wzgląd na ofiary których wymagał
bo wiedział,
ie
fałszywy
te przypadną na Szczepa­
na, a wnosił z jego przychylności ku
chłopcu, że one mu za ciężkie będą. Nie
szło mu przftto o nakłady lecz zazdrość,
ta brzydka przywara, która nie rzadko
nawet- i serca starców opanowywać i
resztę ich dni goryczą napełniać zwykła,
oszahunuciła Antorrego, tak iź przez jej
niecny dymek widział sierotę w fałszy
wycli kolorach. Uważał, że od czasu jak
chłociec znajdował się w chacie, Szczepan
dale) o weszelszym był jak przedtem, wi
iizi tł
że podrzudkowi udało się spędzić
dawną posępność z umysłu syna, czego
ojciec doknZiić nie zdołał, a z tego uczy
nił
ten
wniosek, że syn rozdziela
swe serce, które dotąd sam jeden całko
wiole posiadał i do którego posiadania
jedyne miał prawo. Fałszywy to był wnio
sek, bo Szczepan na włos nie schybił z
dawifej drogi obowiązków synowskich^
owszem przez pociechę dla swego serca
w lowrzyszu znalezioną, szedł tą drogą z
wesołością co i ojcu zakłopotanemu da
wniej o tajemny smutek* syna, Ale coż?
nikt do ułomności wolen nie jest!
Wszakże te myśli nie opanowały
Antoniego na samym zaraz wstępie Erne
sta w domu jego owszem, kochał początko
wo sierotę piorównie z Szczepanem, spra
wiła to poczęści litość nad sierotą, poczę
sci i to, że dziecię miało dar przypodo
bania się każdemu i niewinną swą we.
sol ością umiało rozpędzić smutek. Znala
zły aię te myśli dopiero z czasem o to im
stary więcej uważał/ jak jego syn z
szczególniejszem wylaniem serca kochał
Ernesta, i zawitała ta dziwaczna obawa:
—,o już 011 teraz dla mnie mniej przy
chylnym będzie!
Co się tyczy sieroty, t»Mi lubo w sa'
mym poczętku nowego swego położenia
tęsknił za Pepytą, lubo czarny pasterzów
chleb nie bardzo mu smakował, przecież
że był za nadto młodym, aby nieszczęście
swe w całej rozlegośei ocenić, że Szczepan
sowicie zastępił pieczołowitość i przy mile
nia Pepyty że chłopcu wolno było dzień
cały pędzić swobodne pasterskie życie,
preeto wnet się dfcvoil z teraźniejśzem po
łożeniem, zapomniawszy., o swoieb daw
nych stosunkach.
-Proszę nie sądzić, że Ernest prowa
dził zupełnie próżniacze życie, jak je pro
wadzą naszych okolic pasterze, że przeto
umysł jego pozostał zupełnie zaniedba
nym O nie! Tani pasterze prócz dozie
rania swej trzody, trudnili się ręczną, nie
przeszkadzającą tamtemu, robotą
więc Szczepan nie był li bozczynym to
warzyszem Ernesa, lecz oraz nauczyciele
kształcącym jego umysł. Nie by łyd wpra
wdzie wiadomości tego młodego mistrza
rozległe: na ir.ądrca nie był zdolen wy
kształcić swego uznia ależ ozy to prze
znaczenie ludzkie na tej ziemi koniecznie
wymaga wielkich i obszernych wiadomo
ści, jakich nabyć mażua tylko w wielkich
szkołach? Czyżby to nie było lepiej na
tej ziemi i ludzie nie pewniej doszły by
przeznaczenia swego, gdyby posiadali wią
cej poczciwości i sumienności, niż wiado
mości i nauki Szczepan odebrał od ojca
swego proste, ale rozumne i religijne wy
chowanie: zasady Religii św. głęboko wpo
jone były w ducha jego, nie dla tego
żeby je koniecznie rozumiał, lecz że pod.
ług nich żył posiadał przeto więcej treści
w czynnem, cnotliwem prowadzeniu się
ob niepoczciwego mędrca i zdolen był
korzystniej kształcić swego ucznia niż
mędrzec bo nauką i przykładem sposobił
go na poczciwego człowieka.
Powodowany uczuciem i przyjaźnią
dla Ernesta, strzegł się cóś takiego mó
wić lnb czynić, czegoby uczeń nie mógł
przyswoić sobie z korzyścią Ernest zaś
dlań zobowiązany czułą pryjaźnią chętnym
był do wszystkiego jedno słowo lub spoj.
rżenie Szczepana zobowiązywało Ernesta,
że chętnie-wykonał co tamten wymagał.
