Newspaper Page Text
\, i Historya o królewiczu KTOREGO WŁASNY OJCIEC ZAPRZEDAŁ. (Ciąg dalszy.) Pojechał tedy królewicz gdzie go oczy niosły i jecha tak dług e dnie, czasem 1 no cy narwawszy. Spotykał rożne kraje, ale drogi do piekła nie znajdował n'gdz e Gdy już tej podróży byI rok blisko, a zawsze jeszcze nic mu nie wskazywało, ku której trzj mać się stronie, wjechał w jakimś pustym kra ju w las nieprzebyty, w któ rym przez parę tygodni błą dził w koło, ba z ma no w ca w manowiec wjeżdżał, jako że wyraźnej drogi nie było nig dzie. Noclegiem ułożywszy s na spoczynek, zląkł s'ę w no cy nie mało, gdy pod nim ziemia ciężko stękać i poru szać się poczęła, jakby leżał na grobie nieboźczyka, który się ze snu śmierci ocknął i wśród stękania tak silnie od dycha, że aż ziemię nad sobą Vjersiami podnosi. Zerwał się i^c na równe nogi. l' Nic tak człowieka nie prze« raża, jak to, gdy z emi pod własnemt nogami nie jewny. gdy ta silna i niewzruszona podstawa nasza drzeć i chwiać się poczyna, iakby w strachu wielkim sama s'ę trzęsła z o- bawy zniszczenia świata. Takiego uciucia doznawali lu dzie podczas trzęsienia ziemi a wtedy najodważniejsi i naj- przytomniejsi, którzy tysiąc razy już patrzeli śmiało w o- błąkaniu rękoma w powie trze, jakby się ratować chcie li zawieszeniem w powietrzu. Podobne przerażenie prze jęło królewicza. Nie było trzęsienia ziemi, ale odzywa ło się pod nim eżkie stęka nie podziemne, a gdy się na równe nogi zerwał, przeko nał się, że jest na cmentarzu wśród mogił gęsto przy sob e sypanych, tak iż gdzie stąpił, wszędzie miał grób ped no gami, a każdy grób cięźkiem stękaniem się odzywał, każdy poruszał się i drżał, aż wszyst* kie naraz się otworzyły głębo ko, iż przerażony młodzieniec z jednego w drugi zapadał. Z grobów powstali niebo- szczykowie. Każdy z nich siadł na kup:e ziemi wyrzu conej z otwartej mogiły i ka żdy płakał gonkim głośnym a przerata ącym płaczem, ja- kim cztawWk iywy nigdy nie, ŁŁ plącze. Królewicza przejęła żałość aiewypowiedtóna, .a ćhoć włosy mu się najeżyły *z przestrachu rzewna litość zdję ła serce jego, iż ?ebrał się na odwagę i przystąp«ł do najw bliższego, płaczącego, w tę przemawiając sł»wa. Co ci to człowieku Na to zapytanie stało s nagle cicho w koło, umilkły płacze i żale, a po chwili o- dezwało się tsiące głosów jedną prośbą: Bądź ratunkiem duszy naszej, k edyś żyw Ta mowa ze wszystkich u*t jednakowa, odezwała się głęboko z ^rt bów. bo ledwo że królewicz powiedział swo e słowa, a jużci sie dzący .na wierzchu mogił le gli znowu w obach swo ch i z tych, otworem stojących przemawiali błaga ącym gło sem do królewicza K e s e e w y a y n cne i cz°go żądać e edem ni. Pow ed e, cz\ście wy duchy emnoś i. czych^jące na zagubę mnie nieszczęśli wego? Albo czyśce wy poku tnicy nieszczęśliwi którym bra: żyjący może przynieść pomoc w modlitwie i dobrych uczynkach na zadośćuczynie nie sprawiedliwości Bożej za winy bi-źmch swo ch? Gdv to powiedz ał, odez wał s głos grobowy gdzieś ze środka cmentarzyska, a takie,były jego słowa. Wiedz królewiczu, że jesteś tutaj na wićlkiem po bojMwiskut na którem przed dawnemi wi kami nie czło wiek ale Bóif przez nie wiele rąk ludzk ch pobił mnie za karę i wielu innych ze mną. Byłem ja królem możnym i miałem rycerzy dobranych wielu, z którymi hulaszcze i zbytkowne prowadziłem życie czychając na cudze dobra i cud^ą własność. Żaden z są~ s adów nie był swego pewny spokoju nie zaznał, bo gdy wśród pijatyki przyszło mi na myśl kraj jego najechać s adałem na koń z rycerzami swymi i wpadałem, ogniem i