Newspaper Page Text
W bieżącym tygodnia zapłacililmy 800 dolarów za piąkne ryciny, które bądą wkrótce drukowane w DODAT KIT POWIEŚCIOWYM, który kosztuje tylko $1.50 rocznie razem z AME BfSĄ, wychodzącą co sobotą. NOWINY KRAJOWE. PRZESTĘPSTWA I WYPADKI. Sędzia Warden zamordował SAYesro zię cia—Maż zamordował żonę w Kan sas City-—-Politykier złodziejem Bankier z Gatesville uciekł z pie niędzmi—Zabójstwa i nieszczęścia ze złości lub z głupoty ludzkiej. Sędzia J. A. Warden, jeden z naj lepszych znanych adwokatów w Ten nesee, zastrzelił swego zięcia b. M. Fugette, kasjera banku w S. Chat tanooga, i jego żonę. Był on wstanie nietrzeźwym w tym czasie. Panią M. Hughes, mieszkającą ze swym mężem w Kansas City, Kan., znaleziono w łóżku bez życia. Na tychmiast aresztowano j*j męża, któ ry sam się wydał, iż zbił i skopał ją na śmierć. Frank P. Demarest, demokratycz ny członek Nowojorskiej Legislatu ry, będący obecnie pod aresztem, wyznał,' iż oszukał firmę "Union Steamboat Co." na wielką sumę pie niędzy. S. J. Miegs, prezydent banku w Gatesville, Tex., znikł wraz z wiel ką sumą pieniędzy. Spodziewają się .pozdrowienia od niego z Kanady. Nieznany łotr wrzucił do studni na locie W. Wickham'a w Yerona, Mich., trucizny i trzy konie, które wodę z owej studni piły, zdechły. W Ballaire, O czarnuch nazwis kiem Siblett, spadł z mostu kolejo wego, z 90 stóp wysokości i na miej scu został zabity. Czarnuch, nazwiskiem S. Curtis, zabił w kłótni o krzesło George'a Wharburton w powiecie Boone, Ind. Z kieszeni J. Sizera w Harrods burgh, Ky., wypadł rewolwer i strzał wyleciał, zabijając Sizera na miejscu. W Saginaw, Mich., pewna dziew czyna wypadła z okna z trzeciego piętra i na miejscu zabitą została. Niejaki Culley w Canton, O., u ciekł ze siostrą swej żony, a ją z dziećmi zostawił w nędzy. Pani M. Bradley z rozpaczy uto- Eiehigh, iła się wraz z dwojgiem dzieci w Idaho. Jan Johnson, czarnuch, za zabój stwo J. Moor'a powieszony został w Opelika, Mo. Jan Gibbsw LoganspOrt, Ind., za bił w kłótni Barney'a Klif. WIELKIE EKSPLOZJE. Grosernik z Marshall wyleciał w po wietrze—Chemik robił nieostrożne doświadczenia- W Omaha ktoś za bity—Nieszczęście w Chicago. George Rial, w Marshall, Mich., wyrzucony został na ulicę przez eks plozję w jego groserni i niebezpiecz nie pokaleczony. Eksplozja narobiła szkody w groserni na 2 tysiące doi. W Delphos, O., J. H. Ward robił próby z rozmaitemi chemikaljami, gdy nagle nastąpiła eksplozja i zo stał on niebezpiecznie pokaleczony. Budynek, w którym się mieścił skład trunków w Omaha,Neb., znisz czony został przez eksplozję. Nie znany człowiek utracił życie. Przez eksplozję gazu w Chicago, 111., jedna kobieta została niebez- fekko jiecznie pokaleczoną, a kilka osób rannych. Nieprzyzwoity pastor. Pittsburgh, Pa., 22 Stycz.