lb?," i
A. A. Paryski, ubl'r,
140 St. Clair St., TOLEDO, 0.
OIlly\
i Zairaiiiczoe.
FANATYCZNE GWAŁTY W CHINACH.
Chińczycy nie boją się nawet floty mo
carstw europejskich i dopusz
czają się coraz większych
gwałtów.
LONDYN, 15 Grud. (Tel. Am.)—
Nie ziściły się nadzieje, że obecność
floty mocarstw europejskich przyczy
ni się do uspokojenia rozruchów w
Chinach, Przeciwnie, ostatnie wiado
mości, nadchodzące z tego kraju,
brzmią coraz bardziej niepokojąco.
Powstanie,wy wołane przez stowarzy
szenie tajne, wybuchło w Mongolii
Zachodniej w dwóch okręgach pro
wincyi Ge Hol, gdzie się znajduje
wikaryat księdza Rutjes'a, należące
go do misy i belgijskiej. Powstańcy
zamordowali księdza i kilku chrze
ścian i spalili kościół. Władze miej
scowe, zaskoczone niespodziane, za
żądały posiłków krajowych. Ministe
ryum spraw zagranicznych wydało 2
dekreta natcazujące Li Hung Tschan
g'owi, gubernatorowi prowincyi Pe
Tchili, oraz komendantowi wojsko
wemu wysłać wszystkie rozporzą
dzalne siły wojskowe do okolic obję
tych powstaniem. Wobec nieustan
nych tych rozruchów, utrwala się co
raz więcej przekonanie, że obecne
powstanie nie jest prostym tylko wy
buchem fanatyzmu religijnego i na
rodowościowego przeciwko Europej
czykom, ale groźnym rucham, obej
mującym szerokie warstwy ludności
chińskie], skierowanym przeciwko
panującej dynastyi. Powstańcom
chodzi widocznie o wywoływanie
nieporozumień między rządem chiń
skim i mocarstwami europejskimi, i
dla tego pierwsze swoje kroki zwra
cają przeciwko misyoin, pozostają
oym pod opieką tych mocarstw. Jeśli
wierzyć można dziennikom angiel
skim, że niektórzy najwyżsi urzędni
cy chińscy, pomiędzy innymi kilku
gubernatorów prowincyj, sprzyjają
powstaniu i wspierają je skrycie, to
należy się obawiać, iż ruch ten groź
ne przybierze rozmiary i prędzej czy
później wywoła czynną interwencyę
zgromadzonych na wodach chińskich
wojennych okrętów europejskich.
SPEAWY POLITYCZNE NARODÓW.
Węgrzy chcą pomagać Rosyi.
WiEDEń, 15 Grud.— Mówiąc na
posiedzeniu wczorajszem delegacyi
węgierskiej o głodzie, panującym w
Rosyi, hr. Aponnyi wyraził gorące
sympatye dla narodu ruskiego, acz
kolwiek dodał, że tradycyjna polity
ka Rosyi podąża w innym kierunku
niż austryacka. Jeżeli żądana będzie
pomoc dla ludności głodnej w Ro
syi, to Węgry z ćhętnem Sercem
przyczynią się ku temu dobremu ce
lowi. Tisza oświadczył, iż szczerze
podziela wyrażone przez hr. Appo
nyi'ego poglądy i radził, ażeby przy
rozbiorze kwestyi pokoju i wojny
nie wspominano o głodzie, gdyż
sprzeciwiałoby się to uczuciom hu
manitarnym.
Caprivi zaręcza spokój.
BERLIN, 15 Grud.—&en. Caprivi
rzekł w parlamencie, że stosunki po
między cesarzem ruskim, a cesarzem
niemieckim są wyborne. Uczucia
monarchy Ruskiego są najbardziej
pokojowe. Żaden rząd nie postano
wi wywołać bez namysłu wojny, ża
den rząd nie czuje się silniejszym od
sąsiada.
Polscy posłowie z Galicyi.
KRAKÓW, 15 Grud. [Tel. Am.]—
Posłem na sejm wybrany z okręgu
myślenickiego mniejszej własności
deputowany Józef Popowski. Jako
kandydatów na posła z mniejszych
posiadłości po w. Krakowskiego wy
mieniają: adwokata Fr. Paszkow
skiego, adw. Rettingera i hr. Miero
szewskiego.
