OCR Interpretation


Zgoda = Unity. [volume] (Milwaukee, Wis.) 1881-1901, August 30, 1893, Image 2

Image and text provided by University of Illinois at Urbana-Champaign Library, Urbana, IL

Persistent link: https://chroniclingamerica.loc.gov/lccn/sn91037345/1893-08-30/ed-1/seq-2/

What is OCR?


Thumbnail for 2

Farmy i Robota.
Najlepszem, co teras można zrobić, jest kupno farmy w jedne
s csterech polskich kolonii:
Cobieski i
położonym w środkowo wschodnim Wisoonsinie w sdrowym i
korzystny m klimacie, a najbliżej położonych od Chicago i
Milwaukee.
Niech 100 lub 1000 familii przyjeżdża, jeśli mąją po kilka
set dolarów, a mogą sobie farmą kupić i własną dziedziną sałoiyć.
A sa wpłatą prsyn aj mniej $50.00 sadatku mogą kupić sobie
kawał gruntu, posostać jeszcze w miejscu, gdzie mają pracą i mogą
wypłacić r e s s t ą w 1,2,3, 4 lub 6 latach.
Na tych 400 kwadratowych milach, które posiadamy w naszych
4 koloniach, możemy sadowolnić każdego zdrowo myślącego czło
wieka, który zechce sobie farmą kupić.
Mamy takie wiele jui uprawionych farm.
Ceny są niskie i warunki łatwe.
Piszcie po ksiąiką, mapą i dokładne ioformacye do:
J. J. Hof Land Co.,
119 West Water St., - Milwaukee, Wis.
Drukarnia Zgody
•W Noble atr - CHICAGO, IŁ I
-WYKOIf YWA
ss^praoe dbtjkatottttc i±° «o
Kaląiki 1 Komtytaeye
Łuty wizytowe i biznesowe, zaproszenia, bilety, programy balo
we i koncertowe, zaproszenia łlubne i na zabawy familijne. Afi
we, plakaty, pamflety i oyrknlarze, tabele asygnacye i kwity ka
sowę, nagłówki do listów kopert itp.*
WT Zwracamy na to uwagą Rodakom, a mianowicie GrupomZtńątkowym
W drukarni »Zerodv”
•ą do nabycia naatapojaoe kałaikl:
KfIJtNICSKA powieść, napisała
Sofia Urbanowska, 2o0 strofmio 75 o.
PUNA KICIA, Obraaek galicyjski
pnss M, Gaobet — Poradowską, 178
Stronnic 8d o.
8WH POWIEŚCI: I. Poddany,
TT. Z głodu się otenił, 44 stronnic dra
ko 10 c.
—fw a, Siostra Miłosierdzia sda
nenia s naszych ozasów, tomów 8 przez
NA Jaskółkę z Cieplic, Doi. 1. Cent, 50.
DWA IŁPBT, powieść pnes Pan
linę z L. Wilkofiską. 70 stronnio 20 o.
O HIIŁOŚCI OJCZYZNY, rozpra
wa podług Karola Libelta, 72 stron 10 o.
RYS I ZNACZENIE KONITY
TECYI Ewo RAJA 1791, pnes pan
nę Helenę Sawicką, wydał w stuletnią
rooznioę Związek N. P. 40 stron. 5 o.
KSIĄŻKI KWITOWE, dla Towa
rzystw i Grup Z wiązkowy oh z rozkładem
podatkowym na lat 10 10 o.
* ś
Adres:
574 Noble St.
CHICAGO, ILI
K. STACHOWSKI,
Ko. OSO CTOBZnS TTT.Trry
dawni*] aa Bobla «L!
CHICAGO, - . ILLINOIS.
MAJEWSKA,
•M MILWAUKEE A TB. CBICAM, HJL
I POLICA
, Wielebnemu Duchowieństwa, Wieleb
nym Siostrom Zakonnym, Szanownym To*
warzy etwom oraz całej Publiczaóer pol
skiej swój skład I pracownię
Swat Kościelnych,
Chsrąiwl, Harf Odznak,
Rozet, Półek I Bereł osorssoł
kowaklch I t. p.
Utrzymuje takie wielki wybór
Koronek.
Welonów I Bakletów
dla dziewcząt I chłopców,
przystępujący oh do pierwasej zpowied
dla panien na wesela,
oras
KAFKLUSZY DAMSKICH
najnowszej mody.