Każdego poranku mawił Szczepan:
zmówmy pacierz, aby uprosić od Boga,
bez którego pomocy człek nic korzystne
go wykonać nie zioła, błogosławieństwo
do dziennych spraw naszych i wsparcie,
żeby się ustrzedz grzechu.—Klękli oboje,
Szczepan mawiał powoli i pobożnie pacierz,
a Ernest mawiał za nim. Takói czynili i
Ciąg dalszy nastąpi.
FRANCISZEK CTIBOR
Czeski Hotel
„New Winona House."
na rogu 2ej i Market Str.
poleca się łaskowym względom współ
plemieóców Polaków, zapraszając o zasz
czycanie go częstęm zwiedzaniem jego lo
kalu.
Amatag^y dobrych obiadów, win i cy
zs^niH^^przejmością zadowoleni wsta
swych wymagań.
Nowa grocernia
John Kissling,
dawniej w spółce z S. C. White i Co.
SPRZEDAWCA
materyj i towarów galante
ryjnych, towary groceryjne i
konserwy.
Co dopiero odebrałem zapas zimowych
wybornych jabłek.
fljfighNajtańs e ceny na świe
cie.
Jan Kisslingv
Winoński Bank Narodowy
The National Bank of Winona.
Kapitał stały 100.000
Godziny urzędowe od 9 rano do 4 po poł.
Urzędnicy:
L. C. Porter, prezydent,
C. H. Porter, wiceprezydent,
E. D. Hulbert, kasyer.
Dyrektorzy:
L. C. Porter,
Chas. Horton, John Latsch,^
R. D. Cone, Tom. Wilson,
C. H. Porter, E. D. Hulbert.
White & Preece,
hurtowni grocernicy
i handlarze owoców krajowych i impor
towanych, jako to: rodzynek, gruszek, po
marańcz, fig, daktyli, jabłek, eidru, jagód,
konserw i. t. d.
Świeże zapasy zakupione bezpośrednio
na aukcyi w Nowym Yorku.
Niemiecka Apteka
Lauer i Anding
sprzedaje cząstkowo
Drogerye, Leki i Chemikalia, Farby,
Oleje, Pokosty i. t. d.
Czyste wina i likwory na użytek le
karski. W
Drzewo farbierskie i materyały far
bierskie w ogóle.
Za sumienne przyrządzenie lekarstw,
tudzież ich dobroć ije się gwarancyą.
Narożnik 3ej i franklin ulicy,
liouslil Bank
The Winona Sowings Bank
Druga ul. między Main i Centre.
Bank ten będzie płacił procent od
wszelkich depozytów, począwszy od jedne
go dolara, od 1 grudnia 1885 r. i nadal.
Wypożycza pieniądze na nierucho
mości.
Członkowie Komitetu:
Win. Windom, prezydent,
C. A. Morey, Viceprczydent,
F. A. Rising, skarbnik.
II. M. Kinney, R. B- Basford,
J. H. Jenkins' .C.J.Camp.
Grocernia i salon
Jana B. Bambeiika.
w
Winona* Minn,
W mojej groserni można dostać wszy
stkiego, co ćylko do gospodarstwa domowego
kto potrzebuje.
Mój skład PORCELANY, SZKŁA, LAMP
NACZYN KAMIENNYCH polecam takie.
O.H. -Ingram, prezyd.
Cli. Horton, sekr.
Jan B. Bambenek.
D. M. Dulany, wicepr,
W. Dulany, kasyer,
Empire Lumber Co.
Następcy komhanii desek Charles Hor
tona fabrykantów i handlarzy
drzewa budulcowego.
Wielki wybór suchego drzewu budulcowego
zaus/e na składzie. Przykrajane drzewo budul
cowe, listwy mouldings, drzwi, rumy do o
kien i zupełny skład materynlo" budulcowego w
ogóle. Wszelkie zamówienia załatwia się juknaj
akuratniej.
Eau Clair, W s.
W i n o n a I I i n n
ąi°n n i n 1, Missouri
Browar Winoński
Beckera i Schellhasa
w Winonie Minn.
Będzie zawsze naszem staraniem, do
stawiać odbiorcom naszym dobrego, czys
tego i zdrowego piwa z chmielu i słodu.
Obstalunki zamiejscowe wykonują się a
kuratnie.
C*
"5
o
o
(5
bo
o
Y N
„Gate City MOI
Fancy patent. Jedna z najlepszych.
Winona. Wyborna mąka familijna
Eclipsi Mąka piekarska.
Jeżeli wasi grocernicy jej nie mają
przyślijcie zamówionie do Młyna. Wymie
niamy także mąkę za pszenicę. Budźcie ła
skawi spróbować.
Jeżeli wam potrzeba co kupić
z handlu towarów łokciowych
i rozmaitości
raczcie zawitać do nas, a dostaniecie, co
kolwiek będziecie żądali, daleka? taniej, a
niżeli gdzieindziej w mieście.
Bruno Weiland & Co.
Mam także agenturę kart okręto
wych Szczecińsko amerykańskiego Towa
rzystwa żeglugi morskiej.
