Newspaper Page Text
V -"f. li Nr. 17. v Redaktor 1 wydawca: WIARUS, mimo zmniej szonego formatu, pozostanie gazetą dwudolarową, i od 1 Stycznia 1897 r* znowu każdy abonent płacić będzie musiał za niego 2 dolary, i to z góry. W tym roku tylko wyjątkowo zniżyliśmy abona ment, i to w celu pozyskania więcej nowych abonentów, oraz dla ulżenia naszym staryńl dłużnikoiii, którzy niestety liczą się na setki. Dla prenumeratorów (naprzód płacących) wynosi abonament na cały rok bieżący tylko jednego dolara. Abonamentom .opłacającym gazetę z dołu, liczyć będziemy w tym roku za czas od 1 Stycznia 1896 r.do 1 Kwietnia 1896 50 centów a od 1 Kwietnia br. do 1 Stycznia 1897 r-—75 A* cent. razem$i.25. NASZ PREZENT na rok 1896. Starzy abonenci, jeżeli o płacą wszystek dług za Wia rusa a nadto złożą przed płatę, aż do i Stycznia 1897 r., dostaną, opłaconą pocztą w dom, następujących 5 książeczek w prezencie 1 y y i e 1 0 0 0 o la w—powieść dla cnotli wej młodzieży. 2.—J ako nędza w pole i e w y w i i co się z lego narobiło (Histo ry a prawdziwa, wypisana z bardzo stare] kroniki, która nigdy światła nie widziała.) 3.—B aława Madeja, o krutnego zbójcy. 4. o o w o o o s e 5 o o w a S y 111. ZWIĄZKOWI i ZJEDNOCZENIU. Mimo, że związkowcy, dnia 3 igo Marca roku bieżącego druefi byli zmuszeni wyjąć .charter" dla swojej instytu cyi, i ten drugi „charter" nie jestważn y.Trzeba się wam, panowie od Związku jako i od Zjednoczenia, nasamprzód nauczyć nieco prawa korporacyjnego Stanu Illinois, w którym to Stanie obie Wasze organizacye wobec prawa iscnieją.... Wojna Wiarusa z charterami naszych większych1 organiza ćyi nie spełżnie na dymie. Zapewnia Was Wiarus, że żadną miarą ani Waszemi wyzwiskami, ani deklamacya mi.ani groźbami, ani nawet Waszem pojęciom „etykie cie" dziennikarskiej, o której Zgoda w ostatnim numerze trąbi, z toru zbić się nie pozwoli. v Hieronim Derdowski. W czem sęk W ka s a o i e y Mówimy jedynie o Związku i Zjednoczeniu, organizacyach inkorporowanych w Stanie Illinois, Niektóre kasy pośmiertne w Stanie Illinois są uważane jako kompanie zabezpieczenia życia, inne znowu są li tylko stowarzyszeniami dla dobra wdów, sierot i kalek. Gdtie szukać granicy? Na to niechaj odpowiadają przepisy Stanu Illinois. Mamy przed sobą zbiór praw korporacyjnych Stanu Illinois, drukowanych w roku 1891, a obowiązujących do dnia dzisłejszego.Tytuł księgi e s e e v i s e Statutes of the State of Illinois 1891— by Harvey B. Hurd. lam czytamy w tytule: o o a i o n s n o o e u n i a y o fit Chapter* 32, para graph 31— stronnica 366, co następuje: To jest p© polsku o s o w n i e Stowarzyszenia i towarzystwa, które mają wyjść na korzyść wdo worn, sierotom, dziedzicom i spad kobiercom umarłych członków, i członkom, którzy cierpię na stałe kalectwo, i gdzie żadnyoh rocznych podatków ni premii się nie wymaga, i z i e z o n k o w i e n i e o i e a a n y i e n i z y a k o o i u w Jakikolwiek Inny spo sób, nie mają być uważane jako kompanie zabezpieczenia ży cia." Macie,mili czytelnicy,przed sobą text uderzający w obecny system naszych kas po śmiertnych tak w Związku, jako i