OCR Interpretation


Ameryka w Toledo. [volume] (Toledo, Ohio) 1891-1892, January 13, 1892, Image 1

Image and text provided by Ohio History Connection, Columbus, OH

Persistent link: https://chroniclingamerica.loc.gov/lccn/sn93054144/1892-01-13/ed-1/seq-1/

What is OCR?


Thumbnail for

Ameryka w Toledo.
Wychodzi w każdą Środę i Sobotę.
Kosztuje $ 2 na rok.
(BEZ PREMII TYLKO $1.50)
"Dobra gazeta dla dobrych ludzi."
AMERYKA
broni prawdziwych zasad teligji
frwiątej katolickiej, ale ostro i stanowczo wystę
puje przeciw tym, co religję uważają za "handel"
i w imią religji lud prosty oszukują. Dobrych
księży zawsze bronimy, ale sprawiedliwość nie
pozwala nam pochwalać złych. AMERYKA sądzi
wszystkie klasy według jednej sprawiedliwości
(nie uznaje "odmiennej sprawieliwońci" dla bo
gaczy). Uczciwie postępuje i nikogo się nie boi.
Jest największym postrachem na złych ludzi. iSta
ra sią o oświatą ludu. Ma największy wpływ na
Ind roboczy, bo uczciwie go broni. Podaje więcej
wiadomości, niż inne
gazety amerykańsko-polskie
Drukuje najlepsze utwory literackie, przeważnie
oryginalne. Zamieszcza najlepsze sprawozdania:
rucha robotniczego, polityki, ekonomji, prawo
dawstwa, z życia Polaków na obczyźnie i w kra
ju wiadomości z Ameryki, z Polski, z całego
świata, etc. etc.
Mo. 140 St. Clair st., Toledo, O.
A. A. PARYSKI,
REDAKTOR.
TOLEDO, O., 13 STYCZNIA, 1892.
NOTATKI I KOMENTARZE.
Kaź. Goński w Milwaukee zdał
egzamin na adwokata.
Wiara powinna być wiarą, a nie
towarem na sprzedanie.
Dajcie ludowi wiarę, ale nie okra
dajcie go w imię wiary.
Mj wierzymy w taką religię, któ
ra nie chce ludzi trzymać w niewoli.
Ks. Kozłowski w Manistee, Mich.,
zabrał się do wytępienia salonistów
polskich.
Kto jest pewien, że odkrył całą
prawdę? Trzeba pamiętać, że wszel
ki przedmiot ma dwie strony.
Związkowcy w Chicago wzięli się
na seryo do zbudowania hali polskiej,
która będzie nosić nazwę Puławskie
go.
W Manistee, Mich., Kółko Dra
matyczne odgrywa dnia 2lgo b. m.
sztuczkę p. t. "Powstanie z roku
1863".
W Bay City, Mich, złodzieje wła
mali się do mieszkania Józefa Lum
nica, zamordowali go i ukrali 80
dolarów.
W Plymouth kościół polski otwar
ty został po zaburzeniach zeszło
rocznych. Proboszczem naznaczony
"ks. W. Tomkiewicz, nowo przybyły
z Europy.
Do New Yorku przybył jakiś pal
ski "socyalista", który w Londynie
okradł kasę grupy socyalistycznej.
Wysłane były listy gończe za nim i
został aresztowany.
Są księża uczciwi, są też uczci
wi i robotnicy, redaktorzy, nauczy
ciele itd. Ale nie trzeba zapominać,
że każdy stan i każda profesya ma
swych szarlatanów.
Stolarz może stolarstwa nauczyć,
szewc szewstwa, uczony może naukę
wykładać jednem słowem każdy
może uauczyć tego co sam umie.
Więc zbój—nie może ludzi nauczyć
czego innego jak zbójectwa.
Chrystus powiada: "Słuchajcie ich
nauk, ale nie róbcię tak jak oni ro
bią." To jest: wysłuchajcie cierpli
wie tego, co wam kto mówi, ale nie
róbcie tak jak wam każe, dopóki
sami się nie przekonacie, że tak
uczynić potrzeba.