Przyjdzoie 1 przekonajcie sta, nls
pójdziecie gdzieindziej,
P. MAJEWSKA,
OhlMf. Ulłeels.
Polaki Przedsiębiórca Pogrzebowy
1 90 Chmtarine Street, PhUmdelphim, Pm
Poleca Szanownym Rodakom Bwoie przedziąhióntwo, zaznaczając, Aa ■
■w>U motna dostać kaidego ozaau atdaownia podług ty ocenia najwygodnieiazyek
i najpyzzniejuyoh kara war.ów, powozów, ekwi patów, dorótków jedna 1 dwa*
konnych, na pogrzeby, ohrzty, prsajaidiki eto. w Phiiadalphii jako tai i okoli*
ey Camdeo, Brtdeoburg, Manayunk. Zamówienia katda oakutaosnia ii* pun
ktualnie i po oonie tak amiarkowanej,fte Aadan inny przedaiąbióroe pogrzebowy
W całym Stania Pensylwania togo netynió nie jaat w Mania.
Dla bieanyoh urząd nam pogrzeby za darmo.
Potrzeba lOO górników
do kopa'ni wę^la — piaoa w lacie od
tony 70j. simą 77$o. Robotników s fa
miliami chętniej aę wrzyjmuje — wol
na mieszkanie, stała praoa, Unia jasda.
Tak ta potrsabnjamy robotników na far
my i do kolai telaznej. Robota gwaran
towan. F. ASPINK,
250 Kast Laka St., Basa mant.
Snąłem
Juda
Bilety dla
Turystów tak są
Po prsystąpnej
Cenie, jak nigdy
Przedtem,
Mogą byó
Uzyskane z pełną
Informaoyą na
Proibą do City
Ticket Office:
*08
CLARK ULICA,
CHICAGO.
w*ł**y Jadał
■« opairzoat
•łatką.
Wapoay ka
wlalae sypia.
■«. równie! wa- I
l*sy dla tary*
•tów de SAN
FRANCISCO kes
maslaay.
Pociągi odęlie- ]
> Cklcagt ,
codziennie kole
J«l*
North-Western Linę.
Chicago & North-Woatarn Ry,
S.F. MALICKI.
m.
Polski Kabawaniabi
• KŁAD TBUHNBN
po nąjtaóaee] cenie.
do pogrzebów. Wynajmuje taki* po
wozy na wesela, bale i prae/aldski U
•hiffa skora, a oeny umiarkowane. O
łaskawe wzglądy uprasza rodaków.
8. F. MALICKI,
76IW I71DSTR. - CHICAGO.; li.
TKTigrow eo7a
Polska szkoła
AK.TJBZHRYI
V CHICAGO.
EMnlaplu| Colltf* of Mtdwlfery.
ZtloAau w roka im
Ze azkołr tej wrsło jut kilkadziesiąt
s dolnyob akuszerek, które obeenie cię
żą sią dobrem powodzeniem.
Szkoła nasza potwierdzona przez za
rząd lekarski State Board tf Health,
Zgłaszać sią listownie do:
D M. Orglcrt—Kaczorotoeka^aeimen
Hawtherae,
POHIWAH.
COOK Co. IB.
Widzieć ale moftns osobiście w o fisie
•OS W. ISIS wilca,
pomiędzy gods. 8 mą a 10 raso; lab wieeso
«u i w Niedzielę w resydenoyl Hawtoroo,
dwa bloki od Depot w aptece, dokąd tamę
o sny agent wakate drogę Tylko 20 minut
drogi a Chicago Union Depot na Bnrllngton
kolei,
Sz. Publiczności znana
■okHAL &K4*
SCH0ENH0FEN’A.
u rop lllwaskei I iiklud Atn.
została obecnie przebudowana i znaosnii
POWIĘKSZONA,
, se od dnia 10 (irudnla rb. amie byt
bydw»
tym towarzystwom do
dstsw_
pokój jadalny
pnbttcanyck, tudsiet do jweedstewieft tealral
nych. Obok tej hali
bufet (bera), takie jeet
liisjoa hak 4a ubaw w«i»livel
. TOWARZYSKICH
latez. Wawele ST do w]
tokoje do śpiewów i innych
afromadash. Blilezyrh la
tli W ofiaie terot buraka
tegoi budynku
bardzo przydatna,
jąda dnie ]
mniejnayob
maoyi ndzi
Antoni Hcknldt,
aa rogu Milwaukee I Ashland Aft
CHICAGO, ILLINOIS.