Polak konsulem.
WiEPEń, 15 Grud.—Leonard hr.
Starzeński mianowany austryacko
węgierskim konsulem w Jassach.
WflW^^"W^W5
TOM y. No. 58. TOLEDO, OHIO, 10-go GRUDNIA, 1891.
Minister Balmacedy pojmany.
LONDYN, 15 Grud.—Z Chili dono
szą, że Franciszek Concha, minister
sprawiedliwości za rządów Balmace
dy, opuścił był schronienie swoje w
konsulacie amerykańskim i chciał
zbiedz do Argentyny. W Kordylie
rach atoli schwytali go żołnierze chi
lijscy i rozstrzelili.
Współudział w zbrodni.
PARYŻ, 15 Grud.—Figaro ma być
pociągnięty do odpowiedzialności
sądowej za wezwanie do składki pu
blicznej na zapłacenie 3,000 fr. kary
pieniężnej, wymierzonej na arcybi
skupa Gouthe Soulard'a. Nazajutrz
po ogłoszeniu uczyniły składki 5,
229 franków.
Wojsko pozwala na mordy.
TIEX-TSIX, 16 Grud. Wojska
chińskie były obojętnymi świadkami
wymordowania chrześcian i misyona
rzów belgijskich w King-Czu Po
wstanie w Mongolii wzrasta. Ocze
kują rychłego spotkania się wojsk
rządowych z powstańcami.
Czy to nie intnygi rosyjskie?
BiAłoGRÓi), 15 Grud.—Ponieważ
rząd turecki żąda legi macyj od po
dróżnych z Serbii, przeto serbski mi
nister spraw wewnętrznych zaprowa
dził także przymus paszportowy dla
tureckich poddanych przyjeżdżają
cych do Serbii.
Nowe bankructwa w Berlinie.
BERLIN, 15 Grud.---Komisarz po
licyi zamknął dziś kantor bankierski
Hugona Lovy'ego, posiadający kilka
filij. Właściciela aresztowano. Depo
zyta zniknęły. Gotowizny wcale nie
ma.
Włochy i Rosy a.
RZYM. 15 Grud.—Dzienniki tutej
sze donoszą, że mają być przywró
cone urzędy agentów wojskowych:
ruskiego w Rzymie i włoskiego w
Petersburgu.
Spokój w Brazylii.
Rio DE JANEIRO, 15 Grud.—Gen.
Peixoto ogłosił manifest, w którym
ogłasza przywrócenie prawnego sta
nu rzeczy. Kongres zwołano na dzień
18 grudnia.
TELEGRAMY W SKRÓCENIU.
Hoeffel i inni dopominają się w
parlamencie niemieckiem o wolność
prasy w Alzacyi i Lotaryngii.
Ze względów ekonomicznych
Niemcy wpuszczają polskich i fran
cuskich robotników do swych granic
—aby ich wyzyskiwać.
Bebel powiedział parlamencie
Rzeszy niemieckiej, że kilka państw
zbankrutuje wskutek nadzwyczajne
go zbrojenia się. Dopominał się
zmiany rządowego systemu,
We Franeyi panuje wielkie roz
drażnienie pomiędzy rządem i wła
dzami katolickiemi z powodu wymie
rzonej kary sądowej arcybiskupowi
z Aix, ks. Gouthe-Soulard'owi, za o
pór ministrowi oświaty. Kościół traci
grunt pod nogami. Papież jest nie
zadowolony z występowania bisku
pów przeciw rządowi. Buntowniczy
arcybiskup zapłaci trzy tysiąoe fran
ków kary.
Nowy proch "apirit."
Proch bezdymny, ów rzekomo o
statni wyraz na polu zabijania bliź
nich, jest już fraszką 'w obec nowe
go wynalazku, dążącego, oczywista,
do zgładzania jak największej ilości
przeciwników. Teraz przyszła kolęj
na Szwecyę. Wynaleziono tamma
teryał wybuchowy, bezdymny i bez
płomienny ochrzcono go mianem a
piritu. Kula, wyrzucona z jego po
mocą, ma szybkość początkową 630
6t)0 metrów na sekundę. Apirit nie
mal zupełnie nie rozgrzewa lufy
stosunek między prochem nitroglice
ryno wy m, czarnym i apirytem jest
taki, że 10 strzałów, pierwszym, 15
drugim i 23 trzecim równo rozgrze
wają lufę. Apirit przy tym nie wy
bucha ani przy uderzeniu, ani przy
tarciu jest tedy o wiele dogodniej
szydo przewożenia,- aniżeli proch.