Przez sto lat jęczy naród polski
w czterech niewolach: moskiewskiej,
niemieckiej, austryackiej i rzym
skiej. Dziwne zaiste, że każda
z tych obłud ma swych zwolenni
ków i pomiędzy polakami. Polak
powinien każdą niewolą gardzić.
Każdy, kto przyjmuje obywatel
stwo Stanów Zjednoczonych, przy
sięga na wypełniania Konstytucyi
i Deklaracyi Niepodległości, które
mówią: "Jest to samo-stwierdza
jącą się prawdą, że każdy człowiek
ma równe prawa." Zdrajcą jest,
kto odmiennych zasad uczy.
W Filadelfii ma powstać drugie
czasopismo polskie i w tym celu już
się zawiązała spółka. W skład tej
spółki wchodzą ludzie, którzy nie
mają pojęcia o dziennikarstwie, ale
obiecują.... uczyć "Patryotę" jak
się gazety redaguje. Znane jest
przysłowiem Uczył Marcin....
Świat jest dziś bardzo przewrotny:
Mordercy nazywają się wybawiciela
mi rodu ludzkiego oszuści—uczciwe
mi zarozumiali mądrymi, i t. d.
Nie znajdziecie, ani jednego czło
wieka pomiędzy milonem, co by się
dobrowolnie do swych win przyznał.
Bądźcież więc ostrożni z nowymi
przyjaciółmi.
Wyrzućmy obłudę z serc naszych,
a jako zcolm starajmy się o wol
ność Polski. W dobrei sprawie nie
potrzeba mieć złych wspólników.
Zerwijmy z wszelką podłością, uwol
nijmy swego własnego ducha.
Myślmy, szukajmy prawdy: "Słu
chajmy co. oni mówią, ale nie rób
my co nam każą."
W Chicago siedmioletni Franci
szek Sliżka, mieszkający przy rodzi
cach pod nrem 973 W. 19 ulicy, zo
stał na rogu ulic Paulina i Yan Horn
przejechany przez prędko jadący
wóz z węglami. Odniósł ciężkie ra
ny na ramieniu i na lewej ręce
Woźnica, spostrzegłszy, co się stało,
zaciął konie i uciekł.
Kto jest uczciwym, to nie boi się,
aby go nieuczciwym nazwano i jest
skromnym. Zwykle tacy, co wiedzą
0 swych winach, w celu zakrycia
ich, nazywają siebie uczciwymi.
Boją się, aby ludzie ich sądzili....
Strzeżcie się takich ludzi, którzy
wam mówią z góry: że są uczciwy
mi! Kto jest bez grzechu?
W Baltimore wyszła nowa gazeta
p. t. "Polonia". Pierwszy Nr. uka
zał się 31 grudnia i był oznaczony
rokiem I-szym. Numer z 6 stycznia
już jest oznaczony rokiem II-gim.
Wreszcie "Polonia" jest starannie
zredagowaną i nawet technicza ro
bota drukarska jest pięknie zesta
wioną. Wydawcą jest p. Welzant,
a redaktorem p. Czupka.
W Chicago odbył się wielki mi
tyng polityczny polski, na którym
było przeszło 2000 osób, w celu za
protestowania przeciw gwałtom mo
skiewskiem. Wybrano komitet z 15,
aby się zajął napisaniem takiego
protestu. Byłoby bardzo dobrze,
żeby z okazvi "Rocznicy 22 Stycznia
1863 r." we wszystkich osadach pol
skich były zredagowane takie pro
testy, albo nawet petycye do mo
carstw, ażeby Rosyi nakazały usza
nować prawa ludzkości.
W Detroit odbył się międzynaro
dowy popis siłaczów. Polacy od
nieśli najświetniejsze zwycięstwo.
Następujący pp. brali udział w za
pasach. Kapitan, A. M. Conus kie
rownik kotwicą, Maciej Romański
rycerze liny: Jan Detlaff, Stanisław
Skrzycki, Wawrzyniec Łukowiak.
Wincenty Nowicki, Antoni Bry
lowski, Franciszek Hentz i Jan Po
bicki. Zaznaczamy tu, że pan Co
nus jest jednym z najeży nniejszych
patryotów polskich w Detroit.