nreczem pustosząc kraje niliśmy śobfe żarty 1 słuchaj, co się stało I Jed nej nocy wyprawiliśmy się w tys5ąc koni na zdobycie tego klasztoru, a dla pewności sWego kazałem nawieźć słomy i drew, temi budynki klasz torne obłożyć dla spalenia "i upieczenia żywcem w tym o gn»u wszystkich klasztoru mie s ka ticó w. Bóg położył koniec wszystk emu, bo w noc ciem ną się dostaliśmy, gdzie nam dziesiątek dz«adów klasztor nych zabiegł drogę, a ci sa mym kr/yk em swoim tak spłoszyli konie nasze, źe poz- rzucały nas z siebie i potra- towały na śm erć źe wśród klątew najobrzydliwszych tu ciała nasze leżały i gniły nie chowane przez długie lata, at czas naniósł ziemi na nasze k ści, a ta ziem a cięży nam młyńskim k? mieniem, że co noc ?e stękaniem wilkiem silimy się iilgę uczynić sobie zrzucamy ją też z sieb.e aby płakać i znowu na tę samą kłaść s mękę. Przestał bo mowy króle wicz n e słyszał, tylko płac« okrop^y odezwał s:ę na no wo. 1 mordując !ud/.i Świątobliwi kapłani napom nali mn e daremne, śmiałem sę z gro źby skupów i wypędzałem jednego po drugim, zamienia jąc świątynie Pańsk e w pu stki lub stajnie dla koni mego rycerstwa (Matka moja wła snu daremnie mni« błagała ze łzam o upam ętanie, aż wre s?c:e uciekła i w klasztorze obcego kraju znalazła przytu- lek. Jam sob e postanowił i tam n e dać jej pókojii, na padałem na ten klasztor, na którego bramie przybita by ła na mn:e klątwa Ojca św. a z której ja i rycerze moi czyn Cóż więc mam uczynić na ulgę duszom waszym? Zmów z nami pacierz bo żaden z nas ne umie go na pam ęć, jako że przez duigei lata hulaszczego i rozwiodę go żywota nie mawiał go n^dy. Wtedy królewicz uklękną wszy kornie zmówił z w el^ k em nabożeństwem U cte-* nas* Zdrowaś Marya, Wie rzę i ofiarowanie, a gdy do- mawiał po raz trzeci wieczny odpoczynek, tysiąc białych gołąbków wzleciało ku niebu i stała s grobowa cisza w ko'o. Duieć poczynało, gdy kró lewicz ochłonął z przerażenia i z tego okropnego miejsca oddalć się pragnął jaknaiprę dzej. Szukał więc konia, któ rego puścił był w trawę roz kulbaczywszy go przed uda niem się na spoczynek. Ale konia nie było. Wszelkie szu kanie na nic się ne zdało. szukać ślad końskich kopyt i~za tym iść dalej, a mnie gdzieś, choć daleko9 znajdzie się osłabionego odpoczywa jącego wierzchowca. Wziąwszy tedy kulbakę na własne barki, szedł z nią królewicz po długriem szuka niu za Śladem swego! konia, aż dc szedł do szerokiej rzeki, której- tem bardziej przejr nie było można źe właśnie wylała z brzegów i cała doli na świeciła to mniejsemi to W- większemi płaszęzynami, wo dy, a tutaj teź gmął ślad ko nia Czy strachem pędzone zwerzę nie „zwazało .. nawet v- W'.Xry/.-'M'. na własne nebep^czeństwo życia i rzuciwszy się w wo dę utonęło w nurtach Ispie- monej rzekt, trudno było od gadnąć, ale dłuższe szukanie stało się już niepodobnem. ^Królewicz stanął tedy na suchym pagórku a zrzuciw szy z siebie ciężar, który dźwigał, siadł pod potężnym dębem starym aby odpocząć i pokrzepić wyczerpane siły ^dy od wczora szego wieczora nie nrał nic a nic w ustach .'Ciąg dalstv cmatąpi Ojciec Newman 1 Jego wielcy doktorzy le czą dalej. WIEL- K3- ED- R- REJIERT, prob. polskiego kościoła Warsaw ave., ST JOSEPH, MO. Wbnt Ks. Doktorze! Pani Ewa Jeziorska 82-letma niewiasta od kilka lat chorowała na rozmaite boleści reumatyczne w nogach, w bokach, w rękach i w głowie, a nawet w żołądku nie' strawność, odbijanie i czkawka ciągle ją męczyły prze». przeszło dwa lata. Dowiedziawszy się o le karstwach Wiel. Ojca, posłała "o nie raz i drugi, które zażywała