—Spra wa T. J. Riley'a, pastora kościoła igetodyskiego, która się ciągnęła przez dwa tygodnie, została ukończo ną i On uznany winnym niemoralne go postępowania. Pokochał on nieja ką panią W. T. Minnick, i aby mąż jej Die przeszkadzał mu w miłości, wystarał się o to, iż posłano go do domu obłąkanych. Z ,tamtąd wydo stali Minnicka jego przyjaciele i u dowodnili, iż nie był i nie jest on warjatem. Wytoczył tenże natych miast proces pastorowi, który za prze stąpienie szóstego i dziewiątego przy kazania, odpokutować będzie musiał w© więzieniu. Dubeltowa tragedja. Findlay, O., 22 Stycznia.—Horton Sharkey, 32 lata liczący niemiec, pó kłóciwszy się ze swą gospodynią p. Austin, która żądała zapłaty za sto łowanie, kupił sobie rewolwer i we wtorek, doszedłszy do niej nieznacz nie, zastrzelił ją, poczem przyłożył sobie do głowy rewolwer i pociągnął za kurek, rozstrzelając ją. Bogata znatka jego mieszka w Rochester, N. Y. Kobietb pobiła 4 policjantów Czarnuszka nazwiskiem C. Jen kins, mieszkająca niedaleko Hous ton, Tex., wyrzuciła z domu czte rech policjantów, którzy ją przyszli aresztować i sama jedna wygarbowa ła im skórę tak, iż zmuszeni byli prosić ją o litość. Może ona półcalo wy powróz jedną ręką z łatwością przerwać. GODNE NAŚLADOWANIA. Finanse paraiji Świętego Antoniego Rachunki w porządku są prowadzo ne i proboszcz nie wstydzi się ich ogłosić. Toledo, 22 Stycz., 1891.—Mityng roczny w parafji Św. Antoniego od był się w niedsielę po nieszporach dnia 18-go Stycznia. Celem posiedzenia było: 1. spra wozdanie z dochodów i rozchodów parafjalnych, 2. obór urzędników na rok bieżący i 3. obór członków ko mitetu budowy nowego kościoła. Rachunki przedstawiają -następu jące cyfry: Dochód '*10,630,24, Rozchód $9,51(3,69, Pozostaje w kasie $1,113,55. Do ważniejszych i nadzwyczaj nych wydatków należało zapłacenie fundamentu pod nowy kościół w su mie $5,922.75, nadto wykopanie trzech nowych studni,założenie suru, przybudowanie ganku do domu pa raf jalnego, położenie chodniku itp. w sumie $621.82. Rok temu wszyst kie długi ciężące na parafji zostały pospłacane tak, iż obecnie parafja nietylko, że nie ma żadnego długu, ale nadto gotówki $1,113.55 na rok bieżący. Urzędnikami zostali obrani: Kata fiasz Wojciech, kasjerem Lisiakow ski Władysław, sekretarzem Zieliń ski Michał i Kwiatkowski Jan, pro wizorami. Członkami do komitetu budowy: Orzechowski Franciszek, Plencner Józef i Anielak Jan kolektorami: Kujawa Walenty i Łukasiewicz Jan kasjerem: Lisiakowski Wład. Mityng odbył się wzorowo. Nie które wprawdzie dyferencje w ra chunkach gospodarki dawniejszych księży proboszczów przyszły pod dyskusją, lecz porządku posiedzenia nie zamąciły. ODPOWIEDŹ "JEDNEMU Z WIELU." Ob. Oberski broni swej sprawy i prote stuje przeciwko nazywaniu pola ków buntownikami lub dziećmi. Toledo, O., 21 Stycznia, 1801. Do Redakcji AMERYKI:—Kto do ulicznych wyzwisk się bierzę, wtedy gdy idzie o sprawę ogółu, nie włas ną, totem samem dowodzi, że boi się, aby prawda nie wyszła na wierzch. Długo odpowiadać "Jedne mu za Wielu" nie myślę, gdyż cała parafja,, po przeczytaniu jego listu, orzekła to odrazu kłamstwem wie rutnem. Rozumie się, że kto prawdy wiedzieć me chcę, to i