WJIIŁJIRTWŚR1
AMERYKA W TOLEDO
iaiomoid Krajowe.
WIADOMOŚCI Z OSAD POLSKICH.
Objawy życia publicznego pomiędzy po
lakami Dwa nowe czasopisma
—Polscy redaktorzy z
Europy.
W Erlanger, Ky., w sobotę pobili
się murzyni na balu. Dwóch jest
niebezpiecznie pokaleczonych no
żami.
W Buffalo przysięgli w sprawie
zabicia Zalewskiego przez kolej
"West Shore"—uznali winnym ma
szynistę,wskutek czego'rodzina zabi
tego otrzyma 5,000 dolarów wyna
grodzenia.
W Baltimore od Nowego Roku
powstaje nowe pismo polskie p. t.
"Polonia." Wydawcą jest p. Wel
zant. Główne kierownictwo obejmie,
jak się zdaje, ks. Choivaniec. Format
pisma jeszcze nie zdecydowany. Bal
timore liczy 13,000 polaków.
Pod tytułem "Friendly Talks" za
czął wychodzić nowy polski dwu-ty
godnik. W piśmie tem, wydawanem
przez "Kobiece Stowarzyszenie
Wstrzemięźliwości w Ameryce" pa
ni S. F. Gruble nawołuje—do głoso
wania za partyą prohibieyonistów i
do wstrzemięźliwości w trunkach.
Na wystawę do Chicago przybę
dzie kilku literatów z Warszawy dla
zbadania tutejszych stosunków pol
skich. Między mnyrri z pewnością
przybędą Prus, Świętochowski (reda
ktor Prawdy), Wiślicki (redaktor
Przeglądu tygodniowego), Dygasin
ski i Kostrzewski, znany humorysta
rysownik.
Kilkudziesięciu górników polskich
nakłoniło towarzystwo "New Pitts
burgh Coal Co." do przybycia do In
diana i do pracowania w tamtejszej
kopalni. Polacy przybyli do roboty,
nie wiedząc, że tamże strajk i że ze
strony strajkerów grozi im poważne
niebezpieczeństwo. Powrócili przeto
do Chicago, nie otrzymawszy od
kompanii przypadającej im zapłaty
37 powkrzywdzonych wniosło skargi
przed sędziów pokoju przeciwko
wzmiankowej kompanii.
Trzy osoby i 22 domy pastwą ognia.
WINNIPEG, Man., 16 Grud. (Tel
Am.)— W pobliskiem miasteczku
Moose Ja-v wybuchł wczoraj ogień
w hotelu "Lorne." Płomień tak szyb
ko się lozszerzył, że w ogniu znalazł
śmierć sam właściciel hotelu, Henry
Jackman, jego córeczka młoda i mło
da panna Ruth Mc Dougall. Dwóch
mężczyzn jest fatalnie poparzonych.
Wiatr rozniósł iskry na sąsiednie
domy i wogóle spaliły się 22 domy i
1 kościół.
Sześć milionów dla Stanickich.
St. Louis, Mo,, 16 Grud. (Tel.
Am.)—Major miasta East St. Louis
poszukuje sukcesorów niejakiego
Stanickiego, który się tu nazywał
Tankey, a umierając pozostawił 6,
000,000 dolarów. Stanicki był rodem
z Warszawy, niejaki czas przebywał
w Anglii i w Południowej Ameryce,
a ostatnie kilkadziesiąt lat mieszkał
w East St. Louis.
Polak zabity wskutek eksplozyi.
CARLISLE, Pa.,
15 Grud. (Tel. Am.)
—W fabryce prochu w Pine Grove
była wczoraj straszna eksplozya. Je
den robotnik polski, nieznany z na
zwiska, tylko po No. 82, został wy.
rZUćóUy 40 stóp W powietrze i zabity
na miejscu. Dwóch innych robotni
ków odniosło tak silne pokaleczenia,
że umrą. Lekko rannych jest 5 ro
botników.
Przemytnik złapany.