Międzynarodowy kon
gres socjalno demo.
kratyczuy.
Zurych, 6 sierpnia.
;, Proletariusze wszystkich na
rodów łączcie się”, taki napis wi
dnieje aś w szesnastu językach
światowych — oczywiście i w
polskim — na wszystkich udeko
rowanych w rewolucyjne barwy
czerwone ścianach tutejszej wiel
kiej sali muzycznej, na której od
bywa się międzynarodowy kongres
locyalistycznej idei przewrotu.
Przybyło na kongres przeszło 700
delegatów towarzystw socyalno
demokratycznych z całego świata
i ruch panuje od wczoraj w mie
ście naszem wielki, ile że tutej
sze masy robotnicze i liczny za
stęp słuchaczy uniwersytetu hol
dują czerwonej międzynarodówce.
Oo który kraj miał najlepszego,
to przysłał na kongres.
Niemieocy socyaiiści przysłali
ai około 100 delegatów, w tej
liczbie wszystkie wybitniejsze
i.gwiazdy” stronnictwa, jak: Be
bla, Liebknechta, Singera, Voll
mara, Birka, Gnllenbergera, Fi
schera, Stadtbagena i wielu in
n}ch. Stawiła się takie znana
literatka socyalnodemokra tyczna
£_'ara Zetkin z Sztutgartu jako
delegatka socyalistek niemieckich,
aie brakło także pani Ma»x Ave
iDg, córki lrojca” socyahzmu nie
mieckiego Marża.
Francuscy socyaliści nielicznie
są na kongresie reprezentowani,
Ukjęci są bowiem obrabianiem
wyborców w obecnej agitacyi wy
borczej francuskiej. Z wybitniej
«ych francuz kich socyalistów
przybyli były minister handlu ko
uuny paryskiej Leon Frankel i
członek paryskiej rady gminnej
V'ailiant.
Angielscy socyaliści przybyli
licznie, pomiędzy innymi znajduje
uę tu jako delegat przywodzca
angielskich Trąd es Unions i czło
nek angielskiej izby deputowa
nych John Burns.
Przybył takie znany przywó
dzea socjalistów holenderskich
Domela Niuvetihuis, który na o*
statnim kongresie socjalistycznym
w Brukseli tak zaciętą stoczył
walkę z Liebknechtem. Skoro
wymieniłem znowu Liebknechta,
winienem takie wymienić dele
legatów opozycyjny ch socyaliatów
berlińskich, a mianowicie reda
ktyra opozycyjnego scoyalnode
mokratyczuego organu „Der So
cialist” Landauera i nakładzcę
tego pisma znanego przeciwnika
Bebla i Liebknechta, wodza „nie
zależnych socyaliatów” Wernera z
Berlina.
Istniejąca w Północnej Ame
ryce iydowsko niemiecka sekcya
robotnicza wysłała jako reprezen
tanta swego redaktora wycho
dzącego w Nowym Jorku w nie
miecko* iy do wskim iargonie pisma
robotniczego Cahana.
Nie brak takie anarchistów,
których dopuszczenie do udziału
w obradach kocgresu jest jeszcze
wątpliwem, nie brak takie spó
dniczkowych reprezentantów idei
przewrotowej. Słowem reprezen
towane są wszystkie cywilizowane
narodowości, a prócz wymienio
nych biorą udział w kongresie
Rosyanie, Polacy, Węgrzy, Dud
czycy, Szwedzi, Portugalczycy,
Grecy, Holendrzy, Czesi, Ser bo*
wie, Włosi, Belgijczycy, A mery
kanie itd. Gdziekolwiek się obró
cisz na sali, słyszysz inny język
tu francuski, tam angielski, to
niemiecki, to hiszpański, polski,
grecki, rumuński, serbski, wę
gierski, szwedzki, duński, włoski,
słowem panuje tu mieszanina
językowa, jak na wieiy Babel.