w tej sprawie ma powody do obrzucania mnie bło tem. Toć tak zawsze było w świecie i jest, że ci co walczą za prawdę od łotrów są prześladowani. To mi tylko osładzać może życie, jeśli nikczemni cy na mnie plwają oszczerstwa. Korespondent bał się podać swe nazwisko do druku, bo się spodzie wał, iż darmo nie przepuściłbym mu owych oszczerstw. Że pijakiem nie jestem, to ludzie wiedzą dobrze. Polacy nie są żadnymi rozbójni kami, ani dzikiem narodem aby, ich ktoś miał utrzymywać w spokoju! Nietylko,że nie byłem kontent,ale wręcz nigdy nie cierpiałem kłamstwa ani oszustwa,—to w tym punkcie "Jednemu z Wielu" ja sam przyzna ję rację. Po czyjej stronie jest słuszność, to publiczność sama osądzi. Franciszek Oberski. ROCZNE POSIEDZENIE Towarzystwa narodowego "Orzeł Pol skie—Sprawozdanie z dochodu i rozchodu. Toledo, O., 22 Stycznia.—Proszę umieścić sprawozdanie z rocznego posiedzenia Tow. Narodowego "O rzeł Polski," pod opieką Św. Stani sława Kostki, odbytego w ubiegłą niedzielę. Urzędnikami na rok bieżą cy wybrani zostali: J. Gomólski, prezydent J. Kubacki, wiceprezy dent A. A. Kujawa, sekretarz I A. Markowski, sekr. II Fr. Kusz, skarbnik Fr. Zieliński i Fr. Rudnic ki, opiekunowie kasy M. Jagła, dy rektor K. Asbart i A. Egszted, o piekunowie chorych K. Czarnecki, marszałek J. Kaczmarek, odźwierny. Dochodu w ubiegłym roku było $307.30, rozchodu $186.05j uszparo wane, $121.25 z ubiegłych lat $171. 46 razem więc w kasie pozostaje """".71. /Towarzystwo założone zostało w r. 1887 i liczy obecnie 66 członków. Członków przyjmuje się w wieku od 18 lat do 50, a wstępnego ci od 18 do 25 lat płacą. $3.00 co 20 do 35, $4.00 od 35 do 45, $5.00 od 45 do 50 $6.00. Członkowie płacą 25c. miesięcznego podatku i w czasie choroby dostają $4.00 tygodniowo. Wszelkie korespondencje tyczące się Towarzystwa należy przysyłać do niżej podpisanego. TOM Y. No. 4 TOLEDO, OHIO, SOBOTA, 24-go STYCZNIA, 1891. JKs, Nikodem Kolasińshi, prob. paraf. Św. Antoniego. fdy A. A. Kujawa, sekr., AMERYKA SPBAWY POLSKIE. WIELKI BAL W DUNKIRK!), Urządzony przez nową kapelę polska Miasto Dunkirk wzrasta--1S54 io komoty w wyrobiły polskie ręce w łejarniaeh lirooksa— Gdzie tylko Polacy się osiadlają to miasta szy bko wzrastają. Dunkirk, N. Y., 23 Stycz. (Kor. Am.)—Nowa kapela polska pod n. "Jan Sobieski" urządzi pierwszy bal w d. 3.1 Stycznia, który się odbędzie w sali pana M. Mazanego, przy nar. Lake i Ermine ul. Spodziewać się należy, iż bal wypadnie świetnie, gdyż członkowie kapeli są ludzie dobrze znani i powszechnie szanowa ni, a po drugie wszyscy polacy tu zamieszkali obiecują brać w nim u dział, aby pokazać innonarodowcom, że i my się możemy przyzwoicie za bawić. Firma "Brooks Locom. Works" wykończyła, od czasu założenia fa bryki do 17 Stycznia b. r., 18941oko motyw. Nasze miasto z każdym tygodniem wzrasta i to nie na żarty. Wkrótce "wybudowany będzie tor dla tram waji elektrycznych, kilka ulic zosta nie wybrukowanych i prawie na każ dym kroku daje 3ię spostrzedz wzrost