JERSEY City, N. J., 15 Grwd. (Tel.
Am.)—Alfred C. Rutger został are
sztowany za przemytnictwo. Podro
bił on znak inspektorski na swyeh
kufrach i wydostał je już komory
celnej, ale spostrzegli się później u
rzędnicy i wóz z kuframi dogonili.
Było w nich jedwabiu za $100,000.
Miał złą żonę.
CLEVELAND, O., 16 Grud. (Kor.
Am.)—W szpitalu ś\v. Klary umarł
w ubiegłym tygodniu .Tan Groblew
ski, pochodzący z Toledo. Pochowa
no go bez żadnej opieki i starania,
czemu winna jego żona. Śp. Gro
blewski pojął sobie cudzoziemkę,
z którą żył bardzo nieszczęśliwie.
Znosił cierpliwie rozmaite wymówki
za swe pochodzenie, aż wreszcie z
kłopotu—umarł. Żona wcale pie tro
szczyła się o niego w chorobie, ani
też nie zajęła się pogrzebem. Niech
ten wypadek będzie przestrogą dla
innych młodzieńców polskich, aby
się nie łaszczyli na wdzięki cudzo
ziemek.
Z NASZEJ OJCZYZNY.
W i 1 n o. Naszemu biskupowi
wileńskiemu, księdzu Doktorowi
Awdziewiczowi, zarzucić hyba n:e
podobna braku umiarkowania zim
nej krwi i taktu. Tymczasem urząd
jenerał gubernatorski dosyć często
okazuje mu swe niezadowolenie,
przy najdrobniejszych niesłusznych
powodach. Po wywiezieniu księdza
biskupa Hryniewieckiego do Rosyi,
administratorowie dyecezyi zbyt po
chopnie zgodzili się na dzwonienie
po kościołach w czasie procesyi pra
wosławnych. Ks. biskup wileński
na to oczywiście zezwolić nie mógł.
Ztąd pierwszy powód niechęci. Pro
boszczowi grodzieńskiemu. Małysze
wiczowi, słynnemu z ohydnego ży
cia, ale protegowanemu przez rząd
wszelkiemi sposobami, ks. biskup
Awdziewicz wprawdzie po odbytej
pokue'e zgodził się na danie pro
bostwa, ale dał mu jedno z mniej
szych, co znowu nie podobało się w
urzędzie jenerał-gubernatorskim.
Możecie sobie wyobrazić, jaki nie
pokój ogarnął katolików grodzień
skich, gdy zuspendowany proboszcz
pojawił się, po odbytej pokucie w
Grodnie, i odprawił tamże mszę św.
Mniemano powszechnie, że zostanie
znowu tamże proboszczem. Na
szczęście odjechał wkrótce z Grodna
gdzieś na przeznaczoną inną sobie
parafię. Objawy niezadowolenia ze
strony administracyi kraju nie kaza
ły długo na siebie czekać. Rząd zo
bowiązał się n. p. pozwolić ks. kano
nikowi Harasimowiczowi, mianowa
nemu administratorem dyecezyi
przez ks. biskupa Hryniewieckiego,
na powrót z wygnania, tymczasem
lata mijają, a ks. Harasimowicz, po
mimo obietnicy z Rosyi nie wraca.
Kler katolicki jest w oczach rosyj
skich dostojników administracyj
nych tym barakiem z bajki, który
mąci wodę wilkowi.
S k a z a n i k s i a W a s z
Dciewnik" donosi, że na skutek po
stanowienia ministra spraw we
wnętrznych wikaryusz parafii Odro
wąż, ksiądz Antoni Chmielewski, za
szkodliwy wpływ na swych parafian,
został wysłany do gubernii smoleń
skiej na trzy lata, licząc od dnia 17
sierpnia roku bieżącego. Zostali
zaś wydaleni od obowiązków: admi
nistrator parafii Kunice, ksiądz Fran
ciszek Barciński, wikaryusz kościoła
filialnego we wsi Stregom, ks. Józef
Falkiewicz, dziekan dekanatu biel
skiego, ks. Wawrzyniec Brzozowski
i wikaryusz parafii Wigry, ks. Szy
mon Nautinis.