Dawniej królowie przed światem
głosili, że lud musi być w niewoli
bo sam sobą nie umiałby się rządzić.
Kto śmiał przeciwko królom w tej
zasadzie występować, to był tracony.
A jednak te męczeństwa doprowa
dziły do tego, że dziś lud jest wol
ny i utnie się rządzić. Dziś jeszcze
kapitaliści krzyczą, że robotnicy nie
potrafiliby sami prowadzić przedsię
bierstw na planie kooperacyjnym.
Kto się w tej zasadzie nie zgadza
z kapitalistami, to nie w dyskusyę
się z nim wdają, lecz go do więzie
nia wtrącają, lub na szubienicy wie
szają. Ale my wierzymy mocno, że
1 ta tyrania się zmieni.
Pan Nagiel podaje bardzo piękną
myśl, mniej więcej tej treści: Poli
tycy europejscy przyszli do przeko
nania, że kiedy Polacy nie dali się
wynarodowić przez sto lat, tó natura
sama wymaga, aby Polska była.
Kiedy więc poważni politycy sprzy
jają naszej sprawie, to powinniśmy
przyspieszyć kroku, aby do spragnio
nego celu dojść. Wartoby wytwo
rzyć "Polityczną organizację i połą
czyć wszystkich polaków. A Zwią
zek i Zjednoczenie i Unia i Zjazd
Kapłanów? Oto vszystkich dostać
do jednej politycznej organizacji.
Nadchodzi rocznica styczniowa, więc
przy tej sposobności wybrać w ka­
żdej osadzie polskiej komitety, któ
rych'obowiązkiem było przy sko
munikowaniu się z miejscowemi to
warzystwami i organizacyami, zająć
się przygotowaniem odpowiedniego
uczczenia nadchodzących wielkich
narodowych rocznic i w związku
z tem wytworzeniem polskiej
organizacyi politycznej w Ameryce.
Komitety takie mogłyby się porozu
mieć ze sobą i w następstwie związać
wszystkich polaków w jedno wielkie
koło do narodowej pracy. Oby to
nastąpiło!....
ARTYKUŁY KONKURSOWE.
AMERYKA
Pomimo, że my jesteśmy bardzo
zrażeni konkursowemi pracami, na
szą enterpryzę naśladują do pewne
go stopnia: Dziennik Chicagoski i
Kurjer Polski. Oby tylko oni nie
doznali takiego zawodu jak my....
KWESTY A POLSKA.
(Z New York Tribune, 9 Stycznia 1892.)
WiEDEń,
AMERYKA \V TOLEDO
TOLEDO, OHIO, DNIA IB-go STYCZNIA, 1892.
jest jedyną gazetą pol­
ską, która płaci honoraryum za ko
respondeneye i artykuły. Nie pła
cimy za każdą korespondencyę, nie
płacimy wygórowanego honoraryum,
ale od czterech już lat płacimy, o ile
na to pozwalają dochody gazety.
Kusiliśmy się już kilka razy na pła
cenie wielkich nagród za korespon
deneye i artykuły, ale za każdym
razem nasza enterpryza nie opłacała
sią. Obecnie płacimy tylko kilku
korespondentom i to tylko od czasu
do czasu ich pracę przyjmujemy.
Ponieważ ogół nasz nie potrafi oce
nić należycie uczciwej pracy. Ogła
szaliśmy w swym czasie konkurs na
artykuły o wynalazcach polskich
przysłano nam tylko jeden taki arty
kuł za który zapłaciliśmy $50.
W roku zeszłym Ogłaszaliśmy kon
kurs na artykuły o znaczeniu "Kon
stytucyi 3 Maja przysłano nam
cztery artykuły, z których jeden
tylko był tak napisany, że można
go było wydrukować i zapłaci
liśmy $5.
8go Stycznia. Ro­
syjskie wojska są wysyłane do Pol
ski. Należy się spodziewać bliskich
rozruchów. Całe karpusy żandar
mów są ponapędzane do miast w po
łudniowej Polsce do czynności na
tychmiastowej.