naszej kolonji. Sprostowanie z Pittsburglia. Do Redakcji AMEKYKI: Ciekawy jestem jakich wy macie zecerów i korektorów, bo pisane przezemnie korespondencje do AMERYKI są zaw sze poprzekręcane. Opisuję i przed stawiam sprawę tak i tak, a w gaze cie znów ukazuje się ona całkiem w innem świetle. Naprzykład w ubieg łym tygodniu umieszczone było, że nie chciano otworzyć drzwi do sali, się parafjanie zeszli na mityng, rzeciwnie, było to zgromadzenie Tow. św. Wojciecha. Księdzu Miś kiewiczowi nawet się nie śni o mi tyngu parafjalnym, bo sam wybiera komitet kościelny, który na każde jego żądanie przystaje, sam kupuje to co mu się podoba i parafja nawet o tem nie wie. Pisałem w mej kores pondencji kilka tygodni temu, że ks. Miśkiewicz nie chciał iść do konają cej siostry W. Mulki, w gazecie zaś było, że ks. M. nie chciał ochrzcić dziecka Mulki. Radzę więc zecero wi, aby się lepiej nauczył czytać, a korektorowi, gdy będżie co popra wiał, aby to z uwagą czynił. [Omyłki powstają z tej przyczyny, że Szanowny Korespondent w poś piechu bardzo niewyraźnie pisze i ze cer musi się wielu wyrazów domy ślać. Przynajmniej nazwiska prosimy pisać wyraźnie. RED. AM.] Polka we więzieniu. Richland Centre, Wis., 22 Stycz. (Kor. Am.) —Nie małą sensację wy wołało aresztowanie młodej polki R. Żołdowskiej, posądzonej o otrucie Elly Malley. Trucizna miała być włożona do kawy pannie Malley na balu wydanym przez Żołdowską. Zazdrość miała być przyczyną tego, a mianowicie, Żołdowską i Malley zakochały się w niejakim Dr. Mit chell, młodym wdowcu, i aby się pozbyć rywalki, Żołdowską użyła trucizny. Z ŻYCIA POLON JI W AMERYCE. W Lemont, 111., jak donosi nasz korespondent, zorganizowany został klub polsko-demokratyczny i urzęd nikami wybrani zostali następujący obywatele: Józef Kadzban, prezy dentem Jan Powalisz, 2 prezyden tem J. Frelichowski, sekretarzem W. Łasiński, 2 sekretarzem S. Mar kiewicz, kajerem i F. Kocharski,odź wiernym. W Milwaukee, Wis., założone zo stało "Kółko Literackie," które ma na celu zapoznanie członków z histo rją i literaturą polską. Prezydentem wybrany został p. K. Neuman, redak tor Kurjera, a Dr. N. Ruszczyński, sekretarzem. W Buffalo, N. Y., odebrał sobie życie Aug. Frankówksi, przerżnąw szy gardło nożem rzeźnickim. Kłopo ty familijne popchnęły go do tego kroku. W Milwaukee, Wis., uwięziony został Józef Krzoska, za nieludzkie obchodzenie się z Anną Proniewską. Jak donosi Noice Zycie, na kolei "Chicago & Alton" w Chicago, 111., zabity został polak Michał Mroczka. Łatwowierność szeryfa. Niejaki Jan Beals aresztowany został w Kansas za jakieś przestęp stwo i zamknięty we więzieniu. O biecał on szeryfowi, iż nie wykopie dołu pod więzieniem i nie zemknie, jeżeli pozostawiony będzie bez do zoru, lecz w trzech dniach wydostał się z więzienia, wziął konia i bryczkę szeryfa i wyjechał do części niezna nych .... z panią Szeryfową. SPRAWY ROBOTNICZE. Co się dzieje pomiędzy robotnikami w całym świecie Robotnicy dłużej nie ufają szpekulantom