Zjednoczeniu. Albowiem. pośmiertne, wypłacane członkom za zmar łe żony, wysuwa tak Związek jako i Zjednoczenie do rangi kompanii zabezpieczenia życia. Gdyby wypłacaliście po śmiertne tylko wdowom, sierotom lub spadkobiercom Waszych zmarłych członków, wykluczając pośmiertne za zmarłe żony, mielibyście prawne chartery. Teraz dalej. Co to znaczy być Kompa nią zabezpieczenia życia? Na to znowu odpowiada prawo Stanu Illinois, stronnica 824 7 i w v o ij i-11 łJ capital of at least $1009000, shall be paid in.... o o s k u Nim się założy kompanię zabez. pieczenia życia, w Ilinois, trzeba złożyć sto tysięcy dolarów jako ka pitał gwarancyjny. Zatem,panowie od Związku i Zjednoczenia, źle lud polski prowadzicie! Foresterzy (leśniczy) nie płacą za zmarłe żony, i dobrze robią, bo, unikając pośmiert nego za żony nie stawają się kompaniami zabezpieczenia od życia i nie potrzebują stu tysięcy dolarów dla zakładania swoich interesów Wy, od Związku i Zjedno czenia, łamiecie otwarcie prawa Stanu Illinois i naraża cie samych siebie i tysiące ludu polskiego na zgubę. Dziadowskie pośmiertne za zmarłe żony Was zabija, i komisarz assekuracyjny w Springfield,Illinois, Związkowi i Zjednoczeniu każdego czasu kasę pośmiertną może zam knąć. Raz jeszcze powtarzamy: W żadnej kasie pośmiertnej Stanu Illinois nie wolno żywym członkom brać ani centa z kasy, chyba że sami są kalekami. Ale za zmarłe żony nie wolno brać żadnych pieniędzy, chyba prawną się założy Kompanię zabezpieczenia y i a z e s u y s i a i dolarów w gotówce kapitału gwarancyjnego. Wiarus Was prosi, abyście sie namyślili, i głupstwa nieprawne jaknajprędzej poprawili. Tutaj nie poradzi nic, jeno uczciwość i znajomość kamiennego prawa bez ety kiety. 0 GHARTERACH. W sprawie ,, charteru" Związku Narodowego pewien obywatel chicagoski następu jący odebrał list od komisarza a asekuracyjnego Stanu Illi nois. Dear Sir: Replying to Your favor of the 11th inst, the Polish National Alliance of the U. S. of N. A., was chartered Jan.* 25th 1896.On March 30th 1896 this charter was surren dered by the incorporators for cancellation and a new charter was issued March 30th. 1896. W dodatku ten sam oby watel się również zapytał, czy organizacye, jak Zjednoczenie lub Związek, istniejące na mocy .assesmentów'*, podpa dają kontroli stanowej i taką dostał odpowiedź: *.fł~*"ip?Ą^t Pismo tygodniowe dla. ludu BOŻE ZBAW POLSKĘ! Winona, Minn., dnia 23 Kwietnia 1896 roku. (Entered atthe Postof-fice Winona Minnesota as ,,Second Class" mail matter K -y~*' Zatem sławny charter, do którego p. Dyniewicz różnemi prośbami, groźbami, a naresz cie łapówką się dobił, już więcej n i e istnieje. ZGODA długi^mi artykułami mądrość i e w n o a e ru sławiła, lecz biedac two żyło tylko od *5go Stycznia do 30g0 Marca 1896. 