Jeżeli niebezpieczne rozruszenie
wywołanem zostanie w Rosyjskiej
Polsce, wypadek podobny więcej da
powodów niebezpieczeństwa Euro
pejskiego spokoju, niż jakakolwiek
zamiana rządu w Egipcie, która po
ruszona została po obydwóch stro
fach Atlantyku w pismach.— Egip
ska kwestya może być naprzód za
łatwioną dyplomatycznie, aniżeli
by się stała niebezpieczną:
Jakże więc Austrya i Niemcy mo
gą pozostać nieczynne, jeżeli powsta
nie jak w r. 1830 i 1863 wybuchnie
niespodziewanie w Polsce? Po
wstańcy znajdą sympatyą i poparcie
ze strony polskich braci w Poznań
skim i Galicyi. Dwór Berliński i
Wiedeński nie będzie robił wysileń,
aby osłabić rewolucyę wywołaną na
przeciw nieprzyjazdnej Moskwie,
gdyż ci już starali się pojednać i
zadowolnić Polakom swych podda
nycli.
Austryacki pierwszy minister hr.
Taaffe zrobił ustępstwo: „Polskie
mu Kołu w Reichsracie", postawio
ny przez p. Chlumeckiego i dał
miejce w gabinecie P. Zaleskiemu.
Polacy w parlamencie wiedeńskiem
oddali hr. Taaffe głosy,
ktOre
potrze­
bował, ażeby usyskać większość, a
szczególnie w czasie kiedy został
opuszczonem przez Czechów- W
Niemczech właśnie teraz cesarz za
mianował polaka Msgr. Stablewskie
na Arcybiskupa w Poznaniu, miejsce
któie zajmował Msgr. Ledóchowski,
który tak był głośnem i sławnem
spowodu swej walki z Bismarkiem.
Zaniedbywanie spraw społecznych.
Korespondencya Ameryki.
NEW YORK,
lOgo Stycznia.
Chcesz, panie Redaktorze wiedzieć,
co tu nowego słychać nic! Cóż
tu może być słychać? Kłótnie, bija
tyki, oszustwa, zbrodnie toć to
wszędzie jedno i to samo. O takich
rzeczach nie mam ochoty pisać. A
o życiu społecznem naszej Polonii
nie można nic napisać, bo nic nikt
nie chce robić. O potrzebach spo
łecznych nikt u nas nie radzi, jak
by żadnych nie było. W polityce,
ani swojej, ani amerykańskiej, pola
cy nie biorą udziału. Brak nam i
politycznej organizacyi i nawet kół
ka towarzyskiego. Trudno więc
pisać o rzeczach nieistniejących.
Magnateryi tu jest dużo, ale usu
nęła się od ogółu polskiego, ale nie
wiem dla jakich przyczyn. Jedną
z przyczyn pewnie jest ta, że wolą
nasi dorobkiewicze dolary do kiesze
ni chować, niż na cele patryotyczne
wydawać.
Liczą tu polaków na 20,000,
ale czy pan uwierzysz, że nawet się
nie przygotowują do obchodu 22go
Stycznia z r. 1863? Pewnie nie bę
dzie żadnego obchodu. Jest tu za
ledwie kilku patryarchów, a i po
pomiędzy tymi zapewnie połowa tyl
ko niewłaściwe rości sobie pretensye
do udziału w ostatniej rewolucyi.
Dużo takich "jaśnie wielmożnych"
podgrywają się nazwą martyrów po
litycznych dla osobistych ko
rzyści.
Nasi bogacze na kościół tak pie
niądze "dają": Pożyczą (ale Nazy
wa się "dadzą") kilka dolarów i we
zmą na to hypotekę (mortgage) pa
rafia płaci pieniądze w banku i nie
wie, że to spłaca tym "wielkim ofia
rodawcom." Nie warto o tem dużo
gadać. Jest to tumanienie prostego
ludu i nic. więcej.
Ale ale! Mam wiadomość!
Kościół polski w New Yorku wa
li się tak już dalece, że polieya zam
knęła go, aby uniknąć wypadku.
Może się znajdzie jaki "dobroczyń
ca" co "order" podpisze i mortgage
weźmie.
Jeżeli będą jakie wiadomości, to
z chęcią doniosę. Wojak.