tylko sami swych iraw bronią i dobrze na tein wychodzą. Okręta wkrótce zaczną kursować na morzu Galilejskiem. Telegrafistom w Chicago, 111., na kazały kompanje wystąpić z unji, pod groźbą utracenia pracy. Kontraktorzy w Mexico śoiągają tysiącami robotników chińskich do pracy przy budowie kolei w tym kraju. Kompanja" kolei "Baltimore & Ohio" znacznie zmniejsza swoją for sę robotników i pozostałym ucina płacę. Wszystkim robotnikom \na kolei "Western New York & Pennsylva nia" płaca została podwyższoną o 10 procent. Rząd szwajcarski rok rocznie wy znacza $4,000 na potrzeby biura ro botniczego w Bernie. Ogólna agita cja robotników spowodowała to. W Scottdale, Pa., zamknięte zo ły cztery lejarnie żelaza, wskutek czego utraciło pracę przeszło tysiąc robotników na czas nieograniczony. Cztery sta robotników zostało od prawionych od pracy w fabryce stali firmy "Scranton Steel Mills" w Scranton, Pa., wskutek braku zamó wień, Unja mularzy w Willmington, Del., wkrótce zażąda od swych pra codawców 45 centów za godzinę. Obecnie dostają 42c. za godzinę pracy. Rząd włoski rozpocznie wkrótce budowę nowych budynków publicz nych na wielką skalę, aby przez to dać zatrudnienie cierpiącym robot nikom. Kapitaliści w stanie Missouri zo stali pokonani w walce, którą pro wadzili w celu zniesienia rządowego biura roboczego w wymienionym stanie. Pewna kompanja w Birmingham, Ala., walczyła ze swymi robotnika mi siedmnaście iniesicy i nareszcie zbankrutowała, narobiwszy 3 miljo ny długu. Około trzy sta pięćdziesiąt dziew czyn pracujących w fabryce koszul J. K. Pine'a w Troy, N. Y., zastraj kowało z powodu, iż płaca została im obniżoną. Robotnicy w fabryce naczyń gli nianych w Trenton, N. J., uchwalili jednogłośnie zastrajkować, jeżeli pracodawcy obniżą im płacę, jak to uczynić obiecują. W Anglji członkowie unji intro ligatorskiej płacą miesięcznie po datku $2, a dostają $2.50 tygod niowo w czasie bezrobocia i 2 centy ^za każdą milę drogi, szukając zatrud nienia. LISTY Z KAPITOLU. Regularny Korespondent Ameryki, •f 710 8th str.N.W. WASHINGTON, D.C, I Dnia 22 Stycznia, 1891. Obecna sytuacja w Izbie Repre zentantów i Senacie składa się z sa mych znaków zapytania. Każdy każdemu zadaje pytania bez mia ry, a odpowiedzi głównie zależą od osobistego usposobienia zapytanego. Obie partje kłócą i sprzeczają się ze sobą lecz nic nie działają dla dobra kraju. Republikanie starają się wszelkiemi siłami, aby "federalny e lekcyjny" bill przeszedł i myślą zmusić demokratów do uchwalenia go przez długie i nieustanne de baty. Najwięcej mówią o billu "wolne go bicia pieniędzy," który został u chwalony przez Senat w miejsce re publikańskiego finansowego billu. Przedstawiono go Komitetowi Izby, którego członkowie prawie wszyscy są przeciwko niemu. Zachodzi teraz pytanie, czy Komitet go zaraportuje, lub też odłoży. Z pewnego źródła dowiedziałem się, że Komitet zara portuje bill ten, gdyż ma strach, aby Izba nie odmówiła jego usługi i od prawiła go. Ale gdy zostanie zara