Józef Cysewski
poleca swoją
Groeernie i Salon
500 Chatfield i Broadway Str.
łnskawym względom Szan. Rodaków, któ
rym służyć będzie zawsze jaknajskorzej.
9 9
Wyrabia trzy gatunki mąki.
Gate City Mill.
o w a
Piotra Bub
dostarcza piwa wytrzymującego porównanie
z wszelkierni importowanemi piwami i na
co szczególnie chciałbym zwrócić uwagę—
ńeniądze, jakie do mnie wpływają, znowu
wydaję. Dla czego szukać rozkoszy gdzieś
daleko, kiedy tylko schylić się potrzebu
jesz, aby mieĆ zdrowy i orzeźwiający na
pój-
Wszystkim moim odbiorcom służę jak
najskoraej
PIOTR BUB.
Sugar Loaf.
O O Sl CO
0^
ss
00
Ob'
W 5 2- & 7?
a'
o-
3 =. S.
K
(W O
.cs
t_«.
5
Ź2 S S-
GC
o
"i
-s n cr? 2 o ?r
N a
OU
N 2 2.
O
o- 6.
O T5
N
o
O 5"
K.I CC
o
00
£9 'w
z: O
ST
7T
FR. DRĄŻKOWSKI,
poleca swoją
Groeernie i Salon.
w pisanie, |iią
Ma także na składzie szkła i
porcelany różnego gatunku.
Książek do nabożeństwa
można dostać u niego taniej ani
żeli gdzi indziej.
Także ma na składzie wielki zapas
TRUMIEN
po cenach bardzo przystępnych.
Wasz rodak
Franciszek Draźkowski.
Drukarnia
&
99
„WIARUSA
Wykonuje wszelkie prace w zakres
drukarski wchodzące, jako to:
Konstytucye czyli ustawy,
Broszury,
Afisze,
Plakaty,
Bilety i. t. d.
w polskim i angielskim języku, po ce
nach bardzo przystępnych.
U I
Narodowy Bank
WIHOKIE *«H.
Kapitał 100.000 Nadwyżka 100.000
J. A. PRENTISS, %rezydent,
L. E. BROOKS, Yice-prezydent,
W. H. GARLOCK, Kasyer.
V
J.J.
w
o
s
-o
O
rj
SJ
v

I—(
PQ
127 —129
stale
Pola
NICHOLAS ARTŻ]
Sprzedawca
rewolwerów, fuzyj i pistoletów.
przyborów do rybołóstwa i polowania i różnych nara
dzi stalowych, noży, brzytew i. t. d. Przyjmuje wszelkie re*
peracye przy fuzyach.
Lafayette Str, Winona
PomiędzyJDnjgą, 4 Tt&mę trip
mm
L. SIKORSKI
Magazyn ubrań,
Narożnik 2ej i Centre ul, jest najlepszem miejscem
do zakupna ubrań dla Inężczyzn, młodzieńców, chłopcó
dzieci, kapelusze i czapki, garnitury dla mężczyzn,
torby i, t, d.
Magazyn ubrań „Orła amerykańskiego" „Arnerii
Eagle" znowu wysunął się w pole z wielkim i pięknym i
borem ubrań po bardzo tanich cenach, a Szan. Publiczni
może tylko skorzystać, jeżeli u mnie będzie epbiła
mówienia. Ceny ustanowione jaknajniższe.
Ot
S Z E A W Y
Towarów zelaznych, pleców, żelaznycn i drewnlanyi
pump, stołowych noży i widelcy, scyzoryków, nożyc:
brzytew i. t. p.
Wyrabia blachy miedziane i cienkie jako też w ajkul
szach z żelaza. Drut do płotów sprzedaje się po najtanj
szych cenach.
i SYN
Marcin Trawicki
ogłasza, że to miejsce ma być zachowane dla składu
Pod złotą linią
The Golden Rule Store"
wójnego, naprzeciwko POCZTY, którj
polecać łasKawym względom Publiczność
Korzyści kupującym u nas będziemy dawali w
odzieży, kaj^uszy, czapek, ubrań męzkich, kuferków, w
lizeki. t. d.
NA ZBLIŻAJACA SIE WIOSNĘ
Zapraszamy kafdego tymczasem z osobna kie
dy będzie przechodził lĄimo naszego składu, aby- racJ
spojrzeć w nasasą^na wystawne i
firmę. Z głębokim szacunkiem
akobi,
kufi
'•d
spamiętać
właściciel,
Marcin Trawicki,
'r 'if'.-'"
V A
O
N
a
o
GD»j
O'
CJ
fi
o
cenacl
sobie
pełnomocnik.
..r

127 E. Third Str, Wiiu na, Minn.
Winona Minn.
S-S ll-S-
East Third Str cor Kansas,^
Winona, Minn.

xml | txt