PARAFIA POLSKA W BEREA.
{Korespondencya Ameryki.)
BKREA,
O. 10 Stycznia 1892.
Za staraniem niezmordowanego w
pracy ks. Rosińskiego, pobudowano
tu w Berea O. wielką szkołę. Jestto
gmach, którymby i najpierwsze mia
sta w stanie Ohio poszczycić się mo
gły: wielki, piękny, gustowny, a
przytem bardzo ekonomicznie pobu
dowany nic nad siły parafii. Wlb.
ks. Rosiński głęboko pojął powin
ność swych poprzedników a konie
czną potrzebę dla dzieci swych para
fian, co też tak sobie wziął do serca,
iż wszystkie siły do urzeczywistnie
nia tej pięknej idei skierował. Przed
rokiem i pół, któżby był marzył o
czemś podobnem, wyszydzonoby go
chyba! —Pokazuje to jasno, jak
pognębione umysły tu były. Od cza
su jednak, kiedy parafia dostała się
w energiczne ręce ks. Rosińskiego,
prawego kapłana i męża wielkiego
poświęcenia, zupełnie inaczej myśleć
i czynić parafianie poczęli. Pomimo,
że parafia przepełniona malkonten
tami była, umiał on jednak do tego
stopnia wzniecić szlachetny ten za
pał do tak wielkiego dzieła, umiał
tak żywo przedstawić tę potrzebę i
to wielkie dobro dla dziatek, iż wszy
scy jednogłośnie zawołali "Chcemi
ks. proboszczu i wspólneini siłami
pomagać przyrzekamy!" Ślicznie od
was polacy w Berea! Na kolonię wa
szę przedtem tak mało cenioną a na
wet i pogardzoną, dziś przez to dzieło
innemi zapełnie oczyma patrzą ma
cie bowiem, i to jest rzeczywistością,
najwspanialszą ze wszystkich szkół
polskich w całym stanie Ohio! Nie
dosyć na tem. Działalność ks. Rosiń
skiego dalej się rozwinęła. Wiemy z
doświadczenia, jak szkodliwie wpły
wają obconarodowcy na nasz lud
polski. Naprzód rodzi się w nim po
garda i lekceważenie języka ojczy
stego, a z czasem i religii.—Ks. Ro
siński pojął to dobrze wiedząc zaś,
iż do dusz dzieci polskich tylko
Siostry polki przemawiać i na ich
młodziane umysły wpływać skutecz
nie umieją, uprosił Wlbne Siostry
Felicyanki Polki w Detroit, znane z
cnoty i sumiennej pracy, o objęcia
przewodnictwa nad tą drobną i drogą
dziatwą. Ktoby widział te dzieci
przedtem a teraz, nie powiedzałby,
iż to są te same. Jak grzeczne, jak
skupione i ułożone, jak skromne!
Rozkosz patrzeć na nie! Dziś już te
same dzieci, o których zwątpiono, za
staraniem tychże Sióstr dają przed
stawienia treści religijnej i to z ta
kiem przejęciem się, iż niejednemu
z obecnych łza radości się potoczyła.
W dniu święta Bożego Narodzenia
przestawiły jasełka z Betleem czyli
faktatowarzyszące Narodzeniu Pana
to samo na usilną prośbę parafian po
wtórzonem było w święto Trzech
Króli. Jedno życzenie tylko dobywa
się z piersi moich: Bożę, daj nam
więcej takich księży Rosińskich,
bezinteresownych i poświęcających
się duszą i ciałem sprawie Kościoła i
Narodu Polskiego!
W sprawie kościoła litewskiego.