portowany Izbie, czy mówca Reed pozwoli, aby oddany był pod głosy? Jest to ważna kwestja, gdyż jest on przeciwko billowi wolnego bicia pieniędzy. Prezydent Harrison wy raził się, że podpisze bill, wprzódy jednak zrobi w nim kilka zmian. Z powodu śmierci George'a Ban croft, Ameryka gubi jednego z na sławniejszych historyków w bieżą cym wieku. Liczył on przeszło 90 lat i umarł tu w sobotę ubiegłą. Pan Wanamaker ze swą kwestją w celu zaprowadzenia "poczty tele graficznej" nie robi bardzo wielkich postępów naprzód i prawdopodobnie nie przyjdzie ona wcale pod głosy. Senator Teller zaprzecza pogłos ce, jakoby on się miał "sprzedać" demokratom z innymi republikana mi i wystąpić przeciwko kwestji wol nego bicia pieniędzy. Niewiadomo komu tu wierzyć, gdyż senatorowie, "kupując" się wzajemnie, nie wyda dzą swych sprawek. NOWINY Z ZAGRANICY TELEGRAMY Z CAŁEGO ŚWIATA. Wielkie mrozy dokuczają europejczy kom i o wojnie nic nie słychać' Parnell prawi mowy i ludzi sobie zjednywa Wszędzie walka się to ezy o zmianę złego na dobrę a lud garnie się do oświaty. Jan Dillon już przyjeohał do Hav re, Francji. Papież myśli zawrzeć dyploma tyczne stosunki z Anglją. We Wiedniu zadusił się gazem poseł turecki Sadulah pasza. Petersburg posiada podług ostat niej statystyki 956,226 ludności. We Francji opodatkowane zosta ły dzwony kościelne bardzo wysoko. Ze wszystkich stron Europy tele gramy donoszą o wielkich burzach śnieżnych. Podług statystyki zebranej w ze szłym roku, Japonja posiada 40,072, 020 ludności. Angielsko-portugalski zatarg o prowincje afrykańskie wkrótce zosta nie ukończony. Parnell miał mowę w Cork, Irian dji, w niedzielę. Przyjęty został licz nemi oklaskami. Majora Wissman odwołano z A fryki z powodu, iż cierpi na pomię szanie zmysłów. Telegramy donoszą, że strajkują cy kolejarze w Szkocji powracają napo wrót do pracy. Miasto Bangkok, w Siam, Azji, uszkodzone zostało przez pożar na sumę 500,000 dolarów. Rząd angielski zatrudnił .1,000 ro botników przy budowaniu kolei w okolicy Wes'port, Irlandji. Parnell oświadczył, że nie zrezy gnuje z dowództwa, jeżeli McCarthy nie będzie zmuszony do ustąpienia. Niemiecki poseł w Londynie, hra bia Hatzfeldt, wyjechał nagle do Berlina w ważnej sprawie dyploma tycznej. W roku 1894 minie 1,000 lat jak Węgry są krajem niepodległym. Uchwalono ten jubileusz obchodzić z wielką pompą. W czasie gdy Timothy Healy miał mowę w Mostrom, Irlandji, platfor ma się zarwała i Healy odniósł lek kie pokaleczenia. W Paryżu na ulicach jest 56,000 lamp gazowych, wskutek czego mia sto to jest oświetlone o 100 razy le piej niż było jeden wiek temu. Od rządu portugalskiego otrzymał hrabia Paryża pozwolenie panowa nia nad tą częścią Afryki wschodniej, która jest własnością Portugalji. Arm ja republiki argentyńskiej składa się z 5,569 żołnierzy, a mia nowicie: 2,325 piechoty, 2,225 kon nicy, 789 artylexji i 230 inżynierów. W niedzielę upłynęło 20 lat od czasu ogłoszenia cesarstwa niemiec kiego w Wersalu. Bismarck dostał tysiące