we dług przepisu i w krótkim czasie zupełnie wyzdrowiała, tak iż obec nie czuje się zdrowa, silniejsza i jakby od młodniała, tak iż o włas nych siłach mogła przyjść do mnie opowiedzieć o dobrych skutkach m«dycyn, przysłanych jej przez \V iel. Ojca. A więc dziękuje sto krotnie za szczęśliwe wyleczenie, błogosławi Wici. Ojca i prosi ?ana Boga o zdrowie i o jaknajdłuższe życie dla Wiel. ks. Doktora. Z uszanowaniem KS. ED. R. REJNERT, proboszcz w St. Joseph, Mo. Pisałem w obecności uzdrowionej p. j£. Jeziorskiej i jej córki p. W. Barczak. APETYT PRZYWRÓCONY, BÓ LE REUMATYCZNE GŁOWY 1 PL EU USTAŁY, TAKŻE I DRESZCZE ZUPEŁNIE USTAŁY. Królewicz powiedztał sobie, wiel. Ojcze Newmanie! Ja iiiżej podpisana składam ser- że straszne widodki tej nocy strachem zdjęły nawet nieme zwierzę, iź spłoszone i wylę kle może jeszcze ciągle ucie ka dalej. N e było rady, jak tylko Pittsburg, Pa., 18Kwietnia 1902. deczne dzięki Ojcu Newmanowi ża wyleczeuie mnie w tak krótkim krótkim cxasie z reumatyzmu w nogach 1 ramionach Nie miałam żadnego apetytu, tylko bóle głowy, zawsze ozułam się zimna i także plecy mi dokuczały. Nie mając sposobności pisać prędzej, ale za to teraz donoszę, że w dwóch tygodniach wyzdrowiałam. Więc jeszcze raz dziękuję wiele ra zy za wyleczenie i życzę każdemu cierpiącemu udać t»ię do W tel. Ojca Newmana. Pozostaję z poważaniem a y a n n a e n i a k 3436 Miller Alley, Pittsburg, Pa. DARMO: Załąoscie 2 c. *na esek pocztowy na łormuian i świa dectwa, opisujące jak chorych leczę. Rev. Newman 1363 W* Lake Stn Ckleago III Gdj by Polacy całkiem zrozu mieli- prawdziwą wartość tyoh dóbr gruntowych, porzuciliby wszyscy gwoj% pracę w miastach, młynach, w fabrykach i pr^yszliby tu, kupajęc sobie now% Inb gotow% farmę. Ta jtist sposobność, Jz której powinniście korzystać, wybieriaj^c sobie tak dobr% farmę. Ijestęśmy przekonani, że J. J. Hof w niedłu giej przyszłości będzie miał now% kolonię blisko Krakowa i Sobieski. Wielki nowy kościół jest na ukoń czeniu w Sobieski i ja jestem se kretarzem tegoż i z chęcią pokażę farmy każdemu, który się zgłosi do mnie. JÓZEF WALCZAK Sobieski, Wis. Zadziwiające wynalazki. Cudom nie ma końca. Wyna leziono maszynę która będzie krajać, kleić i przylepiać papier na ścianę. Pole wynalazków i odkryć zdaje się być nieograniczone. Do zanotowa nia z pomiędzy wielu wynalazków jest Dr. King's New Discovery na suchoty. Ono sprawiło światu wiele dobrego dla słabych płuc, i urato wało wielom życie. Tysiące go uży wało i pozbyło się Grypy, bólu gardła, zapalenia płuc i suchot. Ogólny wyrok jest: jest to na lep sze i najskuteczniejsze lekarstwo przeciw bólu gardła i chorobie płuc. Każda 50 i $1.00 butelka jest gwarantowana przez J. Kowa lewskiego aptekarza. Butelki na próbę darmo. CZYTAJCIE co mówią pacyenci o DR. L. A. BADGER SKEOTALISCI E Który leczy najlepszemi meto dami i z najlepszem po wodzeniem wszystkie choroby krwiowe UERWOWE CHRONICZ NE I PRYWATNE. Gardner, Mass., 17 Stycznia, 1902. Szanowny Panie Doktorze! Donoszę Panu, żem jest zdrów zu pełnie i uważam że medycyn więcej nie potrzebuję. Dziękuję Szan. Pa nu Doktorowi po wiele razy za wy leczenie mnie z tej choroby i w każdym razie gdy bgdę w potrzebie to napiszę do Szan. Pana natych miast. Będę polecał Pana każdemu cierpiącemu jako dobrego lekarza i życzę Szanownemu Panu miłego po życia. Z uszanowaniem, Roch Bednarek. Buffalo, N. Y., 23 Stycznia, 1902. Szanowny Panie Badger! List Pański odebrałam 7 Stycznia, na który Panu odpisuję. Na zapyta nie się Szan. Pana jak jest zdrowie mej