Językiem urzędowym jest język
niemiecki, francuski i angielski,
ponieważ narodowość niemiecka,
francuzka i angielska są najliczniej
reprezentowane. Wolno jednak
każdemu delegatowi przemawiać
w własnym języku, a kaśde prze
mówienie natychmiast jest tłu
maczone w trzech urzędowych
językach. Na kongres przybyli
reprezentanci prasy z całego świa
ta, a komitet kongresowy prze
znaczył im wiele miejsoa i wogóle
obchodzi się z nimi bardzo ła
skawie.
Dzisiaj rano o godzinie 10 i
pół rozpoczęła się oficyalna część
kongresu. Na akt otwarcia kon
gresu zebrały się nader liczne
tłumy publiczności. Obszerna sala
kongresowa była przepełnioną po
same brzegi; dekoracyą sali, która
trzymana jest w symbolicznym
•tylu przewrotowym i razi, gdzie
kolwiek spojrzysz, swoją krwawą
czerwonością, wykonali bezpłatnie
zurychscy „towarzysze".
Kongres zagaił przewodniczący
szwajcarskiego socy&liatycznego
związku Grutli. p. Burbli z Zu
rychu, przemówieniem niemie
ckiej, w którem w zapalnych
słowach sławił ideę socyalizmu,
jako jedynie zdolnego wydźwignąć
ludzkość z obecnego błota, w
które ją popchnęła burłoazya i
kapitalizm. Kapitalizm spustoszył
lasy, sprowadził powodzie i zara
zy, wyssał ziemię, zepsuł klimat;
temu ma zaradzić złączony pro
letaryat całego świata, który chce
równości i cywilizacji dla wszy
stkich. Już Szwajcarya z swemi
demokratycznemi urządzeniami
jest małym wzorem przyszłego
ukształcenia się zjednoczenia wszy
stkicb państw Europy, jest wzo
rem przyszłej republiki świato
wej. Co do urządzenia tej repu
bliki zdania wyznawców socyali
zmu jeszcze się rozchodzą, ale
ożywia wszystkich idea wytyczna
socyalizmu, która wywalczej musi
zwycięstwo klasie robotniczej.
Na ten temat snuł dalej mó
wca swoje optymistyczne poglą
dy, które następnie przetłumaczył
w języku francuskim i angiel
skim.
Wywiązała się następnie dłuisza
dyskusya do porządku obrad, za
kończona uchwałą, według której
kalda narodowość ma być w
biurze kongresu reprezentowaną
odpowiednio do liczby delegatów.
Wybór biura dokonany będzie
jutro.
Po południu odbył się wspa
niały pochód uczestników kon
gresu przez główne ulice na plac
szkoły kantonowej, gdzie zebrały
się mnogie tysiące tłumu miejsoo
w ego. Uroczystość ogrodową za
gaił zapalnem przemówieniem
wiceprezes komitetu organizacyj
nego redaktor Oreulicn z Zury
chu. Po odśpiewaniu ad hoc na •
pisanego hymnu, przemawiał zna
ny wódz socyalistów angielskich
poseł John Burns, po nim czło
nek paryzkiej rady municypalnej
Vaillant, dalej wódz socyalistów
niemieckich Be bel i redaktor
Turati z Medyolanu. Kałdy mówił
w języku ojczystym, po ciem
mowy ich tłumaczono w języku
niemieckim, angielskim i fraacu
zkim, Po kaidej mowie wyko
nano śpiewy. Na tern skończyła
się uroczystość niedzielna. Kon
gres trwać będzie do soboty.
Na porządku obrad kongresu
są następujące kwestye: 1) śro
dki celem międzynarodowego
przeprowadzenia 8 godzinnej dnió
wki; 2) wspólne przepisy w spra
wie obchodu „święta majowego”;
3) taktyka polityczna socysinych
demokratów; a] parlamentaryzm
i agitac) a wyborcza, b] bezpo
średnie ustawodawstwo przez lud;
4) stanowisko socyalnej demo
kracyi na przypadek wojny: 6)
ochrona robotników: 0) narodo
we i międzynarodowe ukształto
wanie towarzystw zawodowych;
7) międzynarodowa organizacya
socyalnej demokracyi; 8) rozma
itości.
Obok kongresu obradują oso
bne międzynarodowe kongresy
towarzystw zawodowych robotni
ków, kolejowych, krawców, sze
wców, stolarzy, tkaczy, kapelu
szników i robotników fabrycznych.
tflenaw Iśś H la marek a do
Polaków.