telegramów i listów kongra tulacyjnych. Poseł Windhorst,powszechnie zna ny przewódzca partji katolickiej w niemieckim parlamencie, w sobotę ubiegłą obchodził 80 letnią rocznicę swych urodzin. Booth, przewódzca Armji Zbawie nia prosił majora miasta Londynu, aby pozwolił biednym podczas zimy mieszkać domach publicznych i obiecał sam ich żywić. Władze chińskie zadecydowały, że carewicz powinien być należycie przyjętym, chociaż wice-król w Shan ghai odmówił następcy tronu rosyj skiego urzędowego przyjęcia. Koszta Legislatury najwięcej wy noszą we Francji,gdyż około$3,60(5, 000 rocznie, w Hiszpan ji $250,000, we Włoszech $430,000, w Belgji $200,000, w Portugalji $159,000. CO NA TO CESARZ-SOCJALISTA Robotnik w Berlinie aresztowany za dopominanie się wyższej płacy. Berlin. 21 Stycznia.—Pewien cze ladnik stolarski, który w imieniu swych kolegów wybrał się do właś cicieli fabryki z oświadczeniem, że wszyscy odejdą od roboty, jeżeli pła ca ich nie zostanie podwyższoną, zo stał na żądanie właścicieli fabryki aresztowany i skazany na sześć mie sięcy więzienia za "usiłowanie'' wy łudzenia pieniędzy za pomocą groź- hJ- Rotszyld dostaje warjactwa. Londyn, 22 Stycz.—Pogłoska się rezeszła, że baron Rotszyld odesłany zostanie do Algieru, gdyż stan jego umysłu zaczyna niepokoić bliższych krewnych i przyjaciół. Na londyń skiej giełdzie stracił Rotszyld w o statnich czasach 20 miljonów, na pa ryskiej giełdzie podobną sumę fran ków: Począwszy od krachu w roku 1885 stracił dotąd ze wszystkiem 200 miljonów franków. I AMERYKA z DODATKIEM PO' 1 \VIEŚ('IO\VYM, ozdobionym kosz" townymi i pięknymi obrazkami, koszHije tylko $1.50 rocznie. Najtańsze jol ekie w świecie. PRENUMERATA: $1.50 NA ROK. Powstanie w Cliili. Buenos Ayres, 21 Stycz.—Tele gramy donoszą, że powstanie w Chi ii z każdym dniem przybiera coraz szersze rozmiary. Powstańcy działa ją energicznie i walkę prowadzą w sposób wzorowy. Posiadają oni znaczne środki pieniężne i prawdo podobnie przeprowadzą swe zamia ry. Prezydent Balmaceda już się przyszykował do ucieczki. Czynna policja francuska. W Paryżu wielkie wrażenie wy wołało to, że Gabrjela Bompard, od siadująca od roku karę w więzieuiu, za uczestniczenie w morderstwie do konanem na notarjuszu Gouffs, do szła do nadziei zostania matką. Do zorcy paryskiego więzienia zdają się byc czynniejsi, niż im nakazuje ins trukcja. Car nie dba o angielskie petycje. Komisja w Petersburgu, przyjmu jąca petycje i prośby do cara, zwró ciła majorowi miasta Londynu pe tycję uchwaloną przez anglików, & tyczącą się prześladowań żydó*v ro syjskich, z oświadczeniem, iż nie ma prawa przedstawić carowi takiego rodzaju petycij. Niebezpieczni nihiliści. Książe Giedroic, szambelan cesar stwa rosyjskiego i zarazem śpi eg, mieszkający w Paryżu, dostawszy u wiadomieme od nihilistów, że dom, w którym się utrzymywał, wysadzo ny zostanie w powietrze, nie czekał na skutek pogróżki i w nocy uciekł z Paryża, niewiadomo dokąd. Napoleon i żydki szwarzędzkie. W