K oś i o św. Birgity w Gdań
sku, co do objętości drugi w Gdań
sku po kościele Panny Maryi, wy
budowany 1396—1402, został w tym
roku, właśnie w pięćsetną rocznicę
policzenia w poczet świętych tej pa
tronki, gruntownie wystaurowany
i na wewnątrz odnowiony. Roboty
malarski wykonał p. Lulkowski,
rodzony brat zmarłego w roku 1867
w Łączynie proboszcza. Koszta za
roboty malarskie ponosi rząd jako
patron kościoła, koszta za prace ma
larskie ponoszą parafianie.
Ł- k i er w pcw, Człuchowskim.
Wiózł gospodarz, właściciel Jan
Zrfnudaj Trzebia-eowstó fórę drzewa
A. A. PARYSKI lledaktor, iVj&Who:
z lasu, siedząc na drzewie gdy z gó
ry zjeżdżał, złamał się dyszel, w
pędzie biegł wóz z góry, drzewo
z siedzącym spadjto i przygniotło nie
boraka tak, że natychmiast śmierć
nastąpiła. A był to bardo porządny
człowiek, trzeźwy, pracowity, dla te
żał powszechny.
ero
i e n i e, pow. Człuch. W
tych dniach właściciel Szymon Ry
mon, kopiąc tu w swym nowowybu
dowanym domu sklep, wykopał gar
nek pełen różnych monot srebrnych,
między niemi i 5 złotych. Srebrne
łatą 1623, Moneta Gedanensis itd.
1 en skarb przyda się bardzo zna
lazcy, hoć przeszłego roku dobytek
mu się spalił, przez oo wielką stratę
poniósł.
K a u z y. W części powiatu
zamieszkanej tylko przez niemców,
wydarzył się przypadek "grubego"
zabobonu. Zona posiadacza G. za
chorowała i powstało mniemanie, że
posiadacz K. ją oczarował. Otóż
zmuszono go z palca wypuścić sobie
trochę krwi, która ma służyć do ule
czenia chorej.
Olsztyn. Potwierdza się wia
domość, że w Wschodnich Prusach
ma być utworzony trzeci obwód re
jencyjny i że stolicą tego obwodu
ma zostać nasze miasto. Warmia
w takim razie straciłaby swoją łącz
ność polityczną i do różnych obwo
dów rejencyjnych przydzielona by
została.
K o i s y a kolonizacyjna roz
parcelowała już prawie zapełnię wsie
Ruchocin i Lipę pod Witkowem
Obecnie budują w Lipie szkołę, któ*
rej budowa ma być ukończona do 1
lipca 1892 roku. Leżące w pobliżu
Kornaty jeszcze wcale nie rozparce
lowane, ale już i tam szkołę budują.
Z N o w e o o y a n a
rzekają, że tamże wcale prawie nie
można sprzedać gęsi. Za największą
gęś nie dadzą ani 2 marek, a wielu
obywateli ma 50—90 sztuk gęsi.
Dalej prosięta są tak tanie, iż często
kroć ich nawet w podarunku nikt
nie chce przyjąć.
w i e i e W o w a i e 1 1
letnia wnuczka zostały tu zamordo
wane przez człowieka, który z ową
wdową »ię chciał ożenić, ale od
niej otrzymał kodza. .Krew na jego
ubraniu zdradziła go i został are
sztowany.
W a s z a w a o z o z z o n y
został spis włościan nieposiadają
cych gruntów, czyli "bezrolnych".
Lud myśli, że moskale znów folwar
ki będą sprzedawać i wfcśęiąqorn
grunta dawać.
e i n W e w o e k 1 0 z
rano konsekrował najprzew. ks. Bi
skup w kościele katedralnym 25
ołtarzy przenośnych [kamienie z re«
likwiami Świętych.]
O s z e s z w S aż n i k a k o
lejowego Swierczyńskiego, przeje
obał pociąg i zabił go na miejscu.
Pozostawił on żonę i czworo dro
bnych dzieci.
Z o w 1 6 o z o o z ił
mistrz kołodziejski Piszczek z swą
godną małżonką złote wesele.
Pochodzenie Sary Bernhardt.