córki, donoszę, że byłabym prędzej do Pana pisała, lecz nie wi działam potrzeby, dla tego że lekar stwa, które Pan przysłał były bar dzo pomocne i odpowiednio do jej choroby działały, a przytem nie za szło nic złego. Skorupa z głowy się skruszyła i głowa jej jest czysta, lekarstwa ma wszystkie zużyte. Te raz życzę sobie wiedzieć czy dalsze lekarstwa s% potrzebne i jeżeli Pan uważa, że tak, to proszę mi dać znad. Zasyłając moje podzięko wanie Panu za tak dalekie już wy leczenie mej córki, pozostaję z sza cunkiem, Kazimierza Andreskow* ska, 114 Leopere st. Zwracamy czytelnikom uwagę na to, że Dr. Badges leczy listownie tylko od czterech ostatni cL lat, a przez ten praeciąg czasu on otrzy mał więcej podziękowań za swoją pomoc niż inni lekarze, którzy le czyli pacyentów przez dziesięć lat w ten sam sposób. ADRES: 1019 Madison St. *gk ,«s mAtOeM' In su- -jt.gfedtljp k Toledo,0. PLAN 'a-AZllV Chicago & Noith*e8teni. -Odjazd pocifgdw fla Wschód. Chicag* pacaeager lx Sunday CkieaflO fwnp fez nil taniet daily Ka liaii Pi fioo a. i «S P- IS.SO pj Na Zachoa. daily 'aueuger, (Ks. Si Dakoto BM Paneaxa, Sm.) (.50 TJiS iger, No. s (li. San.) (fas. Praybycie poem* itr i Ze Wschodu CUeac* Huto Piarntrr No (laiły r-Ji A.M Ckicafo KvadaxPaMenger,Na. z (b. Su.lft45P.lL UkuMMa MaiT i:jP. 1 Ze Zachodu. M'"» PuicagaMo.4 (b śua.) 11 55-A. Local Now 6 (Except Dakota Sunday) 4:50 P. PUmm No (Ex Sob n'-oo P. II North .Bound. Depart Sc Paul & Minneapolis Limited 3.50 am Daily St. Paul & Minneapolis Express 8-52 a,m. ex.sun Anive Chicago St. Louis & Peoria Limited 4.32 Chicago St Louis Expres Tełtiłwled am daily Chicago Express 9.35 am. ex son South Bound. Deport 1045 Chicago St Louis Peoria Limiied 13 ao pm Daily Arrive, StPaul- ft Minneupolis Express n- 30 a ex sun StPaul &Mineapolis Lim&ed 11.05 daily Chicago ,SIilw»ak€e & St. Paul. Na Wschód Rock Idand expr«.j Depart (daily) ti.30 Past Mail (daily] 6 01 Chicaeo I daily 11.4a o. m. CUcago express 9:10 a Zachód. Chicago express (dattyj 1 I dally Rode Idand expres«(lalł»* Gieen Bay Passence* 24 a. CUcago vesdbaled (dally 8:24 a. m. fatt Mail 12 06 i.m Patsetger 9:10 OreeB Bay Llnr Depsit AH-e 9 35 4H® P« NAJLKPSZK FOTOGRAFIE Wykonuje Baner Cor. 5 & Johnson Str, w wili naprzeciw nowej Miej skiej Biblioteki w Winonie, najlepiej fotografować moźc ze wszystkich innych takich artystów z powodu, że ma najlepiej urządzoną pracownią w mieście, ze wszech stron oświetloną. Fotografie jego zastósowane są do najnowszej mody i zawsze dobrze trafione Szukajcie porady... Dr Em Leczy wszystkie choroby: nerwów i chroniczne jako to: Epilep sya (wielka choroba) paraliż, astma, reumatyzm, kaszle, zawrót głowy, wyrzuty skórne, otwory cielesne, katar żołądka i kiszek, choroby maciczne, neuralgią, ból głowy itd. Choroby prywatne obojga płci,, gonorrhea, stryktura, varocoele, syphilis i. t. d. Wszystkie korespondencje se kretne. Setki podziękowań nadchodzą dziennie od jego pacyentów. Nie czekajcie tylko piszcie leczcie się, bo może być za późno. Adres: Dr. Wolski WINONA, MINN. Porada darmo. oHDEft* N°wy Wynalazek na wzmocnienie i utrzymanie włosów Tjuaee łysych ładzi do*tało pielone włosy. W stray ma ie wypadanie włosów głowa w ki o (kim czasie. W miejsce sutych porastaja nowe nader barwne włosy. WuelHe łnibrmacye d»r mo Po szczegóły piszcie sateczatae 8c znaczek pocztowy pod adresem: °*W0ł»s KW BnShniy*i*8Stri •I# i f*j] \n\n Passenger Chicago Burlington & Qnincy am ex Sunday SOUTHERN MINNESOTA DIVISION. PKOr. BBUNDZA JT. lt. Boi 106, Sta. W.Brokljm-NewYork.