Swarzędzu, miasteczku o jednę milę od doznania odłegłem, jest oko ło 4,000 mieszkańców, z których większa część talmud wyznaje. Było to w jesieni 1806 roku, kiedy bur mistrz tamtejszy zawezwał starszyz nę żydowską, aby mu wyjaśniła, co jest powodem tak nadzwyczajnego pomiędzy nimi ruchu, który od dni kilku zauważył jaką dano odpo wiedź, nikt o tein prócz pana burmi strza nie wiedział. Podczas jarmaku dopiero pojawiła się u chrześcian pogłoska, że żydzi w pobliskich wio skach 120 koni najęli, i że po za kir kutem (cmentarzem) takowe ujeżdża ją, że wszystkie konie są w piękne przybrane rzędy W głowę za chodzili ciekawsi, coby to znaczyło? bo i inne jeszcze były poszlaki, że żydzi coś wielkiego knują. Wiado mość, że Napoleon, cesarz Francu zów w Swarzędziu i w okolicach sto jące pułki osobiście w miejscu obej rzy, kazało o tajemnicy żydowskiej zapomnieć. Kto tylko do użytku miał przydatnych nóg parę, już rano biegł do Zieleńca. Jest to młyn wod ny w stronie ku Poznaniowi, nad brzegiem wielkiego jeziora, miejsce dla Swarzędzia czarujące, a z istot nie pięknym na jezioro i miasto wi dokiem. Po za karczemną stajnią zgromadził się niezliczony tłum ży dów, ich szwargotanie, wrzask i ha łas, byłby w stanie lichą artylerją zagłuszyć. Już wtenczas każdy się mógł domyślić, że owa tajemnica ży dowska miała na celu uczynienia mi łej niespodzianki dla Napoleona.—O pierwszej z południa krzyknął na da chu siedzący szajgec: "Er kymt! er kymt!" (jedzie! jedzie!) Jakoż za chwil kilka ukazał się na pysznym arabczyku mały kapral Kranoji, Na poleon! Wypytywał się właśnie jed nego z przybocznych jenerałów o strategiczne położenie Swarzędzia. Oko jego oparło się na przeciwległej górze, gdy nagle z poza stajni wy biegł znaczny poczet Turków, drogę cesarzowi zastępując. Wielkie turba ny, brody ogromne, czerwone, żółte i zielone kurty, czamary, konie stroj ne rozmaitej barwy pokryciem pió ra, pałasze, gdzieniegdzie piki i sztan dary, nadawały tej jeździe szczegól ny wojenny i azjatycki charakter Napoleon wstrzymał konia i spojrzał się na swoich—nikt tego wypadku objaśnić nie umiał. W tem wysuwa się naprzód dowódzca jazdy turec kiej, a podjechawszy na kilka łokci przed cesarza, zdejmuje z głowy tur ban mówiąc: "Furchten Sie nichts, kaiserliche Majestat, wir sind keine Turken, wir sind Swarzędzer Ju den!" (Nielękaj się Wasza Cesarska Mość, myśmy nie Turcy, my jesteśmy żydzi swarzędzcy.) Śmiech Napoleo na prawie granic nie miał—odważne Turki krzyknęły: "Wiwajt! Wielki Cesarz Napoleon niech żyje! jeszcze raz niech żyje!" i powtórzywszy trzykrotnie: "Wiwajt" usunęli się na stronę. Marszałkowie francuscy zapewniali, iż nigdy się Napoleons tak serdecznie nie uśmiał.—Ex* Poszukuję syna swego Mateusza Zielińskiego (albo Mathew Green), który opuścił dom rodzicielski 7 mie sięcy temu i niewiadomo gdzie prze bywa. Jest 19 lat stary. Ktoby o je go miescu pobytu wiedział niech ra^ czy donieść do: F. Zieliński, 1234 Yance st., Toledo, 0«. \n\n 1343 Vance st., Toledo, O.,