30 jMarca patryoci doku ment ^pięknie zwinęli i w Springfield, 111. panu ko misarzowi B. K. Durfee o a s u e n e e Nlazajutrz nowy wyjęli a e Czemu fundatorzy charteru z takim pośpiechem świstek, prowadzący lud polski do masoiii, .rzucili? Pouczeni przez WIARUSA, że cajty ich a e jest dokuńientem krzywoprzysięz twa, ^pośpiesznym pociągiem do komisarza się udali. NieS sądźcie jednakowoż, panowie, jakobyście już należytej kary za szwedzkiemi firankami unikli. Nie! j^Sajdzie się ktoś, który pągj^4otaryusza Pettkoske i S a o w s k i e o z e a n jury przedstawi. Z. Brodowski, prezes rządu centralnego, bardzo głupio się tłómaczy z całej awantury. Jego artykuł z dnia 2go Kwietnia w ZGODZIE rzeczywiście zdradza, do czego się autor z dziwną naiwnością sam przyznaje, że nigdy nie wyleczył się zupełnie z skutków zadanej mu przed kilku laty w domu rozpusty w Detroit trucizny, o czem swego czasu szero ko rozpisywały się dzienniki angiel skie. Żałować należy braku bliższych szczegółów tego faktu. Bo my, mimo własnego wyznania pana Brodosia, w to nie wierzymy. Pan Szwajkart nawet, który w Nowym Yorku Boga nie znał, a w Chicago gwałtów nym jest rzymsko-katolickim redaktorem Zmartwychwstań ców, na artykuł Brodosia się oburzył. Prosilibyśmy pana Dynie wicza o ogłoszenie drugiego charteru, tego z dnia 3ogo Marca 1896. Charter już ogłoszony z dnia 25go Stycznia spoczywa, wyczeku jąc zmartwychwstania przed kratkami sądowemi. Teraz co do Zjednoczenia. Wy, panowie, też robicie humbugi. Zamiast legalny sobie wyrobić byt, po dzia dów sku się dałej -rządzicie, bankrutując powoli, pomałui lecz pewnie. WIARUS nie pragnie awantur z Wami, ale Wam ręczy, że tylko po trzeba maleńkiej skargi do komisarza assekuracyjnego B. Durfee, iż wy assess menta ściągacie z ludzi, nie raportując mu o stanieWasze łjH\ 4 ADM3S WIARUSA*: Wiarus, 113 W. 4 Str., opposite POST OFFICE, Winona, Minn Kasy a W a s z a oa o i e n a n a i e s u e z z w o k i z i e z a k n i Słusznie Wam się to należy za Waszą głupotę, mianowicie zaWasze padanie plackiem przed takim wichła czem, jak jest Wincenty Barzyński. Prawo assekuracyjne co do assessmentów jest w I i n o i s e s z z e o s z e sze, aniżeli w Wisconsinie, gdzie Zjednoczeniu wcale nie wolno interesów prowadzić. Teraz podnieście się ,,mondre" głowy i od Związ ku i od Zjednoezenia i rzućajcie klątwy na WIARUSA, bo jego artykuły humbu gistów aź n ią. iiismiiss. Daj ręki, panie Dyniewicz! Sławny charter sławetnego rządu centralnego, datowany z dnia 25go Stycznia 1896 r., Ty bracie, wyszperałeś a WIARUS go na siekankę zamienił. —o— Oj, przeklinali nas Brodosie i łuszczybochenek Jabłoński, ale trudno i darmo. Musieli bardzo pokornie w Spring field, Ul., u komisarza asse kuracyjnego na kolanach prosić, aby od krzywoprzy si^ztwa, rzucając charter do kosza, do czasu się wykręcić. Pan hadwokat Dankowski się nalatał jak |hart. Ciekawa rzecz, ile za drugi charter zapłacili. Będą dziwne sprawozdania i rachunki, —o— Psi Głos krytykuje artykuł X. Morawskiego w Przeglą dzie Powszechnym z lutego r. b.pod tytułem :Asemityzm. Machnikowi się udaje kryty ka. jak djabłu spowiedź. o Doczekaliśmy się w tej kochanej Ameryce pisma polskiego, broniącego żydów. Psi Głos swoją krytyką pracy X. Morawskiego już siebie nawet przewyższa. o Każde zdanie jest przepeł nione bluźnierstwem na Chrystusa Pana i cały kościół katolicki. I znajdują śię lewici :Furmanek,Abrahamek Wacuś Kruszka, którzy