W sprawie kościoła litewskiego od
były się w tym tygodniu aż dwa mi
tyngi, oba w hali kościelnej na Brid
geporcie. Na posiedzeniu niedziel
nem, które było dość burzliwem, a
zakończyło się.... niczem, zabawną
bardzo rolę odegrali dr. Kossakowski
i p. Andruszys. We wtorek przybyły
z South Bend, Ind. litwin ks. Czyże
wski zwołał posiedzenie, na którem
znajdowali się członkowie towa
rzystw litewskich Św. Kazimierza
Królewicza, Gedyinina, Unji Lubel
skiej i "Opatrzności Boskiej". 1 tym
razem do żadnego rezeltatu dojść nie
zdołano. Ks. Cz. przedstawił bowiem,
iż on sam chce być kolektorem, ka
sjerem i organizatorem parafji bez
dopuszczenia do udziału w tej pracy
przedstawicieli towarzystw,—na co
trzy towarzystwa nie przystały
Rzecz więc idzie w odwłokę i czy
z niej co będzie?.... Niewiadomo.
Litewski teatt.
Wkrótce według wszelkiego praw
dopodobieństwa odegrany zostanie w
Chicago teatr litewski, po raz pierw
szy w Ameryce, a bodaj i po raz
pierwszy w świecie. Myśl tę podnio
sło kółko paru tutejszych litwinów,
a gorąco się nią zajmują niektóre
tutejsze litewskie towarzystwa. Do
odegrania byłaby przeznaczoną
"Bitwa pod Grunwaldem", dramat
historyczny, niedawno wydany w Eu
ropie w litewskim języku. Dramat
ten osnuty na tle narodowem, od
znaczać się ma powagą, siłą i boga
ctwem wystawy. Nie wątpimy, że
pierwszy litewski teatr odegrany w
Ameryce, powiedzie się świetnie
[Reforma.
WIADOMOŚCI Z POLSKI.
Z pod Moskala.
W Warszawie została założona
szkoła kucharska dla kobiet.
W Skierniewicach znów w tych
dniach zatrzymano 24 włościan uda
jącysh się do Brazylji pod wodzą
żyda Najlali.
Hurko w Królestwie ustanowił
spocjalnych szpiegów, mających się
zajmować wyszukiwaniem tajem
nych szkół polskich.
W Jurowie, w lubelskiem, w Kró
lestwie, włościanin Grzeszczuk zna
lazł w ziemi garnek z 64 starożytne
mi monetami srebrnemi. Posiadają
one wielką wartość archeolgiczną.
"Proletarjat", warszawska orga
nizacja socjalistyczna, wydała i roz
rzuciła po Warszawie i po kraju o
dezwę do robotników, wykazującą
ucisk ekonomiczny, jaki wszędzie w
Europie i w Polsce panuje.
We wsi Białołęka, pod Warszawą,
trzej rabusie wdarli się gwałtem do
mieszkania włościanina Kotkowskie
go podczas nieobecności jego i ro
dziny, zabrali paręset rubli gotówki,
a 72-letnią sparaliżowaną siostrę K
.... zgwałcili. Rabusie, wszyscy 3ej
młodzi ludzi zostali ujęci.
W gubernii lubelskiej i siedlec
kiej rząd zabronił wystawiać przed
sklepami polskich szyldów. Wszyst
kie ogłoszenia mogą być jedynie w
jeżyku rosyjskim. Pewien kupiec
zbożowy, który na czas nie zmienił
polskiego szyldu został wysłany, bez
sądu, do guberni Archangielskiej, w,
północnej Rosji.
AMERYKA W TOLEDO
Wychodzi w każdą Środę I Soboty*
KOSZTUJE DWA DOLARY NA KOK.
PARYSKI, Wydawca,
140 St. Clair St., Toledo,
A. A. PARYSKI, Redaktor
W pobliżu Trzebienicy, w mie
chowskiem, w Królestwie, złodzieje
zabili w celu rabunku szewca Lewan*
dowskiegó, a potem go spalili. Gajo
wy miejscowy znalazłszy, w lesie ka
wał upieczonego mięsa na ogniu,
przyniósł go do dworu, gdzie służba,
sądząc, że to mięso ze skradzionego
wołu lub wieprza, zjadła je.... Do
piero potem wykazało się, że to mię
so ludzkie. Mimowolnym ludożercom
smakowało ono bardzo dobrze!.
Z pod Austryaka.