Przecinając spór z dziennikami
amerykańskiemi o pochodzenie Sary
Bernhardt, paryzki "Intermediate"
postarał się o wiarogodną metrykę
urodzenia znakomitej artystki, z któ
rej się okazuje, że nie jest ona Fran
cuzką, ani Amerykanką, lecz uro
dzoną w Paryżu Niemką. Miano
wicie pryszła na świat dniagg.jto
papiernika 1844 r. prZy uL L'etf5e
de Mediciufj z Julii Bernhardt, 23
letniej modniarki, pochodzącej
Berlina. W metryce powiedziano,
że jest córką niewiadomego ojca i
ma imię Rozyna. Z tą metryką
wstąpiła dnia 29 Listopada 1859 ro
ku do' paryzkiego konserwatoryum,
poprzednie żaś kształciła się w Ha
wrze, w Samenznej szkole klasztor
nej.
SEMI-WEEKLY
filier VHtt^vr#,!.
Every Wednesday & Saturday.
Subscription, $2per year.
ANARCHISTIC PRIEST.
A Polish paper called "Kuijer",
made its appearance here last Satur
day. The paper is published by Rev.
Wieozorek rector of St. Hedwig's
Parish. It is managed by M. Brzeczka
a carpenter, and J. Kina a sewing
machine solicitor. Neither of them
have any school education to speak
of. Rev. Wieczorek became a priest
from a common European tramp,
which is worse than any kind of an A
merican tramp. Lt was dofte by "vir
tue" of lies and intrigues. He has
not enough knowledge of the Polish
language to spell the Polish words
grammar and education correctly.
Such a set of ignorant people under
took to conduct a newspaper for ed
ucational reasons!
My dear readers, don't laugh, for
I am talking seriously.
The Polish people will know how
to receive that new paper. It is not
necessary for me to say anything
about it. But the Publisher and Man
agers, try to deceive the American
Public, with -'virtuous lies" there
fore I deem it necessary to explain to
the intelligent Public, tricks and
"virtues" of the "reverend liar."
Before his paper made its appear
ance, he visited some of the Busi
ness men who advertised in the
"Ameryka", and told them such lies,
as can only be invented by a genuine
tramp. He stated that I am attacking
the Catholic Church, which is a lie.
I attack the corruptions, not of the
Church, but outside of it. I merely
follow the doctrine of Christ as He
said: "Truth must be told, no matter
who tells it". One of the "suckers"
(fanatical servant to the priest, not
the Church) advised by that tramp
Wieczorek went to several Business
men and tried to convince them
thai if they advertised in the
"Ameryka,' the Polish people would
boycott them. Of course no credit
was given to such "terror", as one
sucker does not represent 12,000
people who trade with these firms,
because they advertise in the "A
meryka".
This shows their method of doing
business. It was always the method
of rascals and unprincipled people to
kill those, that are in their way. It
is always the method of reaction a
gainst civilization. They say "their
object m&ket the methods holy". Bat
4he progressive world asks for truth,
Justice and honesty.
Mr. Wieczorek thinks that the
purpose of the press should be to de
ceive people, to lie, to keep them in
fanatism and ignorance. I differ, and
say that the print is for purpose to
record the truth and educate the
people. The lie can be easier detec
ted in print than intalk, so the prin
ted word should be only truth.
I am a young man and my repu
tation can be established wite truth
I think that the Polish population
in Toledo is large enough to support
two Polish papers. But the publish
ers of the new "Kurjer" say, that
their object is to ruin the "Ameryka"
or kill Paryski. I do nott think that
this method is the proper way to suc
cess in a civilized country.
The trouble is originally between
the two Polish priests, honest intelli
gent people and fanatical ignorants,
who ęannot read, and have to be
satisfied with what they hear. The
troubles have been growing here for
the last three years, consequently I
had to say something about it in the
paper. After thorough investigation
d. found that Mr. Wieczorek, who is
rector of St. Hedwig's Parish, is
the xiftuse of all the trouble. I had to
defend the truth, for which stand all
the intelligent Polanders. The majo
rity of members of St. Hedwig's Pa
rish are against Mr. Wieczorek. His
supporters are those who cannot read,
-and are satisfied with what he tells
them in Church.
People remember well who were
tthe responsible parties for the riot in
!St. Hedwig's Parish in 1886. The
same "suckers" play the role now.
But the people are more enlightened
now and I hope the scaadals will not
g. be repeated.
Space does not permit me to say
mOre in to-days paper. However I
will translate and publish Mr. Wie
czorek's letters to prove that he is
trying to.have a riot.