w Psim Głosie* niby w zwier ciedle, swoje cnoty i urody podziwiają. —o Piętrz Kiołbassa, kilku głosami większości obrany alderman chicagoski, ,,pole ci''przy przyszłych wyborach na konsztabla, aby w pew niejszy sposób wybór do publicznego koryta sobie zabezp*eczyć. —o—" v W^fb^W**- "a*#. *av ",Wi 'vv .VV** V-?p"| 'T Dużo przebąkiwano sprawdzeniu wyboru Kiołbas sy.WIARUSA dochodzi informa cya,że w, ,precynktach,\które Kiołbassie najwięcej dały głosów, wielu nieuprawnio nych do głosowania głosowało.... —o— GAZETA KATOLICKA, włas ność Jakińskich Smulskich, jest niby katolicką i demo kratyczną. Jej główny właściciel Jasiek zGłodomanka jest bezwyznaniowcem i republikanem. Mądry Jasiek się uczył cnoty i mądrości u Zmartwychwstańców w Ka nadzie .... —c— Co robicie w Zjednoczeniu katolickiem z „charterem." Azali praguiecie, aby Wam kasę pośmiertną zamknęli? —o TELEGRAMY. HAVANA, na Kubie. W pobliżu Lachura przyszło do bitwy między Hiszpanami pod dowódz twem pułkownika Linaers z powstańcami pod komendy Ant* Macei, w której Hiszpanie ponieśli straszną Klęskę. Maceo mając 8000 ludzi, zająwszy dobrą pozycyę wnet pobił Hiszpanów, których było tylko l500.Hiszpanie podobno mieli 450 zabitych i 500 rannych a Kubań czy e.y 200 zabitych i 400 rannych. W bitwie te] też brała także ]edna kompania kubańskich patryotek. LONDYN. Rząd angielski bardzo zaniepokojony powstaniem szezepu murzyńskiego Matabetów.. Dziennik „Times" donosi, iż król Lobengula żyje 1 za gcatticami dawniejszych swych posiadłośoi zbiera siły, aby uderzać na dawniejszą swą stolicę Bulawajo.— ftiatabelowie dotąd zabili 206 białych. Powstanie zatem groźne. Rozchodzą się pogłoski, iż rząd angielski ma zamiar zrzeczenia się wszelkich praw zwierzchniczycłi nad Transwaalem & 1 Rok 11 1 na mocy nowego traktaku zawrze przymierze z rzeczą pospolitą boerów. WTEDJ3Ń. Dr. Lueger, zoaov antysemita, został po raz trzeci obrany przez radę miejską burmistrem Wiednia więfeszoś&ią 98 głosów przeciwko 42. Tłumy zgromadzone przed ratuszem witały z zapałem Luegera. Wznopzono okrzyki przeciwko źr-dom. Nazywano Lnegora Mesyaszem. NAJLEPSZE OKULARY ZEGARY tudzież złote i srebrne zegarki, pierścionki ślubne, łańcuszki, brosze i i u tie ozdoby z drogach kruszców, srebrne łyżki 1 noże stołowe ora* roznmite stołowe naczynia, doita uifccie-stosunkowo tanio U ZŁOTNIKA OPTYKA I ZEGARMISTRZA M. Morrison 4 'Hi I i-.f ••i A' 'K r£\ł fT-S V ~s I W \n\n Associations and societies which are intended to benefit the widows, heirs and devisees of deceased members thereof, and members who have received a permanent di sability, and where no annual dues or premiums are required, and w e e e e e s s a e e i v e n o o n e y as profit otherwise, except for permanent disability, shall not be deemed insurance companies". Before any life insurance com pany goes into operation, under the law of this State, a guarantee All insarance companies, asso ciations and sscieties licensed to do business in this State are required to make annual statements to .this Department. Yours truly B. K. Durfee Ins. Supt. i 74 E. 3 rd Stir. fViiiojia.