Z powodu barbarzyńskiego roz
porządzenia jenerał- gubernatora
wileńskiego Oriewskiego wystą
piła „Koln. Ztg.” z artykułem,
potępiającym stanowczo ten akt
okrucieństwa anticywilizacyjnego
i wypowiadającym rządowi rosyj
skiemu kilka słów prawdy oo do

fałszywego kierunku jego prze
śladowczej, stosowanej względem
Polaków. Te kilka słów obrony
Polaków do iywego poruszyły
iółć starego zrzędy z Friedrichsruh,
który z całą gwałtownością ude
rzył na „Koln. Z tg.”, te odwa
żył* się wystąpić w obronie na
rodu „intrygantów i intrygantek”,
z którym Rosya jedynie wtedy
da sobie radę, jeieli nie zaniecha
obecnego systemu. Na tę napaść
Bismarkowską odpowiada ,,Czas”
trafnie w słowach następujących:
, ,Dante przyszedł nam na myśl
i piekło dantejskie, gdyśmy prze
czytali ostatnią enuncyacyą ks.
Bismarcka. Psychologia ma swo
je niezgłębione problemy i świat
uczuć takie; miłość przenosi gó
ry, nienawiść sięga aż w głąb
przepaści, którą się z wysoka ru
nęło. W nienawiści do Polaków,
którą ks. Bismarck ział ze szczv
tu władzy i zieje „de profundis”,
jest coś demonicznego, coś prawie
majestatycznego podłością, ale
tei to jedyny majestat, który
strąconemu mężowi stanu pozo
stał. Nienawiść do Polaków stała
się dla niego deską zbawienia,
której się czepia kurczowo, aby
wynurzyć się z otchłani nicości,
w jakiej pogrążył go bieg wypa
dków.
Kiedy był u władzy, prześla
dował wiarę Polaków, odbierał
im język, usuwał ich język i kalał
ich nazwisko publicznie. Teraz
nie ma siły po temu. Ale pozo
stał język, aby uprawiać sztukę
chcćby dla sztuki, aby nawoły
wać i pchać do nienawiści, a je
żeli w Niemczech głos ten stawa
się po trochu głosem wołającego
na puszczy, to na wschodzie jest
Rosya i ją się prosi o kroplę
krwi polskiej, jak o rosę orze
źwiającą wśród żarów, które palą
to wnętrze o niedośpiewanych
myślach i niedokonanych aktach
nienawiści. I wśród tego mio
tania hasłem bojowem jest ciągłe
nawoływanie, że łatwo uprzątnąć
się z „polską propagandą”, że na
to starczy trochę dobrej, czy ra
czej Muraw iewowskiej woli, że
to sprawa łatwa i krótkiego cza
■u- »/Veni, vidi, vici” rozbrzmiewa
ciągle z Friedricharuh ponad spra
wą polską.
Ale my ks. Bismarcka zape
wnić możemy, że on ani jui
przyjdzie, ani zwycięży, ani zwy
cięstw swoich oglądać nie będzie.
Łatwiej z nim się uprzątnąć nić
z nami, tego już uczy his tory a.
Intryganci i spiskowcy, jak cały
naród ochrzcić mu się podobało,
maj% jeszcze do „propagandy”
dosyć ochoty i siły, bo ta „pro
paganda” jest prostym patryoty*
zzaem, który języ ka swego i wiary,
myśli i duszy polskiej wydrzeć
sobie nie pozwoli, ani przez Bi
smarków, ani przez Orżewskich.
I ze sposobem i wzgardą patrzy
my ds te miotania skończonego
człowieka, a kiedy nas gryzie,
wiemy, że sam się gryzie i szar
pie ze swoją nieubłaganą nico
ścią.
Ale jest w tym objawie jeszcze
inna strona. Razem z przekleń
stwem oa oas posyła się tu bło#
goeławieństwo patryarcby dla
tych. oo Litwę i Królestwo Pol
skie ciemięią i wyciskają Izy i
krew z polskiego ciała. To „Be
nedicat voe" krzyiasa i krzyśa
okiej duszy dla Orłewskice, lgną
tiewow i innych działaczy jest
dziwnie podniecającym kordyałem
dla tych „szczerze" słowiańskich
dusz, które na wschodzie wykonują
świąte swoje posłannictwo.
Nad głowami gubernatorów
widzimy odtąd miłosne ręce, wy
ciągniąte zFriedrlchsruh, słyszymy

xml | txt