Smutny obraz stanu nauczyciel*
skiego w Galicji przedstawiają pis
ma krakowskie. W Nowym Targu
umarła z głodu, gdyż literalnie nie
miała co jeść, młoda nauczycielka,
Korczyńska. Wyznaczono jej zaled
w.e 12 guldenów na miesiąc, a z te
go musiała sobie zakupić umeblowa
nie. Żywiła się chlebem i mlekiem i
po 3 tygodniach wpadła w tyfus gło
dowy i zakończyła życie.
W Proszowicach miał miejsce fa
talny wypadek. Lekarz miejscowy
zachorował i umarł. Ciało pogrzeba
no na miejscowym cmentarzu W
parę godzin po pogrzebie paru ludzi,
będących na ementarzu, usłyszało
straszne podziemne jęki. Odkopano
grób i znaleziono nieszczęśliwego
zaduszonego w trumnie ze śladami
okropnej walki Widocznie był
tylko w letargu i w grobie się obu*
dził. Okropne!
W Kołomyi, Galicji, skazany zos
tał na kilka lat więzienia TOletni kra
wiec żyd, Mojżesz Kahane, który,
podając się za cudotwórcę, oznajo
tnionego Z kabalistyką, oszukiwał i
naciągał łatwowiernych swych współ*
wyznawców, pod pozorem leczenia
chorób, wynajdywania skradzionych
i zgubionych rzeczy, odwracania nie
szczęść itd. W ten sposób w ciągu
lat dwóch wyłudził gotówki i kosz
towności za kilkanaście tysięcy złr.
W Czerniowicach, w Galicyi, za
kończyła się rozprawa karna przeciw
Popowiczom, oskarżonym o szpiego
stwo na rzecz Rosyi. Rozprawa to
czyła się przy drzwiach zamkniętych.
Obaj oskarżeni, ojciec i syn, pocho
dzą z Czech. Bernard Popowicz liczy
lat 70 i ukończył w Pradze niższą
szkołę realną. Syn jego Ryszard, u
rodzony w Pradze, skończył niższą
szkołę realną w Wiedniu, jest kapra
lem w rezerwie, z zatrudnienia kan
torzy sta, liczy lat 27. Trybunał uznał
obu podsądnych winnymi szpiego
stwa i skazał ich na półtora roku
ciężkiego więzienia.
Z pod Niemca.
Toruń. Wydano w Aleksandrowie
władzom rosyjskim nihilistę, ares«w
towanego w Belgji, a przytranspor
towanego tu na Hamburg. Przywie
ziono go tu i osadzozo w więzieniu
policyjnem. Wielką skrzynię, zawie
rającą liczne pisma rewolucyjnej
treści, znalezioną przy jego areszto
waniu, opieczętowaną urzędowemi
pieczęciami, wydano także Urzędni
kom rosyjskim.
W Poznaniu pewien listonosz uto
pił się z powodu, że rozgniewała
go 8-letnia córeczka. Był wzorowym
urzędnikiem i ojcem.
Szlachetny czyn lekarza.
Przed kilku-tygodniami zmarła w
Tłumaczu na influencyę panie T.,
długoletnia gospodyni kasynowej
restauracyi. Ze śmiercią jej łączy się
szlachetny czyn fizyka dra Litwino
wicza, S. p. T- zmarła bez pozosta
wienia testamentu i ustawowych
spadkobierców, cały zatem po niej
pozostały majątek miał zabrać fikus.
Tymczasem dr. L., chcąć uratować
od całkowitego opuszczenia biedną
sierotę (dziewczynkę), którą p. T.
jakby swoją przy sobie trzymała, i
pragnąc los jej bodaj w części zabez
pieczyć, zręcznym a szlachetnym po
mysłem ocalił dla niej 400 złr. Mia
nowicie policzył on pretensyę, za
którą od ś. p. T' nic nie wziął, roes
nie po 50 złr. i złożył tę kwotę na.
książeczkę galicyjskiej kassy oszczę
dności z przeznaczeniem dla pozo«
stałej sieroty, która kwotę tę ma po
dnieść za dojściem do pełnoletność,
lub z dniem zamążpójścia.

THE TOLEDO AMERICA
Published Bvery Wednesday and Saturday
Subscription, $2 per year.
-4. A. PARYSKI, Publisher,
140 St. Clair St., Toledo, O.
TOM VI. No. 4-

xml | txt